Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Ciężko o optymizm, gdy nie słyszę tego na co czekam... Poczekam jeszcze troche i zapytam jeśli on dalej nie będzie nic mówił o swoich sprawach, ale wtedy powiem też, że przykro mi, że muszę o to pytać, że nie powiedział sam, niepytany... Wyrokuję źle na przyszłość, wiem, ale to chyba także ta sesja wyjątkowo źle odbija się teraz na mojej psychice, a nie potrafię rozgraniczać jednych stresów od drugich, to ponad moje siły niestety :( Tak się musiałam wypisać gdzieś... dobrze, że mam gdzie, dzięki dziewczyny :) Yenny... trzymaj się, ja też jakoś będę, bo z tego co rozumiem mamy teraz podobne chwile \"osłabienia\" (?)... Celi... zazdroszę Ci... od Ciebie zawsze bije takim nieskazitelnym optymizmem, jak Ty to robisz? Bo ja się czasami gubie w swoim pozytywnym myśleniu i przerzucam się wtedy na negatywne... Ninke... no właśnie czasami nie wiadomo skąd bierzemy te siły, a czasami nie wiadomo jak tracimy je nagle i niespodziawanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko ;) ja mam na drugie imię pech :O i optymizm jest mi obcy :O ale jak przeczytałam twoje podsumowanie, to doszłam do wniosku, że jak tak dalej pojdzie to zmienimy temat topiku na \" zgryzliwe baby\" :D:D:D:D:D Bo juz tu wszytskiego się czepiałyśmy, pogody, polityków, sąsiadów, naszych facetów, cech charakteru ale tez tylko naszych , itp ;) jescze troszkę a zabraknie nam tematów do dyskusji :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, Serduszko, Yenka-macie mini-@.....Pozdr.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do....
Kobiety jesteście żałosne i tyle wam powiem, widzicie czubek własnego nosa nic poza nim. Takie jest wasze wsparcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry niedziele przezyłam .............horror jakich mało zajęc niby nie duzo a cały dzień wpedziłam na uczelni dobijały mnie okienka . I żeby było ciekawiej nie jeden egazamin tylko dwa ............ o tym drugim dowiedziałam się z biegu moze to i lepiej ..............bo poszłam tez zbiegu ale mogłam sobie pozwolic na to to była rachunkowość hi hi . Wróciłam po 21 padnieta zła na siebie za sparalizowanie stresem jak zaliczę mikro to chyba się upiję ale nie sama z niedźwiedziem :-) duże szanse sa na to .................wraca ale pewna to będę jak otworzę mu drzwi do mieszkanka ;-). Teraz wracam do pracy ..............nie ma lekko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny, sorki za tę ciszę, ale się działo oblałam tę statę :( mimo korków i rycia dzień w dzień :( mój/niemój w ramach przeprosin, gotuje, pśąta, naprawia :P wie, że jeszcze jeden wyskok i...żegnaj miłego dnia Wam życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka, uszy do góry. Mumi - zdasz poprawke. Net, trzymam kciuki - pisz później co będzie. Teraz do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) yenka zaraz odpiszę na emilka. celi a jak ja cie czytam to tryskasz energia- takie mam odczucie z tego co popisałyscie- kazda miała jakis \"ciekawy\" weekend a ja ..chmm w sobote przyjechał po sankach na obiad z młodym. było miło do tego stopnia ze \"nie zdarzył\" pojechac z dzieciem do swoich rodziców- bo za fajnie tu sie bawilismy:) i jasnie panstwo zli:P a w niedziele................. nie przyszli:D bo jasnie panstwo nie usłyszeli ponownego zaproszenia i brakło dopytywania ich o odwiedziny:) super czyli jak to w moim zyciu wszystko \"samo sie rozwiazało\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yenka niewiem co ci odpisac... kurcze czułam podobnie..ale boję sie ze co bym ci napisała to ..bys mnieczytac nie chciała. bo ja optymizmu nie umiem dostrzec w tych sprawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni! Pisz - chyba wiem co możesz napisać. Pamietam jeszcze Twoje stare emilki. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ;) tak tuż przed południem :D:D:D:D:D:D Garni ;) fajniusio, ze młody polubił cię i chętnie z tobą spędza czas ;) Co do obiadu niedzielnego :O ja bym sie na nich trochę obraziła na twoim miesjcu, jakbym tyle czasu w stresie żyła, a oni by mi na koniec odwalili taki numer :D:D::D:D:D:D:D:D:D ala jak cię czytam to nie jesteś zbyt przejęta brakiem ich wizytacji / :D:D:D:D:D:D:D:D Yennka ;) bedzie dobrze ;) Net ;) trzymam kciuki już od rana ;) Whim ;) Gratulacje !! 🌼 mumi ;) eeeeeeee nie smutaj się zdasz poprawkę i będzie cacy ;) Buziaczki dla was ;) U mnie dzisiaj dla od mniany pada deszcz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, przeczytałam tylko pierwsze 3 posty. Wiecej nie dałam rady. Siedzę i nic nie robie - mam zakaz na pół godziny dotykania sie do programu - aktualizują. wiec siedzę i 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yennka, jak będziesz mogła już buszować w necie to przeczytaj emilka - ważne !! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj panie... jak samopoczucie? bo u mnie nie za bardzo... wszystko mnie boli od leżenia – miesiąc prawie chorowałam!! miałam dziś iść do kontroli ale uciekłam do pracy!!! ale będę miała tekstu do przeczytania!!! a roboty do nadrobienia huk... a to wszystko przez celineczkę – zawzięłam się i wycięłam numer stulecia... ale teraz to nie ja zabiegam o rozmowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, I nowy tydzień, nowe radości , nowe smutki. Oby tych piewszych było więcej. Garnierko.........no to wyszło po Twojej myśli. Tylko po co to wszystko było , po co te stresy , to denrwownie się przed. celi....no to wszędzie faceci jak mają coś zrobić to im niezmiernie ciężko. Yenny.....ja też nie potrafię być cierpliwa. O nasz bałwan stracił głowę:( Co za chlapa Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ninke ;) Net :O:O:O:O:O ale kocioł :O, odpisałam ci !!!!!!!!!!!!!! kochana, ale to jeszcez nie koniec !!! zobaczysz wszystko się uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooooooo jest i aana ;) A ja przez Groszka robię gołabki :O tez mi się zachciało, po jej zapędach kulinarych pobawić troszkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, przez miesiąc miałam taką labę... że aż mi niedobrze! obiadki pod nos, w oczka zaglądanie... chyba mogę już powiedzieć głośno: mam ideał nie faceta!! ... tylko ciekawe na jak długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale muszę Wam sie przyznać, ze po cichu moją słabość „wykorzystał” i umówił swoich rodziców na przyszłą sobotę do nas... już się boję, potwornie się boję! odsprzątać trza, bo cudowny, ale jednak facet, ze ścierą ganiał... odnowić zapasy w lodówce i nie tylko, wiem że „teściowa” po kontach nie będzie mi węszyć ale... boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka, odpisałam. Ninke, rozumiesz o czym pisałam. :-) Ksieciunio dzwonił i prosił o spokój, ze przecież nic złego się nie dzieje - z jego strony. Ale i tak nie jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam prośbę o radę, znam jego rodziców (nawet lubię) i nie wiem co zrobić... są umówieni na sobotę ale nie z określeniem „obiad”, „kolacja” czy „kawka i ciastko”, więc mogę zadzwonić i dookreślić, powiedzcie mi więc do zrobić? stara jestem ale to moja inauguracja... zupełnie nie mam pomysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu zadzwon i zapytaj, o której wpadną i rozwiązanie gotowe... zawsze jeszcze możesz samam zaproponowac - np. wpadnjcie na obiad, na kawkę, na kolację* * - niepotrzebne skreslić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×