Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ul

JAKIE MACIE DZIWACTWA?

Polecane posty

Gość fdyhujkillllllllllllll
NIEPATRZE W NOCY PRZEZ OKNO BO BOJE SIE ZE ZOBACZE TAM POTWORA, JAK SRAM TO WRZUCAM NAJPIERW DO KIBLA DUZO PAPIERU ZEBY ZPADAJACE GOWNO NIE OPRYSKALO MNIE WODA Z KLOZETU. RAZ JAK MIALAM SRACZKE TO W POSPIECHU NASRALAM DO ZAMKNIETEGO KIBLA ALE TO JUZ INNA HISTORIA (tak tylko chcialam sie pochwalić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdyhujkillllllllllllll
NIEPATRZE W NOCY PRZEZ OKNO BO BOJE SIE ZE ZOBACZE TAM POTWORA, JAK SRAM TO WRZUCAM NAJPIERW DO KIBLA DUZO PAPIERU ZEBY ZPADAJACE GOWNO NIE OPRYSKALO MNIE WODA Z KLOZETU. RAZ JAK MIALAM SRACZKE TO W POSPIECHU NASRALAM DO ZAMKNIETEGO KIBLA ALE TO JUZ INNA HISTORIA (tak tylko chcialam sie pochwalić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorzucam swoje: -nie zasnę jeżeli w pokoju jest nie domknięta szafka lub szuflada(wszystkie muszą być równiutko zamknięte) -przed snem układam równiutko pantofle, najlepiej zeby się stykały -do szału doprowdza mnie pasta do zębów wgnieciona w połowie -potrafię 50 razy w ciągu dnia zapytać mojego męża:\" o czym myślisz\", często w jednominutowych odstępach -notorycznie rozmawiam z moim psem i zastanawiam się co on w danej chwili myśli -brzydzę sie robactwem, zwłaszcza latem boje sie ,że coś wpełźnie do łóżka...brrrrrrrr... -żal mi wyrzucać starych swoich rzeczy(np.długopisów, ubrań, kubka,szczotki itp.)bo wyobrazam sobie,że będą za mną tęskniły... :) -mam manię układania wszystkich rzeczy równiutko, przodem, zwłaszcza w kuchni i łazience -przeraźliwie boję się wymiotów, kiedy bardzo boli mnie brzuch cała się trzęsę bo boję się ,że zwymiotuję -boję się gdy jest pełnia(duchów, diabłów, morderców) Pozdrawiam wszystkich ze swoimi dziwactwami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garniwr
a ja zawsze musz ocs zosatwic na talerzu-chocby maly kawleczek,musze isc z lewj strony danej osboby i ciagle ludziom zagladam w uszy,sprawdzajac czy maja czyste i tez sie lubie dolowac bez powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaartaa
ja też pytam co chwile mojego faceta o czym myśli niewychodze z domu bez obrączki, bo boje sie że przyniesie mi to pecha a pozatym bez obrączki boli mnie palec uwielbiam wyciskać wągry niezasne bez męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej to sie posmiałam
*Nie załatwię się w cudzej ubikacji – katusze – na pewno słychać co tam robię *Mam wysoką wrażliwość językową – jak ktoś robi błędy typu: „okres czasu” to mnie skręca. Potrafię znielubić takiego kogoś..... *Jeśli gdzieś wychodzę to mam schizę, że się spóźnię...nieważne czy na zajęcia, samolot, autobus, do lekarza czy na spacer z koleżanką...przez ostatnie 15 min patrzę na zegarek...w końcu nie wytrzymuję psychicznie takiego napięcia i wychodzę za wcześnie i potem czekam... Niekiedy ratują mnie gry online typu diamenty albo mahjong ;) *Jak ktoś kichnie lub kaszlnie obok mnie to wstrzymuje oddech na jakiś czas *Wyobraźnia ciągle pracuje, układam różne dialogi, z wymyślonymi lub istniejącymi osobami, milion sytuacji, normalnie książki mam w głowie. To chyba tak na wszelki wypadek, żebym wiedziała jak się zachować w razie jakby co. *No i ciągle myje ręce i zęby też bardzo często... A taką sobotę potrafię przełazić w piżamce i włażąc pod prysznic (czasem i do poniedziałku godz.6.50 dotrwam) *Nie wystawiam żadnej kończyny spod kołdry, bo się biję zeżarcia jej przez coś, a w nocy jak idę siku to się boję że mnie buka porwie (czyli coś okropnego wyjdzie z kibelka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AD ojej to sie posmiałam
TAK MIAŁO BYĆ... No i ciągle myje ręce i zęby też bardzo często... A taką sobotę potrafię przełazić w piżamce i NIE włażąc pod prysznic (czasem i do poniedziałku godz.6.50 dotrwam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej to sie posmiałam
paulinek - bijesz tu wszystkich na głowe!!! uwielbiam je!!! przypomniało mi sie jeszcze, że jak jadę tramwajem, autbosem czy nawet samochodem (jesli nie prowadze) to spinam mieśnie ud (tak na sekundke) przy kazdym mijanym słupku, latarni, światłach - wybijam w ten sposób rytm a czasami jak juz zasypiam to zataczam oczami zamknietymi kółka - wiem ze nie powinnam zaczynac bo potem nie moge przestac - serio, samo sie tak kreci i ja nie mam na to zadnego wpływu topic jest rewelacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam jedno
zawsze jak sie ucze czegoś, to musze to zapisać samodzielnie, tzn. zrobić z tego jakby notatke. Nie moge sie uczyć z książki, a tym bardziej z czyichś notatek, po prostu to, czego amm sie nauczyc musze sama najpierw napisać. No i może jeszcze taka sprawa, że jak jest łożko dwuosobowe, to ja zawsze musze spać pod ścianą, tak samo, jak wole siedzieć w ławce pod ścianą, a nie od strony zewn ętrznej Acha, i nie wychodze z domu bez plecaka- zawsze cos musze miec na plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy idę z dołu na górę (do siebie do pokoju) wydaje mi się że za drzwiami wejściowymi ktoś jest i też zapieprzam jak mały samochodzik... Poprostu boję się... Z siostrą mieszkamy na jednym piętrze kiedy ja jestem w swoim pokoju, a ona w swoim jak sie spotykamy na korytarzu, to śpiewamy zawsze ta samą piosenkę... (mimo iż żadna siebie wcześniej nie słyszała) Leżąc na łózku, ręka nie może mi zwisac , ponieważ boję się, że mysz mnie ugryzie w ręke (chociaż u nas nigdy na piętrze nie było ani jednej myszki...) Zawsze po głaskaniu małych psów, od razu muszę myć ręce, bo brzydze się, że ręce mogą mi śmierdzieć. A teraz moja rodzina: Szwagier- nigdy nie jadł pomidorów i nigdy nie zje... nie wiem dlaczego Kuzyn- je jajka na mięko z cukrem Kiedy leże na swoim łóżku i nie mogę usnąc, gdzy zmienie łóżko np. pójdę do innego pokoju od razu usypiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopisze jeszcze
Jak wstaje rano to zawsze prawą nogą. Jeśli kiedys zapomnę i wstanę lewą ( mało kiedy) to kładę się znowu do łóżka , leżę chwilę i wstaję prawą noga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łolala
ha ha nie jestem sama czy ktos z was ma takie cos,ze jak usłyszy jakies zdanie to musi je pare razy w myslach powtorzyc,ale kazde slowo zeby zadne nie bylo samotne?albo przed zasnieciem moje ostatnie slowo musi brzmiec "dobrze" albo "dobranoc inaczej nie zasne aha z tymi plytkami chodnikowymi tez tak mam musze nadepnac na caly inaczej mam ochote sie wrocic i czuje duzy dyskomfort...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie denerwuje moja dokladnosc... * w pracy wszystko co robie musze sprawdzic kilka razy, bo nie chce popelnic zadnego bledu; w piatek sprawdzam wszystko kilkanascie razy zeby miec spokojny weekend i nie myslec o pracy :) A jak cos mi sie przypomni ze czegos nie zrobilam mam juz weekend z glowy * jak przygotowywuje posilek wszyskie warzywa i inne produkty sa kilka razy ogladane, myte, wyparzane bo mi sie wydaje ze siedzi w nich jakies robactwo itp. * jak cos piore to kolory ubran ktore wrzucam do pralki musza byc identyczne, dlatego piore prawie non-stop :) *musze zuzyc wszystkie kosmetyki do konca, zeby nic sie nie zmarnowalo, potrafie nawet rozciac tubke z pasty i \"wybierac\" jej resztki Ta moja dokladnosc nie dotyczy wszystkich dziedzin zycia...np.moje mieszkanie nie wyglada jak muzeum, pozwalam sobie na balagan i mi on nie przeszkadza. To mnie wlasnie dziwi najbardziej. Pewnie cos sie jeszcze by sie znalazlo Najbardziej mi sie podoba tekst o \"siusianiu na Malysza\" hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie denerwuje moja dokladnosc... * w pracy wszystko co robie musze sprawdzic kilka razy, bo nie chce popelnic zadnego bledu; w piatek sprawdzam wszystko kilkanascie razy zeby miec spokojny weekend i nie myslec o pracy :) A jak cos mi sie przypomni ze czegos nie zrobilam mam juz weekend z glowy * jak przygotowywuje posilek wszyskie warzywa i inne produkty sa kilka razy ogladane, myte, wyparzane bo mi sie wydaje ze siedzi w nich jakies robactwo itp. * jak cos piore to kolory ubran ktore wrzucam do pralki musza byc identyczne, dlatego piore prawie non-stop :) *musze zuzyc wszystkie kosmetyki do konca, zeby nic sie nie zmarnowalo, potrafie nawet rozciac tubke z pasty i \"wybierac\" jej resztki Ta moja dokladnosc nie dotyczy wszystkich dziedzin zycia...np.moje mieszkanie nie wyglada jak muzeum, pozwalam sobie na balagan i mi on nie przeszkadza. To mnie wlasnie dziwi najbardziej. Pewnie cos sie jeszcze by sie znalazlo Najbardziej mi sie podoba tekst o \"siusianiu na Malysza\" hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RIVIA davidoff
- ząbki muszą być czyst, nawet jak wracam z imprezy i jestem na maksa pijana to nie położę się spać z brudnymi zębami (make up czaem nie zmywam po pijaku- wiem błąd) -obgryzam wszeliego rodzaju batoniki i cukierki z czekolady a potem czuję ogromna przyjemność z jedzenia samego nadzienia -z uporem maniak poluje na wągry swoje i mojego chłopaka, żółtych i białych syfów nie lubię -nie oddycham przez jakiś czas gdy ktoś kicha i kaszle koło mnie -jak jade autobusem to mam ochote wstac i zacząć drzeć ryj i usiąść jakby nigdy nic, i zeby w sumie to tak wygladało jakby sie nie stalo a sie stało :) -mam ochotę przypier... KAZDEMU kto sie przesiada w autobusie z siedzenia na siedzenie, mam ochotę drzeć sie na nich ze sa pojebani i jak juz siedzą to niech siedzą a nie wydziwiają -maniakalnie sprawdzam czy mi ktoś nie zajebał portfela bo przeraza mnie wyrabianie dokumentów -nie nawidzę jak ktos miesza herbate i stuka łyzeczką o szklanke -nienawidzę jak ktos wciąga gile nosem, wychodzę, albo daję do zrozumienia zeby wysmarkał nos! -jak mam kurczaka na obiad to ściagam skórkę taka przypieczoną i zostawiam ją na sam koniec i przec cały obiad nie mgoę sie doczekac kiedy zjem ta skórke wreszcie -dzieciństwo:jak jadłam wafelki to "rozkręcałam " je na części i zeskrobywałam tą mase nożem, i jadłam wafle a z masy robilam wielką kulkę i jadłam na samym końcu najlepsze -a ja jak ssam landrynki czy jaieś takie twade cukierki to nigdy w życiu ! nie wytrzymałam żeby ich nie rozgryść! nigdy! nie mogę sie opanować -niegdy nie jem owców ani warzyw które nie zostały umyte, wycieranie mnie nie satysfakcjonuje -jak puściłam bąka przy miom facecie to zwaliłam na niewinnego psa :) -jak jadę autobusem (wersja: sama) to muszę słuchać muzyki i cos czytaj. dostaję szału jak padna mi baterie albo zapomnę książki. jak słysze rosmowy to podgłaśniam tak że aż bolą mnie uszy:) -robię głupie miny do lustra podczas zmywania mejkapu -przedrzeźniam prawie wszystkich, szczególnie psa -rano zawsze smarkam nos nawet jak nie muszę -10 razy sprawdzam czy wziałam ze soba komórkę, jak zapominam (zdarza się ) to czuję sie naga - wyobrażam sobie ludzi nago -brzydzi mnie mięso mielone i ryba surowa -wącham wszystko i wszystkich, _jak kierowca autobusu jedzie podejrzanie to wysiadam i cekam na następny -patrze non stop która godzina, czuję że życie za szybko mi minie -czasem czuję smak krwi w ustach, czuję się jak zwirze wrrryyyyy - nie ufam ludziom którzy zasłaniają usta gdy sie śmieją (psychologia mają coś do ukrycia albo nieśmial) -nie robię kupy w obcym kiblu, czasem nie ma wyjścia, ale staram sie cicho i malutko, resztę zostawiam na dom - zawsze patrzę jaka kupkę zrobiłam -nie wyjdę z kibla dopoki nie wytrę się do końca, czasem zuzywam pół rolki :)nie cierpię zasypiać jak mój chłopak na mnie "chucha", najlepiej lubię dupka w dupkę przynajmniej ciepło dobra juz wystarczy... uffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- boję/brzydzę się pająków, szczypaw i innych temu podobnych gadzin. - po przebudzeniu włączam kompa. - przed położeniem się spać muszę koniecznie iść siku, nawet jeśli byłem 5 minut wcześniej. - lubię dłubać w nosie. - nie znoszę przebywać w towarzystwie \"wypitych\" osób. - nie lubię jak przy mnie palą papierochy, jeśli mogę to wywalam za drzwi. - gdy idę albo jadę to ciągle oglądam się za dziewczynami. - nie znoszę mieć jakiejkolwiek ryski na autku, musi wyglądać jakby dopiero co z salonu wyjechał. - nie zasnę jeśli nie będę cały przykryty, łącznie z głową. - nigdy nie zjem jajka. - uwielbiam wyciskać wągry. -- Dupa nie traktor a ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gadam do psa i to czego napewno nie zrozumie oraz przeklinam ale to juz chyba rozumie :) i slucha wtedy :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*wmawiam sobie rózne choroby i koniecznie opowiadam innym - lubię jak mi współczują *co do załatwiania się w cudzej ubikacji, też się wstydziłam i zawsze chrząkałam, gdy się załatwiałam, ale raz chrząkałam za cicho i było słychać. Teraz nie zaglądam do cudzych ubikacji, a jak już muszę, to zaznaczam, że idę umyć ręcę i w trakcie puszczam wodę, wtedy tak nie słychać *kozy z nosa to standard - nawet nie zaliczam do dziwactw *wymioty - chyba każdy umie *jak sobie wypiję, uważam, ze jestem najmądrzejsza i najpiękniejsza na świecie (skromna nigdy nie byłam) i wymyślam niestworzone historie o swoich przygodach *a buraczki zawsze mieszam z ziemniakami *lubię wąchać swoje pryczki [wstydzi się] *jak byłam mała to piłam wodę z sedesu (już mi przeszło) *z marchewki zjadam tylko środek (tą pałeczkę), otoczkę obgryzam i wyrzucam mam jeszcze kilka dziwnych rzeczy, które robię...ale chyba wystarczająco już się pochwaliłam...chyba muszę do specjalisty. pozdrowienia dla wszystkich dziwaków PS. i lepiej za często się nie myjcie - udowodnione naukowo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przeżyję jesli po kąpieli nie nabalsamuję się od stóp do głów. Mam manię porządku,w szafach, na półkach wszystko musi być poukładane równo bo inaczej nie zasnę.Czasami nie wytrzymuję i sprzątam pokój mojego faceta bo nie mogę znieść bałaganu. Nie zasnę bez pocierania stopą o stopę Notoryczne układanie kosmetyków i zapoznawanie sie po raz tysięczny z informacją na etykiecie Uwielbiam wyciskać pryszcze i wągry,jak u kogoś zauważę coś co nadaje się do wyciśniecia a nie mogę tego zrobić to prześladuje mnie widok takiego pryszcza przez cały dzień Na studiach miałam fazę z notatkami,jak wykładowca mówił za szybko i przez to zanotowałam brzydkim pismem to mnie trafiało Jak zobacze robaka w pokoju nie zasnę dopóki nie uzyskam pewności że już go nie ma Za nic nie tknę mleka Jędząc Monte Najpierw wyjadam część orzechową a potem dopiero jasną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JHRUYTRK
ja lubie pierdnąć sobie na rękę i wąchać jak śmierdzi albo pierdnąc pod kołdre i chować tam głowe POWAŻNIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JHRUYTRK
ja lubie pierdnąć sobie na rękę i wąchać jak śmierdzi albo pierdnąc pod kołdre i chować tam głowe POWAŻNIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddd.....
jak jestem u kogoś w kibeklu to zaglądam do wszystkich szafek lubie wylizywac tależ po czymś pysznym ( ale tylko w domu) uwielbiam zapach mojego faceta i mogłabym go wąchać godzinami lubie sobie wyobrażać że jestem jakąś szychą i przychodzi do mnie moja obecna dyrektorka a ja ją poniżam tak jak ona poniża swoich wszystkich pracowników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuupppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klorofon
ja za to gdzie nie pojde tam musze sobie konia zwalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trellllka
to nie jestes dziwny tylko zwykły zbok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwak81
ja chodze po scianach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzwak taki
ja to boje sie w nocy spojrzec w lustro- kiedys jak bylem maly wydawalo mi sie ze widzialem tam czaszke!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudak78
waze swoja kupe, wiem ze to glupie ale co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwoląg56
ja zbieram pajeczyne- juz mam 3 worek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parapalon
ja myje zeby co 5 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×