KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Nie wiem, jak sobie poradzić z tą skorupą na czole i nosie. Wygrzebałam z rupieci jakąś starą tłustą maść z wit. A i nałożyłam na twarz. Nie wiem, czy coś pomoże. Jeśli chodzi o zdjęcia, to juz pisałam, ze na mnie nie działają. Jak zaczynam wyciskać, to wpadam w trans i zapominam o bożym świecie. Ostatnio usilnie próbuję stworzyć sobie w głowie obraz siebie, takiej jak chcę wyglądać. To się chyba nazywa wizualizacja. Zobacymy, czy pomoże.

cierpliwosci....masc z wit A pomaga na regeneracje naskorka...tylko trzeba czasu :) naloz ja tez dzis na noc - powinno jutro byc troche lepiej. i trzymaj sie ja dzis nie mam ani jednego syfka...i obiecalam sobie mocno,ze jak cos sie pojawi to tego nie rusze - a slady i strupki po wysypie przed okresem powoli schodza...

Dzień dooobry ;/ ... własnie przyszłam ze szkoły, na szczeście miałam dzis mniej lekcji ... bo wyglądam okropnie ! mam pełno strunkow ktore ukrywam pod pudrem ( co wygląda jeszcze bardziej odpychająco) nie wiem jak Wy sobie z tym radzicie, ja w szkole unikam z wszystkimi kontaktu wzrokowego i sie nie zgłaszam na lekcjach nawet jak cos wiem, bo nie chcem przyciągac uwagi, co działa na moja niekorzysc ... przyszłam do domu, odrazu zmyłam wszystko zbędne zelem z vivhy normadrem (cholenie drogi... 5 dych za niego dałam) skura mi sie złuszcza... wczoraj chyba po praz pierwszy od dluzszego czasu nic nie grzebałam, ale dzis oderwałam kilka strupkow ;/;p Pozdrowania dla - " Gópia baba" ktora nie wyciska od 10 barwo dle Ciebie! Jestesmy na tym samym poziomie bo ja od wczoraj tez nie wyduszam ;] ale dzis te strupki ;/ ... no musiałam bo inaczej by sie nie wygoiło ;p

jakbys nie ruszyla strupkow...wygoiloby sie szybciej - taka prawda co nie mowie,ze jest latwe bo to moj najwiekszy problem - ciagle zdrapuje te coraz to nowe strupki bo mnie denerwuje, ze ciagle je czuje pod palcami...

co do porzedniego - vichy* hee =P przypomniało mi sie ze o 15-stej mam kolko teatralne i znowu musze pomeczyc buzie tymi wszystkimi korektorami i pudrami zeby nie było widac tego wszystkiego ;/ to bardzo męczące ... wiem ze lepiej by było nic na to nie kłaść, szybciej by sie wygoiło ale ja w takim stanie sie niekomu nie pokaze! Nawat nie wiecie jaka miałabym ochote pujśc sobie na basen, albo na saune ... ale nie ... bo jak pokazac swoją prawdziwą twarz bez niczego ktora wygląda jak księzyc! xp niestety... same strupki, dziurki.. blizenki OCH! ...

Quleczka wiem ze masz racje ... ale jak jest taki strupek ktory juz jest ... miękki od wody .. to on sam odpada po przejechaniu dłoni ;/ ...

http://www.artmedia.pl/rezultaty-mikrodermbrazja.htm daje tutaj pewien link, poczytajcie sobie o tym zabiegu... ja cały czas chciałabym go wykonac, dzwoniłam juz po kosmetyczkach i w mojej okolicy tego nie robią, zresztą to tez troche kosztowne i moja mama mowi ze mam za młoda skore i ze gdybym sie nie dusiła to bym nie nie miała wiec taki zabieg mi zbędny.. ja oczywiscie mysle inaczej!

Do Syfgirl: Nie wiem, czy mikrodermabrazja się opłaca. Kosztuje strasznie dużo, a po jednym zabiegu efekty sa marne. Trzeba powtarzać 3-4 razy. Kiedys byłam na złuszczaniu kwasem u dermatologa - dałam 3 stówy, a nie było prawie żadnych efektów. Dużo lepsze efekty osiągam smarując twarz w domu aptecznym kremem z kwasem za 50 zł. Nie warto wydawać 3 stów na coś co nie działa. Moja rada dla Ciebie to: powstrzymaj się od drapania i wyciskania, zeby rany się zagoiły. Po odpadnięciu strupków poczekaj jeszcze kilka dni, zeby blizny dokładnie sie zagoiły. A potem od razu zastosuj krem z kwasem. Efekty zauważysz już po pierwszym zastosowaniu. Buzia się wygładzi zupełnie po ok. 3 tygodniach. Ta metoda ma dodatkową zaletę, bo na bieżąco złuszcza wszystkie grudki i zaskórniki, więc buzia jest gładka. Uwierz mi blizny i przebarwienia znikną, a dziurki spłycą się, albo nawet całkiem znikną po pewnym czasie!

Dziękuje serdecznie za radę, powiedz mi tylko jeszcze jak mozesz, gdzie dostane tan krem z kwasem ? w przecietnej aptece jest bez recepty? Bo wiem ze nieraz dermatolodzy robią sami te rozne srodki ... a ja tych wtykow nie mam, bo nigdy nie byłam.. teraz na czasie planuje sie wybrac, ale ciągle mam cos na głowie i to odkładam .

Jeszcze raz do Syfgirl: A w doniesienia o tym, że mikrodermabrazja usuwa trądzik nie wierz! Może usuwa pryszcze na jakiś czas, ale trwale buzi uzdrowić nie jest w stanie. Trądzik to przewlekłe schorzenie i wróci prędzej czy później. Z kremów z kwasami polecam: Diacneal z Avene albo Effeklar K z La Roche Posay. Co do mojej skorupy - potrzymałam maść z wit. A od rana i zmiękczyła trochę skórę, więc starłam ją i zrobiłam peeling czoła. Tutaj skorupa zeszła całkowicie. Niestety zeszły tez strupki z niezagojonych do końca kilku ranek, więc to jeszcze musi się zagoić, ale jest o niebo lepiej. Nos potraktowałam moją gąbeczką-terminatorem. Zeszła prawie cała skorupa, zostały tylko dwa suche placki. Teraz posmarowałam nos i czoło kremem dla dzieci z Ziaji i kremem na odparzenia z Rossmanna.

Kremy z kwasami Effeklar i Diacneal dostaniesz w każdej aptece. Najbardziej polecam Ci Effeklar, bo jest łagodniejszy. Oczywiście jeśli nie masz problemu z naczynkami, bo zawiera kwas salicylowy.

To chyba wszystko zalezy od skory.... u mnie po Effeclar efekt byl taki sam jak po kremie Nivea - czyli zupelnie nic na mnie nie dzialal... niestety :o

Quleczka: To mnie zaskoczyłaś, bo u mnie wszystkie kremy z kwasami działają bardzo dobrze! Trzeba trochę cierpliwości w ich stosowaniu. Może stosowałaś za krótko??? W każdym razie trzeba zaryzykować i czegoś spróbować. Może akurat podziała.

mialam kiedys probki z effaklara i byly 2 rodzaje jeden z nich \"K\" a drugi... hmm... nie pamietam. a ktory wy stosowalyscie...? mi sie nawet spodobal efekt tego z serii \"K\" :P

Do Quleczka U mnie akurat nie było efektu po złuszczaniu kwasem trójchlorooctowym u Dermatologa. Twarz piekła, później zrobiła się taka sucha skorupa koloru brązowego. Skorupa zeszła, a blizny zostały. W dodatku po zabiegu wyskoczyły mi nowe pryszcze. Pani dermatolog twierdziła, że "skóra się oczyszcza" (akurat!). Więc uważam, że na takie ipodobne zabiegi nie ma sensu wydawać kasy. 50 zł to w końsu nie 300!

Syfgirl może poprosić o próbki w aptece, zeby sprawdzić czy na nią te kwasy działają i nie wydawać niepotrzebnie kasy.

Stosowalam jedno opakowanie...zarowno K jak i ten drugi Acostam punktowo na same syfki - zupelnie zero dzialania - poza dzialaniem zwyklego kremu za to na przyklad Lysanel Mat i Lysanel Active na mnie dzialaja...

Ja nie mowie, ze nie warto sprobowac...tylko lepiej postarac sie o probki bo tani to ten krem nie jest, a nie na kazdego dziala niestety.

dziewczyny... ale jesli nadal bedziemy sie masakrowac to nawet najlepsze kremy niewiele pomoga.. (co nie oznacza ze nie warto ich stosowac :P) ale po pierwsze musimy skonczyc z tym nalogiem... zwykly tradzik nie wyglada az tak odpychajaco... a tradzik przeczosowy jest jego najgorsza forma-tak powiedzil mi dermatolog.

Wiecie co, próbuję nie dawać się dołowi i czarnym myślom układając sobie obraz siebie za jakiś czas. Próbuję zwalczyć negatywny obraz siebie, który mam w głowie. Bo moja nowa teoria, to taka, że my tylko wcielamy w życie negatywny obraz siebie, który mamy w głowie. Mój cel to wyleczyć buzię i ten nieszczęsny dekolt, przestać wyciskać i zacząć wyglądać bardziej kobieco. W przyszłym tygodniu zamierzam pójść do fryzjera, zmienić fryzurę i ufarbować włosy. Zamierzam też zrobić sobie fajny maicure (od dawna paznokcie obcinam do samej skóry z wiadomych przyczyn, a to nie wygląda specjalnie elegancko) Kupię sobie tipsy długości metra :) i zrobię fajny francuski manicure. Jak będę się czuła atrakcyjna, to może nie będę miała ochoty na wyciskanie. Mysl o tym wszystkim bardzo poprawia mi humor i przywraca chęć do życia i do działania.

nie chce dolowac ale ja nie czuje sie nie atrakcyjna ( pomijajac krostki)... wiec nie wiem czy to cos pomoze ale moze to u mnie dziala inaczej ;) u mnie jedyne co na to jak postrzegam akurat atrakcyjnosc i w ogole sie czuje to to czy mam akurat wysyp czy nie :p w tej chwili na szczecie juz niemal zeszlo mi wszystko po okresie... no i prawie wcale nie drapie i nie dotykam od paru dni

do je tez w przyszlym tygodniu wybieram sie do fryzjera... xD ale sie ciesze! :) zrobie sie na bostwo = blondynki sa sexi ;) tylko jesli znow sie zmasakruje to ta cudowna metamorfoza nie bedzie miala juz sensu... ;( zepsuje caly efekt... mamy podobne plany :) trzymam za ciebie kciuki!!! :*

Z tej strony "Syfgirl" ... moja skora aktualnie jest jest w najlepszym stanie bo strasznie ja wysuszyłam od - benzacne, wyglądam jak wąż przed zrzuceniem starej ;p ... nie mam nic na regeneracje naskorka, masc cynkowa mi sie skonczyła ... peelingu nie chcem robic co pozdrapuje wszystkie strupki, macie jakies domowe sposoby ;>

A masz jakieś inne maści?????? Może spróbuj jakiegoś kremu mocno nawilżającego, regenerującego kremu?? Albo maseczki??? Może możesz podkraść trochę Twojej mamie?? Na suche skórki może dobrze zrobić maseczka z aspiryny. Aspirynę rozpuść w odrobinie wody, tak żeby uzyskać papkę i nałóż ją na twarz. Potem gruba warstwa tłustego kremu, najlepiej też na noc. Nie używaj Benzacne. Skóry z trądzikiem nie wolno wysuszać, a już na pewno nie wolno wysuszać skóry z ranami! Najlepsze są delikatne żele dla alergików, np. żel AA Help do skóry atopowej. Niedrogi, dobrze oczyszcza i nie podrażnia. Albo Perfecta Cera Wrażliwa. Oba kosztują ok. 15 zł.

Oczywiście aspirynę zmyj z twarzy po ok 15 minutach!! Nie zostawiaj jej na twarzy!

:) ochh .. co ja bym bez Was zrobiła ! pisałam wiadomosc ale nie doszło :( juz jestem po zabiegu aspirynowym .. ale chyba cos mi nie wyszło, bo z aspiryny sama woda z babelkami zostala xP dlatego chciałam sie upewnic czy to aby napewno aspiryna c ? ;>

Pewnie dodałam za duzo wody ;) ide zrobic teraz z dwuch ... hee ! jutro podskocze do apteki po te kwasy co mi polecacie, chciałabym tylko jeszcze dowiedziec się cos wiecej o Tribriotic ... czy opłaca sie tego uzywac ?

jak dziala ta maska z aspiryny..? wysusza? zadowolona jestes z efektow...? moze wyprobuje... xD

Ja zawsze mam w pogotowiu saszetke lub dwie tribiotyku to nie jest lek na tradzik...to antybiotyk, a dokladniej polaczenie 3 antybiotykow - na otarcia naskorka itp aby uniknac zakazenia - ja stosuje zawsze jak mi sie jakas ranka zaczyna \"babrac\" ale nie wolno tego stosowac ani dlugo ani na wieksze powierzchnie...to taka wersja ratunkowa jak cos zlego sie dzieje i nie chce sie goic tylko robi sie wieksze i wieksze

Maseczkę z aspiryny (albo polopiryny) zrób tak: ze dwie tabletki rozpuszc w dosłownie kropelce wody. W razie potrzeby dodaj jeszcze kropelkę. Musi być dość gęsta papka, ale taka żadsza też może być. Później zmyj, po jakiś 15 minutach. I nasmaruj twarz tłustym kremem, grubo. Możesz póść spać z taką maseczką z kremu.