On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Dokładnie Ani, dokładnie. ;-) Ka, nie kandyduję ! Nie na moje zdrowie. Jak Ci pisałam, prawie zawodowo zajmuje się polityką. I tylko zajmuję, na uprawianie nie mam nerwów.

Polityka to w krysztale pomyje. Jak śpiewał Jacek K. Szukam specyfiku na poprawę odporności. Miesiąc temu ostre przeziebienie, teraz katar od 3 dni. Tran, omega 3????????

Ja też kiedyś lubiłam politykę, ale teraz mnie z lekka odrzuca. Nasza scena polityczna to i anioła by powaliła.........

zabijecie mnie chyba za tak długiego emilka....to juz nawet nie emilek a Emil...

Ka, ja nie lubię, ale mnie ciągnie do obserwowania jej..... spatologizowałam się i zmasochizowałam sie.... niech żyje radosne poniedziałkowe słowotwórstwo..... :P

Ło matko Anouk................................................spato co zrobiłaś??????????????????????????????????????????????????/

Garnierka - dzięki,potem odpisze i proszę o emilki ze zdjeciami - też bedę chciała zamówić coś na prezent. Ka, masz emilka, takiego tyciutkiego ;-)

ka, długo literowałam to, co napisałam:D

spatologizować się -zejść na psy zmasochizować - ???????

Nie katuję sie moim zainteresowaniem, na przekór mej radosnej naturze..... :P

Patologia Ka to wypaczenie więzi społecznych.....i takie mało ciekawe zachowania. Wiem, że jestem specyficzna.... :(

Coś Ty. To było piękne. Kupuję :D

Yenny odpisałam, jak by co :D

Z wypaczeń społecznych miałam w szkole 5. A jaki pan prof to wykładał.................................ECH.

Ka, smakowity??????:P U mnie patologię tez miał pyszny doktorek.....jeden z tych, o których ci pisałam, że jest pyszny i OK, mój znajomek:) No rzeczywistość niestety stawia mnie na marginesie. I dobrze mi z tym! Ka:)

Hej dziewczyny wracam do zywych ................ a wy tu politykujecie . Miałam cieżką noc za sobą sniły mi się głupoty straszne obudziłam się mokra od potu . Teraz nie jest źle dzwoniło słonko i nawet miał dobra wiadomość ........dostali informacje z firmy że wszystcy na święta zjadą do domów więc jest nadzieja że nie bede siedział w świeta sama jak kołek . Zaczyna mi brakować mojego słonka z dnia na dzień jest trudniej .......staram sie nie mysleć ale czasem mnie dopada taki smutek ze go nie ma że jest daleko.........brakuje coraz bardziej.

He he a co ja mam powiedzieć...........Ten śliczny orange, niczym wypalone piętno, jest widzialną oznaką mojego głębokiego spato coś tam. Ale jest szansa, iż poddam się procesowi resocjalizacji. Whim

Ka, w Twoim przypadku to socjalizacja wtórna...nie widzę potrzeby az reso....:P a znam sie na tym:P Jak szpinak??????:P

EEEEEEEEEEEEEE nie znasz się Moja Droga. Próby resocjalizacji zostały podjęte z całą powagą sytuacji :P :P :P

Słuchajcie, ja się poważnie pytam o ten tran.

To sie moja droga resocjalizuj, chociaż...znów aluzja polityczna... w ocenie obecnych władz resocjalizacja pozbawiona jest przyszłości i skuteczności:) hihihihihihihihi:) Ja dziś bez kawy, ale cola działa też cuda:P

Whim a jak kac? Spodobały mi się te \"hercklekoty\" Nie znałam - a dobre to ;-) Ka. - dzieki. A co resocjalizacji - podobno w naszym kraju nie działa ...

Nie wiem, nie znam się, ja jem dużo czosnku i warzyw oraz i jogurtów i jak na razie nic mi nie było, a zawsze jesienią chorowałam i wiosna. Ka, tran....albo do apteki bonifratrów uderz po jakieś ich ziółka wzmacniające, te na migrenę są boskieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:D

A co do pytania o coś na odporność to ja też pytam - co chwila jestem chora, z nosa kapie mi niemalże bez przerwy i jeszcze włosy słabiutkie, oj słabiutkie.

Garnierka, aż mi głupio, krótkie wysłałam Ci emilątko:)

Dziewczyny no niestety ja też jestem wyznawcą teorii o nieskutecznosci resocjalizacji osób dorosłych. Nie ma dla mnie ratunku.........................buuuuuuuuuuu........ Soki zacznę pić. To znaczy zacznę systematycznie. Bonifraci są w Gdańsku. Moze wdepnę.

Mi pomogło, mimo mego sceptycyzmu wobec kurującej mocy ziółek, pijam, jak czuję potrzebę i mniej boli:)

Siła wiary Ani? :-) Podobno czyni cuda... Żartuje, bo myślę ze w tych ziółkach coś jest. Tylko u mnie nie mam gdzie kupić, niestety!

A na co potrzebujesz, yeny? Wiecie, jakie tam kolejki są.....straszne...ale to działa!

misie kochane emilka zezdjeciami wysle wieczorem...nie tyle co wzory a fasonyy sa fajne...czajniczki imbryczki na herbate z podgrzewaczem...swieczki gwiazdki... da się conieco wymyslec- wieczorkiem wysle spakowane zdjęcia- bo mam u mojego kotka :P na kompie fuuuuuj jaki syf od gładzi