On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

on się rozwodzi czyli mówi Wam słodko adiu

" Staruszek Bo kiedy nadchodzi czas decyzji, musimy wiedziec ile wolno nam sprawic cierpienia , zeby samemu miec znow szanse a szczescie ... I teraz kiedy sie mam kochac z zona chce mi sie plakac czasem . Zmienilem sie.. i teraz zawsze che zeby swiatlo bylo wylaczone, zebym nie widzial zony, zebym mogl oczyma wyobrazni widziec Ja ... bo innaczej w ogole nie bede mogl .. .. jej cialo, jej usmiech, jej westchnienia, dotyk jej skory, jej smak, jej orgazm ... ale przede wszystkim jej cieplo, jej dobroc ..." Chcecie tak , czy lepiej rozejść się ? miec swiadomość że ten MÓJ NA ZAWSZE MĄZ nie może na mnie patrzeć i jest bo jest mu żal .... TA PRAWDZIWA ŻONA walczy tylko o utrzymanie instytucji

Znowu kilka rzuconych nieskładnie banalnych tekstów , podejmijcie dyskusje ,a nie tylko pomyje wylewajcie !!!!!!!!!!!!!! Garniera , teraz dopiero doczytałam ,że mi odpisałaś .Ktosiu ..., jest tyle ciepła w tobie ,że napewno wszystko się dobrze ułoży ! zobaczysz jeszcze się z tego będziesz śmiała. A z tym dogadaniem się twojego i prawie ex to nie jest tak ,że jej jest tak wygodnie ? ,może chodzi o utrzymanie domu lub innych jej zachcianek , ale jedno jest pewne kiedyś ten koniec nastąpi i będziesz miała kochanie tylko dla siebie. pozdrawiam cieplutko

simi ty chyba nie rozumiesz , gdyby nie takie jak wy czyli wredne suki to nie byłoby rozwodów , co zabolało i dobrze niech cię boli , moje dzieci też cierpią i zawsze będą już cierpiały przez kochaki!!!!!!!!!!! ale puste jesteście aż mi was żal .

banalne teksty -tak ? no więc dobrze , po co włazisz żonatemu facetowi do łóżka a potem jedna z drugą wyjesz po kątach ,że nie ma go u twego boku ? ale to dla ciebie nie argument , więc może to , co mają powiedzieć matki swym dzieciom gdy tatuś znika na kilka dni z domu ? może prawdę ,że sypia z kochanką tora planuje z nim swój ślub kościelny i unieważnienie aktualnego ślubu ? co to maja mówić te kobiety ?

dlaczego cierpią dzieci ? Nie musza o ile rozwiedziecie się w sposób cywilizowany ,opartym na zrozumieniu ,na swiadomości że małżeństwo to nie jest umowa to powinno byc dobrowolne przejście przez życie w poczuciu miłości - a gdzie nie ma miłości to........ sama Biblia Ci powie. Czy zabolała mnie twoja wypowiedż - nazewnictwo dalekie od kulturalnego - NIE. Tak , miałam mam dylematy moralne ale kiedy widzę ,że jego dziecko nie cierpi a wręcz przeciwnie to nie jest mi żal żony ,która nie zyje w kłamstwie, nie jest oszukiwana. Traktowała swojego męża jako polise na życie i cóż przeliczyła się. Ja , On, Ona, Dziecko zasługują na szczęście.

Dzieci nie cierpia przez kochanki tylko przez swoich ojcow!!!To oni w dupi mieli ile emocjonalnych trupow padnie po drodze byle sobie przez chwile zrobic dobrze.

> ------------------ , wiesz co ty to chyba czytać nie potrafisz? on już nie jest żonaty ., a jeśli pytasz ogólnie więc ogólnie ci odpowiem on się rozwodzi i zaczyna związek ze mną a nie on ma fajną żonę a ja z nim śpię.

........aż żal mi Was.........jednego zdania niejesteście w stanie przeczytać rozumiejac sens jego porawnie !! ON SIE ROZWODZI I ZACZYNA ZWIAZEK ZE MNĄ !! nie wymagam wysiłku od was abyscie czytali posty pod tym topikiem , ale błazenadę odstawiacie dodając swój bezsensowny wpis. nie rozwodzi sie przez nas !!!!!!!!!!! trudno to wam zrozumieć?! Ale będzie z nami szczęśliwy, bo wiąże się świadomie , tak samo jak świadomie rozwodzi się bo chyba musi mieć ku temu jakis powód !! chyba do końca pewne nie jesteście miłości waszych kochanych skoro boicie się że odejdą !! =========> Calineczko, pozdrawiam cieplutko ! a także inne forumowiczki piszące na temat !!

i mylicie Drogie Panie zw. ........ nas z klasycznymi kochankami , które były by dla Was wybawieniem, bowiem one dają tylko seks na pare godzin, a póżniej mężulek wraca do Was pod kołderke i jak napisał staruszek wyłączaja swiatło kiedy się do nich zblizacie. My to kobiety , które pokochały / bezinteresownie / mężczyzn z przeszłościami, w trakcie rozwodów itp. itd. To duża róznica ! Moja miłość nie musi uniewazniać małżeństwa bo ma ślub cywilny i kiedy rozwód zostanie orzeknięty a JA ZGODZE SIĘ ZOSTAĆ JEGO ZONĄ to przed Bogiem przysięgnę mu, że nigdty nie pozwole by nasza miłość umarła . I nie bede się bać obcych kobiet bo jezeli jest miłość to nie ma zdrady.

wszelkim chcącym pokrzyczec polecam forum KOCHANKI....

Fajne jesteście i co z tego jak do końca życia będziecie mić poczucie drugiej czyli gorszej żony ,no chyba że pójdziecie za radą kanonistki i doprowadzicie do nieuważnienia i same w białej sukni przed ołtarz pospacerujecie i mam nadzieję ,że po kilku latach znajdzie się inna niewinna co wam powie że to co jest między wami jest nieważne i też namówi waszego misia na uniewąznienie ,to by było fajnie no nie ?

Drogie PIERWSZE!! C ywszystkie z Was to takie godne naśladowania Matki Polki i przykładne żony?? A może tak odrobinazastanowienia i samokrytyki, bo skoro facet decyduje się na rozwód, to znaczy, że i z Wami niekoniecznie wszystko w porządku. A mężatki to nie wskakują innym, nawet i żonatym facetom do łóżek?? I co, maż ma patrzeć jak jego żona, ta wspaniała, PIERWSZA ŻONA , się puszcza??? Zanim jedna z drugą rzucisz kamień, spójrz sobie głęboko w oczy i odpowiedz na pytanie, czy sama jesteś bez winy. Że nie wspomnę o tym, że żadna z Was nie ma prawa do oceniania, a tym bardziej do potępiania innych, szczególnie wówczas, gdy nie jesteście pewne jak wygląda stan faktyczny.

Potrafie czytac,a moja odpowiedz byla do pani pomaranczowej.

tez ją miałam na myśli i jeszcze parę innych agentek o ptasim móżdzku.

Pozostaje Ci tylko zaufać, że wasz związek przetrwa:

tak, ufam, wierze , kOCHAM.

Ależ ja nie mam wątpliwości, że przetrwa Ja jestem tego pewna, tak samo jak mój mąż. Jesteśmy po ślubie kościelnym, wijemy sobie gniazdko i zapewne za jakiś czas założymy rodzinę.

gdzie byłyscie Wy "LEPSZE bo PIERWSZE " gdy wasz mąż szukał bliskości , ciepła czułości a moze i namiętności u innej ?? bo gdyby tylko o seks chodziło nie chciałoby mu się rozwodzić, bo i po co, ale teraz zaczyna inny związek. a może nawet i ten seks- czy i pod tym względem nie byliscie zgrani, że szukał u innej? w idealnym zwiazku nie szuka się ucieczek i nie ma skoków w bok....wiec kochane pierwsze czyli niby lepsze....cos z wami tez było nie tak! wiec dajcie na luz i pozwólcie zyć innym a moze i wam się jeszcze życie ułoży!! lub dbajcie o swoich mężów by nie szukali tego "czegoś" u innych

Były pierwsze, teraz są drugie a będą trzecie. To taki typ faceta i tyle. Nie jestem ani pierwszą żoną ani drugą. Jestem z kimś bez papierka bo oboje tego chcemy.

jasne......moga być i trzecie jeśli braknie czegos w związku - przede wszystkim - nici porozumienia, bo jeśli nie rozmawiasz z partnerem nie masz szans jestem drugą, innej nie będzie , bo pod każdym względem pasujemy do siebie, kochamy się i rozumiemy! gdy jest wszystko nie szuka się "uzupełnień " ! :D:D:D

a oglądacie tv tam często mówią o tym że dzieci z I małżeństwa krzywdzą dzieci z II a nawet zabijają ,teraz jest sprawa o dziewczynie która zabiła 6- ego brata bo był tylko przyrodni !!!!!!!!! A wy mi tu takie smuty wypisujecie ,eh szkoda słów ,może gdy w waszej nowej rodzinie dojdzie do takiej sytuacji to da wam to do myślenia !!!!!!!! po co pakujecie się do życia rodziny może i niezbyt udanej ale jednak rodziny ? no po co ?

Widzę, że nasze forum poszerzyło się o kilka populistycznych awanturnic. Czy cnotki-pierwszożonki dały sie ulec histerii powyborczej w naszym kraju-raju? :P Bo brzmicie prawie jak zawodowi politycy z PiSu..............rzucać błotem na prawo i lewo, a najlepiej to nic nie robić i nogę komuś podsatwic jak wynaturzył się Jacek do Placka, albo Placek do Jacka..... Drogie pierwsze żony, czy wy naprawdę wierzycie w każde słowo, które tu piszecie(\"gdyby nie takie jak wy czyli wredne suki to nie byłoby rozwodów\"). Bo populizm przy tych durnotach, które dziś poczytałam, to małe miki jest :P Jestem raczej skłonna do tego, że niektóre z kobiet kompletnie nie widzą własnych błedów i win, czego przykładem jest cytat z wypowiedzi: no nie tego to już za dużo. Pokrzyczcie sobie w lesie........teraz jeszcze nie jest za zimno i ładniej, zrelaksujecie się przynajmniej, a nie będziecie musiały się męczyć z podskakującą adrenaliną.......

PYTAM. To tak jak i ja. Zyczę powodzenia i szczęśliwej NOWEJ rodziny. Niech sobie mkreski piszą jakieś bzdury. Przez nich przemawia tylko złość, zawiść i rozgoryczenie. Ważne, że my znamy prawdę. Bo tylko to się liczy, i miłość. Ściskam.

Doczytałam ostatnie wypowiedzi kropków i innych beznikowców: z taką wyobraźnią weź się za pisanie książek. Marnujesz się :) Przynajmniej dziś zrobiło się śmiesznie..... Pośmiałam się trochę, pozdrawiam wszstkie. Celineczka, niech ci za bardzo adrenalinka nie skacze:p wiesz o co chodzi..... Barba, nie tłumacz się, i tak sa osoby, które wiedzą wszystko lepiej i maja na to jakis glejt. Simi, Garniera :) A do kanonistki: widzisz jak tu jest...odezwałaś się, bo chciałaś dobrze, a i Tobie się dostało. Życzę wszystkim miłego dnia:) Ninke, zielony groszku jak u Was?????

uważasz że nik o nazwie barba jest lepszy ,czy może że częściej dajesz d... to jesteś lepsza?

że Ty za mało jej dawałaś, skoro mąż Cię w nią w końcu kopnął.

O pojawiła się niemał że święta Anouk , ostatnio czytałam cię na topiku o radach czy już zdecydować się na dziecko tobie polecam wstrzemiężliwość seksualną z tym pożal się boże byłym mężem co to zwiął od żonki jak mu kazała dziećmi się zajmować gratuluję wyboru życiowego takiego faceta jak twój mogą ci tylko agencje towarzyskie pozazdrościć

czy tymi głupotami które piszesz i używaniem ----- starasz się wykazać to, że masz wystarczająco dużo myślników i nikt cie nie powinien nazywać BEZMYŚLNIKIEM bo tylko taka wersja tworzy spójną całość

to jak to jest z tymi dziećmi z małżeństwa po jego unieważnieniu zostały poczęte w grzechu śmiertelnym czy jednak w związku uświęconym i pobłogosławionym ? a może inne nie kochanki mi udzielą wyczerpującej wyopowiedzi i nie chodzi mi o takie że te dzieci to nie dzieci bo przez pomyłkę a dopiero wasze to dzieci bo z miłości i rozsądku i zaplanowane ???????