Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

Gość yy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , któraś z nas pytała sie o foteliki do samohodu my mamy z maxi cosi taki zwyczajny ale sie sprawdza tyle że Makary jeździ tylko z przodu- wyrugował mnie z mojego miejsca pan prezes hihihihi bo z tyłu pasy są za krótkie, ale wiele wóżków ma też w asortymencie oprócz gondolkispacerówkęktorąmożna przerobić na fotelik , ale nie wiem czy dla takiego maluszka bedzie to okej Ściskam i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HeJ!!! Dziewczyny... Powiedzcie proszę. Jak to jest z ruchami u Waszych maleństw w brzuchu. Moja mała już mało sie ruszała w długo weekend, ale od 3 dni już naprawde mało się rusza. Dzisiaj jeszcze nie udało mi się poczuć kopniaczka. Wczoraj jak położyłam się do łóżka, to dostała czkawki, więc zasnełam spokojnie. Dzisiaj jeszcze nic:( Pocieszam się ze może coś się szykuje, bo miewam skurcze od 3 dni i rano mam biegunke, ale jednak się denerwuję tymi ruchami:o Same wiecie jak to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa :-) nie powiem Ci nic nowego... ale obowiazkowo licz 10 ruchow: wybierz 2 razy w ciagu dnia godzine: np 10 i 17 i licz ile czasu mija odkad mala wierzgnie 10 razy, nawet superdelikatnie. Najlepiej 1 h (lub krocej) - do 3 godzin. W 36-37 t. moj Gabrys przez tydzien kazal mi czekac 2 godziny na 10 ruchow, ale teraz trwa to ok godziny... Badz czujna, ale mysle ze wszystko u Ciebie ok. Dziwnie sie czuje ze powoli moja kolej sie zbliza... Giovinetta mnie uspokoila ale i tak mam jeszcze lęki... i nadal nie wiem czy chce rodzic z facetem.. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Cześć laseczki 🖐️ Moja Księzniczka ma już tydzień :-D Nawet nie miałam pojęcia, że czas z dzieckiem tak szybko leci...Tyle że teraz to zaczynam liczyć tygodnie do końca macierzyńskiego, który dopiero co się rozpoczął i już mnie stresuje mysl powrotu do pracy i pozostawienia Malutkiej :-(( No, ale trodno...jakoś przeżyjemy :-) Doba wydaje mi się teraz o wiele za krótka :-P Czas pomiędzy kolejnymi karmieniami tak szybko leci...Nie narzekam jednak, bo mam czas dla siebie, by coś porobić w domciu i oprócz tego zdarza mi się zdrzemnąć razem z Kruszynką w ciągu dnia :-D Brygidko---jeszcze trochę i Twój synuś bedzie przy Tobie 🌻 Grzywa-- to rozwolnienie to albo po grillu wczorajszym :-P albo....to już czas!!! Ja co prawda rozwolnienia nie miałam ale już tak z 3 godz. przed samym porodem to z 3 razy musiałam odwiedzić wc w wiadomym celu.. To prawda, że organizm sam przygotowuje się do porodu :-) Ja nadal jestem w szoku, że mam to wszystko za sobą, tym bardziej że było to takie niespodziewane :-)) Moja lekarka na obchodzie w szpitalu to mówiła, że jestem stworzona do rodzenia dzieci, bo nie dość że bardzo szybko postąpiła cała akcja porodowa to jeszcze obeszło się bez nacinania krocza :-P Życzę Wam wszystkim samych pozytywnych myśl związanych z porodem (mnie to bardzo pomogło) i najcudowniejszych chwil-- takie jak ja przeżywam z Moim Skarbem ❤️ - z Waszymi Dzieciaczkami 🌻 Lucky---obecność kogoś bliskiego przy porodzie jest ogromnym wsparciem...wierz mi...sam dotyk, czucie że jest tuż obok potrafi zdziałać cuda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 razy może już sie ruszyła, ale baaardzooo słabo:o Biegunkę miałam wczoraj rano i dziś raniutko. MOze to przypadek, ale z chodzeniam do kibelka też miałam dzisiaj masakre. Patrzyłam na zegarek i wyszło mi że do kibla biegałam prawie co godzinę na zwykłe siku!!! Przyznam się że mam cichą nadzieję ze to będzie jeszcze w tym tygodniu. Mój męzuś wyznaczył mi termin na niedzielę:) Bardzo bym chciała żeby miał rację. Elinova... Dostałam fotki Twojej córeczki, zaraz jak urodziłaś:p Biedronka mi przysłała. Mam nadzieję z sie nie gniewasz. Mała jest śliczna!!! Oczywiście łezki mi napłyneły do oczkóffff jak ją zobaczyłam. Jak urodzę swoje i usłyszę jej płacz i jeszcze ją zobaczę, to chyba zarycze sie tam. Tabletki na uspokojenie będą potrzebne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
grzywa-- no jasne, że się nie gniewam :-P A co do siusiu jak mi już się zaczęły te skurcze to najchętniej bym z toalety nie wychodziła, bo wc było na drugim końcu korytarza i musiałam tak zasuwać :-P a tu jeszcze po drodze skurczy... złapał :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elinova raz jeszcze gratuluje. Mala jest taka podobna do ciebie z twarzy.. jak spala... szok :-) jejku a ja juz za tydzien mam byc niby po... coraz czesciej boli mnie brzuch jak na okres... ja bym chetnie byla z Tomkiem i on sam tez bardzo by chcial mi pomagac, ale nie wiem czy nie bede czula sie skrepowana... raczej bedziemy rodzic razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa a Ty nie za wczesnie? Masz termin na pozniej.. myslisz ze moze tez Cie dopasc :-) juz teraz??? :-) pewnie Zuza jest juz duza i gotowa :-) a i to rozwarcie... wiesz jakie masz teraz?? ja mam pol cm w 38t. i lekarka mowi ze moge nawet przenosic tydzien... Grzywa ja rycze jak widze w sklepie np ze ktos ma takie kilkutygodniowe i nie wiem czemu ale jak patrze na takie - od razu rycze! albo jak slysze ze placze - od razu tesknie do swojego :-) Elinova... a co bylo u ciebie pierwszymi sygnalami i na ile wystapilo to przed chwila urodzenia?? jak dlugo to trwalo u Ciebie i czy bardzo sie meczylas>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na ostatnim badaniu nie miałam żadbego rozwarcia i lekarz powiedzoał że raczej donosze do terminu😭!!!! Ale mam taką cichą nadzieję ze może jednak coś sie tam działo przez ten tydzień ostaatni. W sobotę idę do szpitala na KTG i USG. Poproszę doktorka że zeby wsadził tam te swoje dwa pluszki i wymacał co tam mamy. Może coś będzie... Elinova... Powiedz. Czy Twój lekarz na ostatniej wizycie jak jeszcze byłaś w ciązy mówił coś o rozwarciu??? Coś się działo u Ciebie??? Jaki czas przed porodem?? Szyjka się skracała szybko czy jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
A poród - był dla mnie zupełnym zaskoczeniem. W sobotę tak delikatnie zaczęły mi się sączyć wody i to nie cały czas. W niedzilę chyba na dwie wkładki hig. co nieco też mi wyleciało to sobie zadzwoniłam do szpitala, a tam mi powiedzieli że lepiej przyjechać, bo gdy odchodzą wody to się podaje jakis antybiotyk uodporniający dziecko. No to leniwie, bo po prawie 5 godz. pojechałam. Podczas badania okazało się, że mam rozwarcie na 1,5 palca a te wody to rzeczywiście się tylko sączą a nie odchodzą. Została w szpitalu i tak sobie myślałam, że teraz to już przez ponad dwa tygodnie do terminu tam pozostanę . Jeszcze sobie żartowałam z dziewczynami na sali, że po pólnocy to mogę rodzić, bo się maj zacznie, a moja córcia ma być Majóweczką :-)) I tak ok. 4 zaczęły się skurcze takie w miarę odczuwalne. Poszłąm na badanie, ale rozwarcie nie postępowało. No to myk spowrotem do łóżka, ale o spaniu już nie było mowy, bo skurcze były coraz częstsze od co 7 do 2 min. Po 7 poszłam znowu na badanie, a lekarka mówi, że muszę na porodówkę, bo rozwarcie jest na 4 palce :_)) Ale byłam w szoku wtedy bo nie sądziłam, że to JUŻ!!! Spakowałam tylko rzeczy zadzwoniłam po męża i przed 8 przeszłąm na salę porodową. I tak z 2 godz. próbowałam wyprzeć maleńką na świat aż się udało :-)) I teraz mam już Swój Skarbek przy sobie. A te skurcze to naprawdę da się przeżyć. Ostatnią wizytę miałam 12 kwietnia i nic się tam nie działo. Żadnego rozwarcia, szyjka się nie skracała. Ale tydzień przed porodem to czasami pobolewał mnie brzuch tak jak przed okresem i tylko tyle... Nawet do głowy mi nie przyszło, że to nastąpi tak szybko. A lekarka, która mnie przyjmowała do szpitala to się śmiała i mówiła, że na noc się im rozkręcę. To tylko się smiałam wtedy z tego. I rano jak mnie zobaczyła, że idę na porodówkę to z uśmiechem powiedziała \" A nie mówiłam???\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa - O ty lisku :-) Hmm no jak tak czujesz, to kto wie... jak juz pluca sa gotowe, to rodź nawet dzisiaj :-)))) Hm to niesamowite ale mam wrazenie ze wszystkie jestescie takie dzielne i nie pekacie... jak wy to robicie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie. Ja byłam u gina 28 kwietnia i też mówił że nic się nie szykuje:o Moze u mnie też będzie tak nagle. Bo wiecie... Ja też brałam fenoterol i dopiero ponad tydzień nie biorę:) Lekarz powiedział że jak urodzę wcześniej to też sie juz nic nie stanie. Czytałam ze 37 tydz, to już ciąża donoszona:) Lucky... Ja też się boję, ale powiem Ci że jak Biedronka mówi jakie to szczęście zobaczyć i przytulić swoje dziecko, to normalnie tak już bym bardzo chciała że SZOk. Może to trochę egoistyczne podejście, bo może dzidzusuiwi jest tam dobrze, ale jak zobaczę jak wystawia mi małą girke, to tak bardzo bym chciała wycałować tę girkę:) A ja sobie nawet do brzucha nie mogę dostać żeby się w pępek pocałować;) ZNIOSĘ WSZYSTKO DLA TEJ GIRKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niech mnie nacinją i niech mnie rozrywa po sam kręgosłup!!! Żeby już tylko mieć ją przy sobie. I ryczeć mi się chce😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
grzywa--Mnie \"wzięlo\" dokładnie tydzień po odstawieniu Fenoterolu także jesteś na najlepszej drodze :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez sie nie moge doczekac tej girki... tylko ze ja sie boje nie tego bolu itd co tego, ze przez ten bol nie sprostam zadaniu! albo ze cos sie stanie.. ale im blizej tym jednak coraz bardziej sie uspokajam i CIESZE Kilka razy dziennie biore sobie pusty rozek na rece i patrze sobie w lustro usmiechajac sie :-) czekajac na zyjatko. A rycze jak pomysle sobie ze zobacze zyjatko juz niedlugo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Grzywa cw piatek (jak doczekam) pojade na wizyte, ale nie do szpitala dzis mam wrazenie ze mi sie cos saczy, ale ja, chociaz to moj 6 porod ,nie wiem co sie dzieje, lekarza uswiadomilam, ze tak na prawde to ja nic nie wiem, bo zawsze porody mialam wywolywane poczytuje was i zastanawiam sie, czy to saczenie, czy nic Lucky- ja tez nie wiem czy chcialabym miec meza przy sobie kiedys bylam zdecydowana przeciwniczka, teraz nie wiem pozdr J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO JESZCZE RAZ JA nie przejmuj sie GRZYWKO, mój maluszek przez ostatnie dwa tygodnie też sie mało ruszał, cała w nerwach chodziła że może coś nie tak, rozkręcał sie zwykle po południu, a najczęściej ccały ranki jak na szpilkach chodziłam ...Twoj skarbeczek .ma mało miejsca już, nie martw sie licz ruchy dwa razy na dobęi będzie okej, ściskam i całuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucky... Ja mam dokładnie tak jak Ty. Nie boję się bólu, cesarki, skurczów czy nacinania. Nawet szpitala się nie boję, a jeszcze nigdy nie leżałam w szpitalu. Boję się tylko tego że coś będę robiła źle, że nie będę potrafiła przeć, że.... A...szkoda gadać. Wiesz o co chodzi. Ale tak sobie myslę, ze przecież tyle kobiet rodziło. Tyle majóweczek urodziło!!! Np Elinova miała naprawdę fantastyczny poród i świetnie sobie dała radę!!! Biedronka tak długo się męczyła i też sie udało. Mała Jula dostała 10pkt!!! Co się może stać?? Będą lekarze i położne. Przecież oni nie pozwolą zebym dała d*** NIe pozwolą żeby Zuzi coś się działo złego. Gaj... Jeżeli to naprawdę wody, to chyba raczej powinaś przejechać się do szpitala. Może to już!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa damy sobie rade... ciekawe ktora pierwsza. Plis wyslij mi w mailu przy okazji swoj nr tel. to zadzwonie do Ciebie jakby co :-) Napewno damy sobie rade :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie dziewczyny myślę, że jak już urodzicie (Lucky i grzywa) niebawem to mogą być pustki na naszym topiku. Mi się termin przesunął o jeden dzień :) i powinnam rodzić 19.05. Co jest 1 dzień po Elinovie, hehe, która już urodziła. Nasze maleństwo cały czas się nie obróciło, więć póki co to czeka mnie cesarka. A tak chcieliśmy mieć poród rodzinny, chodziliśmy specjalnie do szkoły rodzenia, uczyliśmy się razem oddychać i w ogóle, więc mam nadzieję, że jeszcze zdąży zrobić się batmanem,. albo batmanką, bo z tego ułożenia, to nie znamy płci :) Dziewczyny orientujecie się jak to jest z opieką po porodzie dla męża? ile się im należy i jak to trzeba załatwiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiakul
Witam majóweczki 🌻❤️🌻 elinowa - dziękuje za opinie jak minęły Ci dni po porodzie, duzo uścisków dla Ciebie i niuni :D Dla pozostałych 2w1 ja jestem koziorożcem i dzis w kawie czy herbacie usłyszałam że osoba spod mojego znaku pozan w tym tygodniu nowa miłą osobe, i to na pewno chodziło o mojego SYNUSIA juz nie moge sie doczekać, śmieję się że nałożę plecak na plecy i będę chodziła po schodach żeby szybciej urodzić, no tak bym juz go chciała miec przy sobie, zreszta Wy macie przeciez takie same odczucia ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ jutro mam iśc do gina ale nie widze większego sensu, bo usg juz chyba nie można robic , a skurczy na razie nie mam , tylko ino brzuch mi twardnieje no i czasem częściej chadzam do wc, ale lekarz powiedział że moge rodzic od 1 maja i tak chodze zniecierpliwiona, ale wierzę że to nastapi w tym tygodniu 🌻👄👄🌻👄👄🌻👄👄🌻👄👄🌻👄👄 :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :):):):):):):):):):):):):):):):):) 🌻👄👄🌻👄👄🌻👄👄🌻👄👄🌻👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
USG można dlaczego nie....ja na dwa dni przed porodem miałam robione, i o ile dobrze pamiętam to przy porodzie też. razem z ktg...niemożliwe spytaj sie jeszcze raz gina!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinow_a 26
Hej hej Majóweczki!!!!! My jeszcze 2w1, ale już sama nie wiem jak długo. Dziś miałam nieprzespaną noc, z cyklu takich, ze może to już. Czop mi sie już powoli odkleja, a dziś od samego rana mam twardniejący brzuch, ale nic mnie mnie nie boli. Zgłupiałam już, bo sama nie wiem, czy to się przypadkiem nie zaczyna, czy to trening mojej macicy :( Jak mi nie przejdzie, to chyba trzeba będzie do szpitala, choćby samo ktg, żebym była spokojniejsza. A!!!! Nad zdjęciami Biedronek rozczulaja się wszyscy, nawet mój mąż :) No i prawde powiedziawszy to Biedrona to naprawde twarda babka. Na tych zdjęciach wygląda baaardzo dobrze, naprawdę. Niektóre kobiety po kilku godzinnym porodzie wyglądają z 10 razy gorzej. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa!!! Ty masz termin prawie jak ja!!! To może ja juz tez długo czekała nie będę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja tez ciagle 2 w 1 a według ostatniej @ termin minał dokladnie 2 tygodnie temu....według usg 4 dni temu.według badań wszystko w porzadku wiec kazali czekać do soboty ,bo jak sie nic nie wydarzy to jade na wywolanie, ech...nie wiem jak to bedzie,czy ktos moze wie czy to długo trwa i wogole ,takie wywolywanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje tez szczęśliwym mamusiom i zazdroszcze ,że juz macie to za sobą :) pozdrawiam serdecznie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki:) jeszcze nic nie czytałam tylko szybko do was pisze pozniej przeczytam wszystkie stronki:) My pare godzin temu przyjechalismy do domku,czyje sie super ale strasznie boli mnie krocze te szwy:( mozecie mi cos polecic??? za ile mi je ściągna? Ogólnie o godzinie 19 miałam(4.05.06) straszne skurcze no i o 1:10 5.05.06 urodził sie mój synus❤️ 3900 57cm i 10 punktów:)strasznie bolało bo miałam bóle z krzyza:( ale jakos dałam rade:) C.D.N

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×