Czy jest tu ktos z Niemiec - jaki land?

uczylam sie niemieckiego 5 lat-tak miało być:)

Mieszkam ok. 60 km od Hannoveru w kierunku Dortmundu czyli jakies 120 km od Brunschw. Od pażdziernika bede codziennie w H. w szkole językowej. pozdrawiam ola_p

tyle godzin Niemieckiego na raz a po drugie w Niemczech na pewno można sie niezle nauczyc, ja to nie wiem jak to bedzie, wyjezdzam na rok bede musiala zaliczac przedmioty oczywiscie w niemieckim, ale przeciez sama tego chcialam:) mam przynajmniej nadzieje ze trszeczke latwiej bedzie mi znalezc prace w Polsce. A nie wiecie jak tam jest z praca w barach czy z jakakolwiek inna dla studentow da rade cos znalezc czy niechetnie przyjmuja

Może się okazać, że po roku życia w Niemczech będziesz chciała tutaj szukac pracy stałej, a nie w Polsce. Takjak napisałam wczesniej komus, znając język masz jedna przeszkode za soba. Czy studiowałaś germanistyke, czy uczyłas się dla siebie niemieckiego? Co do pracy, to podałam wczesniej strony gdzie opisana jest ta formuła 400 basis, bo chyba to jest najlepsze na początek i tak jak napisała Micka czasami bardziej korzystne niż normalne zatrudnienie. Sa ogłoszenia doyczące np. opieki nad osobami starszymi, sprzątania, pomocy w biurach, solariach itp. i zazwyczaj własnie na 400 Basis. ola_p

studiuje marketing i zarzadzanie a nieniecki to tylko dla mnie, zaostac raczej nie zamierzam bo zostawiam tu chlopaka ktory na 100% nie zamierza wyjezdzac za granice, poniewaz ma niezla prace w Polsce, poczytam sobie moze znajde cos ciekawego na tej stronce, dziekuję

widzę że Ty po tym samym kierunku:)

Tak, ale nie jestem z tego powodu zbyt szczęsliwa, wydaje mi sie, ze po tym kierunku cos sie umie z zarzadzania personelem, cos z zarzadzania strategicznego, cos z zarz. produkcja, troche księgowości, troche controllngu,troche logistyki, wszystkiego po troche , a niczego dokladnie i gruntownie.Znalezieie pracy po tym kierunku jest praktycznie niemozliwe. Na czym konkretnie polega ten program Sokrates? ola

Co do ogłoszeń dot. pracy to mam na mysli gazety lokalne, na podanej stronie www sa tylko przepisy i zasady. ola

jest to porozumienie miedzy uczelniami, ktore pozwala na studiowanie za granica i jest to w jakiejs czesci finansowane chyba przez UE aczkolwiek nie jestem pewna, na mojej uczelni dostajemy 250 euro takze na akademik wystarczy, reszte musimy dopłacić sobie sami, na niektorych uczelniach jest mozliwosc uzyskania dyplomu

a co do kierunku też prawdę mówiąc mam podobne zdanie tym bardziej że ja studiuję na politechnice więc tam jest jeszcze więcej przedmiotów które zabierają czas a nie wnoszą nic nowego, rozwiązaniem są chyba studia podyplomowe, myślę ze taki wyjazd tez pomoze zdobyc jakies doswiadczenia, naucze sie samodzielnosci a przede wszystkim jezyka

ola_p jesli szukasz jakies 400Euro-Stelle zajrzyj na www.opusforum.org Musisz wybrac swoj region, czasmi mozna tam fajne oferty znalezc :)

o, juz tu masz swoj region: http://hannover.opusforum.org/fue/ :)

Kobitki - jestescie nieocenione w sprawach solidarnosci jajników:)) Dziekuje ola_p

Ewa--wiadomo , ze ty bedziesz musiala inaczej szukac niz my, bo bez pozwolenia na prace-ale przypuszczam , ze na tej \"wize\" studenckiej tez masz jakies tam prawa do pracy. Daje sobie glowe uciac, ze w akademiku czy tez na uni bedzie duzo ogloszen o prace-tam maja takie tablice ogloszeniowe! Napewno cos znajdziesz! Z praca na 400 EUR jest o wiele latwiej niz na stale-co ciebie nie dotyczy , bo jak wspomnialas chcesz po roku wrocic! PA! cos lata nie widac!

a ja bym chętnie wyjechała - przygarnie mnie ktos?? :(

a ja bym chętnie wyjechała - przygarnie mnie ktos?? :(

No to witam wreszcie w sloneczny poranek! Ja dzisiaj na praniu i sprzataniu zaczelam dzionek! Chyba ta pogoda na mnie tak wiosennie wplynela! Za jakis miesiac odwiedza mnie moja mama--jakas duszyczka z Polski! No to zycze milego , slonecznego dnia!

WITAJCIE! U nas zapowiada sie dzis ladny sloneczny dzien. W koncu. Mialam juz dosc tych deszczowych dni. Pozdrowienia dla wszystkich!

czesc dziewczyny, mam pytanie odnośnie kształcenia sie w niemczech, w najblizszym czasie wyjezdzam na stałe do Berlina i mam problem ze szkoła poniewaz nie wiem czy konczyc magisterke tutaj i dojezdzac czy zostac na poziomie licencjata i myslec o nauce tam. Mozecie coś doradzic?

czesc Fisch mysle, ze skoro wyjezdzasz na stale do Niemiec to dyplom polskiej uczelni nie bedzie Ci potrzebny, chociaz moze akurat bedziesz chciala kiedys wrocic do Polski to moze akurat sie przyda. Jesli nie bedzie to dla Ciebie dużym obciazeniem przyjezdzac co jakis czas do Polski to mysle ze warto bo nigdy nie wiadomo jak potocza sie losy. Ale to jest tylko moje zdanie wiec zdecydowac musisz sama. A na jakiej zasadzie wyjezdzasz tam studiowac, załatwiłaś sobie to sama czy może przez uczelnie?

witaj fisch :) to chyba duzo zalezy co studiowalas w Polsce. Ja mam licencjata z administracji i niestety z tym niewiele moge zaczac, a dokladnie nic. Ale mozliwe ze z licencjatem, ktory Ty masz, bedziesz mogla rozpoczac Aufbaustudium, ale wydaje mi sie, ze bedziesz musiala wziac dodatkowy kierunek. To wszystko pod warunkiem jesli uznaja Tobie polski dyplom. :( Najlepiej jesli zajrzysz na strone uczelni ktora sobie upatrzylas. :) Niemcy zazwyczaj studiuja dwa a nawet trzy przedmioty. Wyjatkami sa Diplomgänge np. Medizin, Jura, BWL i kilka innych. Poza tym musisz zdac egzamin jezykowy DSH-Prüfung zajrzyj tu: www.zvs.de - moze cos odpowiedniego znajdziesz

Hej ja jestem po politologi w zakreskresie administracji samorządowej. Chciałbym skonczyc tam jakąs szkołe, tylko ze juz rola wiecznej studentki zaczyna mnie meczyc. Moze tam jakis kurs .. nie wiem, potrezbny mi coś co dało by mi prace. Dokumentów jeszcze nie składałam wciąz sie namyslam. Dziękuje za podpowiedzi:)

halo?

Witam Usmieszka - czy Aufbaustudium to odpowiednik naszych uzupełn. magisterskich czy raczej podyplomowe, o ile w ogóle takowe w Niemczech istnieja? ola_p

ola_p - z tego co mi Berater na uczelni powiedzial, wynika, ze to wlasnie magisterskie uzupelniajace. ALe nie jestem na 1000% pewna. Na kazdej uczelni jest Beratungsstelle, rowniez ekstra dla obcokrajowcow. oni sa "obcykani w sprawie" i naprawde wyrozumiali, wiec nie trzeba miec zadnych obaw udajac sie tam :) :)

Dzięki ola_p

Witam niestety w kolejny pochmurny dzień? dlaczego tu jest ciągle taka pogoda:(( Nie wpływa dobrze na samopoczucie / brak słońca / i zniechęca do czegokolwiek. Też tak macie? Mam pytanie - temat bardzo przyziemny dot.: śmieci. Wiem, że tu obowiązuje segregacja. Dostalismy od sasiadów elborat dwustronnicowy i po dokładnym przeczytaniu doszłam do wniosku, że trochę dziwny ten niemiecki porządek, bo te smieci, których produkujemy najwięcej - najrzadziej wywożą. Nie wiem czy te same zasady obowiązują wszędzie, czy każdy okręg rządzi sie swoimi. Piszą, że do bio nie dawać kości i ości, ale gdzie w takim razie dawac juz nie piszą. No cóz, co kraj to obyczaj trzeba sie dostosować i kości z kurczaka tez zjadać:)) ola

Ola--odnosnei smieci: dla mnie tez na poczatku byla katastrofa z tymi smieciami, a jeszcze jak natrafisz na sasiadke babcie ktora z nudow zaglada co inni sasiedzi wyrzucaja to koniec. Tak wiec jak moja rodzin az Polski przyjezdzala w odwiedziny, to co pol godziny chodzili i pytali sie co do tego smietnika , a gdzie to i tak w kolko. U mnie w kuchni stoja 3 smietniki. Tak wiec my mamy maly smietnik Hausmüll ( mozna sobie w zamian wziasc Biomüll)--za to placimy w zaleznosci od wielkosci i ile raz ydo roku jest wywozone . Ten wywoza raz na 2 tyg. Nastepnie szkolo i metalowe puszki znow osobny smietnik ( to wywoza raz na 2 m-ce), nastepnie papier ( raz w m-cu) , Gelber Sack ( czyli plastik) -(raz w m-cu). Jak mieszkalam w duzym miescie , to na butelki byly specjalne kontenery i trzeba bylo latac z torba przez pol miasta. Przed 9 laty jak tylko przyjechalam do Niemiec , to mieszkalam w Pfalzu i tam przed blokami staly 4 rozne kontenery, a i tak kazdy wrzucal gdzie chcial, bo nikt nie kontrolowal. Teraz jak samemu za to place -nie placimy Miete , bo mamy kupione --wiec sie bardziej sortuje smieci. To na tyle z poradni smietnikowej!HA!HA! PA! Tak , tak skomplikowane jak pierun.

hej dziewczyny:) teraz to ja mam smietnik w głowie hihihaz mi sie tam do was jechac nie chce;) Pozdrawiam

To jest chore, żeby człowiek przejmował sie smieciami, ale skoro tak tu jest to staram sie być człowiekiem na poziomie i dostosowac do tego. Ja tez mam wrażenie,że ktos patrzy jak wyrzucam smieci, bo skąd wziełaby sie w skrzynce informacja 2- strony + kartka z prosba o dostosowanie napisana odręcznie. U mnie to bardziej skomplikowane : bio osobno, papier osobno, resteabfall - budowlane, szklo z szyb luster druty, blachy, skrzynki po kwiatach, drewno. Kategoria , na która nie ma kontenera, tylko masz zbierac do worka 90 litr. - opakowania po mleku, sok, czekoladkach, jogurcie, puszki, alumin opakowania wystawic przed dom raz na 2 tygodniei to mnie najbardziej wkurza, bo kontenery stoja puste pod oknem, a ja mam kisic śmieci 2 tygodnie w domu.Jak masz coś więcej to zapakuj i zwiń w "bundla", naklej znaczek skarbowy i wystaw to zabiora.Osobna kat. to drzewka bozonarodz. zabierane raz bezpłatnie w styczniu danego roku. Szkło oczywiście gdzies tam trzeba zanosic i pisze, żeby nie w południe wrzucac bo jest to "molestowanie" :))Larmbelastigung.