On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Ładne. I dla małego chłopca i dla dorosłego mężczyzny. Jan? :P

Albo-Kubus-Kuba-Jakub...? :)

Groszek, przychalam się do Jasia:)

kurde no chyba ten kubus bedzie kobitki ja tu naraziew probuje sie połapac co mi trzeba kupic na wyprawke i na poczatek dla mnie i dzidziusia... najgorzej byc zupełnie zielonym w temacie:D

A patrzyłaś na jakims forum dla ciężarnych w fazie końcowej;)

no ba!! trzeba czerpac wiedze od kolezanek równiez w tej fazie co ja:D

A nie ma spisu na jakiejs stronce www;)

Tyle rzeczy jest teraz potrzebnych, że chyba niełatwo zrobić spis całości :o Począwszy od kosmetyków, gruszkę do noska :) przez ciuszki i pieluszki. A wszystko w dodatku się rymuje :D

Ani są spisy.,..ale czy ja wiem czy to wszystko jest potrzebne.... toz to majatek! a mnie nie stać.. nie na wszystko najlepiej jak ktos doradzi co jest dobnre niedrogie co sie bardziej opłaca ..przy tym wielkim wyborze produktów i producentów łatwo jest wpasc w pułapke

Yennyfer!! Fajnie, że wróciłaś.... Pewnie poczytałaś na "Sposobach... " o niusach z ostatni dni mojego zycia.. Ale cierpliwie czekam na @ od Ciebie

Garni :O mnie chodziło o to, ze w sosonowcu znam kazde drzewo , kazdy krzak i zawsze miałam blisko na Stawiki , a DG jest mi obca mimo, że mieszkałam tam prawie 2 lata :O W sosonowcu mieszkałam zawsze w oklicy radochy, i miałam namiastkę przyrody, ogródki działkowe :P i wspomniane \"jeziorka\" , a pogoria jest jakas dla mnie taka publiczna i mało kameralna! Ja wiem , ze to wynika z przyzwyczajenia, ale skoro miałabym sie od nowy przyzwyczajac do wieżowców to wolałabym Katowice , jesli juz ślask to czemu nie Katowice , chociaz tam tez za bardzo dla mnie nie ma miejsca :O Bo ja bym chcaiła mieszkac w mieście, ale mieć widok na wieś :P :O Oj Garni ;) poprostu stałam sie bardziej wybredna i już ;) No tak to bywa, ze do lepszego sie człowiek szybko przyzwyczaja, i jak ma pózniej wrócić na stare śmieci to mu to nie pasuje ;) i zaczyna marudzić ;) Zresztą co ja ci będę pisać, jak wybudujesz domek to mnie zrozumiesz ;) A co do wyprawki :O to chyba załóż dodatkowy topik, młode mamy napewno ci poradzą na co niepotrzebnie wydały pieniążki, a co jest niezbędne ;) Pozdrawiam ;) PS Od tych tabl . plączą mi się dzisiaj paluchy :O

Witam jeszcze raz. Groszku, napiszę jutro, ok? Garni, spisy Ci nie pomoga ,sama musisz kupić co potrzeba- na intuicję. Ja miałam spis - i połowa kosmetyków sie np. nie przydała. Przede wszystkim kup posciel, kocyk, delikatne mydełko do mycia, z kosmetyków polecam polskie Bambino lub Penaten z zachodnich(droższy). J&J uczula - mój dostawał wysypki po tych kosmetykach, dzieci moich kolezanek tez. Kup oliwkę, puder-zasypkę, krem do buzi dzidziusia. Jak chcesz kup smoczek+ butelke na herbatkę, mleko, nawet jak chcesz karmić piersia to sie przyda - ja np. ściagałam i zamrazałam mleko i jak musiałam wyskoczyć gdzieś to było jak znalazł do karmienia młodego. Z ubranek na razie kup przede wszystkim śpiszki i kaftaniki na rozmiar 54. Ze 4-5 kompletów. Kilka koszulek, pieluszki to jak uważasz - jak masz zamiar uzywać papmersów to tylko kilka np. do wycierania buzi dzidzi, a jak masz zamiar uzywac tetry to z 40 potrzebne będzie od zaraz. Dziedzie nieprzytomnie siusiają ;-) No i coscieplejszego na dwór, kombinezon, rękawiczki i buciki+ czapeczka z szalikiem. Kilka sweterków i coś bardziej \"wyjsciowego\" jakiś welurowy komplecik spioszków. Ja kupiłam tez rozek do zawijania małego. Jak sobie cos jeszcze przypomnę to napisze. Rozerwana - juz siadam do emilka.

Witam kolezanki, po weekendzie nieco topik ruszył. Ja mam zły humor i smutno mi , bo moj mnie wczoraj zdenerwował i tak nie potrafię nad tym przejść do porządku dziennego. Niby powinnam się przyzwyczaić , że jak jest dobrze to za chwilę burza, ale jakoś nie mogę. Garnierka......ja za Kubusiem jestem:) a Yenny widzę dużo Ci pomogła w kwestii zakupów. celi....Tobie maila własnie wysłałam , mam nadzieje ,że tym razem dojdą a nie będą krążyć niewiadomo gdzie. Pozdrawiam

na intuicję...no nie mogę liczyc..bo tyyyle tego jest!! ło hoho jak ci Yenny wpadnie cos do głowy napisz mi w mailu- bo dziewczyny sie wkurza :) ze o takich tam wyprawkach piszemy.. boziu jak tedni beda tak leciały to ja zaraz urodze... masakraa to jeszcze 38 dni :D:D:D pozdrowienie:)

Witajcie dziewczynki :) Garnierko ja też będę obstawała za Kubusiem w kwestii imiena dla maluszka... Niech się tylko zdrowo i bezboleśnie urodzi :) Ninke, ja podobnie do Ciebie chodzę zła, od wczorajszego wieczoru i wcale mi nie przechodzi, a mój A. nawet mi tego nie ułatwia. Jestem też uparta i pamiętliwa, wiec jeszcze się odegram, a póki co lece na zakupy dla odreagowania. Celi kochana Ty nie marudź z tą przeprowadzką!! Tak jak Garnierka słusznie napisała, nieważne gdzie się wyprowadzacie, najważniejsze, że razem! Trzymajcie się ciepło. Pozdrawiam Ps. Czy któras z was wie coś może o tym czy w tę zimę, jeszcze przyjdzie prawdziwa ZIMA?? taka ze śniegiem?? Bo ja już w głowę dostaję od tego niby zimna, niby ciepła... :(

Ja tam się nie wkurzam jeśli chodzi o pisanie tu w temacie wyprawek dla dziecka... Mnie to się pewnie kieeeeedyś przyda, więc piszcie śmiało, a ja na przykład to sobie gdzieś zapiszę...tak na przyszłość :P

ty to byś chciała zjeśc ciastko i mieć ciastko! Jak do tej pory nie zyjesz na swoim, ciagle wynajmujesz, więc czy to nie wszystko jedno, czy to Bb czy to katowice? Nie przesadzajmy. Wiadomo, że co do zakupu własnego to trzeba wybierać i przebierać, ale jak tylko na chwilę i wynajmować, to przecież byle gdzie byle razem z ukochanym! Od razu widać po twoich ostatnich postach wielką niedojrzałość emocjonalną. Zachowujesz się własnie jak dziecko, a nie jak dojrzała 30-latka...:):):)

Heartbreaker.......i jak , zakupy udane? Ja pamiętam długo przykrości ,które mój mi robi ale poza tym ,że mi smutno to nie odgrywam się. Chociaż może czas zacząć.

własnie skonczyłam pracować .....................horror w najlepszym wydaniu . Co do kwestii imienia mam dziwny sentyment do imienia Kubuś ..............znam osobiście jednego Kubusia od dłuzszego już czasu z bardzo prozaicznej przyczyny moja córka ma chłopaka o tym imieniu a że jak na ich wiek bardzo długo sa ze sobą to polubiłam Kubusia nawet za jego wady. Garnierko co do wyprawki to pamietam tylko jedno że dzici szybko rosną i z tych najmiejszych rzeczy moja córka wyrosła tak szybko że nawet nie wszystkie ubrała ................no cóż takie to wtedy były dziwne czasy że wszystko przywieziono mi z zagranicy , a że było duzo zyczliwych to chodziła ubana jak lalka:-) a najgorsze jest to ze dalej lubi ładnie się ubierać niekoniecznie tanio.

Dzień dobry Garnierka, jest tak jak pisze Whimka, dzieci szybciuto wyrastaja z ubranek, wiec kup to o czym Ci pisałam, a reszta - jak Oleś ;-) (mój typ)się urodzi to będziesz wiedziała co Ci potrzebne. Nie ma co robić zapasów. Przypomniałam sobie o podkładce do przewijania. Bedzie potrzebna, napewno. A reszta - wyjdzie \"w praniu\". Sama zobaczysz. Wtedy babcia do wnusia, a Ty na zakupy. Dziewczynki, zaspałam dzis, nie wiem dlaczego, jestem padnieta.

Garniera........ a po co masz wszystko kupować???? Rzuć hasło po koleżankach, każda która ma dziecko powyżej pół roku podrzuci Ci reklamówkę ciuchów. Kup Kubie \"wyjściówki\" , kilka koszulek (sporo ich idzie bo maluchom się ulewa), parę sztuk śpioszków ale raczej na różne rozmiary..... to i tak nie ma większego znaczenia( jak chcesz, żeby się ze śpiochów nie wykopywał to skarpetki na nóżki :)). Jakiś kombinezon, sweterek. Potem zobaczysz..... dzieci, które mają 56-60 cm po urodzeniu za miesiąc potrzebują rozmiaru 68-74 bo potrafią urosnąć o 1,5-2 kg.czyli 50% wagi w ciągu pierwszego miesiąca. :D Dziewczyny dobrze radzą, żeby rozmiary najmniejsze potraktować po macoszemu, faktycznie maluch zakłada wdzianka na 56 cm tylko kilka razy.

Garnierko ja co prawda dawno kompletowałam wyprawkę, ale pamiętam kilka szczegółów: 1. Ubranka od rozm. 60 cm. Tak jak pisała Agata te mniejsze służą bardzo krótko. 2. Śpiochy najwygodniejsze są te zapinane w kroku na zatrzaski (być może już nie produkują innych :P ) 3. Jeśli kombinezon, to taki, którego zamek przechodzi w nogawkę, wtedy łatwiej maluszka ubrać. 3. Na noc najwygodniejsze są tzw. pajace 4. Nie przesadzaj z ilością. Sama z biegiem czasu zorientujesz się czego i w jakich ilościach potrzebuje Twoje dziecko. 5. Jest mnóstwo gadżetów, które się kupuje a potem nie używa, więc ostrożnie. Pozdrowienia dla wszystkich :)

Garnierka, Agata ma rację.....a jeśli urodzi się duży Kubuś, to od razu wskoczy w większy rozmiar. Moja mama tak miała z moim bratem, miał 62 cm, więc śpioszki 56 trzeba było rozdać. Tak szczerze: bobo tak szybko rosną, że nie warto wszystkiego nawet kupować nowego, w końcu wiele ciuszków do 70 cm dziecko czasem miało na sobie parę razy. Agata, dobrze radzi, poszukaj wśród koleżanek! Ja idę na bal karnawałowy! W tę sobotę! Ale mi mąż zrobił niespodziankę....:D bo stękałam, że nic się nie dzieje.

Po Agacie nie miało być przecinka. Wstawiłam go tam z rozpędu.... Ka, wczoraj znów Rubik....bleeeeeh.

Dziewczyny. Z tego co ostatnio Garnierka pisała dzidzia waży ok 2 kg, wiec pewnie wielkolud to nie bedzie ;-) Przed porodem na usg określą \"długosć\" ;-) i wagę Olka więc bedzie wiedziała czy kupować na 56 czy 62 cm.

łooo dziewczyny ale kochane jesteście!! wszystkie uwagi sobie zapisuję. mnie to nawet nie o ubranka chodzi ale o rzeczy typu jaka oliwka...cos tam na g..gencjan...blee nie wiem co..jakies inne rzeczy potrzebne przy \"obsłudze \" dzidziusia:) łózeczko, wózek , nosidło.. odkryłam wczoraj patyczki do przemywania pczu..a w zyciu bym nie pomyslala ze sa inne niz dla dorosłych- wiem ze moze to głupie- ale nie miałam stycznosci z dziecmi... jakies podklady kupilam.nawet zamówiłam pizamke dla mnie..(najwyzsza pora) teraz zaczynam się stresowac odwiedzinami jego rodziców- wczoraj bylismy iu jego dziadków i mi mowili zebysmy ich przyjeli, zebym zrobiła taki dobry obiad jak kiedys gdy dziadkowie przyjechali(babcia była wtedy zachwycona) a ja...nadal na etapie...nie chcę.. choc widzę ze ten temat krąży po rodzinie jego ze oni chcą przyjsc..cholerka jak ja umknę - to teraz ja wyjdę na tą złą... no i chyba musze stawic czoła temu... chyba zostanie Kubus..dziadkom tez sie podoba... ...a moja kicia na wsi radzi sobie bardzo:) podobno zgrubła bo dobrze je:) ale mnie to ucieszyło jak wczoraj usłyszałam:)

Hej hej ;) A u mnie snieg pada ;) Garni ;) a coś do przemywania pepuszka masz ?? jakieś gaziki czy patyczki czy co tam potrzeba ?? A z ubrankami nie przesadzaj Szymon wyrósł w w ciągu miesiąca ze wszytskiego, a teraz jego brat cioteczny nosi jego ubranka :D:D:D A bratowa dalej kupuje :O, a jej brat korzysta i ubiera swego syna w ubranka po Szymonie :O

Garni, potrzebna jest oliwka (chociaż ja bardzo szybko przeszłam na krem), gencjana, do przemywania pempka, szampon (patrz, by był od pierwszego miesiąca życia, tzn. że można używać od narodzin), mydełko, puder do pupki, albo krem. U mnie sprawdził się sudocrem. Ręcznik, najlepiej taki z kapturkiem, rożek. Przydaje się przewijak na łóżeczko, bo nie musisz się wtedy bardzo schylać przy zmianie pieluszki. Pamiętam jak sama gromadziłam to wszystko :) Bardzo przyjemne te przygotowania :)

Garnierka, skoro tak powiedzieli dziadkowie, ja na Twoim miejscu wzięłabym ich rady do serca... Jeśli zaś byłyby zgrzyty, .........wiesz sama:) Są inne patyczki do uszu:Pprzerobiłam to przy dzieciach mojej kuzynki, bliskiej mi jak siostra, tym bardziej, że jak mała miała 3 tygodnie, opiekowałam się nią parę dni....taka była sytuacja. Fajnie było:) wózek mi pasuje:)reszta też:)

I tak jak yenka lubię Penaten, sama do tej pory nierzadko używam:P