Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Hehe to ja wam opowiem historię znajomych z kursu przedmałżeńskiego :P Uwaga, jest hardcorowa :D Któregoś razu ksiądz mówił, że nie wolno współżyć w trakcie okresu, że jest to nie tylko niehigieniczne ale i niezdrowe. A znajomy na całą salę wyparował - na, ale jest przecież jeszcze druga dziura. Wszyscy uczestnicy się uśmiali, a oni wylecieli z hukiem z kursu :P Garnierka, a tatuś nie ma pomysłu żadnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatus ma pom mysły- a owszem :) ja tez mam a owszem...tylko nie ma tego jednego jedynego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie miałam kursu, jakies tam pogadanki ze znajomymi ksieżami... zreszta oni ratowali nas od grzechu, bo wcześniej mielismy cywilny. Nie wiem, jak to jest, ale wówczas wchodza inne procedury.... Whim:P ja czuję sie poszkodowana, bo nie miałam tego teatrzyki i zjadacza czasu:P Garnierka, dbaj o siebie, kompletuj wyprawke, może niekoniecznie w kaczuszki:P bo to zbyt polityczne. Groszku, wystarczy spojrzeć na tę panią i wszystko jasne:D:D Ja tam nie czuje sie dyskryminowana, raczej pozbawiona uprawiania absurdu...bo kursy małżeńskie tak przystaja do zycia i rzeczywistości, że aż mi dech zapiera........ Ka, Ty też mnie prześladujesz rubikiem... teraz są jeszcze oboje młodzi, ale co bedzie, jak ona po 30, a on w wieku emerytalnym...rogi chyba będą. Zresztą to dziewczątko ciągle dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garnierka....wiesz....facet stara sie, ale rodzinka gra jak chce:( Ale sie stara:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niekoniecznie Anouk
rogi bedą. Jak sie kochają... Nie bądź złosliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem, raczej patrzę z dystansem i \"na trzeżwo\" na takie związki... a znam kilka...i widzę, co się działo, jak sie rozpadały i z jakich powodów. Albo jak sobie młode kobiety radzą. Macie @ ważnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niekoniecznie Anouk
Ja jakoś nie przyprawiam. I "radzę" sobie ze starszym meżem, sporo starszym. Nie uogólniaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie z takich przypadków jak Ty należy sie cieszyć:) Ale niestety nie spotyka się ich na codzień:( Są różne kobiety... tę bardzo piekne, bardziej \"narażone\" na adorację mężczyzna, łatwiej mogą im ulec, mimo swej miłości do męża...szczególnie, gdy mąż sporo starszy, z brzuszkiem, juz nie w pełni mocy:P, a kobieta wciąż piekna i młoda zachwyca urodą mężczyzn i po 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kwestii róznicy wieku powiem w moich rodziców róznica jest 16-lat i stała sie bardzo widoczna dopiero jakieś 4-lata temu jak tata zachorował . Ale z moich obserwacji niestety wynika że taki związek o tak długim stazu jak moich rodziców jest rzadkością ........................ bardzo czesto sie rozpadają po 10-14 latach wtedy gdy ta róznica staje sią bardzo widoczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja tam Rubika lubię, a nawet Wiśniewskiego . Kupiłam nawet w kiosku płytę Ich Troje za te 9,99. I mile byłam zaskoczona. Co prawda troche dziwnie jest jak sąsiadują ze sobą pioseki o Bogu i o seksie czy drwieniu z ludzi, ale ogólnie dobrze się słucha. zielony Groszku....z tymi kursami to śmiech ale ktos będzie miał pracę a ludzie będą mieli stracony czas. Jednak obecnie najczęsciej ludzie biora ślub konkordatowy więc tylko na jednych naukach im się skończy. A w pracy w urzędzie to jak pamiętam co rusz były jakieś naloty. Szukano np miejsca dla siostrzenicy, kuzynki naczelnika czy tym podobne. Garnierka .....a jakie to Wasze typy na imię dla maleństwa? Anouk......co do takich związków z dużą róznicą wieku i gdzie jeszcze jest dużo kasy to też różowo przyszłości nie widzę. Osobiście lubię gdy facet jest w moim wieku, może być trochę starszy lub trochę młodszy ale z dużo starszym to nie bardzo. Choć wiele ludzi w życiu spotkałam i wiek właściwie nie ma znaczenia. Celi.....a co Ciebie takie doły dopadły. Ja to wierze w żadnych psychologów. Wiem ,ze jak sobie sama nie pomogę i w głowie nie poukładam to psycholog mi na pewno nie pomoże. Często musi minąć ten zły czas , te złe myśli by było dobrze. A i wokół różne zmiany się dokonują które pozwalają znowu widzieć świat bardziej na różowo. Pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiolek
Witam Dziewczyny... ufff...przeczytalam wszystkie posty w tym temacie zajelo mi to pare chwil ;) Troche tego duzo...Mam nadzieje ze dobrze trafilam bo nie mam sie komu wyzalic lub podzielic szczesciem ?? Od czego zaczac....od poczatku./.. Jesli o mnie chodzi jestem w zwiazku 3 lata. Facet hmm marzenie wszytsko zrobi, pomoze, KOCHA calym sercem naprawde zero wad...Ale ja od roku nic do niego nie czuje juz :( a od pol roku dotarlo do mnie jak bardzo go ranie nie mogac powiedziec mu ze go kocham zeby nie zranic...nie moge go calowac i tulic...poprostu czuje sie jak bymmiala calowac przyjaciela...bo jest dla mnie bardzo wazny ale jak przyjaciel :( wmawialam sobie ze to moze przejsciowe ale coraz bardziej sie upewniam ze to juz koniec zwiazku...jak mu to powiedziec ? Nie chce z nim byc nie chce go oszukiwac...Ja mam 26 lat on 30 zadne z nas nie mialo slubow dzieci itd... Teraz czas terazniejszy...od 4 miesiecy spotykam sie z kims...( nikt o nas nie wie ) jest zonaty ale...jest w trakcie rozwodu ma dziecko z nia...Nie kocha jej i wiedza to jego najblizsi jak i ona...o mnie nikt nie wie zreszta ja tez nie chce by to wyszlo narazie...NIE UPRAWIALISMY SEXU...mow ze mnie kocha ze chce zemna sie zwiazac oficjalnie...chce dzieci itd...Ja go rowniez Kocham...i bardzo chciala bym nam dac szanse...nie mowie ze napewno sie uda ale chcemy tego oboje... Boli mnie ze ranie mojego obecnego ale nie kocham go i musze to jak najszybciej zakonczyc ale boje sie ze go bardzo zranie...ale ranie go bedac z nim :( Mieszkamy razem 2 lata... Oboje boimi sie tego jak bedzie czy nam sie uda...ale jesli oboje tego chcemy...Jego zwiazek nie ma szans...Moj tez nie wiec dlaczego nie sprobowac ?? Pewnie uslysze/przeczytam zaraz jaka to ja jestem bee ale serce nie sluga.... Pozdrawiam Was cieplutko i gratuluje tym ktorym sie udalo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janiolek.......gdy sie kogoś nie kocha to szanse na to ,że się pokocha sia małe. Ale decydując się na zamieszkanie ze swoim chłopakiem chyba poważnie o nim myślałaś. Ja to nie potrafię dawać rad w tej kwestii. Tego ,że jestem z facetem z przeszłością nijak nie mogę wytłumaczyć. Wiele osób będąc w spokojnych związkach szuka czegoś innego, czegoś bardziej ekscytujacego. Różnie się to kończy. Daj temu wszystkiemu czas. Niech on najpierw się rozwiedzie. Z drugiej strony być z chłopakiem i go ciągle oszukiwać to tez nie dobrze. Ale podobnie jak facet który jest żonaty to nie tak szybko się rozwiedzie jeśli nie może się uczepić innej gałązki. Życzę Ci byś życie spokojne miała i nie musiała niczego żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiolek
Dziekuje za odpowiedz :) Ja wiem ze bez wzgledu czy ulozy mi sie z "jeszcze zonatym facetem " czy nie...nie chce byc z tym z ktorym jestem obecnie...owszem kochalam go i myslalam powaznie o nas...ale cos sie wypalilo..o rano jak to banalnie brzmi ale taka prawda nie chce go oszukiwac...on zasluguje na kogos kto go pokocha tak jak on kocha mnie ...przykre to ale niestety nie zmusze sie do milosci :( a co do P ( zonaty ) ...nie chce go ponaglac zreszta on o tym wie i sam wie co ma robic wie ze to koniec jego zwiazku i nie robi tego dla mnie lecz dla siebie dla dziecka by nie widzialo jak sie rodzice nie rozumieja itd...chcemy sprobowac byc razem jest nam razem cudownie...rozumiemy sie bez slow...ale czas pokaze...:) ps. fajnie ze jestescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jamiołek, jak ninke napisała:) spokojnie... na razie wszystko palcem na wodzie pisane, może byc jeszcze tak, że stwierdzisz, że Ten twój niby-niekochany chłopak jest kochany...a tamto wszystko to ułuda. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezu byli elektrycy ....................i oswietlenia jak nie mam tak nie mam zapowiada sie ciekawie jutro będa kombinowac dalej i dalej .................. tak że wszystko przedemną ..................ale co tam głowa do góry;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie życie przewrotne jest. Bo często nie docenia się skarbu jak się ma go blisko. janiolek......bądz z nami i mam nadzieję,że nie zraziłam Cię moją odpowiedzią. Ale jak przebrnełaś przez ten topik to sprawa musi być poważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janiolek....a ja tez byłam w \"spokojnym \" czteroletnim związku ..ułożonym...i przestałam kochac...poznałam go w trakcie rozwodu...(ech jak to brzmi) a za miesiąc bedziemy miec synka :) tylko dwa lata zanim dostał rozwód ba ! nawet teraz juz po nie należą do łatwych.... więc.. dziewczyny ale ja juz nie wiem jakie to imie ....dzis kupiłam spioszki , pajacyka , body dla dzidziusia....ale stałam przed tym z ponad pół godziny...bo ja kurcze niewiem co ma byc...efekt...jedziemy razem po ubranka ...w konu on doswiadczenie jakies tam ma.. typy imion... uwaga Ani----Oskar :) Oskarek Aleksander (ty mojego) Miłosz... Maksymilian..Maksiu a chyba zmienię tez moje \"przeciw \" i zostanie Kubuś...choć w pierony ich dużo... swoją droga kaczuszki....kurde ani , ale one takie sliczne sama zobacz na linku ponmiżej bno całosc chcemy z baldachimem.. Kaczuszki na miodowo-żółtym tle http://allegro.pl/item153439836__10_el_posciel_90x120_mega_komplet_rozek_gratis_.html i wali mi to tło polityczne..bo ma byc ładnie a w groszkowo zielonym pokoiku ozywi i rozbłysnie ten kolorek tym bardziej ze tu słonce jest dopiero po 15...a to taki ładny kolor. upatrzony i basta:D jedyne czego jestem pewna:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej ciekawi mnie jak jutro mały od mojego bedzie pomagał nam sprzątac...chyba raczej naciagne ich na wyprawę do częstochowy zobaczyć wózki i łózeczka..bo żadne sprzątanie gdy trzeba sie zająć nim,....wiecie no nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kubus jest też cacy:) Oskar dla mnie odpada, złe wspomnienia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak pszczółki:) po długim namysle stwierdzam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janiolek
Anouk...gratulacje :) Tez bym chciala takie malenstwo z P ;) On tez tego chce ale najpierw formalnosci...a co do imienia...P synek ma na imie Kuba :) hihi Ladne imie :) Co do ( mojego obecnego ) ... wiem ze sie mowi ze sie docenia skarb po jego utracie licze sie z tym bo wiem jak on mnie kocha i ze to nie jakies chwilowe zauroczenie to juz 3 lata...jestem o niego pewna jak o nikogo ale...NIE KOCHAM :( ! Chciala bym go kochac bo on jest tego wart ale nie potrafie :( Boli to strasznie i ten bol ze jego skrzywdze by byc szczesliwa z innym...mam zal do siebie ale nic na to nie poradze...zycie sie ma jedno ... No nic zostaje mi czekac :) I oczywiscie zostane tu z Wami bo milo poczytac ze komus sie udalo :) Pozdrawiam i zycze Wszystkim szczescia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janiolek
Garniera Gratulacje mialy byc dla Ciebie ;) hihi ale gratuluje wszystkim udanych zwiazkow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe gdybym miała juz posprzatane po remoncie juz mogłby przyjsc na swiat...ale tak...niech posiedzi jeszcze choc coraz ciężej mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cudna ta pościel. Kaczuszki fajne , ale ja ta bardzo lubię żółe kaczuszki. Ale to twojego pokoiku żółta pościel jest super. Ta z pszczólkami- pierwsza klasa ,aż się buzia śmieje.Mój faworyt. a z imieniem to rzeczywiście nie lada problem. Jakoś imię kojarzy mi się z daną osobą . I z tych które napisałaś jednak najbardziej podoba mi się Kuba. Chociaż sama bym się bała dać to imię, bo znam tylko chłopaków o tym imieniu strasznych cwaniaków. Te pozostałe imiona coś nie podobaja mi się, ale to Tobie ma się podobac a kązdy inny gust ma. I jeszcze Garnierko dobrze, że już wkrótce maleństwo się urodzi, bo takie pomysły maja http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/nfz-wprowadza-limity-na-porody,859650,2943

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D To sie nazywa polityka prorodzinna:D:D:D:D:D pronatalistyczna:D:D:D:D:D:D trzeba rodzić wiosną:( ale paranoja totalna!!!!!!!!!!!!! za takie pomysły powinno sie odwoływać ze stołka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×