tabletki antykoncepcyjne...

Tak wlasnie ale wiesz cos sie niepokoje. Wiem, ze plemniki moga przezyc w narządach rodnych kobiety nawet do 7 dni. Wiec jak tabletki maja teraz osłabione dzialanie to moze jednak coś z tego wyniknąć... Jej sama nie wiem. Jak myślicie?

Myślę, że nie!No ale pewna nie jestem!

Kajka123 ja myśle że musisz po prostu być dobrej myśli :) bo faktem jest ze te plemniki moga tam pozostac do 7 dni ale ja mam nadzieje ze bedziesz wszystko ok i bede trzymac kciuki :* pozdrawiam :)

Dziękuje:* Wiem, ze musze byc dobrej myśli, ale to wcale nie jest takie łatwe.

Ja wiem ze to nie jest łatwe, bo trudno cały czas myslec pozytywnie jak zawsze jest to ALE, ale ja mam nadzieje ze bedzie ok :)

Uruska pisze, że ja znikam(nie kumam o co jej chodziło) a sama znikła!

Hehe...... kajka...Ja też myśle, że bedzie ok:):*

tego ze znikasz tez totalnie nie zajarzyłam :) ale co tam ... :)

co do papierosów moje drogie panie to absolutnie nie obniżają skuteczności tabletek. Powoduja ryzyko chorób wymienionych w ulotce, ale informacja ta skierowana jest do kobiet po 35 roku życia, palących paczkę dziennie. Wiadomo uprzedzić trzeba - dla formalności. Natomiast sama uważam, że nie ma się czego bać jesli mówimy o wypalaniu 2 papierosów dziennie przez 20-latkę. uruska - lubie Cię. Widze że trochę wiesz na temat tabletek antykoncepcyjnych.Widze że rzuciły się nam w oczy te same absurdy które można wyczytac na tym topiku - nikogo nie obrażając oczywiście.Wczoraj wymieniałam je koleżanką z mojego topiku podkreslając właśnie że nie jedna dziewczyna może się tym zasugerowac.Wpadaj do nas czasem - o ile nie jestes od nas... bo mam takie wrazenie. Zapraszam do nas - Antykoncepcja - POMÓZCIE! Na naszym topiku stworzyłysmy grono kobiet z doświadczeniem w braniu tabletek, kazda z nas wyczytała juz chyba wszytko o tabletkach i wypytała ginekologów o swoje watpliowści. Zapraszam do nas dziewczyny... Zawsze się staramy pomóc. Jeżeli któraś z nas nie wie, czeka na inną - nie wprowadza w błąd... a tutaj zdarzyło sie to bardzo często. Mam nadzieje że niektórych rad dziewczyny nie wzięły sobie do serca. pozdrawiam serdecznie

Hej Gosiak nocny marku :) kurcze dziewczyny, ja zawsze bylam swiecie przeknana, ze plemniki moga przezyc w drogach rodnych kobiety 72 godziny, czyli 3 dni. wiec powiedzcie mi jak to w koncu z tym jest??? z tymi plemnikami???

Wy macie tam dziewczymy ponad 600 stron!!!A my tutaj tylko 15:)Powiem szczerze, że z ciekawością poczytam!Pozdro!:)

no właśnie zapraszam, przez 600 stron padły już chyba odpowiedzi na wszytkie pytania. Teraz tylko powtarzamy. Zapraszamy... Długość życia plemnika zależy od odczynu środowiska i temperatury otoczenia. W środowisku zasadowym żyje dłużej niż w kwaśnym. W pochwie jest środowisko kwaśne i plemnik żyje tu do 2 godzin. W szyjce macicy jest środowisko zasadowe i tu życie plemnika wynosi 48 godzin, w jamie macicy do 25 godzin, a w jajowodzie do 48 godzin. Poza organizmem plemnik żyje do 18 godzin w temperaturze 37 stopni Celsjusza, a w temperaturze 20 stopni jego żywotność wzrasta do 70 godzin. ogólnie. Przyjmuje się, że plemniki po ejakulacji żyją ok. 48 godzin i w tym czasie zdolne są do zapłodnienia. Jest jednak sporo dowodów na to, że w sprzyjających warunkach, np. w śluzie szyjkowym (macicy) mogą przeżyć znacznie dłużej, nawet do 7 dni (i między innymi stąd biorą się niespodziewane ciąże).

A no dziękuję bardzo:PHehe:)

Właśnie zaczęłam czytać to forum:)

proszę.

Gossienka, Wesolutka ---> niestety z przykrością musze przyznac rację pani o nicku URUSKA , fakt, że w kilku wypowiedziach była trochę chamska i niemiła ale rozumiem jej oburzenie bo sama się denerwuje jak widze taki brak wiedzy na temat tabletek i to u kogoś kto bierze je dosyć długo ja sama zanim zaczęłam brac tabletki przeczytałam o nich chyba z 10 medycznych książej, wiele artykułów i zasiegałam porady kilku lekarzy nie poszłam sobie ot tak z ulicy do gina i nie wzięłam recepty na byle jakie tabletki (bez zrobienia koniecznych badań o których dowiedziałam się właśnie z tych książek i artykułów) bo na prawde to co tutaj niektóre z Was wypisują woła o pomste do nieba :O i nie oburzajcie się tak bo ktos chce tylko naprostowac wasze błędne opinie na temat tabletek a Wy sie tylko oburzacie a dziewczyna niestety ma baaaaaaaardzo dużo racji :P i również ponawiam prośbę Gosi , wpadajcie do nas jak będziecie miały jakies wątpliwości ;)

Spoko, spoko, tylko wiesz o co tu chodzi, że ona pisze, że my piszemy bzdury(o jakimś IQ i w ogóle)tyle, że ja akurat jak coś pisze to z doświadczenia, więc sama rozumiesz, że nie mogą to być żadne bzdury wyssane z palca!!!Nie zadaje pytań, ponieważ wiem, że każdy organizm reaguje inaczej i i tak mi nic to nie da, że któraś mi powie jak reaguje na różne rzeczy,itp.!!!Jej błędem jest to, że podsumowała to forum ogólnie i do tego w chamski sposób, a nie każda z nas pisze głupoty, tylko pisze to co wie z własnego doświadczenia!!!Zgadza się - ja też się dziewie jak czytam niektóre wypowiedzi dziewczyn z tego forum, ale nie obrażam ich!!!To, że ktoś czegoś nie wie(mam na myśli te dziewczyny co piszą tutaj te bzdury)to nie znaczy, że są głupie!Właśnie po to się do innych zwracają, bo chcą się czegoś dowiedzieć!To chyba nic złego!?Przynajmniej ja mam takie zdanie!

aaaaaaa jestem tego samego zdania co Ty, każdy pisze to co wie a napewno nie jest to wyssane z palca każdy ma prawo sie mylić ale to nie powód żeby odrazu wyzywać. Każda dziewczyna wchodząca na te forum powinna wiedzieć ze nie piszą tu sami ginekolodzy i ludzie którzy wszystko wiedza, także kiedy uzuskuje tu odpowiedzi powinna popatrzec i popytać jeszcze gdzie inedziej. Pozdrawiam

Hej laseczki!! Weszłam na wasz topik, bo chciałam dowiedzieć się czegoś więcej o tabsach, ponieważ sama chce zacząc je brać już niebawem.... Przeczytałam go od początku do końca...:) i musze przyznać ze pewne moje wątpliwości zostały tu rozwiane. Nie mogę powiedzieć tu niestety nic z własnego doświadczenia o tabsach bo go zwyczajnie jeszcze nie mam ale czytając różne artykuły (a było tego sporo:PP) zauważyłam jakieś niedociągnięcia:) No ale jak tu juz zostało wspomniane to forum jest właśnie po to aby rozwiewać swoje wątpliwośći i powiększać swoją wiedzę na ten temat!!Myśle więc, ze te nerwy nie są tu potrzebne (to szkodzi urodzie hehe) a poza tym to tylko forum:PP Ogólnie laseczki plusik dla was za wytrwałość w jego prowadzeniu;D I mysle ze z mojej strony tez padną tu jakieś pytanka:PP

Gorąco pozdrawiam Was wszystkie! Buźka!

oleczka89...Jeszcze do tego w wypowiedziach dziewczyn jest\"zaznaczone\", która pisze z doświadczenia(czyli pisze\"ja miałam tak, że...), a która pisze to, co wie od koleżanek, czy jeszcze nie wiem skąd!:):P...Da się też gołym okiem(moim zdaniem) zauważyć różne głupoty, ale ja(jak już wcześniej pisałam)nie wyśmiewam tego!Tylko ewentualnie staram się tak jakby wytłumaczyć co i jak, jak ja myśle, jakie ja mam zdanie na dany temat! Ja na przykład (na miejscu uruski)nie pisałabym wrzutów, tylko po prostu odpowiadałabym na każde pytanie, które ktoś dziwczyna zada!Tak, jak ja myśę. I wtedy każda dziwewczyna brałaby to pod uwagę tak, jak i inne wypowiedzi!No ale to ja bym tak zrobiła ona zrobiła inaczej, to jej sprawa! Pozdro dla Was dziewczynki:P

GOSSSSIEŃKO gdzie moge w internecie zaczerpnąć trochę informacji z tych 600 stron?

Ja Ci mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie!:)Oto link na tę stronę: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5973 , albo wpisz w google Antykoncepcja-POMÓŻCIE! ...Pozdrawiam:)

Tak a propo tego spięcia tutaj,to jestem takiego samego zdania co aaaaaaa i oleczka89,bo mozna swoje zdanie wyrazac wszedzie,ale wazne jest zeby to robic z klasa i bez chamstwa. Bo to wlasnie dzieki forum mozemy na ten temat pogadac,jedne wiedza wiecej inne mniej i co z tego? po to tu jestesmy zeby pomagac sobie. Poza tym mysle ze jest jasno zaznaczone komu sie wydaje ze cos wie a kto jest przekonany o tym. Ja tez widzialam tu wiele bzdur,ale nie wkurzaly mnie one tylko staralam sie pomoc dziewczynom.Nie uważam sie za jakas wszechwiedzaca (bo tak naprawde nikt nie moze byc taka osoba w sprawie tabletek) ale to co wiem (obojetne czy z ksiazek,pism,od lekarza czy z doswiadczenia) pisze aby wlasnie pomoc. Tak wiec zamiast sie bulwersowac,panna Uruska mogla robic wlasnie to co my. To tyle w tej sprawie (jak to mowi sedzia Anna Maria Wesołowska hehe :P) pozdr dla was kobietki :*

Ej dziewczynki:*...Czytam sobie po troszku tamto forum i tam dziewczyna pisze(cytuje):\"JA ROWNIEZ BRAŁAM CILEST, A TERAZ LECZE SIE NA BEZPŁODNOSC MAM 25 LAT I NIE WIEM CZY KIEDYS BEDE MIEC DZIECI WIEC MOJA RADA LEPIEJ UWAZAC NA TABLETKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!\" Piszę Wam to tak dla informacji! Chociaż sama myśle, że to znowu chodzi o reakcję organizmu(że każdy reacuje inaczej) Buźka dla Was!:P

no tak,tyle ze to znow zalezy do organizmu...Moja kolezanka jest prawdopodobnie bezplodna,ale nie brala tabletek,tylko ma to juz uwarunkowane genetycznie...Tak wiec roznie to bywa.

No dokładnie tak, masz racje, tylko mnie chodzi o tę dziewczyne(ona brała tabletki), więc wiesz, powodem mogłobyć to, że \"od zawsze\" była bezpłodna, a może i to, że brała tabletek!Sama nie wiem!

Poprawiam:) No dokładnie tak, masz racje, tylko mnie chodzi o tę dziewczynę(ona brała tabletki), więc wiesz, powodem mogłobyć to, że \"od zawsze\" była bezpłodna, a może i to, że brała tabletki!Sama nie wiem!

Hej!!! Jestem tu pierwszy raz i mam pytanie. Odstawiłam tabletki i nie wiem jak mam zacząć liczyć cykl:( Czy od dnia pojawienia się krwawienia z odstawienia czy od dnia kiedy powinnam zarzyć tabletkę????:( Jest to dla mnie bardzo ważne poinieważ kochałam się z moim Nażeczonym albo w 17 albo w 13 dniu cyklu (niby z prezerwatywą, która na szczęście nie pękła, ale i tak mam stresa), a z moich obserwacji śluzu wynika, że około 13/13 dnia cyklu miałam owulacje...:( Bardzo prosze o odpowiedź bo inaczej zwariuję:(

aaaaaaa --> wiele kobiet zwala bezpłodność na karb zażywanych tabletek tylko prawda jest taka, że żadna nie bada sie pod tym kątem przed rozpoczęciem brania ;) a potem jak nie ma sie na co zwalić to oczywiście winne są tabletki a naukowo nie udowodniono, że tabletki antykoncpcyjne mogą powodowac bezpłodność Zaniepokojona ---> po odstawieniu tabletek cykl zaczynasz liczyć od dnia kiedy pojawi sie krwawienie z odstawienia skoro gumka nie pękła to raczej nie ma powodów do paniki ;) heh sama mam podobne zmartwienie bo tez odstawiłam tabletki tylko, że my wrócilismy do metody sprzed 2 lat tzn do stosunku przerywanego :P wiem wiem to żadne zabezpieczenie jest ale ja na lateks mam uczulenie więc innego wyjścia nie ma :P owulację prawdopodobnie miałam 8 dnia cyklu czyli dosyć szybko podobno ale niekoniecznie jajeczka były zdolne do zapłodnienia - czasami po odstawieniu płodność wraca nawet do 3 miesięcy także nie marwt się, skoro gumka nie pękła to dlaczego masz być w ciąży ?? :D