Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochaa

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

Polecane posty

Gość AlicjaTR
Cześć dziewczyny! zaglądam tu z ciekawości jak Wam idzie.. sama czekam sobie spokojnie do nastepnego cyklu aż M będzie w domu i cieszę się, że komuś z tego grona sie udało! to na pewno daje nadzieję :) ja bede brała clo dopiero w pazdzierniku, pewnie jakoś koło 10-16.10 nadal jestem też pod wrażeniem, że są ludzie, którzy nie mają co robić i tylko krytykują innych, nawet nie mają odwagi się podpisać choćby pseudonimem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa 30
Hej dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. I gratuluję tym babeczkom które już zaciazyly. Mi się niestety nie udało po clo już drugi raz. Zaczęłam nowy cykl, to już 6 dzień. W piątek idę do szpitala na hsg. Trochę się obawiam ale mam nadzieję że nie będzie to bolało za mocno. A po zbadaniu droznosci jajowodow odrazu starania. Może w tym cyklu już się uda bez żadnych specyfików i monitorowania co dwa dni. Pozdrawiam. Po badaniu napewno podzielę się wrażeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Malinowa, trzymam kciuki!:) Jak wygląda to badanie hsg u Ciebie? Musisz zostać w szpitalu na jedną dobę? Ja wczoraj też byłam u gina. 12 dc, endometrium 7,8 mm, w prawym jajnika trzy pęcherzyki 22 mm, 18 mm i 15 mm w lewym jakiś mały 5, 5 mm :) Lekarz zdecydował, że mam się dzisiaj pojawić u niego na usg i wtedy zadecyduje czy juz może mi podać zastrzyk... Pierwszy raz będę miała zastrzyk. Za każdym poprzednim razem pęcherzyki pekały same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Dziewczyny, ja już po usg, troszkę się martwię.. Okazało się, że pęcherzyki są takie jak były wczoraj w tym prawym jajniku czyli 22,18 i 15 mm.. Gin myślał, że urosną trochę i ten największy będzie miał te 25 mm, a tu nic. Jak zwykle rosną opornie. Kazał przyjechać w czwartek na usg więc wtedy się okaże czy coś urosły, a może już któryś pęknie do tego czasu. Jeśli urosną i nie pękną da mi zastrzyk :) Dzisiaj mam 13 dc.. cykle zazwyczaj 30-dniowe. anaaa005, co u Ciebie? opowiadaj! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaa005
Olenika, nic się nie martw zapewne do czwartku pękną, daj znać koniecznie po wizycie :) U mnie dobrze, wczoraj byłam u ginekologa, ale póki co było widać tylko pęcherzyk który ma 5,3 mm, mam przyjść za 2 tygodnie wtedy będzie widać już na pewno maleństwo i może uda nam się usłyszeć bicie serca. Wtedy też założy mi lekarz kartę, na ten moment wyznaczył mi termin porodu i kazał dalej brać kwas foliowy, na kolejnej wizycie dostanę wykaz badań które muszę zrobić oraz zostanę przepisane mi witaminy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepisane witaminy jakby to sama nie umiała iść do apteki i kupić witaminy dla ciężarnych i wiadomo po co polazlas do lekarza jak i tak nic nie widać co za baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksa87
Nie rozuniem po co gościu udzielasz się na tym forum skoro nie masz nic sensownego do powiedzienia! Pewnie masz strasznie smutne życie i starasz się popsuć radość innym z bycia w upragnionej ciąży! Widać niektórym żal d**e ściska że komuś się udało zajść w ciąże. Anaaa nie przejmuj się tymi komentarzami bo to zawistne baby piszą, którym nic w życiu się nie udaje! Gratuluję Ci z całego serca i życzę dużo zdrowia dla Ciebie i maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
anaaa005, kochana, cudownie :) Jejku, jak ja bym chciała móc też się tym cieszyć... Już sobie dzisiaj wyobrażałam jak mówię o tym mężowi, ale co z tego.. :( Nie wierzę w nic dzisiaj, znowu będzie to co jest każdego miesiąca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery87
Cześć dziewczyny. Ja urlopuje :) anaa jeszcze raz gratuluję :) trzymam mocno kciuki żeby wszystko było ok :) Olenika nie martw się. Zamartwianiem się nie zmienisz niczego. Głowa do góry :) Aleksa co u Ciebie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Mery87, wiem.. Do męża odezwał się kolega pochwalić, że będzie miał córkę... i coś dzisiaj we mnie pękło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusiek
Cześć ! Mam pytanie a mianowicie od prawie roku bralam tabletki anty, odstawiłam je w tym miesiącu. Okres dostałam 5 września trwał 5 dni, 6/7 dc kochałam się bez zabezpieczenia gdzie mój partner skończył we mnie, sytuacja powtórzyła się w 9 dc. Następnego dnia (10dc ) miałam ostry ciagnacy i rozpierajacy ból jajników . Obecnie jest 17dc a mnie znów bolą jajniki. Jaka jest szansa na ciąże? Chciałabym dziecko tym bardziej ze mam PCO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Anusiek, nie jestem lekarzem, ale powiem Ci, że ja tak mam co miesiąc praktycznie. Teraz mam 14 dc i czuję ciągnący ból w jajnikach, zwłaszcza tym prawym gdzie na usg widać było trzy spore pęcherzyki. Dzisiaj się nieco uspokoiło, ale wczoraj myślałam, że zwariuje.. Nie to, że boli mnie bardzo mocno, ale ten ból nie należy do przyjemnych po prostu.. Powiedziałabym Ci, że 50 na 50 z tą ciążą :) Ciężko stwierdzić. Ogólnie u zdrowej pary w każdym cyklu szansa na ciążę to zaledwie 20 coś tam % :) Ale trzymam kciuki, żeby skończyło się pomyślnie! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusiek
Olenike nie dziękuję bo bardzo bym chciała :( ale wiem jak to jest jak bardzo się chce i nic z tego nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaa005
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny :) bardzo się cieszę i jednocześnie boję, I trymestr jest najbardziej przerażający, wiele może się wydarzyć... Także czekam cierpliwie do drugiego. Trzymam mocno za Was kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa 30
Po Badaniu wychodzę tylko trzeba zostać na kilka godzin i na wynik poczekać. Jutro mam też wynik biocenozy toteż decyduje o hsg. Jeżeli będzie jakaś nieprzyjazna bakteria to nici z badania. Gdy wypuszczają kontrast nie może być bakterii bo jak przedostana się do jajnikow można mieć okropne zapalenie i sobie tylko biedy narobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
malinowa, no właśnie.. ja też bym wolała iść na badanie, zostać kilka h i wyjść do domu, ale lekarz powiedział, że dostanę łóżko i zostanę na jedną dobę w szpitalu. No.. i to właśnie sprawiło, że póki co podziękowałam za skierowanie. Mi to mój gin chciał sam zrobić to badanie, ponieważ pracuje w szpitalu, nawet operacje przeprowadza. Jutro idę na kolejne usg, trzymajcie kciuki :( Mam jakieś dziwne przeczucie.. Wczoraj tak bolały mnie jajniki, zwłaszcza prawy z tymi pęcherzykami, a dzisiaj dziwna cisza.. Troszkę coś tam czułam, ale tyle co nic. Mój pęcherzyk miał 22 mm wczoraj na usg, ale wg lekarza miał grubą ściankę, nie był jak to ujął "napięty" taki do pęknięcia więc kto wie co tam się dzieje.. Mam nadzieje, że pękł któryś. Stresuje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa 30
No więc wynik biocenozy ok. Jutro hsg. . Trzymam kciuki za twoje pęcherzyki Mery. Mi też rosną. Po hsg odrazu starania. Może przyszły miesiąc będzie z dwiema krechami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa 30
Olenika za Twoje też. Jak mają gruba ściankę to znaczy że jeszcze rosną. :)później ścianka się rozciąga cienieje i pęka. Pewnie ze 2 dni to zajmie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Już po usg :) 15 dc i już jest po owulacji i to... dwóch pęcherzyków!! :D Lekarz był przeszczęśliwy :p Endometrium 11 mm. Powiedział, że jest super i pęcherzyki same pękły bez żadnego zastrzyku, ale u mnie z pękaniem nie ma problemu. Aż się boję z tego cieszyć, że za kilka dni zamiast ciąży znowu pojawi się okres, no ale... Kazał nadal się przytulać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksa87
Mery ja w tym cyklu mam przerwę od clo i o wiele lepiej się czuję psychicznie bez tych wszystkich usg i pilnowania dni cyklu ;) szczerze to nie wiem czy wrócimy z mężem teraz do starań czy poczekamy z rok jak nasz maluch podrośnie :) zobczymy jak to bedzie a za Was trzymam kciki! Olenika mam nadzieję że ten cykl bedzie dla Ciebie szczęśliwy i ostatni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Aleksa, jak ja bym chciała... :) Ale z doświadczenia już wiem, że co miesiąc jest tak samo i nawet nie mogę w to uwierzyć, że mogło by być inaczej i się udać.. malinowa 30, daj znać koniecznie po zabiegu co i jak 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa 30
Hej kobitki. W piątek miałam HSG . Badanie strasznie nieprzyjemne . Jeszcze wpychanie tej rureczki w macicę jakoś zniosłam , ale wpuszczanie płynu było bardzo bolesne . A dlaczego bolesne?? to już wam piszę. Otóż okazało się że mam jeden jajowód niedrożny i stąd ten ból bo płyn nie miał jak się wydostać . Tak więc lekarz mi oznajmił że prawdopodobnie co drugi miesiąc mam szansę na ciążę , bo jajeczkowanie ponoć jest raz lewego raz z prawego . Miałam jeszcze jeden mankament . Zbyt wąski kanał szyjki . No ale jakoś go udrożnili . Lekarz też mówił i tym mnie pocieszył że ostatnio robił 6 takich zabiegów i 5 dziewczyn zaszło w pierwszym cyklu po HSG . Więc i ja może mam teraz szanse bo zaprosił mnie za rok na porodówkę he he he. Taki dowcip z jego strony , ale mówił też że szanse wzrastają po HSG bo kanały są poszerzone i plemniczki mają jak się przedostać . Mimo bólu i chwilowego cierpienia jestem zadowolona że zdecydowałam się na to badanie bo mam nadzieję .... Większą nadzieję że będę mamą ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
malinowa 30, trzymam kciuki :) Może ja się w końcu zdecyduje na to badanie. Generalnie przeraża mnie ta doba w szpitalu po zabiegu.. Dali Ci znieczulenie ? Założyli cewnik? Juz nawet sprawdzałam ile kosztuje to badanie zrobione prywatnie.. i niestety 540 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa 30
Żadnego cewnika nie było. I bez znieczulenia. Miałam tylko wenflon w razie jak bym chciała coś przeciwbólowego po badaniu. A tak to nie kazali zostać doby tylko 2 godziny po badaniu na obserwacji. I wyszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Aha. U mnie dostałabym znieczulenie żeby mnie nie bolało do tego ta doba w szpitalu.. Muszę zadzwonić i zapytać w innym miejscu jak to wygląda prywatnie. Nie wiem dlaczego, ale mam jakąś traumę jak pomyślę o szpitalu. Nigdy w szpitalu nie leżałam i tak jakoś. Myślę też, że w szpitalu przez tą dobę bym się tyle naoglądała i nasłuchała :) No i jeśli coś by się okazało złego to nie chciałabym tam siedzieć tym bardziej... Ech, wybaczcie, że ja tak ciągle o tym :( Z jednej strony chciałabym z drugiej się boję.. z trzeciej dołuje mnie to wszystko...mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Cześć dziewczyny. Wróciłam z urlopu. Gratulacje udanych starań. Malinowa 30 moja koleżanka długo starała się o ciążę i wreszcie miała udrażnianie jajników. No i w kolejny cyklu zaszła w ciążę, więc trzymam kciuki. Dziewczyny ja pisałam dwa tygodnie temu, że mam problem z kręgosłupem i musiałam brać lek przeciwzapalny oraz że gin mi powiedział żebym w tym miesiącu nie brała clo. I właśnie nie wiem co się ze mną dzieje. Od dwóch tygodni łopocze mi serce, a w szczególności w nocy. Aby przesypiac noc muszę brać proszki uspokajające. Czy któraś z Was miała coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwica :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Takie objawy masz po clo? Ja po clo od początku czuję się dobrze, nic mi się nie dzieje. Czasami jedynie mam uderzenia gorąca i myślę, że to przez clo. Zresztą mnie to nawet bromergon nie ruszył, na co lekarz był w szoku, że nie mam żadnych skutków ubocznych :) Dziwny ze mnie przypadek. Ale może faktycznie to nerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
No właśnie w tym miesiącu nic nie brałam. Może faktycznie to nerwy. Muszę zwolnić w pracy. Wzięłam na siebie zbyt dużo i właśnie kołatanie pojawiło się na początku urlopu, po problemach z kręgosłupem. No cóż trzeba wyluzować. Choć urlop był udany, to ciągle coś mi tam było. Muszę bardziej zadbać o siebie i przede wszystkim zacząć ponownie regularnie ćwiczyć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Co tu taka cisza dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×