Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Groszku na jutro do pracy też ?? :D:D czy te , to sa własnei na jutro ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w końcu moge pisac normalnie ;), wrzuciłam sobie obok ulubione, bo ta jeżdżaca reklama nivea dobijała mnie :O wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to te na jutro do pracy... patrzcie i jakoś MI SIĘ ręka nie odpadła ;) A tak wogóle to mam już po dziurki w nosie samotnych wieczorów i hasła: coś porobimy wieczorem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie
się rozkoszuję życiem w samotności, po tym jak tego lenia, brudasa i nieroba pogoniłam! nareszcie łazienka jest tylko moja, a jaka czysta! i nie leża po całym domu śmierdzące skarpety i brudne majtki! Teraz robię co chcę i nikt mi nie mówi: dlaczego jeszcze nie podniosłas z podłogi moich rzeczy?! Nic nie muszę, a mieszkanie w końcu lśni! A jak coś lezy, to moje lezy i już! Może któras go złapała? To ten co tylko mówi, dużo obiecuje, nic nie robi a potem ma pretemsje do całego świat? Czy to księciunio którejś z was? Dziekuję, kochane!!!!! Oby was więcej było!!!!!! Zabierajcie nam tych paskudnyych chłopów i męczcie sie z nimi! Jak już naresxcie nie muszę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku ;) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D powiem ci w sekrecie , ze żadne kanapki tak nie smakuję jak te zrobine przez własne rączki ;) A za alkohol dziękuję , moze w weekend to jeszcze jeszcze, ale dzisiaj ??? :O Choziaz z drugiej strony przez ten śnieg , zimno się zrobiło i jakiś grzaniec byłby wskazany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie , ja nietoleruję bielizny na podłodze, no chyba, ze w chwili uniesienia, w pozostałych przypadkach nie!! Ale tez w życiu nie spotkałam faceta, który by bieliznę zostawiał w pokojach :P moi zawsze wieczorem przez myciem rozbierali i rozbiera sie w łazience i tam tez stoi takie urządzenie zwane koszem na bieliznę i tam też lądowały i lądują rzeczy używane ! I z żadnym brudasem nie miałam doczynienia! Ale mogę sobie wyobrazić, ze czułas do niego obrzydzenie - i fajnie, że juz nie masz w domu obrzydliwego osbnika !! Ja tam jestem za tym, aby było miło i przytulnie, a z fleją to raczej nie możliwe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie , a fuujjjjjjjjjjjjj :O jak wogóle można być i żyć z kims takim jak twój ex wrrrrrrrrr Przez ciebie mam niesmak :O Nie moge sobie tego za cholerę wyobrazic jak to koles zrzuca skarpety w salonie przed tv :O to co on pózniej nie szedł sie myć ???? tylko taki .......... po całym dniu do sypialni się pakował ? a fujjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff na szczescie tez nie mój...nie chodzi brudny do łózeczka:) io tez tych skarpet nie rzuca:) a łazienke najcudowniej dzieli nam sie razem:D:D:D:D hehehe ubawiłam się no:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meczcie sie z nim....oj pomarańczko :D mnie tam jest jak w niebie:D:D:D a ze na nieroba trafiłas ...no cóż ....peszek to sie nazywa:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zimno słonecznie ..................w sumie powinnam chyba być zadowolona ale jakoś nie bardzo mi to wychodzi . Wczoraj okazało się że okejka niedźwiedzia jest aktualna i 31 bedzie w domu............... tylko ja już sama nie wiem czy mam się cieszyć z tego . Długogo nie było i jestem pełna obaw co do jego powrotu ...............sama nie wiem czego się obawiam . Takie dziwne uczucie radości i obaw .................. oj ciężko jest jak jest daleko ale pewnie cięzko tez będzie jak będzie blisko chociaż mozna powiedzieć nie ważne jak byle razem i blisko . Teraz zaczną się dla mnie najgorsze dni - czekanie , bo najgorzej jest zaraz po wyjeździe i przed samym powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranka. U mnie ok, śnieg leży wszędzie i nawet wolna jazda do pracy mi nie przeszkadza. Moje dziecko w 7 niebie - po lekcjach sanki i narty, wraca do domu rozradowany i szcześliwy. Oby jeszcze w nasze ferie lezał snieg - sama pojeździłabym na sankach. ;-) A tak na marginesie, czy którakolwiek z nas napisała ze ksieciunio/maż to brudas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, rozmawialiśmy... i kłóciliśmy się docinając sobie nawzajem :o I tak jeszcze nie wyjaśniliśmy wszystkich wątpliwości do końca... Ale nie chce mi się o tym dziś myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was dziewczyny :D wczoraj jeszcze wałkowaliśmy z moim (?) temat jego wyskoku w sieci, faceci są dziwni, dla niego to nic wielkiego, ale obiecał, że to się już nie powtórzy :P (ufaj ale kontroluj), w każdym razie trzymam się z dala od jego kompa, heh znów przyjdzie zaufać -> na słowo :) lecę się uczyć, bo System Eliminacji Studentów Jest Aktywny -> SESJA :( buziaki dla Was 🌼 ps. a co to za \"nawiedzona pomarańczka\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> groszku wróżka jakaś z Ciebie czy cóś? domyślam się do czego zmierzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, dziś się wsypałam:) piękne Mumi określenie, że też go nie znałam, ale jak na razie dobrze idzie, co?????? Mnie też nie najgorzej;) Wczoraj odkurzone, więc ZROBIŁO SIĘ CZYSTO! Łazienka się umyła, aż lśni...i pranie zebrało się samo z suszarki i złożyło na łóżu:) Ja tam w ogóle nie narzekam na brud w łazience, bo łazienka się dość regularnie myje....do czysta. Nie napotykam skarpetek na podłodze, tylko trafiają do jednego znajomego miejsca. Same się wynoszą... celi, swoja drogą widzę, że cierpiałaś z poprzednikiem Księciunia, bo zatarły Ci się przepisy na zaspokojenie KRÓLEWICZA:) Mój mąż w poprzednim małżeństwie nie zajmował się domem, ona wówczas nie pracowała. I zgodnie z jej przekonaniem obowiązkiem żony było ugotować i sprzątnąć. Tak została wychowana... W złości wysłała mojemu mężowi dawno, dawno temu maila, w którym pozłorzeczyła mu, że ona była zbyt dobra, że spotka prawdziwą feministkę, to zobaczy. Wykrakała: teraz mój sprząta, pucuje, myje okna, pierze, nawet prasuje:) Nie narzeka. Po prostu, zależy mu na mnie, stara się...wie, że każdy ma swoje domowe obowiązki, z których trzeba się wywiązywać. I to nie tylko cudowna metamorfoza, ale dojrzałość, zwykła dojrzałość. a poza tym moje zacięcie dydaktyczne;) Idę na śniadanko;) i kawkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celi, tam miało bć zapadły Tobie w pamięć;) jeszcze spię;) w końcu przed kawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> Anouk witaj :) sesja idzie jak po grudzie :( jestem na etapie: pieścić, tulić i całować, gdzie tu miejsce na statystykę :P masz rację co do dojrzałości, spytałam się kiedyś mojego/niemojego czy gdybyśmy się poznali wcześniej bylibyśmy ze sobą? stwierdził, że jego ówczesne cechy nie przypadłyby mi do gustu, dorósł, dojrzał, wie na czym polega życie, takie codzienne, czasem szare :) każdy z nas dostaje lekcje od życia, ale czy wyciągnie wnioski to już inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie to, co napisałaś, pasuje jak ulał do statystyki:pieścić i całować.... Nie przesadzaj, nie jest taka straszna. Zdajesz w sesji zimowej, więc pomyśl, że miałaś ją semestr, inni mieli w letniej egzamin całoroczny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękne słońce u mnie:) i minys 4 w tym słońcu, w cieniu -10. zatkało mnie! a gdzie Wy jesteście?hmmmm????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thx za dobre słowo :) statystycznie rzecz biorąc, częściej całuję, pieszczę i przytulam niż się faktycznie uczę, do tego dzieciaki dają w kość ;) w moim wieku nie tak łatwo przyswoic sobie taki materiał -> ale PEWNIE bardzo mi się przyda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzis robimy sobie wyprawę po komode kupiona na allegro....az do Brzegu. bo przesyłka wiecej wyniesie niz podróz po nia... fajnie uwielbiam jezdzic samochodem:) z moim koteczkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mumi - nie wróżka... coś o tym poprostu wiem :P Napisałabym Ci więcej, odnośnie Twojego problemu ale nie podałaś maila do siebie. Ani, cudownie SIĘ skończył Tobie wczorajszy dzień. Garnierka, miłej drogi i uważajcie na siebie bo ślisko. Napisz w @ jaką decyzję podjęłaś odnośnie niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×