Kormorany nad mym puffem zatoczyły krąg

8 minut temu, Wsedno napisał:

Zastanawiające jest to, że ona jednak pokazała jakieś tam nagrania z supa, a później, w tym samym filmie, wstawiła info, że straciła nagrania i opowie o tym w kolejnym filmie. To jak te nagrania ocalały? Wrzuciły się z automatu w chmurę, dlatego część odzyskała, czy ona straciła iphona zaraz pierwszego dnia plywania i kolejnego nagrywała już czymś innym? I klecila tego vloga z kilku dni?

Wrzucila wszystko co nagrala, bo tylko tyle "poplywala", chyba, ze jej wygibasy nie nadawaly sie do publikacji. Mysle, ze sup juz lezy w kacie i raczej jej plywajacej na supie, w pozycji psa z glowa do gory nie uswiadczymy.

3 minuty temu, Busz3131 napisał:

Wrzucila wszystko co nagrala, bo tylko tyle "poplywala", chyba, ze jej wygibasy nie nadawaly sie do publikacji. Mysle, ze sup juz lezy w kacie i raczej jej plywajacej na supie, w pozycji psa z glowa do gory nie uswiadczymy.

No właśnie... Tak sobie pomyślałam... Jak ona chce uprawiać jogę na supie w kamizelce?... Przecież skręty tułowia w niektórych pozycjach ciężko zrobić nawet normalnie, bez niczego, jak ktoś nie ma talii osy...  A z dodatkowym donutem w talii to już nie wiem  Dajce znac.

Swoją drogą to jest kuriozalne, że osoba, która zapewne ćwiczyła jogę kilka razy w swoim życiu, nigdy nie ćwiczyła regularnie, ostatni raz jakieś 3 lata temu, nagle wymyśliła, że ją będzie uprawiać na jeziorze na chybotliwej desce, nie potrafiąc pływać. To mogła tylko ona wymyślić.

4 godziny temu, Honcia2213 napisał:

Teraz wysluchala książkę Potęga Podświadomośći i opowiada jej treść. 

Jeszcze pamięta treść książki więc udaje mądrą. Za kilka dni zapomni, że w ogóle coś takiego czytała. 

56 minut temu, Syreni śpiew napisał:

W kontekście ajfona, najpierw opowiada, że z pewnych względów nie chciała go kupować na kredyt. A potem mówi, że nie lubi gotówki, stale używa kart kredytowych. Z jej zimowych wynurzeń pamiętamy natomiast, że likwidowała kartę kredytowo-debetową.  

Zna  miejsce gdzie spadł iPhone i nic z tym nie robi? Obejrzałam właśnie vloga i chciałam coś napisać, ale wszystko zostało już tu napisane;) jedynie dodam, że znowu wróciła chrypka, co oznacza, że komuś truła du*ę. Może matka zapłaci za nowy telefon? Albo był awaryjny tel do terapeuty? A jak sprytnie odwróciła komentarz o tym, że za czasów lwa miała czysto w domu! Tak to tylko narcyz potrafi. Ktoś wyraźnie sugeruje, że to Lew sprzątał, a ta skwitowała to „no było czysto, i jak wyszłam na tym?”

26 minut temu, Mi a napisał:

Jeszcze pamięta treść książki więc udaje mądrą. Za kilka dni zapomni, że w ogóle coś takiego czytała. 

Zna  miejsce gdzie spadł iPhone i nic z tym nie robi? Obejrzałam właśnie vloga i chciałam coś napisać, ale wszystko zostało już tu napisane;) jedynie dodam, że znowu wróciła chrypka, co oznacza, że komuś truła du*ę. Może matka zapłaci za nowy telefon? Albo był awaryjny tel do terapeuty? A jak sprytnie odwróciła komentarz o tym, że za czasów lwa miała czysto w domu! Tak to tylko narcyz potrafi. Ktoś wyraźnie sugeruje, że to Lew sprzątał, a ta skwitowała to „no było czysto, i jak wyszłam na tym?”

Powiedzialabym, ze mocno srednio, syf w domu i glowie, plus 30kg i jakies 15lat, minus podroze i fensi zakupy. Jednak zwiazek z maluszkiem mial jakies zalety. No i jeszcze jej sie ejcz di en di przyplatalo

1 godzinę temu, Etoile napisał:

Ten serek z maluty waniliowy jest słodki, jadłam go na 2 razy. A ona do tego serka wcina chałkę, która sama w sobie jest już słodka. Ja bym po czymś takim zaslodzila się na cały tydzień. 

Chalka sama, bez dodatków cała ma ok.800 kcal

1 minutę temu, Ivetka napisał:

Chalka sama, bez dodatków cała ma ok.800 kcal

Nic dziwnego, że szambo wybija i ”pachnie" kapusta po tylu smaczkach, całe mazury będą miały mikrobiom cesarzowej.

14 minut temu, Busz3131 napisał:

Powiedzialabym, ze mocno srednio, syf w domu i glowie, plus 30kg i jakies 15lat, minus podroze i fensi zakupy. Jednak zwiazek z maluszkiem mial jakies zalety. No i jeszcze jej sie ejcz di en di przyplatalo

Nie jestem na bieżąco. Czym jest ten skrót?;)

Z tym ajfonem to bzdura ra resoeach... juz jakis czas temu nagrywala live z balkonu jakims ...alejem. Moze opchnela komus ajfona, bo na juz potrzebowala kasy zeby zaplacic panom 

3 godziny temu, Kingeczka napisał:

Nie wierzę jej w tego ajfon że tak jej przepadł, poza tym na mazury po co kupuję tego najdroższego a nie za 3k np. Skoro tak łatwo ten jej poszedł?

Zwłaszcza - jak to było jeszcze kilka blogów temu- Lola nie! Nie stać nas na weterynarza !  A tu proszę -jep!- nowy ajfon za gotówkę z bankomatu jeszcze stówę prowizji dała ....

Albo jej już całkiem padł, albo zaś mania kupowania i rozweselania sytuejszon.... Też sądzę, jak jedna z Was, że był dramat i na rodzicach trochę wymusiła <(stąd ta chrypka) dofinansowanie kto pamięta czasy jak jej mama kupowała kosmetyki w Rossmanie, żeby Wercia miała co nagrywać ?

1 minutę temu, Użytkownik00 napisał:

Nie jestem na bieżąco. Czym jest ten skrót?;)

Miało być ADHD, a wyszło HDAD.  

16 minut temu, Busz3131 napisał:

Powiedzialabym, ze mocno srednio, syf w domu i glowie, plus 30kg i jakies 15lat, minus podroze i fensi zakupy. Jednak zwiazek z maluszkiem mial jakies zalety. No i jeszcze jej sie ejcz di en di przyplatalo

Ona usilnie potrafi zdyskredytować każdego przy kom wychodzą jej chore wady.  Z Lefkiem, to chodziło jej bardziej o to,że no czysto miała, ale jakim kosztem było to okupione - te jej wszystkie opowieści dziwnej treści o przemocowcu i późniejszej spalcie byłego męża, depresji, terapii itp...No biedna Wercia-Walercia...

1 minutę temu, SheriDANKA napisał:

Zwłaszcza - jak to było jeszcze kilka blogów temu- Lola nie! Nie stać nas na weterynarza !  A tu proszę -jep!- nowy ajfon za gotówkę z bankomatu jeszcze stówę prowizji dała ....

Albo jej już całkiem padł, albo zaś mania kupowania i rozweselania sytuejszon.... Też sądzę, jak jedna z Was, że był dramat i na rodzicach trochę wymusiła <(stąd ta chrypka) dofinansowanie kto pamięta czasy jak jej mama kupowała kosmetyki w Rossmanie, żeby Wercia miała co nagrywać ?

Jak poprzedni miała ze 4 lata (tego to nie wiem ale podejrzewam, że długo miała, pewnie kupiła trochę czasu przed rozdowodem) to możliwe, że jej padł sam z siebie. Wątpię żeby kupiła taki za 7 tysi gdyby tamten jej wpadł do jeziora, bo by się bała powtórki z sytuacji. Pamiętajmy, też że sobie odliczy od podatku i wrzuci w koszta.

8 minut temu, Kingeczka napisał:

Jak poprzedni miała ze 4 lata (tego to nie wiem ale podejrzewam, że długo miała, pewnie kupiła trochę czasu przed rozdowodem) to możliwe, że jej padł sam z siebie. Wątpię żeby kupiła taki za 7 tysi gdyby tamten jej wpadł do jeziora, bo by się bała powtórki z sytuacji. Pamiętajmy, też że sobie odliczy od podatku i wrzuci w koszta.

Cekawe jaki ajfon kosztuje 7tys? Zobaczymy jak zrobi unboxing.

15 minut temu, Kingeczka napisał:

Jak poprzedni miała ze 4 lata (tego to nie wiem ale podejrzewam, że długo miała, pewnie kupiła trochę czasu przed rozdowodem) to możliwe, że jej padł sam z siebie. Wątpię żeby kupiła taki za 7 tysi gdyby tamten jej wpadł do jeziora, bo by się bała powtórki z sytuacji. Pamiętajmy, też że sobie odliczy od podatku i wrzuci w koszta.

Ona poprzedni fajfon i laptop albo tableta z kupila juz po rozwodzie.

A mnie się wydaje, że ona całkiem niedawno kupiła Iphone, raczej już po rozstaniu? Nieważne...

Zastanawia mnie czemu ona nie bierze pod uwagę telefonu innej marki tylko koniecznie 7 koła musi wydać na nowy telefon? Iphone występuje w różnych wersjach, nie trzeba kupować najdroższego. Poza tym sa też inne marki i tzw. flagowca można kupić nawet za 3-4 k...

Rozumiem, że coś gorszego od najnowszego iphone w najbogatszej wersji nie będzie kręcić bzdurnych rolek

1 minutę temu, Wsedno napisał:

A mnie się wydaje, że ona całkiem niedawno kupiła Iphone, raczej już po rozstaniu? Nieważne...

Zastanawia mnie czemu ona nie bierze pod uwagę telefonu innej marki tylko koniecznie 7 koła musi wydać na nowy telefon? Iphone występuje w różnych wersjach, nie trzeba kupować najdroższego. Poza tym sa też inne marki i tzw. flagowca można kupić nawet za 3-4 k...

Rozumiem, że coś gorszego od najnowszego iphone w najbogatszej wersji nie będzie kręcić bzdurnych rolek

To są rozważania larwy w kurtce dla ubogich! Bogacze kupujo tylko ajfony!!!111one Niezbędne, niezawodne narzędzie pracy. A przecież Zakolak pracuje od lat 24/7 i nie umie odpuszczac  

Coś czuję, że panowie od remontu nie zobaczą swojej kasy w ustalonym terminie. 
Siwulec na bank będzie kombinować, jak odwlec zapłatę za robociznę i materiały budowlane.

Dla mnie iPhone to najlepszy telefon ever, po tych wszystkich androidach wiem że do tego typu telefonu nie wrócę o ile nie będę musiała.   Długo by pisać czemu, ale uważam że nie ma sensu bo nie przekonanych nie przekonam tak czy siak, wystarczy ze siwa ma/ miała iPhone’a to już marka jest beee.  No i cena, faktycznie ceny applowych sprzętów są kosmiczne ale mam kilka i ihmo warto jak ktoś się zastanawia.

Ciężko mi uwierzyć (nie widziałam filmiku) że tak lajtowo ona podchodzi do zgubienia telefonu , nie wiem… łatwo przyszło łatwo poszło? Ja bym zrobiła wszystko co mogę żeby go znaleźć…

1 godzinę temu, Wiew napisał:

LudzE, ne mogę już patrzeć na te szorty. Zaliczyły już kolejny DZEN. Może byśmy zrobiły jakąś zrzutkę dla Damy i nabyły coś innego. Ne mowę, żeby to był od razu SKIMS, ale na Zarę z wyprzedaży to nas chyba jeszcze staC. Oczywiście rozmiar xs, a i tak pewnie bendze mówione, że moglysmy kupyC mniejsze. Jak wiemy, przesyłki z listami dochodzą, zatem również dokładnego adresu znaC ne musymy, dopiszemy tylko: Dla pięknej i luskusowej Pani z glow na buzy/ do starego dworku. Listonosz bendze wiedział.

DajCe znać, co sądzyCe! 

XS może być za duże już w tej chwili.  Pamiętajmy,  że dama nie je śniadania, nie podjada między posiłkami i moon sisterka aż się nadziwić nie mogła,  jak dama mało je. 

6 minut temu, Wafel napisał:

 

Ciężko mi uwierzyć (nie widziałam filmiku) że tak lajtowo ona podchodzi do zgubienia telefonu , nie wiem… łatwo przyszło łatwo poszło? Ja bym zrobiła wszystko co mogę żeby go znaleźć…

To jest zastanawiające bo ona niby wie, w którym miejscu ten iphone, „cegła” jak sama go nazwała, wpadł. Ja bym zanurkowała;) 

24 minuty temu, Busz3131 napisał:

Cekawe jaki ajfon kosztuje 7tys? Zobaczymy jak zrobi unboxing.

iPhone Pro Max z największą pamięcią chyba tyle może kosztować, może kupiła żeby zastąpić aparat bo innego sensu nie widzę.

4 minuty temu, Mi a napisał:

To jest zastanawiające bo ona niby wie, w którym miejscu ten iphone, „cegła” jak sama go nazwała, wpadł. Ja bym zanurkowała;) 

Jak ma zanurkować jak się wody boi. Przecież ona nie plywała nigdy w jeziorze. Na discordzie jest fragment filmiku jak była ze zlewkiem w jeziorze i co zrobiła. Boi się wody, a te jej opowieści to se może wsadzic w cztery litery. 

16 minut temu, Wafel napisał:

Dla mnie iPhone to najlepszy telefon ever, po tych wszystkich androidach wiem że do tego typu telefonu nie wrócę o ile nie będę musiała.   Długo by pisać czemu, ale uważam że nie ma sensu bo nie przekonanych nie przekonam tak czy siak, wystarczy ze siwa ma/ miała iPhone’a to już marka jest beee.  No i cena, faktycznie ceny applowych sprzętów są kosmiczne ale mam kilka i ihmo warto jak ktoś się zastanawia.

Ciężko mi uwierzyć (nie widziałam filmiku) że tak lajtowo ona podchodzi do zgubienia telefonu , nie wiem… łatwo przyszło łatwo poszło? Ja bym zrobiła wszystko co mogę żeby go znaleźć…

Ja też kiedyś broniłam się nogami i rękami, ze nigdy nie kupię iphona, a jak go już dostałam w prezencie to jestem w szoku, że tak wszystko dziala na cacy. Androida już nie chce

Potrzebuje jakiegoś barczystego nurka z długimi włosami, co by dał nura za ajfonem jakby sama zanurkowała, to by słuch po niej, jak i po telefonie zaginął

19 minut temu, Wafel napisał:

Dla mnie iPhone to najlepszy telefon ever, po tych wszystkich androidach wiem że do tego typu telefonu nie wrócę o ile nie będę musiała.   Długo by pisać czemu, ale uważam że nie ma sensu bo nie przekonanych nie przekonam tak czy siak, wystarczy ze siwa ma/ miała iPhone’a to już marka jest beee.  No i cena, faktycznie ceny applowych sprzętów są kosmiczne ale mam kilka i ihmo warto jak ktoś się zastanawia.

Ciężko mi uwierzyć (nie widziałam filmiku) że tak lajtowo ona podchodzi do zgubienia telefonu , nie wiem… łatwo przyszło łatwo poszło? Ja bym zrobiła wszystko co mogę żeby go znaleźć…

No dobra, ja rozumiem przywiązanie do marki (zresztą umysł Siwej jest tak sztywny, że by pewnie w życu już nie ogarnęła nic innego...), ale nie zrozumiem konieczności kupowania najdroższej praktycznie opcji. Ten sam ajfon jaki utopiła kosztuje teraz (nowy) 2700 ponad. Za nieco większą kwotę ogarnęła by nowszy, lecz nie najnowszy model - skoro tak ją boli wydatek 7k...

Przed chwilą, Wsedno napisał:

No dobra, ja rozumiem przywiązanie do marki (zresztą umysł Siwej jest tak sztywny, że by pewnie w życu już nie ogarnęła nic innego...), ale nie zrozumiem konieczności kupowania najdroższej praktycznie opcji. Ten sam ajfon jaki utopiła kosztuje teraz (nowy) 2700 ponad. Za nieco większą kwotę ogarnęła by nowszy, lecz nie najnowszy model - skoro tak ją boli wydatek 7k...

Tajemnica tego wydatku, podobnie jak zakupu deski, jest taka: Zakolak jest w manii, więc bezmyślnie szasta kasą. Śpiewa sobie pod nosem stary hit "oooo mogę wszystko", nie patrzy na ryzyko, zamawia kolejne drogie rzeczy, bo taki ma kaprys. Otrzeźwienie przyjdzie później, kiedy wjedzie depresja i dostanie rachunek lub wycenę za remont.

19 minut temu, Wafel napisał:

Dla mnie iPhone to najlepszy telefon ever, po tych wszystkich androidach wiem że do tego typu telefonu nie wrócę o ile nie będę musiała.   Długo by pisać czemu, ale uważam że nie ma sensu bo nie przekonanych nie przekonam tak czy siak, wystarczy ze siwa ma/ miała iPhone’a to już marka jest beee.  No i cena, faktycznie ceny applowych sprzętów są kosmiczne ale mam kilka i ihmo warto jak ktoś się zastanawia.

Ciężko mi uwierzyć (nie widziałam filmiku) że tak lajtowo ona podchodzi do zgubienia telefonu , nie wiem… łatwo przyszło łatwo poszło? Ja bym zrobiła wszystko co mogę żeby go znaleźć…

Tez sie zgadzam z opinia, ze iphone to super telefon. Przez okolo 10 lat zmienilam 5 modeli i z zadnym nie mialam najmniejszych problemow, a starsze modele do dzis sa w uzytku u czlonkow rodziny. Nie wiem co trzeba robic zeby zepsuc ten sprzet. Mam tez mcbook, ipad, applewatch i airpods- wszystko smiga az milo. Co nie zmienia faktu, ze tez mam swiadomosc cen tych sprzetow i dlatego zwyczajnie o nie dbam. Dla mnie szczytem glupoty jest opieranie telefonu o niestabilna butelke na pomoscie liczac, ze skutkiem tego dzialania beda wylacznie piekne ujecia glow buzy i wiszacych tzytzow na desce. Jesli rzeczywiscie stalo sie tak jak mowi, to jest naiwna jak 10 latka. Miala mnostwo czasu zeby przygotowac bepieczna konstrukcje, a nie byle jak opierac o butelke. 

Pod jej filmami zawsze jakiś konkurs na najgłupszą fankę. Kiedy Zakolak wspomina , że nie ma sił na nic zaraz wyścig kto miał gorszy dzień. Kiedy Zakolak źle coś ugotował w komentarzach wyścig na największą kulinarną wpadkę. A teraz utopiła telefon i w komentarzach wysyp ...ycznych wpadek i licytowania się która co najgłupszego zrobiła. One szurnięte usilnie chcą jej się przypodobać pisząc ,że są głupsze od swojej idolki. Nie wiem po co? Pocieszają Siwą, że wprawdzie jest walnięta , ale nie aż tak?

Bo przecież statyw też gdzieś posiała. Profesjonalna influ z 15 letnim doświadczeniem...

Siwa gada, że dzięki terapii wie z czego wynika fakt, że gubi rzeczy… łatwo przyszło łatwo poszło?