Roczne urwiski 2004

Ja też nie karmiłam piersią ale z innych przyczyn. Wspólczuję kobietom, które chcą karmić a przez taka bezmyslność im się to nie udaje

Odciągałam do 4-go miesiąca, koszmar, z każdym \"seansem\" coraz mniej leciało...

Sytuacja służby zdrowia jest okropna w Polsce. U nas w jednym szpitalu często odmawiają przyjęcia rodzących na oddzial bo nie ma miejsc a jest to pierwszy szpital w Gdańsku jak się jedzie \"z trasy\".

No, w każdym razie jakoś ona sie przekonała do N. i teraz nawet je go w postaci kaszki łyżeczką. Maks faktycznie był wielki, a jaki teraz jest? Tak zazdroszczę Wam wszystkim, jak piszecie, że Wasze Dzieci chodzą, mówią.. Przede wszystkim tego chodzenia... Bo co do mówienia nie jest źle, mówi mama, tata, ba-ba (na piłkę), dzidzia,daj, am-am, kapeć (tak!) i kaszka.

No to faktycznie bardzo Ci zależalo na karmieniu piersią. Przykre jest tylko to, że nikt Ci w tym nie pomógł

Mój Maks nic nie mówi :( a dzisiaj biedny tak sie potknął na spacerze, że ma limo na czole :(

Ech... Było, minęło. Na szczęście Martynka ładnie sie rozwija, nie choruje, a to przeciez najważniejsze. Tylko czasem mi przykro, że nie jestem dla niej najważniejsza, niezastapiona, że każdy może ją nakarmić... I że mówi mama na kadą kobietę jaka spotka, najczęściej na teściową i moją mamę :-(

A Maks mówi \"mama\" na każdego kogo chce zawołać, nawet na obcych :(

Ojej, no to chyba jest w takim razie normalne? :-) kamień z serca ;-)

Acha - dzięki za namiar na Akpol! W sobotę zamówiłam tam spacerówke PRO BABY :-)

Mnie martwi fakt, że Maks uderza głową o np. ścinę lub kanapę i jest bardzo nerwowy :(

Nie wiem czy czytałas ale tez mam Pro Baby

Tak, czytałam i właśnie dlatego zwróciłam na niego uwagę :-) A Martyna też uderza główką o oparcia, ściany itp. Dopóki ma kontakt z matką, jest dobrze :-) Acha! To dziecko o którym pisałam niedawno, to z podejrzeniem białaczki - okazało się, że NIE MA BIAŁACZKI ANI ŻADNEJ CHOROBY NOWOTWOROWEJ!!!!!!!!!!!!! Wow!!! Tak sie ucieszyłam! Dzięki wszystkim Wam za pozytywne myślenie!

No to super!!! Ale chyba wybierając taki zawód bedziesz musisła sie uodpornic na takie przypadki, bo przecież będą trafiali sie pacjenci, których diagnozy nie będa tak optymistyczne

Karolina - muszę spadać z kompa :-( Dobrej nocy! Buziaki dla Maksa! I dla wszystkich słodko śpiących Bobasów Acha - i dziękuje wsztskim za życzenia dla Martynki - przekazałam! :-)

Myslisz, że takie uderzanie głową jest w pożądku?

No to dobranoc. Pa

to ja simonka z buzia zapchana czekolada:P helloween-bylo extra-jak wywolam foty to przesle:D chyba mamy ze 2 kg cukierkow-przeroznych:D

A Wy gdzie się poziałyście? Pewnie z rana odwiedzacie groby? Ja idę w porze obiadu, wtedy jest mniej ludzi :)

:(

co sie stało Loli?

No powiesz co sie stało? Czy może mam sie domyślać?

Karola!Myslalam,ze nikogo nie ma.

Mam depresje. Powoli nie mam ochoty zyc...

A ja czuwam! Jakos ostatnio mam wiecej czasu, żeby sobie posiedzieć na necie :)

Nie chce mowic o tym. Porozmawiajmy o czyms milym;)

Kochana, co Ty mówisz? Nie waż sie powtarzać tego więcej! Za dużo widziała śmierci młodych ludzi, żeby przejść nad tym do porządku dziennego! Powiedz co się stało? Może razem znajdziemy jakieś rozwiązanie. Możesz napisac na maila jak nie chcesz na forum.

Byliscie na cmentarzu? Maks spi? Wiola zasnela jakies 10min temu

Mów o czym chcesz tylko nie myśl wiecej tak jak pezed chwilą!

Duzo by pisac... Trzymam sie dla Wioli;)