Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Albo bajka o żelaznym wilku, właśnie słucham Giertycha i nie mogę się nadziwić jego cynizmowi, to, co robi w tym miejscu, jest obrzydliwe, tfuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, rozciagasz topik! ja juz go nawet słuchac nie mogę, twarz konia, a mentalnosć.... szkoda słów. Do wieczora,albo do jutra dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, to wyraz mojej frustracji nad jego osobą. Najgorsze jest to, że chce być fachowcem od czegoś, na czym się totalnie nie znaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Yenny uspokoiłas mnie, bo w mojej żeńskiej części rodziny nie było zylaków ;) Ani przełącz program ;) Nie wiem co prawda jak szkoła dzisiaj wygląda , ja miałam przyjemnośc uczęszczania jeszcze w półmundurkach, czyli strój dowolny byleby był stonowany, i nie odsłaniał ciała, i zero makijażu i lakieru na paznokciach, no chyba, że bezbarwny ;), ale może z tym porzadkiem i karami to nie jest taki zły pomysł ;) ?? może trzeba go będzie okiełznac i dostosować do realiów, ale śmierci tej Ani z pomorza to trochę mi się słabo robi na samą myśl że moje dziecko moze w przyszłości być narażone na takie potraktowanie przez kolegów :O:O:O Ostatnio z J o tym dyskutowałam i on ma dość dziwne spostrzeżenia i uważa , że większość dziewcząt w dzisiajszych czasach trochę prowokuje chłopaków , co w konsekwencji powoduje u chłopców takie zachowania :O Ale gdy mu powiedziałam, że jeśli taki chłopiec wypije piwo to powinien trafic do izby wytrzeżniweń bo tez prowokował takim zachowaniem takie postąpienie w stosunku do niego, to chłopina dostrzegł drugie dno :D:D:D:D:D:D:D:D No cóż mnie czasami ręce opadają i to wieczne tłumaczenie świata mojemu przychodzi mi z coraz większym trudem ;) PS Mój pzrestraszył się naszej kafeteryjnej wizji wielorakiej ciąży i powiedział, że on jednak chciałby to zaplanowac ze mną i że nie zgodzi się na nasze pomysły , gdy ja go pominę w tej tak ważnej sprawie :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D No cóż chyba chłopina znowu ma stresa, bo aż sobie coś na uspokojenie wziął , bo ja mu całkiem powaznie powiedziałam, że razem z Yenny i Anouk planuje na jesień z nim ciąże, ale że ja ją planuję z wami a z nim to zrobię :D:D:D:D:D:D Chyba przesadziłam, ale co mi tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiście uważam, że dzieci najlepiej sie powinno rodzić późnym latem albo wcześną jesienią. Bo do zimy (odnośnie spacerków) już się trochę odchowa, i aż tak baaardzo nie trzeba uważać na przemarnięcia, przegrzania itd. itp. Ale oczywiście to indywidualna decyzja każdej z Was.:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To która z nas jest inseminatorem której??????????? :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, ja gdzieś czytałam strasznie naukowa rozprawę, piękne testowania hipotez, że dzieci urodzone późną zimą są najzdrowsze i maja najsilniejszą odporność. Wiosna to czas spacerków:) Mi przemówiło do wyobraźni, tym bardziej, że jako dziecko byłam straszliwie cherlawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani :) przecież wyraznie napisałam , ze planuję ciąże z wami, ale ją \" zrobię\" z nim :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misie moje kochane....a ja tam uwazam ze urodzone pod koniec zimy...tak prawie \"na wiosne\" sa najlepsze bo lekko podrosna aby z wiosną juz spokojnie na spacerki wyjść . i mamusia po porodzie juz dojdzie do siebie..najpierw ukrywajac conieco pod płaszczykiem by na lato byc zas kwitnącą :D:D:D:D no nie :D:D::Dhehehe a przez zime w domku dzidzia w brzusiu...jakos spokojnie minie cała ciąża :P ale macie rozwazania ło jacieeeeeee ze tez nikt pomaranczowy nie zlinczował nas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Garniery
'' 09:59 Garniera Ach a ja zakochana wczoraj poprsoiłam mojego by zlikwidował gniazdo na balkonie jaskółek...póki tam niemieszkają... wiem ze moze to nie humanitarne ale ono było nad drzwiami balkonowymi i nawet nie jestem w stanie wam opisac jak one okrutnie srały!! i jak szybowały do gniazda na balkon nie dało sie wychodzic bez obaw. a ja z dzidzią nie bede sie chowac tak więc akcja usuwanie była wczoraj- teraz szybko zamaluję to miejsce na biało i slicznie '' Już 28-go dowiedziałaś się jak to miło jak cię pozbawiają gniazda. Zła energia zawsze wraca,obojętnie przeciw komu jest skierowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D :D ehehehehheheheheheh \"do garniery\" czyżbys była obrońcą praw zwierząt????????????????? Widzisz garnierko, masz na zawołanie głos pomarańczowy.... A czy wy wiecie, że wczoraj był Dzień Meżczyzny????????????????? Złożyłyście życzenia swoim Panom, Drogie Panie???????????????? Ja swojego tak zaskoczyłam że do końca dnia nie przestawał się uśmiechać do mnie... :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Garniery
do wpisu 11;13 Na twoim miejscu nie śmiałabym się tak szeroko z tego co napisalam. Chodziło mi o zła energię wysylaną obojętnie do jakiej istoty żywej. Ja 30 lat temu też się smiałam do łez z kogoś,kto mi to usiłował uświadomić.Teraz żyję skulona od ciosów. Do Garniery nie mam nic.Wręcz przeciwnie.Mam córkę w jej wieku. Nie jestem ciemną,niewykształconą babą.Ale energia naprawdę wraca.Zła i dobra.A Garniera nadal wysyła złą,chociaż nie zdaje sobie z tego sprawy. Mówi,że teściowie nie zobaczą wnuczka.To jest zła energia.Dobrą jest wybaczenie.Może tak być,że oni wcale nie będą zainteresowani jej dzieckiem.Mam analogiczną sytuację.Zrozumcie.Dlaczego mam przestać uważać za rodzinę moją synową,bo moj syn zakochał się i ją porzucił ? Mnie też nie dano czasu.Partnerka mojego syna chciała mnie ukarać i nie życzyła sobie kontaktu z wnukiem. Sytuacja jest teraz taka,że jej dziecko jest mi obojętne,bo go nie znam. Natomiast kocham inne dziecko,bo go widuję.Wiąże się to także ze sprawami materialnymi.Trudno.Tamto już niech żyje sobie swoim życiem,mnie już nie zależy.I już nie chcę żadnych kontaktów.Ja nie chcę. Czy tego chce Garniera ? A jestem przekonana że jej dziecko uwiedzie teściow.Trzeba tylko czasu.I dobroci,mimo że teraz doznaje od nich zła. A energia ? To jest prawda.Tylko jaskółki.Ale impuls był i stąd przyszedł pomysł wyrzucenia jej z mieszkania. To tylko drobiazg,ale jakże znamienny. Uwierzcie mi.Moja zła energia ,wysyłana kiedyś - wróciła do mnie,z siłą zwielokrotnioną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: Do Garniery.... jest w tym, co piszesz, że dobro i zło wracają do nas. Ale dla mnie to nadinterpretacja, że usunięcie gniazdka jaskółek sprowadziło problemy mieszkaniowe Garnierki. To myślenie magiczne, albo samospełniająca się przepowiednia. jeśli ktoś uwierzy w taką magię, ona stanie się rzeczywistością. To trochę zbytnie uproszczenie... Choć zgadzam się z tym, że równowaga musi być w przyrodzie:P ale nie na zasadzie takich prostych przełożeń. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) O dniu faceta zapomiałam, ale skoro dzisiaj już rano dzięki radio dowiedziałam się razem z moim to postanowiłam mu zrobić w końcu te jego wymarzone pulpeciki na obiad ;) Tylko jest problem bo nigdy tego nie robiłam i jestem w klopsieeeeeeeee :O :D:D:D:D:D:D:D:D Do > do Garnierki ej kochana czy ty trochę nie przeginasz ???????? Wiesz ja też chciałam poznac dziecko mojego faceta, a jego exia uparcie tego zabraniała i ja tak jak ty olałąm tą małą i wiesz co wątpię aby exia z tego powodu była pogrążona złem jakiego najpierw wysłała w \"eter\", a kótry pózniej wrócił :P To takie życzeniowe podejście do życia i upraszczanie wszytkiego i doszukiwanie sie znaków na ziemi, i wiara we wszytkie \"pierdoły\" to utopia !!!!! Zycie trzeba przeżyć i trezba wziąć odpowiedzialność za swoje czyny tj (podaję na swim przykładzie) exia zabraniała mi kontaktów ze swoim dzieckiem , a teraz ja mam je gdzieś > to exia musi wziąć na siebie odpowiedzialność za to że pozbawiła swego dziecka udziału w życiu ojca i macochy :P nie ja :P - rozumiesz!!!! I nie ma to żadnego nadprzyrodzonego zjawiska :P To życie , proza tego życia i zbir\\eranie plonów tego życia , i odpowiadanie za nasze decyzje i wybory !!!!! A w żadne zabobony nie wierzę!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie pada śnieg, cholera jasna. Jak mi się to nie podoba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, to nie zabobony, ale takie dla mnie trochę zbyt metafizyczne podejście dożycia, \"myślenie magiczne\", a ja trochę wolę żyć w \"odczarowanej rzeczywistości\". Choć ciągle istnieje w naszej świadomości ten typ myślenia, tłumaczenia naszego losu, naszej biografii. Moje widzenie świata jest nieco bardziej \"odczarowane\", choć prosta zasada przyrody: równowaga jest mi bliska. Zło i dobro wraca, ale niekoniecznie tak rozumiane, jak rozumiała to \"do Garniery\" odnośnie Garnierki. Przepraszam za powtórzenia samej siebie, ale pisanie i opieka nad kwiatkami w tym samym czasie, to trochę za dużo jak na niskociśnieniowy, śnieżny i senny dzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez, ale na razie tylko w górach czyli 5km odemnie :D:D ale śnieżyca zbliża sie do maisteczka w zastraszjącym tempie i za chwilke pewnie strace kontakt ze światem, bo mi net padnie, a pózniej jeszcze cyfra :O:O:O Ale za to będe mogła bałwanka ulepić :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani wiesz co jak tam równowagą widze tylko na koncie :D:D:D:D:D:D wpłata - wypałata + brak dziury w budżecie domowym :D:D:D:D:D A tak powaznie to moja babcia miała takie samo podejście do życia i wszycy to wykorzystywali na maxa , bo ona bała sie powiedzieć NIE DOŚĆ , bo bała się odwetu zła :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, ja nie mówię tu o patologii więzi społecznej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zeby nie wyjść na zołzę powiem, że jeśli komus odpowiada taki styl życia to oki !! ale na litość............... nie zmuszajmy wszytkich do naszego widzenia świta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka.
Kawy i igrzysk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani - patologia społeczna to czhyba w dziseijszych czasach zjawisko tak popularne, że już kompletnie jest nie do okiełznania :P Ale wszytko zaleły od płaszczyzn tej patologi :O oj zakręciłam sie ale chyba wiesz o co mi chodzi?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka, dorzucam jeszcze palącej się świeczki. Ja niby po dwóch kawach, ale .....średnie to życie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka za kawkę dziękuję właśnie sączę swoją Ricore ;) a igrzysk nie cierpię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka.
To ja jestem przykładem patologii więzi społecznych, bo czasem mnie mdli od robienia dobrych uczynków. Choć ostatnio staruszkę przez jezdnie przeprowadziłam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka.
Celi ja tez :O Ale jako miłosnik historii przysposobiłam sobie okrzyk. Z małą korektą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ponoć dobrem piekło jest wybrukowane !!! To jako to w końcu jest????????/ Jaki jest sens dobrych uczynków, kórych nikt nie docenia?? Jaki jest sens życia w zgodzie z innimi ale wbrew swojej naturze????? (pomijam zachwiania psychiczne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×