PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Ha, ha, ha - no wesoło się tu zrobiło, nie ma co :-D Od jakiegoś czau mam wrażenie, że dopisuje tu nam jakiś zazdrosny facet :-D Niejaki Mieczysław :-D ;-) :-D Bombera, nie chcę mówić za Śmiałą, ale wg mnie, to Ona nie pisała o tobie, z tym \"żałosna kobieta\" :-D

mylisz się pomarańczo :D jestem zajebista :D :D Bombera dawaj, ożywisz nasz topik.. a na jak długo to się okaże :D

Szefcio wrócił :O Na razie uciekam, będę udawać że pracuję bo robotę zrobiłam. Ale on głupawy jest.Ten szefcio mój :D

Z roboty mnie wywalą Zasiłek dostanę tylko czy na net mi starczy? Zajrzę później, jeżeli mogę. Uzgodnijcie stanowiska :D

Ha, ha Myszorku - potrzebujesz \"świeżej krwi\" ? :-D

lubię nowości

To przez Bombera wyzwanie :-) Będzie nowością dla nas :-) Co planujecie na weekend ?

ja właściwie nic ;) poczytam, połażę, pooglądam, zrobię obiad, czyli to co zwykle :D

A co teraz czytasz ? Ja czytam ksiażkę jakiegoś \"lizusa komunistycznego\", który podlizuje sie Gorkiemu i całej ówczesnej władzy komunistycznej. Ksiażka tak napuszona, ze aż śmieszna.

w tej chwili nic, muszę zajrzeć do swojego pudła z książkami, może znajdę jakąś ;) najświeższy pomysł na sobotę - przesadzić skrzydłokwiat :D

O matko - ale wyzwanie ! Nawet nie wiem, jak to coś wygląda ;-) Duży masz ten kwiat do przesadzenia ?

spory, będę musiała męża zatrudnić, bo sama mogę mu krzywdę zrobić :D babcia wznosi oczy do góry jak jej mówię, że wciąż siedzi w tej samej doniczce, w której dała mi go zaraz po przeprowadzce w wlkp :D

Ja mam tragiczną ręke do kwiatów - wszystkie mi padają i do przesadzania \"zatrudniam\" Mamę. Jej to jakoś lepiej wychodzi, ja to się boję w ogóle dotykać do kwiatów. Tylko podlewam. Teraz nam pół iglaka uschło - jedna połowa choinki jest zielona, a druga już prawie brązowa. Nie wiem, co z tym zrobić. W ogóle zauważyłam, że w moim otoczeniu najlepiej sie trzymają kaktusy.

pozazdrościłam ci tego dzisiejszego spotkania z mamą i do swojej sobie zadzwoniłam :D oczywiście woła nas na weekend, póki ciepło ;) może uda mi się męża namówić, ostatnio bylismy 5.08. niby nie tak dawno, ale już mi się chce jechać :D

Myszorek, przyjedź, przyjedź, może nawet miałabyś czas spotkać sie ze mną i z Haliną :-) :-D

A ja ręke do kwiatów mam i duzo ich w mym otoczeniu i juz mam pare do przesadzenia... Uciekam juz do lece do tego gina. CZekam tylko za Pająkiem- zawsze za nim musze czekac-wrrr ;) Buźka

ja też zaraz spadam :D miłego popołudnia!

ja Cię nie zignoruję, chodź na kolanka, chodź :D::D

że co?? że kto?? że ja?? że miłostki?? że na boku?? że zdrady?? że jakżesz Ty możesz??

Dobrej nocy Sto, nie przejmuj sie, dobrze bedzie. To przykre ze zadna pinda nie chciala z Toba porozmawiac, ale coz... Takie to uroki netu...Zmowily sie przeciwko Tobie na tlenie. Olej je One i tak sa za glupie dla Ciebie :-)

Kto tu jest dla kogo za głupi, to, pozwolisz, wypowiadać się nie będziemy. Nie będziemy się też odnosić do twoich wypowiedzi i nie będziemy punktować fragmentów, po których widać, że jesteś jedną z nas, droga pomarańczo, wystarczy, że my swoje wiemy. Chcesz się bawić na pomarańczowo, to się baw, jaki w tym jest sens, to zapewne widzisz tylko ty, ale nie każ nam się wdawać ze sobą w dyskusje, bo mamy ciekawsze rzeczy do roboty. A Sto, oczywiście, współczujemy, jak każdemu w tej sytuacji, na pewno będzie ok :)

dzieńdoberek! ależ dziś jestem wcześnie w pracy, podjeżdżając na pętlę spojrzałam na zegarek i mi oczy wyszły z orbit - 7.53, o prawie 15 minut wcześniej niż zwykle :D My tu wczoraj gadu gadu o lekarzach a tu mąż Sto w szpitalu, ugh. Trzymaj się kobieto, mam nadzieję, że to nic bardzo poważnego. wczoraj chciałam kupić bilety na pkp ale oczywiście nic z tego, bo mąż jak zwykle dowie się na ostatnię chwilę czy w weekend pracuje czy nie będę wiedziała dziś pod koniec pracy dopiero więc jakby co to pojedziemy samochodem, aj hejt it.

a ja wpsu pomarańczy nie skomentuję. CELOWO :P

nie masz do powiedzenia... jak zwykle zreszta

MYLISZ SIE HALINKO, NIE JESTEM JEDNA Z WAS A ZE WAS LUBIE TO WAS CZYTAM I DLATEGO WIEM CO U WAS PRZYZNAJE CZASEM IE WPISYWALAM U WAS NIE MAM CZASU NA STALE PISANIE WIEC POZOSTANE TYLKO CZYTELNICZKA

Hej Laseczki!!! Sto trzymaj się kobito! wszystko bedzie dobrze! Laurka ja jak kicham to też nic nie wiedze ;) A jak kicham na stojąco to czasem mną tak szarpnie, że ledwo równowage łapie- hehe A u lekarza wszystko w porzo :D Wczoraj się upiłam i dziś kac. Ale to było ostatnie moje upiecie i już pić nie będe bo zaczynam o siebie dbać! A piłyśmy bo oblewałyśmy rozwód kumpeli. Pierwsza rozprawa i koniec!

heloł wczoraj biegałam po lesie za grzybami i spałam a spałam, gdyby się można było wyspać na zapas, to do wtorku mogłabym nie spać :D Moluś, tak trzymać! Alko weg, fajki weg (nie możesz w końcu palić, kiedy ja nie mogę palić, bo jak piszesz o fajkach, to mnie skręca :D) i będzie ślyczne małe bobo

Czołgiem w piątek Laurka muach, muach stęskniłam się za Tobą kobieto :-D I podziwiam Cię, ze masz siłę pisać do nas popołudniami ! Moluś - no ja z Tobą nie mogę :-p Tutaj dziecko bardzo chcesz, a z drugiej strony palenie i upicie się :-P Oj, Moluś, Moluś, ale obiecaj, ze to już ostatni taz ;-) Myszorek - a jak byś przyjechała do Wawy to miałabyś czas na krótkie spotkanie ? :-) Sto - skoro pogotowie zabrało Twojego męza, to musi być chyba poważniejsza sprawa, niż zwykły katar :-o Życzę Ci, żeby mąż wyzdrowiał, no i rzebyście faktycznie zobaczyli, co jest dla Was ważne i najważniejsze :-)

No i teraz się powinnam na Kropkę obrazić, bo słowem się nie odniosła do mojego grzybobrania Ale się nie obrażę, bo rozumiem, że grzybobranie nie dla każdego jest ekscytujące. Czy teraz rozumiesz, pomarańczo, o co chodzi?

Kropka na sam wyjazd mam 1% szansy. Jeśli dziś pojadę to samochodem więc do Wawy w ogóle nie będę zaglądać bo to nie po drodze :) (zawsze odbijamy przed sochaczewem na wyszogród i z powrotem też tak wracamy)