Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ul

JAKIE MACIE DZIWACTWA?

Polecane posty

Gość laurenko
przeciez wiemy ze nosisz rozwoe majteczki w kropeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poonurak
ja lubie tez sobie tak piernac i powachać- za kazdym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziabąg
a ja uwielbiam wypluwać gumę do zucia gdzie mam ochote (na chodnik, trawnik etc, a juz najbardziej na klatce do piwnicy) :) czasami mam tak, że nic mi nie smakuje i mogę jeść tylko pewne drapie sie po głowie aż do krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponurakk
ja tez mam takie w sobie dziwactwo ze jak cos czytam to drapie si e po glowie - i tez do krwi!!lubie chozic na drugi dzien w tych samych skarpetach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość via
nie znosze jak ktos obcy mnie dotyka - chocby przelotnie, przez przypadek jak przechodze w domu kolo lustra, to sie "diabelsko" usmiecham, wystawiam jezyk i robie tzw znak diabla palcami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się boje i brzydze stup.... Nie pozwalam nikomu by polożył swoje stopy na moim łóżku (prócz chłopaka :D ) Hmmm nie ma dnia bym sobie nieregulowala brwi...Zawsze się znajdzie jakis włosek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VanHelsing
Rany, a a ja myślałam że nie mam dziwactw: - nie zasnę z odkrytymi stopami - boję się że "coś" te stopy złapie - nie potrafię zasnąc bez telewizora lub radia, ale nie zasnę z muzyką musi coś gadać - nie wyjdę z domu bez porzegnania z kotem, resztą rodziny? różnie bywa - wszedzie jestem za wczesnie bo boję się spóźnić, nawet innych wszędzie wyganiam wczesniej - notorycznie poprawiam czyjeś błędy językowe a zawsze sama robię ortograficzne - jak nie mam w domu żółtego sera to polecę nawet w środku nocy do sklepu, chociaż jem go bardzo rzadko - nie zasnę bez mojego jasieczka - najgorsze jest to, że jak mam wyprać jego potrzewkę to ryczę jak bóbr - reszta pościeli zmieniana co 2 tyg. - namietnie oglądam wszystkie katastroficzne programy, to samo z medycyną na żywo, jak nie poświęcę temu godziny dziennie czuję się chora a innej telewizji prawie nie oglądam. - obgryzam paznokcie u rąk a kiedyś i u nóg, jak ktoś przy mnie obgryza brzydzi mnie to - przed zaśnięciem sprawdzam stan pokoju na konto wszelkiego robactwa - jak coś jest uciekam do kuchni i mój musi to usunąć a potem dokładnie mi powiedzieć co z tym zrobił. I to by było na tyle - do tej pory uważałam, że wszyscy tak robią:) Dziwaków pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem takaa
że np. jak obejrzę serial o lekarzach i pokazywany jest jakiś przypadek, np. pacjent ma silne bóle brzucha, to mnie też zaczyna boleć yyy nie cierpię tego...:P:P:P albo przed zaśnięciem potrafię 10 razy(!) sprawdzić, czy wszystkie rzeczy najważniejsze w moim życiu na pewno są (np. portfel, komórka) do spania muszę mieć wysoko poduszki pod głową, bo inaczej nie zasnę, choć wiem, że to niezdrowe, jakoś tak mi zostało po mojej chorobie wrzodowej:>, kiedy bolał mnie non stop brzuch no i ta pozycja była najwygodniejsza;) nawet jak jest gorąco, to nie zasnę bez kołdry, musze mieć w co wtulić, mój organizm dosłownie na sekundę przed zaśnięciem się budzi, ja się przykrywam i w kimę... jak słucham muzyki, to odruchowo wystukuję rytm palcami:P:P jak jadę autobusem, to zawsze staram się jechać z przodu, żeby widzieć to, co kierowca (to dlatego, że marzy mi się prawo jazdy:P:P) jeśli gdzieś pójdę i czegoś zapomnę albo coś zgubię, to po prostu odechciewa mi się wszystkiego, nawet jak jest to tylko ołówek:P:P myję non stop ręce:) bo się boję zarazków dużo dużo tych rzeczy:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O maj Good
Piszcie coś jeszcze, ja już powiedziałam co miałam powiedzieć(a raczej napisałam0. Nie wiem czy coś jeszcze mam, ale na pewno dziadzte nie jest jedzenie kóz z nosa itd. To do topiku najbardziej obrzydliwe rzeczy jakie robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivieeeenne
1) A ja jak ściągam skarpety, czy rajstopy, to prawie zawsze wyjmuję spomiędzy palców fafrocle, które sie nagromadziły z całego dnia. Też tak robicie? 2) w sytuacjach stresujacych wyciskam sobie krosty na twarzy, lub rozdrapuje stare strupki, aż iskry lecą. . . 3) Obgryzam z namietnoscia paznokcie u rąk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika33
O rany! hahahaaaaaaaaaaaaaa a sądziłam że to ja jestem nienormalna!:))))))))))))))))))) dzięki za te wpisy;) i bez urazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczek
ja tez mam manie. po zciagnieciu skarpet z nóg je wącham. przed pujściem spac muszesie zadowolic, nawet ręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołe są te dziwactwa.Myslałam, że ja ich nie mam ale..... - nie zjadłam i nie zjem za nic w świecie śledzi - żadnych - jak widzę tę skórkę na nich to mnie mdli, jak byłam mała mama obierała je i próbowała mi wmówić że to mięsko -ale ..... ten zapach nie dałam się nabrać .Jak widzę węgorze uciekam. - nie wejdę do sklepu rybnego za nic.Ryb też nie jem ani niczego co pływa pod żadną postacią.Gotowce dla rodziny przynoszę od mojej najdroższej mamy. -wracam się na III piętro jeśli rano w pospiechu prasowałam mimo iż wiem dobrze, że to francowate żelazko wyłączyłam - nie zasnę jeśli nie popatrzę na kurki od gazu i drzwi wejściowe czy są zamknięte na te zamki, na które zamykam je ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mICHu
Ja mam problem... Bo jak zawsze ide do laski i sie z nia erotycznie zabawiam to mi zawsze staje... I nie wiem czy to dobrze czy nie... Eh... Lekarz mowil ze to sa objawy lekkiej prostaty, ale ja i tak wiem ze dziedzicze cechy moich pszodkow... Owczarkow niemieckich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydzą mnie włosy
na mydle wannie czy nawet na podłodze:0 ale do tego stopnia ze aż mi słabo wrzeszczę i piszczę zeby ktoś to zabrał.nie wchodze do publicznych toalet bo pawiam jak zobaczę łonowe na kiblu bleeeeeeee ogólnie w domu wszyscy pilnują żeby nigdzie nie leżał włos mydeł używamy w płynie wanne myje mąż wszyscy uzywają środków zapobiegających wypadaniu włosów:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parowa
ja mam takie w sobie dziwactwo ze jak robie kupe to musze posprawdzac co w niej sie znajduje, i nie wycieram dupy papierem tyklko podmywam nad wanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie włącze głośnosci w telewizorzee na 13 bo to przynosi pecha... wiec musi byc 12 albo 14 inaczej nie da rady, w nocy boje sie otworzyc oczy bo wydaje mi siee, że ktos nade mną stoiii....dłuższy czas też bałam siee wyjąc stopy spod kołdry bo myslałam ze jakiś okropny krasnal pociągnie mnie pod łóżkoo a potem uwięzi w swojej pieczarze i bedzie wykorzystywał, od czasu gdy ogladnęłam płonący wieżowiec (dawnooo too było) przed snem sprawdzam czyy z żadnego zakamarka pokoju nie wyłania się dym lub ogień.....gdy przyjeżdzam na stacjee paliw to początkowo zawsze musze wwąchiwać benzyny zapach, który uwielbiam.... przed snem mówie sobie \"dobranoc , miłych snów\"-> to już choroba chyba...... nieee moge się kąpac i ogladac telewizji, czy gazety bo wydaje mi się że Ci ludzie mnie widzą,.....kiedys czytałam artykuł o Johny Deppie i byłam bardzo zawsztydzona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtkowa
hehhehehehehhehehehehehhehehe hehehheheheheeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee jak mozna podmywac tylek nad wanna??ale obrzydlistwo!!!!a reka??? nie smierdzi kalem??? jak ty to dokladnie robisz?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtkowa
nie no ludzie??odbija wam???????????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuposz
ja też lubię zapach kupy, a nawet to kiedyś oblizałem palca żeby sprawdzić czy to takie niedobre naprawdę to nie było takie złe, tylko na coś trafiłem :( , nie wiem na co ale wydaje mi się że to był kawałek kukurydzy :) i jeszcze jedno dziwactwo: lubię wąchać pupę swojej dziewczyny, to jest podniecający zapach, nawet kiedy ją pieszczę to muszę jej wylizać odbycik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodatkowe farfocle: 1czestoo masuje se cycki podnosze je, zganiatam czasami do nich mowie 2nazwałam swoje buty 3jesli czuje ze łamie mi sie paznokiec lece do sklepu i kupuje pilnikkk 4siedząc przed komputerm zawsze otwieram drzwi od szafyy i uwielbiam 5ciagle zmieniac ułozenie nóg- raz wkladam je pod stól, zaraz na biurko albo jedną podnosze a druga zginam.... 6lubie sobie pogrzebac w uchu 7uwielbiam przebijać śliwy na stopach...czasami gdy uda mi się jakąs wychodowac czekam do wieczora ii mysle tylko o niejj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masturbator
1. nie wiem ale to chyba nie dziwactwo, lubię onanizować się na przystanku tramwajowym, bo mnie pociąga ich długość i szybkość ... 2. nie lubie landrynek bo mi chaczą podniebienie 3. lubię wyciskać pryszcze a potem je wąchać 4. lubię wyrywać włosy spod pachy pinsetką 5. często wkładam sobie do buzi dłoń, wywołując tym odruch wymiotny 6. lubię pluć sobie na rękę a potem to zlizywać 7. lubię rano po obudzeniu wypić kawkę , zapalić papieroska, bo wtedy szybciej idzie kupka :) 8. a jak jestem w wc to marzę kafle kupką którą trzymam w papierze toaletowym jakby co CHYBA NIE JEST TEGO DUŻO, BO WIDZIAŁEM WIĘCEJ, CAŁE SZCZĘŚCIE ŻE JESTEM NORMALNYM FACETEM, KTÓRY PRACUJE W BANKU :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Offka
Hmm ... niektórzy z Was mają objawy nerwicy natręctw Osobiście lubię, gdy leżę sobie sama w łóżeczku "obmacywać" całe ciało w "poszukiwaniu" kości ( coś w tym stylu: liczenie wszystkich żeber, kręgów kręgosłupa, wymacywanie obojczyków, łuków jażmowych....itd) ważąc się rano wchodzę na wagę około 10 razy ... rano i wieczorem..raz za razem i mam masę obsesji dot. wszelakich zagadnień...strasznie mnie męczą i właśnie wybieram się z tym do psychologa ;) A co do buraczków...nigdy w życiu ich nie jadłąm i nie zjam, sam widok, a co do piero zapach - wzbudza we mnie odruchy wymiotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Offka
O przypomniało mi się... Zawsze noszę dwa pierścionki i parę tych samych kolczyków, nigdzie nie wyjdę bez nich z domu, bo bardzo źle się wtedy czuję , w domu czasami je zdejmuję Gdy śpię drzwi do pokoju muszą być bezwzględnie zamknięte, bo obawiam się, że ktoś będzie stał w nocy na progu i obserował mnie ( a śpię w jednym łóżku z mężem) Zanim zjem pieroga to muszę obgryść tą "falbankę" z ciasta...markizy jem wyłącznie rozłączając dwa ciasteczka, wylizując krem, później zjadam ciasteczka...ptasie mleczko najpierw obieram z czekolady, później zjadam piankę, tak samo lody , czekolady nadziewane podobnie...każde jedzenie rozwarstwiam , gdy jem bułkę, najpierw obgryzam ten pomarszony, mięciutki bok dookoła, później rozrywam , zjadam górę , na końcu spód bułki, z chleba robię kulki i zjadam... Nigdy, przenigdy nie siadam na desce klozetowej innej niż moja i w domu rodzinnym męża...choć tam siedząc czuję się nieswojo zawsze muszę mieć pomalowane paznokcie, zwykle bezbarwnym lakierem, ale muszą być pomalowane... gdy mi się nudzi planuję sobie w myślach własną śmierć na milion różnych sposobów... Pod prysznicem czytam etykiety kosmetyków..machinalnie, bo w ogóle mnie to nie interesuje :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Offka
A tak poza tym...to wszysycy gapią się na mnie na ulicy ze skrzywiona miną....wydaje mi się, ze się czymś ubrudziłam i gapię się w wystawy sklepowe itp, w każdą szybkę w klatce schodowej czy wszystko w porządku Kilka razy dziennie myję pępęk ... Nienawidzę, gdy ktos obcy mnie na ulicy dotknie, albo się ociera o mnie, coś ohydnego ! Gdy zobaczę w tv czy na ulicy ładną dziewczynę to potrafię się popłakać, bo wydaje mi się, że mój facet już się do niej w myślach dobiera ...głupia :] jejku tak tego dużo ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym sprzątaniem kompa to i ja tak mam :) bez telefonu sie nigdzie nie rusze i co chwila sprawdzam czy mi cos nie pikało :) nie usnę zanim 15000000 razy nie sprawdzę czy zamknięte są drzwi od domu i okna(na noc tylko lufciki otwieram):)na kibelku też czytam wszystkie etykiety a najlepiej te od proszku do prania bo liczę ilość samogłosek w treści:)co do mycia rąk to mam wrażenie że są ciągle brudne i spocone i przez to myję je co chwile.....myślałam że to tylko ja taka dziwna:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to tak: 1. przed zaśnięciem szoruję stopą o stopę. bo inaczej się nie wyciszę 2. skręcam końcówki włosów w supełki (podobno odruch z wczesnego dzieciństwa, ale teraz już jestem w tym specialistką:D ) 3. czasem się boję ciemności 4. jak idę w nocy do łazienki to zapalam na sekundę światło na korytaz(rz?)u, żeby nauczyć się go na pamięć :) parę razy w nocy psa zdeptałam po prostu :) 5. uwielbiam drapanie po głowie, robi mi się od tego gęsia skórka 6. mam swój ulubiony widelec - jak jem innym, to mi nie smakuje :) a więcej... już nie pamiętam. ale takich obsesji mam sporo :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, no i jeszcze uwielbiam zapach benzyny i niektórych spalin, a także dźwięki takie jak np. kapanie wody do jakiegoś naczynia, albo trzask palonego drewna, albo stukot obcasów o chodnik i dźwięk pisania na klawiaturze laptopa. w ogóle to uwielbiam dźwięki i generalnie wszystko wącham ;) . a jak się kąpię w wannie (a zawsze muszę mieć bardzo gorącą wodę), to mam 3 razy gęsią skórkę: jak wchodzę do wanny i siadam w niej, potem jak się kładę, a potem jak wkładam głowę pod wodę, żeby zamoczyć włosy. jak sikam, to zawsze staram się najciszej. nie lubię takich wodogrzmotów. mój chłopak kiedyś mnie obudził o 5 rano, bo sikał w sam środek wody a nie po ściankach. za nic w świecie nie usiądę na desce w publicznej toalecie, a wchodząc tam, muszę mieć naprawdę silną potrzebę. inaczej staram się wytrzymać do domu. czytająć ten topic stwierdziłam, że ludzie są jednak podobni, bo zauważyłam wiele innych \"moich\" nawków :) trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowana
A oto parę przykładów z mojego życia: - jem tynk, kamień z czajnika, gips, sporadycznie kredę (jak juz nie ma nic innego, a mam chcicę :P). Kamień z czajnika zeskrobuję, a potem susze i jem ten proszek - kiedy śpię, muszę mieć głowę i wszystkie kończyny przykryte kołdrą, spać przy ścianie, a nos wcisnąć w szparę między łóżkiem a ścianą -nie cierpię, kiedy ktś mnie dotyka albo łapie za rękę, nawet jeśli go lubię - nie kąpię się w morzu, bo boję się, że mnie wciągnie albo fala zbije mnie z nóg i się utopię - nie kąpię się w jeziorach, bo to mało higieniczne (wg mnie) - mam obsesję na punkcie mycia rąk, włosów i reszty ciała - najlepiej jak najczęsciej, z kolei bywa, że w weekendy snuję się pół dnia w pizamie i myję tylko przed wyjściem - brzydzę się publicznych toalet, cudzych toalet, ławk w parkach i na przystankach, rurek w autobusie -czytam etykietki na kosmetykach, produktach żywnościowych i ulotki leków - maniakalnie rysuję sukienki i buty na książkach i z tyłu zeszytów, tam też składam swoje liczne autografy; nieraz 20 stron z tyłu jest zapisanych (oj, dostało mi sę za to nieraz... :/) - uwielbiam gapić się w niebo -gapię się w cudze okna, zwłaszcza nocą, kiedy są takie światełka ;) mam kilka ulubionych i sprawdzam co wieczór, czy pali się w nich światło - jeśli nie jest mi smutno, jakby opuścił mnie ktoś bliski :D -czasem tygodniami nie sprzątam, aż kłebki kurzu zalegaja wszędzie. ale ostatnio odchodzę od tego, od czasu, kiedy było u mnie pogotowie i lekarz wszystko widział :/ strasznie głupio mi wtedy było :/ No, i to chyba tyle :) pozdrawiam wszystkich pokręconych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brynza
- sumuje wszystkie cyferki z tablic rejestrachyjnych; - z liter ze starych tablic rejestracyjnych (np. SZA; KAS;) układam jak najwiecej wyrazow - 10 najmniej; - chrzakam parzysta ilosc razy (czasami jak zaczne to nie moge skonczyc bo ostatnie chrzakniecie nie bylo takie jak powinno byc) - czasami jak drape jedna reke albo noge to druga tez musze w tym samym miejscu (tak samo jest z boczkami albo twarza - zawsze symetrycznie) - czasami jak ide chodnikiem to licze plytki i tez nie staje na laczeniu - zawsze licze pasy na przejsciu - jak jade autobusem to licze samochody ktore jada naprzeciwko seriami - do jakiegos odstepu miedzy nimi, najlepiej zeby wynik byl podzielny przez 5 - sikam z takiej pozycji i miejsca zeby nie bylo slychac ze sikam :P - licze dziurki na twarzy (to jest bez sensu bo zawsze wychodzi 7, ale w roznej kolejnosci: 2 dziurki-oczy + 2 dziurki w nosie + 2 dziurki-uszy + 1 usta = 7) :0 Chwilowo tyle pamietam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×