Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

domyslam się, że wzorem pracodawcy co jakiś czas pozwalali by sobie na minutę wypowiedzi na kafe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa mnie boli
:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja mam fatalny dzień boli mnie brzuch bo mam @ w pracy nerwowa atmosfera no generalnie do bani na szczęście pogoda ślyczna bo inaczej to bym się załamała ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech mnie, ale rozmowa wre ;-) No chyba sie nie przestraszyłyście pomarańczy ? :-) Belluś - to chociaż weź tabletkę na ten brzuch ! Chociaż to Ci sie poprawi na lepsze. W Wawie deszczowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzięłam Kropka mam nadzieje że przejdzie choć po tabletki sięgam naprawdę w ostateczności nie lubię się faszerować nauczona doświadczeniem przyjaciółki i znajomej z pracy które przy najmniejszym bólu łykały środki przeciwbólowe i teraz tylko końska dawka na nie działa, postępuje z lekami bardzo ostrożnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belluś, ja też nie uważam, ze przy byle małym \"bóliku\" należy brać od razu procha, ale są wyższe sytuacje, jak właśnie ból okresowy, i po co masz tak cierpieć ? Gdzie reszta kobiet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończyłam trzecią kawkę. już południe, czas płynie w normalnym tempie przynajmniej :D po pracy wpadam tylko do krawca odebrać spodnie (nabyłam w końcu brązowe 2 dni temu) a potem... no właśnie co potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorek skończyłaś czytać ksiażkę ? Tą taką długaśną ? Ja idę po pracy do Mamy, ok. 20.30 będę w domu, to się \"pokręce\", coś porobię (w zasadzie też nie wiem co :-) ) i pójdę spać. Może trochę posprzątam naczynia. Wczoraj poprasowałam wszystko, to nawet nie mogę swojego ulubionego zajęcia porobic :-) Ale wstawiłam pranie, i to pościeli, wiec szykuje się dużo prasowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już dawno skończyłam :) dobrze, e mi przypomniałaś o niej, bo obiecałam pozyczyć koleżance :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe dlaczego tylko ja wyglądałam jak wyglądam :-) Kropeczko Pomarańcza nas zna bo sama tu zagląda bardzo często :-) i żal jej ,ze nikt z nią nie chce gadać :-) ... ale to chyba dobrze bo przynajmniej nie musi z pracy pisać... no chyba że robi taki wyjątek jak dziś :-) Kropeczko a jakie Ty lekarstwa kupujesz? coś CI dolega? Ja jakbym czasem miała taki czas kiedy bym się nudziła to pewnie poszłabym na spacer, pooglądać ciuchy w sklepie, poczytałabym albo pofarbowała włosy albo 1000 innych spraw, które czekaja w kolejce... pozazdrościć Wam dziewczyny mogę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to namawiam, do wypożyczenia/kupienia kolejnej ksiażki, coby sobie w domu poczytać :-) W Wawie jest już jesiennie, więc jak przychodzę do domu, to sobie zapalam świeczki w sypialni, wskajuje pod kołdrę i czytam. Czuję sie wtedy bardzo przytulnie, i mam wrażenie, że za oknem jest zimno bardzo :-) O właśnie - wybieram się w niedziele do Ikei, musze parę art. dekoracyjnych kupić, jakieś świece, i lustro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak to przy świeczkach czytasz Kropeczko? uważaj bo nie tylko lewe oko zacznie Ci uciekać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko to co wymieniłaś mam na codzień :) ale taki urok bezdzietnego życia, kiedy jedynym \"obowiązkiem\" w domu jest utrzymanie porządku i podlanie kwiatów, przygotowanie się na drugi dzień do pracy.. ty pewnie masz cały harmonogram, bo przecież dzieci same jedzenia nie zrobią, nie zjedzą, trzeba poświęcić im trochę czasu, porozmawiać, dopilnować kąpieli itd. itd. :D wszystko przed nami :D a na razie oprócz męża w domu czeka na mnie tylko lektura czasopisma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko, z poważnych rzeczy to mi na szczeście nic nie dolega, a pokończyły mi sie zwykłe leki na poprawę wzroku (ja nie wiem, czy one coś dają, ale biorę), na cerę, no i ostatnio wykryto u mnie refluks żołłądkowy, i na to muszę się podleczyć. No i tak co 3 miesiące uzupełniam swoje lecznicze zapasy :-) Rybko, ja nie wiem, dlaczego tylko Ty wyglądałaś tak jak naprawdę - miałaś nawet bojówki :-) Nie no jest jeszcze wtedy dzień, świeczki się palą dla ocieplenia pokoju, a ja i tak przy lampce nocnej czytam :-) Ale i tak uważam, że ślepnę 😭 !! Ale nie zrezygnuję z czytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe w takim razie dlaczego ja w bojówkach wystepowałam :-) kiedyś pisałam ,że po placu zabaw tak biegam ale w Twoim śnie?? no nie wiem nie wiem :-) Masz rację Myszorku z tym harmonogramem zatem jeśli się nudzisz to tylko jedno rozwiazanie widzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, ha, dobre Rybko to roawiazanie dla Myszorka ;-) Bojówki to mi chyba najbardziej utkwiły w pamięć w zwiazku z Tobą :-) Jak tam \"brzuszki\", ile już robisz ? Ja też już od tygodnia ćwiczę na brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety Rybko cierpię wciąż na brak macierzyńskich uczuć. bo to chyba jednak jest tak, że jak czegoś pragniesz, chces to cię nic nie \"przeraża\", a już na pewno nie obowiązki z tym związane. jak o czymś marzysz to zwyczajanie chcesz coś mieć i już. no i wychodzi na to, że ja jeszcze nie chcę ;) tak sobie myslę, że gdybym była aż tak leniwa to i sam fakt przeprowadzki (o której tyle klepię a co się poniektórym tak nie podoba :D) by mnie przerażal i nie chciałoby mi się bo tyle z tym roboty - pakowanie, wynajem - najpierw chatę trzeba znaleźć i jeździć w te i we wtę, sama przeprowadzka, rozpkawowywanie że o szukaniu nowej pracy nie wspomnę.. a chce mi się tego straszliwie i nie przeraziło by mnie nic :D tak więc nie o lenistwo w tym wszystkich chyba jednak chodzi ale chęci :D czekam na chęci :D :D :D przyjdą w końcu na pewno ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiała, ja muszę znaleźć czas na czytanie :-) Inaczej czegoś mi brakuje. Mysza - ale Ty masz jeszcze jakieś 2 lata do macierzyństwa, tylko chęci do tego czasu wyglądać :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorące Pozdrowienia z Zakopanego!!!!!!! :D Jest SUPER!!!! Szkoda, że juz w sobote trzeba wracac!!! Całuski dla WAS !!! 👄 TĘSKNIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O mój Boże - Moluś, ale wejście :-D 🖐️ Dziękuję za całusy :-) Bella - lepiej Ci ? W pracy trochę spokojniej ? Brzuch mniej boli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponieważ rozumiem śmiałą doskonale to muszę powiedzieć Kropcia że śmiała czyta i owszem, tylko trochę inne \"gazety\" niż TS zamiast o dietach - Śmiała o kontach zamiast o gwiazdach - Śmiała o podatkach tak że nie można powiedzieć że nie czyta tylko czyta co innego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella, ale ja nie mówię o takim czytaniu - mam na myśli ksiażki popularne, nie naukowe of course. Śmiała musi czytać zawodowe pozycje, bo ma taki zawód, Ty pewnie też. Mi chodzi o czytanie dla przyjemności. I dalej uważam, że szkoda, że nie ma czasu na poczytanie \"bzdur\", bo te zawodowe się nie liczą - nie zrelaksuje sie przy nich. A może sie zrelaksuje ? Ja jak czytam jakieś ksiażki o moim \"zawodzie\", to sie nie relaksuję, tylko się uczę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz Kropka to zależy co kto lubi może Śmiałą relaksuje czytanie o podatkach ;-) :-D a poważnie to mnie czytanie o \"zawodowych\" książek, gazet nie męczy za bardzo natomiast w wolnej chwili to i TSem nie wzgardzę ;-) (Myszorek 👄 :-D:-D:-D ) że już o książce nie wspomnę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba jakoś nie spotkałam jeszcze swojej \"pasji życia\", bo zazwyczaj zawodowe książki, czy artykuły mnie \"męczą\", i czytam je bo muszę. Czasem tylko coś mi sie naprawdę podoba. Fajnie macie, że lubicie czytać o swoich zajęciach. Bella, Ty masz zawód/zajęcie podobne do śmiałej, prawda ? Finanse, księgowość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×