Badanie HSG drożność jajowodów

Co tu taka cisza:-D

Witaj gwiazdka997 :) U mnie właśnie od tej diagnozy wszystko się zaczęło. Długo się staracie ?

Gwiazdka kilka osób tutaj po laparoskopii zaszło w ciąże, dla niektórych był to początek drogi o malucha, trzymam kciuki :)

pomóżcie nakarmić pieski ze schroniska, to nic nie kosztuje, wystarczy kiknąć, dziś ostatni dzień akcji http://olx.pl/oferta/nakarm-psa-kropka-ze-schroniska-w-busku-CID103-ID8dBgT.html

Gość77 i jak się skończyło staranie.? Staramy się tak 2 lata ale tak naprawdę nigdy się nie zabezpieczalismy:-) no ale nigdy nic się nie wyklulo :-/ trochę się boje tej laparoskopi ale mam nadzieje ze szybko nam się uda. Chciałabym zajść w ciążę juz przed ślubem:-) a ślub w maju:-)

Gwiazdka ja też bede miała laparoskopie, może nasz problem rozwiaze sie wlasnie po tym zabiegu ;) na kiedy masz termin?

Ja mam na 15 stycznia bo mój Gin ma urlop na początku stycznia. A Ty kiedy masz?:-) Mam nadzieje ze to nam pomoze:-) Ile się starasz?

Chyba dobrze nie wyleczyłam się, bo dziś znowu czuje się osłabiona i mam stan podgorączkowy. Myślicie,że mogę wziąć paracetamol? Tracę nadzieję ,że na poniedziałkowym usg nadal będzie nasza kruszyna z bijącym serduchem...:(

Wybrałam sie po ten wypis i wynik histo ale dalej nic nie wiem, w szpitalu powiedzieli że odebrała to moja gin. Tak sobie myśle że chyba jest dobrze bo inaczej by mi dzwoniła ze mam sie zgłosić szybciej na kontrole czy coś-tak sobie wmawiam :) Na jakim etapie Wasze przedświąteczne porządki? u mnie kiepsko, jakoś doba za krótka :) remont łazienki wreszcie sie kończy, niby nic juz nie jest wiercone, docinane i tak skądś stale jest pełno kurzu na wszystkim :?

Gwiazdka ja jeszcze nie wiem kiedy - teoretycznie mam na 11 lutego ale lekarz próbuje mnie wcisnac do kolejki żeby bylo szybciej, muszę do niego dzwonić co jakiś czas i pytać. . Staramy się juz prawie 3 lata :( Psioszka nawet tak nie myśl! Wszystko będzie dobrze! Myszka ja juz prawie wszystko mam przygotowane do świąt :) kilka dni przed ostatnie poprawki i oczywiście zacznę gotować te wszystkie pyszności :)

Gość997 , starania trwaja cały czas , laparoskopia , potem stymulacja lekami , nastepnie badanie HSG, no i IUI. Trzy nieudane już za mną :) Ale nie tracę nadziei i ciąglę walczę , miałąm chwile rozpaczy i załamki nie raz i nie dwa ,ale dzięki temu że ma się osobę która pociesza i dodaje wiary to próbujemy ciągle. Może w końcu i nam sie uda. :) Co do Świąt to ja porządki i przygotowanie niektórych potraw zaczynam w sobote. Na spokojnie by potem nie biegać na wariata. Tylko że zamiast tego deszczu poprosimy troszeczkę śniegu :)No nie dziewczyny :)

Gość77 to ja Mia777 , nie mogłam się zalogować :)

Ja to jakoś się boje przed tym zabiegiem, cały czas myślę czy to mi pomoże. Chciałabym juz mieć maleństwo :-(

Psioszka napewno kruszynka wasza trzyma sie mocno, głowa do góry. Ja w ciązy brałam paracetamol ale to było kilka tygodni później, pamietam tylko że lekarz mi mówił że moge brac właśnie paracetamol i apap. Przedzwoń do swojego gin to sie upewnisz czy mozesz coś wziąc. A ja ci powiem że to niekoniecznie musi być przeziebięnie (o ile temp. nie przekracza 38stopni), tez miałam taką burze hormonalną prawie 2tyg. (coś w sam raz na ponad 30stopniowe upały jakie wtedy panowały na dworze hehe), gin mnie pocieszała że u niektórych kobiet trwa to kilka dni a nie które mają stan podgorączkowy prawie całą ciaże

Wróciłam właśnie z pogotowia, bo w nocy miałam kryzys- bolało mnie ucho i zatoki. Trafiłam na cudowną panią dr. Dostałam leki homeopatyczne i chyba efekt placebo, bo czuję się dużo lepiej. Powiedziała,że na oskrzelach nic nie ma, gorączki brak, organizm musi być silny. Byle do poniedziałku by zobaczyć kruszynkę.

Pysioszka widziałaś swoją kruszynke? :-)

Tak, dziś mieliśmy kolejne usg. 8 tydzień, dzidzia zdrowo się rozwija, serduszko bije. Ja niestety dostałam antybiotyk od dzisiaj, więc mam nadzieję,że dojdę do siebie, bo mam zapalenie zatok i umieram z bólu i, że dzidzia to zniesie.

No to dobrze ze z maleństwem wszystko dobrze;-) a Ty się wygrzewaj i wracaj do zdrowka:-)

Dziewczynki moje życzę Wam Zdrowych, wesołych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia! Spełnienia wszystkich marzeń a szczególnie tego jedynego :)

Zdrowych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, spokoju, wypoczynku i spełnienia marzeń. Tego Wam życzę z całego serca.

Dziewczyny co tu taka cisza?:) Myszka wiesz juz jaki masz wynik histopatologiczny? Natala kiedy podchodzisz do ivf? Asiak, netia, honi i reszta dziewczyn co tam u Was? Ja pomalu przygotowuje sie do kontrolnej histeroskopi po hormonoterapi, boje sie strasznie ale wyjscia nie mam .Obym mogla za jakis czas podejsc do ivf. Najgorsze bedzie czekanie na wynik , choc sam zabieg do przyjemnych tez nie nalezy:(

Kasia nie znam wyniku bo musiałam przełożyć wizyte ze względu na opóźniającą sie @, dowiem sie dopiero 27stycznia. Ale sądze że wynik jest ok, bo inaczej moja gin która zabrała wynik napewno by sie odezwała. Ja z obu histeroskopii nic nie pamiętam bo robione były pod narkozą a po nich też czułam sie raczej dobrze. Przepraszam że dopiero teraz składam życzenia,ale byłam mega zabiegana i codziennie w pracy nadgodziny :( Juz nie wesołych świąt ale Szczęśliwego Nowego Roku, spełnienia marzeń zwłaszcza tych o potomstwie, dla przyszłych mamusiek duzo zdrówka dla nich i maluszków w brzuszku :)

To napewno masz dobry,jak by bylo cos zle to tak jak mowisz od razu by Cie poinformowali. Ja jak poszlam po wynik to ordynator od razu mnie zaprosil do swojego gabinetu i juz wiedzialam ze cos jest nie tak skoro prosi mnie do gabinetu bo jak by bylo wszystko w porzadku to by mi sekretarka wydala. Ja niestety mialam i bede teraz tez miec znieczulenie miejscowe a to zbytnio nie dziala:(

Co tu tak cicho?:-)

Dziewczyny wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

Wszystkiego naj naj w Nowym 2015 roku, oby był owocny w ciąże i szczęśliwe rozwiązania. Kasia witaj Kochana, jeśli chodzi o moje in vitro to jeszcze nic nie wiem i nic nie robię w tym kierunku. Bo najpierw muszę dokładnie sprawdzić tą moją wadę budowy macicy. W okresie świąteczny nie mogłam się tym zająć więc teraz czekam na @, a potem USG 3 lub 4d, może ono pomoże lekarzowi zdiagnozować i dokładnie określić moją wadę, bo histeroskopia dała tylko sygnał, że coś tam jest ale trudno powiedzieć dokładnie co, z kolei zdjęcia z hsg wyglądają też nie dają odpowiedzi, macica na nich wygląda prawidłowo. Ale one robione są od przodu, a jeśli mam macicę dwurożną z przegrodą to tylko 3d dobrze to pokarze. Staram się na razie o tym nie myśleć i nie martwić na zapas, może wada nie jest duża, zobaczymy. A Ty jak się trzymasz?

Czy któraś z Was miała hsg w Pyskowicach? Jeśli tak to jak wygląda tam przyjęcie na oddział, czy badanie wykonuje lekarz który kierował na to badanie ? Ile dni zwolnienia można się spodziewać?

Hej dziewczyny :) Witajcie w Nowym Roku! Dawno nie pisałam ale coś mi wisiało to forum. U mnie dziś 13 tc. Wróciłam właśnie z badań prenatalnych. Dziecko sobie słodko spało i musiałam je obudzić przysiadami i podskokami. Wszystko ma dobrze rozwinięte. Czekam jeszcze na wynik badań genetycznych. Gość ja jestem z Gliwic ale hsg robiłam prywatnie w klinice w Katowicach to Ci nie pomogę.

Asiak33 to super wieści, ja prenatalne mam po 15 stycznia. To zwykłe badanie usg jest? miałaś test pappa? ile Cię to kosztowało? Ja zaczynam jutro 10 tydzień i jadę jutro po nową garderobę, bo spodnie zaczynają cisnąć i biustonosze...A jak u Ciebie?

Psioczka u mnie dziś równo 13 tydz. ale z usg wyszło że 13 tydz.2 dz. To jest usg już przez brzuch 3d lub 4d. Dokładnie wszystko mierzy dzidziusiowi, głowę, brzuszek, sprawdza czy ma przegrodę nosową i przezorność karkową, dała nam posłuchać serduszko i sprawdziła przepływy. Zrobili mi też test pappa z krwi ale wynik będzie za tydzień. Ja wszystko miałam za darmo ale nie wiem czy dlatego że jestem w programie rządowym czy dlatego że mam już 35 lat. No chyba że wszyscy to mają za darmo. Te połówkowe też mam za darmo a te w 30 tyg muszę już płacić 250 zł. Po wszystkim kupiłam sobie jeansy ciążowe :) Już w moje spodnie przestałam się mieścić i nosiłam leginsy.