Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 klucie w sercu jest na tle nerwowym.ja mam czesto musisz je polubic.konsultowalam sie z kardiologiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 gabi,jak rysuje sie buzki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 nie mysl o tym kluciu to przejdzie sama nie zauwazysz nawet kiedy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 WAwa,zrac beda w znieczuleniu mozesz poprosic o pelne znieczulenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi147 Napisano Czerwiec 19, 2006 Pipek !! dziekuje Ci bardzo postara,m sie o tym nie myslec.A buzki robisz tak ;) : ) i nawias tylko razem Buziaki.Ale kurna boli strasznie fuck Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 chcialam napisac rwac a nie zrac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Czerwiec 19, 2006 Pipek nie wiem w piątek mam wizyty u chirurga taką wstępną to sie dowiem :O Ale boje sie. Jeszcze nie można rwac trzech zębów naraz. Tylko pojedynczo i ma być zachowany okres 2 tyg między rwaniem. To sobie w wakacje użyje :O :O :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 bardzo mi przykro,a zapytaj moze o krotka narkoze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 DO WSZYSTKICH LĘKOWCOW,badzmy swiadome tego ze to my same budzimy w sobie uczucie lęku i paniki.kiedy myslimy o danej sytuacji i nieustannie wmawiamy sobie,ze objawy nie moga sie powtozyc poniewaz nie potrafimy sobie z nimi poradzic,to ogarnia nas lęk dopoki mamy katastroficzne mysli,bedziemy czuli strach. Wychodzmy naprzeciw sytuacji ,ktorej sie boimy. Czekajmy na nasz lęk,zaakceptujmy go i wyjdzmy mu naprzeciw.Mowmy;czekalam na ciebie.Musisz sie pojawic,musza wystapic u mnie takie objawy jak;bicie serca,nudnosci,zawroty glowy,uczucie lęku,poniewaz je wywolalam.Nie ma zadnego niebezpieczenstwa,objawy znikna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi147 Napisano Czerwiec 19, 2006 Pipek!!!!!!!!!!!!!!!!A nie dostane od tego zawału bo mnie zaraz cos strzeli.Buzka,a co brac na to jakies leki widze ze may ten sam problem;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 moj terapeuta powiedzial ze nawet w najwiekszej panice nic sie nie moze stac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 nie boj sie naprawde nie dostaniesz proponuje wez cos na uspokojenienp.validol melisa cos ziolowego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 mnie jak cos wezmie to tez nie moge sobie poradzic,ale mysle pozytywnie przynajmniej sie staram,nie zawsze sie to udaje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 posmaruj klatke piersiowa AMOLEM,tez pomaga,bo rozgrzewa napiete nerwy ktore dochodza do serca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do You Know What I Meen Napisano Czerwiec 19, 2006 hej wam! Musze sie pochwalić!! :) jestem taka szczęśliwa dziś :) w sobote byłam na ślubie, jako świadek - denerwowałam się tym faktem od pół roku, jak ja to przeżyje, najpierw kościół, potem podróż 50 km do miejsca gdzie było wesele, potem samo wesele... i wiecie co? spanikowałam totlanie przed mszą, myślałam, że sie udusze, umre, dostane zawały etc...siedziałam przerażona za parą młodą i chciałam uciekać...a potem, nagle, jak była przysięga, zestresowałam się tak mocno (emocje były ogromne, bo to żenił się mój bart :) ) że nagle powiedziałam sobie DOŚĆ!!!! I cały stres zniknął! Bawiłam się świetnie, przetańczyłam całą noc!!!!! brałam udział w każdym weselnym konkursie :D śpiewałam, poprostu żyłam :) :) :) na drugi dzień miałam tyle energii, że szkoda gadać :) dopiero dziś odsypiałam cały dzień. A czuje się o wiele silniejsza, pokonołam swój wielomiesięczny strach i na dodatek świetnie sie wyszalałam! Pomógł mi mój chłopak, któremu też od kilku tygodni nie mówiłam o niczym innym tylko o tym, że chce uciec daleko stąd na czas tego ślubu i że żałuje ze zgodziłam sie być świadkiem. on wspierał mnie mocno i był przygotowany na przeróżne sytuacje. Generalnie oboje jesteśmy teraz ze mnie dumni :) i zadowoleni bardzo. Udało mi się raz nie użalać sie nad sobą, nie panikować, tylko przeżyć ten cudowny dzień, tak ważny dla mojego kochanego barata. Kurcze, ile fantastycznych sytuacji i uczuć mnie omija przez te nerwice, czas z tym kończyć!!!!! pozdrawiam Was mocno i ściskammmmmmmmmm Maaaja jak tam biosotal sie sprawuje?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 ciesze sie ze jest w tobie tyle radosci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kringa 0 Napisano Czerwiec 19, 2006 Pipek z tym amolem to musze spróbowac, dobry pomysł Do You... gratulacje !! pokonania strachu!!! tak trzymac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 kurcze nie moge narysowac zadnej buzki ani kwiatka-jestem zla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi147 Napisano Czerwiec 19, 2006 Pipek !!!!!!!!!!!!!!!!Nie denerwuj sie baby robisz tak jak na gg bys pisała ok czyli dwukropek i nawias baby ,Buzka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lojka 0 Napisano Czerwiec 19, 2006 a ja dziewczynki dostałam dziś okres i mój optymizm prawie by odleciał . Wczoraj cały wieczór czułam się \"jak po kawie\", już wiedziałam ,że się zbliża i znowu zaatakuje nerwica. Rano czułam sie jak na kacu , zawroty głowy , nudności , drżenia , do tego jestem sama w nocy, bo mąż w pracy. A tu multum spraw do załatwienia i to w tak odległych miejscach , a ja znowu mam napad lęku . I powiedział sobie - O NIE - musze to załatwić , przecież wszystkie kobity maja czasami gorszy dzień i tez są w stanie zrobic wszystko , nie jestem gorsza!A te nogi z waty to tylko nerwica. Wsiadłam na rower i załatwiłam wszystko i wiecie co , uczucie lęku zniknęło , a ja jestem dumna z siebie. Kupiłam sobie w nagrodę spódnicę . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do You Know What I Meen Napisano Czerwiec 19, 2006 topik sie robi coraz bardziej radosny :) lojka dla Ciebie. Piszcie więcej kobiety o sukcesach, motywujmy sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 a ja kupilam bluzeczke tak bez okazji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lojka 0 Napisano Czerwiec 19, 2006 dzieki , teraz to jest mi juz zupełanie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lojka 0 Napisano Czerwiec 19, 2006 oj !! nie poszło mi :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lojka 0 Napisano Czerwiec 19, 2006 dzieki za kwaitka!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 19, 2006 Cześć dziewczyny! jestem z Wami! Cieszę się, że o mnie pamiętacie! Bardzo sie cieszę! Ja tez o Was pamietam, ale może z powodu wieku /ha, ha/nie pamiętam teraz wszystkich pseudo. Sory!!! Co do rwania 8. Miałam rwane u dentysty szczekowego. jak chcecie podam namiar ale w Wa-wie, bo tu mieszkam. Nie bolało, bo dostałam dobry zastrzyk, a lekarz zna sie na rzeczy. jest niestety drogi, ale znam go juz z 15 lat i mam do niego zaufanie. Przywiązuje się do dobrych lekarzy. Co do bóli w klatce, to ciagle je mam, ale jak pisałam wcześniej już sie tak ich nie boję, bo wiem, że to od kręgosłupa. wtedy nacieram sie Woltarenem. To jest masć p/zapalna i bólowa. Biosotal kochane biorę nadal-tj-już 3 tydzień. Serducho troche spokojniejsze, na pewno bardziej niż po Propranololu, ale za to jestem jakaś słaba. Wciąz mi się wydaje, że puls mi zanika i cisnienie spada do granic. Tego sie teraz boję. Jejku! zawsze coś! Cieszę się, że udaje sie Wam czasem wyjść z dołka! Mam nadzieję i mnie sie to częściej bedzie działo. Dzis cały dzień byłam w domu sama i pokonałam strach, chodziłam z psem na długie spacery i potem posprzatałam domek/trochę/Na wszelki przypadek mam pytanie, czy znacie godnego polecenia psychiatrę w Wa-wie? Może kiedyś jednak sie wybiorę na jakąś rozmowę? Może powinnam jednak brac cos na tę neriwcę, żeby w przyszłości nie było gorzej?Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 Kringa bedziesz jeszcze tu dzis? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 Maaaja,ja znam w Centrum Psychpterapii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 19, 2006 jaki masz puls i cisnienie Maaaja? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 19, 2006 Pipek Mam teraz po leku Biosotalu ok.100/65 a puls kolo 60, czasem ni żej do 56. bez leku miałam 120/70, a u lekarzy/ze strachu/ 150/85. Napisz coś o tym lekarzu czy może lekarce? Gdzie to jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach