czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

cześć foliczku:) Niech Ci przykro nie będzie bo mi nie jest:) Widac to jeszcze nie ten czas.... ale napewno czas na zabawę:):):):) Wszystkiego naj naj naj dla Wszystkich:)

Nie miałam śmiałości Wam wczoraj o tym napisać - musiałam ochłonąć - więc złozyłam Wam tylko zyczonka.. Wszystko wskazuje na to, że raczej nie będziemy mogli mieć dzieci. Chyba, że pojawi się jakaś mała szansa na in vitro. Zobaczymy... jeszcze dużo badań przed nami. Nie robiłam testu bo po co. Trzymajcie się... Może odzywać sięnie będęale sledzić Wasze staranka będę. Szczęścia!!!!

do kochane dziewczęta...... kochana... co jest nie tak? moze jest szansa??? napisz cos więcej i głowa do góry:) nie ma rzeczy niemożliwych:)

Jestem jedną z Was więc o mnie wiecie wszystko - nie bądźcie złe, że się ukrywam. Jednak zbyt późno zdecydowaliśmy się na badanie nasienia. Mam nadzieję, że biobsja jąder wyjasni nam wszystko.

kochane dziewczęta....... teraz rozumiem... ale nie martw sie :) moze nie będzie tak zle... Zyczę CI w Nowym Roku aby Wszystko Ułozyło sie po Twojej myśli:) i wierzę ze będzie dobrze:)

KOCHANE DZIEWCZĘTA, domyślam się jak ci ciężko, jednak myślę, że powinnaś się odzywać i nie znikać z forum, bo może tutaj wraz z innymi dziewczynami (nie wyłączając z tego mnie) będzie ci łatwiej znaleźć pocieszenie i ulgę. Mimo wszystko mam nadzieję, że jeszcze zaznasz szczęścia o którym marzysz. Trzymaj się, wszystkiego najlepszego i najszczersze uściski...

A ty Enigma :D po prostu jesteś dzielna Oby tak dalej a na pewno sie uda !!!! Leć dzisiaj na zabawę sylwestrową, baw się na całego i tak jak pisałam już wczesniej - z nowym rokiem, nowym krokiem !!!! Trzeba w to wierzyć !!!!!!!!!

kochane dziewczęta - ja dziś w nocy obudziłam się z gorączką, więc zrobiłam w razie czego test(13dc), wyszedł negatywny, jedna krecha jak malowana - Enigma przybij piątkę , faszeruję się aspiryną, ale do wieczora i tak mi raczej nie przejdzie:( może znacie jakieś skuteczne tablety na przeziębienie,które szybko stawiają na nogi?

Witajcie. :) Wpadłam jeszcze raz złozyć Wam serdeczne zyczenia wszystkiego naj , spełnienia marzeń ( a przede wszystkim tego jednego), Ciężarówkom spokojnej ciązy i lekkiego rozwiązania. ( pewnie ten wpis zostanie również niezauważony jak i ostatnie, ale cóż, takie jest chyba życie) Kochane dziewczęta - znasz doskonale moją drogę do fasolki , długie starania , nieraz dowiadywałam się o róznych fatalnych wynikach badań, przechodziłam mnóstwo dołów, ale po cichu tkliła się słabiutka nadzieja. Nie wierzyłam, że ta inseminacja się uda, podchodziłam do niej, bo wiedziałam, że po niej robię przerwę i bede miała spokój na jakiś czas z badaniami, których juz miałam serdecznie dośc. Myslę, ze przyjdzie i u Ciebie taki dzień, gdy z niedowierzaniem bedziesz patrzyła na 2 kreski. :) Tego Ci bardzo zyczę i wierzę, że doczekasz tego dnia. Wszystkim dziewczynom, które zobaczyły 1 krechę - dla Was reówniez przyjdzie taki dzień jak u mnie i trzymam kciuki by było to jak najszybciej. Jeszcze raz wszystkim zyczę pomyslnego 2006 roku!!!!!

kochane dziewczęta, przestań tak mysleć zawsze jest szansa, do in vitro można pobrać plemniki z jąder nawet i wystarczy ich kilka więc nie poddawaj się i nie pisz że nie możesz mieć dzieci bo szansa zawsze jest, myślę że powinnaś zostać na forum bo może jakoś raźniej ci będzie no i nam też, przed wami trudna droga ale dacie radę, przejdziecie te badania i za jakiś czas napiszesz że idziesz na in vitro, ja też boję się ze nie będę miała dzieci ale dopóki robimy badana i staramy się zawsze jest szansa.

Makladyc tobie też w końcu się uda, głowa do góry

Czesc Dziewczyny, Chciałabym złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia w tym dniu w którym żegnamy stary rok a witamy nowy, oby ten nowy rok był dla Was lepszy, bardziej obfitujący i radosny. Szczęśliwego Nowego Roku! Do Asieńki - Kochana Ty moja mów mi tu prędziutko jak się czujesz, zdradzę Ci mały sekrecik :D gdy leżałam w szpitalu to dwa dni przed wyjściem jedna z dziewczyn miała 33 lata była w 7 tygodniu ciąży, lekarze nie byli pewni czy jej ciąża przeżyje i akurat w czwartek miała robione USG które miało sprawdzić czy jest w ogóle akcja serduszka, i wiesz co zrobiła najpierw?? :D poszła do ordynatora i zapytała się czy będzie mogła sobie łyknąć małą lampeczkę symboliczną a on do niej ku mojemu zdziwieniu, że jeśli wszystko będzie jak najbardziej w porządku to nie ma żadnych przeciwskazań. No i było wszystko ok i wieczorkiem po obchodzie popiłyśmy sobie tak symbolicznie po odrobinie Martini :D Za pewne się zastanawiasz po co ja to piszę a więc proszę Cię żebyś się nie bała i wypiła symboliczną lampeczkę za swoją długo oczekiwaną dzidzię i za jej przyszłe życie, a ja po północy też wzniosę za Ciebie toast ok???

Do Kochane Dziewczęta - czytając Twój post odczułam duży smutek, jednak mimo tego pomarańczowego nicku wiem kim jesteś bo czytałam Twoje wcześniejsze wypowiedzi i wiem ze było Ci ciężko a tu nie zawsze dostawałaś tyle wsparcia ile powinnaś dostać od nas, z jednej strony jest mi z tego powodu bardzo przykro że czasem nie zauważamy problemów innych i nie pomagamy akurat tym które mają dość cięższe problemy a zwracamy uwagę na te dość błahe, mam do Ciebie prośbę, jeśli chcesz odejść na jakiś okres to nie zapomnij o nas i wiedz że nie byłaś nam obojętna, życzę Ci aby ten Nowy 2006 rok był rokiem spełniającym wszystkie Twoje pragnienia, nie poddawaj się i bądź dzielna, jesteśmy z Tobą

Sysiu- pisałam już wczoraj , w środę na usg widziałam główke , zalązki rączek no i oczywiście szalejące serduszko. A mój maluszek ma już 19,1 mm. :D Czuję sie rewelacyjnie, nie mam żadnych objawów. :) Kochana na mały toast sobie pozwolę i wniosę go równiez za Ciebie. :0 A TY jak się czujesz?

chciałam sie zameldować,że jeszcze żyję! Ja tez wszystkim życzę wszystkiego najlepszego na Nowy Rok,dużo zdrówka ,spełnienia marzen,radości i zadowolenia z życia!!!!! ja też Wam rączkę podaję maklady,enigma,mam nadzieję ,że kolejny rok będzie nasz i wszystkich dziewczyn ja przez ostani tydzien jestem zabiegana,nie mam czsu na nic.dziś dopiero pierwszy dzien siedzenia w domku.buziaki dla wszystkich,udanego sylwka niezależnie czy bawicie sie na imprezkach,czy siedzicie w domku!!!!

WSZYSTKIM NAM SIĘ UDA Asiu gratuluję wielkoluda:P:P:P:P Dziewczyny:) zobaczycie 2 krechy posypią sie w styczniu:) monik foli Aśka 74 sysia suzinka maklady ana iskierka beti78 estellka elf granini monika 80 iwona 77 kochane dziewczęta i dla wszystkich ktorych pominęłam ... buziaki:):):):) lece sie szykowac:)

jak przygotowania idą?

Niech taneczny leki krok będzie z Wami cały rok, Niech prowadzi Was bez stresu,od sukcesu do sukcesu-tego życzą Wam GOSIA,MARCIN I WIKTORYNKA.

miało być lekki:),to przez Wiki na kolanach:).Sorka.

ja jeszcze w łóżku,ale zaraz wstaję troszkę rozchodzić to wstrętne choróbsko:) Kochane kobietki, życzę Wam szalonej i wolnej od trosk zabawy dziś wieczorem, a w przyszłym roku dużo nadziei, nie poddawania się przeciwnościom, i cudów, które nam są tak bardzo potrzebne w postaci dwóch kreseczek, a wszystkim ciężaróweczkom życzę radosnego okresu ciąży i pomyślnego rozwiązania:) za wszystkie nas wzniosę dziś w nocy toast, może niech zrobi tak każda z nas - to wzmocnimy siły w dążeniu do realizacji naszych marzeń

Pewnie wszystkie upiększają się przed wieczornymi baletami, ja też jeszcze w wałkach i zaraz kąpanko i pachnionko :) Kochane dziewczęta - domyślam sie kim jesteś, kurcze nie ma słów by wyrazić jak bardzo mi żal. Trzymam kciuki i modlę się za was, by była duża szansa na in-vitro i żebyś doczekała się szczęścia - wiesz jakiego. Wszystkim Wam życzę wszystkiego NAJ..NAJ..NAJ.. L........E......P........S......Z.....E.....G....O w Nowym Roku. A tak na marginesie coś mnie mały dolik załapuje, nie cieszę się że idę na bal. Głupia jestem, do wczoraj miałam nastrój ok ... nie wiem co jest grane :( Muszę coś z tym zrobić. MIŁEGO WECZORU I NOCY !!!!!!!!!!!!!

Zabajona, może ten dół to emocje przed balem?? Ja tak czasami mam. muszę się zacząć szykować ale mi się nie chce, a o 18.00 muszę jechać do kolezanki żeby mi makijaż zrobiła, jej to znacznie lepiej wychodzi niż mi, ale ona ma skończony jakiś kurs wizażystyki. Ciekawe co nowy rok nam przyniesie??? dzisiaj czytałam w jakiejś gazecie ze księżyc jest w znaku koziorożca a co za tym idzie? płodność dla tego znaku :)ja nie wierzę w takie bzdury ale chciałabym się mylić. Jeszcze raz udanej zabawy sylwestrowej :)

Asieńko Kochana - przyznam że nie czytałam poprzednich stronek ale po tym co teraz napisałaś to aż sie wzruszyłam tak bardzo się cieszę Asieńku i gratuluję tej kruszynki :) :) :) niech rośnie i rośnie a już niedługo będzie taki(a) duża że wyskoczy z maminego brzuszka i będzie z Tobą, dbaj o siebie a ja wypiję za Wasze zdrowie :P :P :P

Witajcie Kochane! Wpadłam na chwilkę żeby Wamwszystkim pożyczyć wszystkiego najw Nowym Roku i przede wszystkim spełnienia tego największego marzenia Do zobaczenia \"za rok\" hihi :) Bawcie się dziś dobrze

Enigma... Tak to byl test nasienia, Oboje sie badalismy czy mozemy miec dzieci. Na szczescie tak, ale niestety chyba nie przekonam jeszcze mojego gluptasa. Dla wszystkich WAS, z okazji Nowego Roczku, zycze: Tego co kazda ma w glowce- najskrytszego i najwiekszego marzenia spelnienia. Zycze kazdej z was pociechy ze swoich przeuroczych i ukochanych dzieciaczkow, a dla tych ktore pragna miec, aby nie mialy z tym problemu.

Witam w Nowy Roku Kochane, wczoraj nie mogłam, dlatego dzisiaj... Są godziny, które liczą się podwójnie i tygodnie nie warte jednego dnia. Niechaj w Nowym Roku wszystko po równo się rozkłada i szczęście w ręce łatwo Wam wpada :) My byliśmy u nas na rynku (u nas - czyli we Wrocławiu). Było nieźle, chocia nie spodziewałam się, że Krawczyk zaśpiewa z playback\'u... Ale wybawiłam się a teraz już małą kawkę popijam, bo jestem z tych, co o 7 wstają (nawet w niedziele,w dodatku po Sylwestrze ;) ) Coś mnie dalej to moje lewe wiązadło pobolewa... Nie jest to jakiś straszny ból, ale lekki dyskomfort... Jak leżę, o nie czuję, więc do łóżeczka zmykam. Może jakiś filmik będzie... Trzymajci się cieplutko :) AAAAAAAA, któraś z Was pytała, dlaczego Paula się nie odzywa... Paula jest na zwolnieniu do końca roku (czyli do wczoraj) a ponieważ nie ma u siebie neta, to tylko czasem coś skrobnie... Ale wszystko u niej ok i brzusio rośnie jak należy :D Asiu, a u Ciebie coś już widać? Mnie roszkę jakby wypchnęło, ale jakiś miesiąc temu i od tamtej pory STOP. Ale to dobrze... Przynajmniej nie muszę garderoby zmieniać, hihihi ;)

cześć dziewczynki:) nie wiem, po co kupowałam sukienkę jak i tak cały wieczór przesiedziałam w szalu - bo ciągle mi było zimno:( no ale i tak myślałam, że będzie gorzej:) a gorączka mnie trzyma do dziś:( witajcie w nowym roku!!!! mam nadzieję, że przyniesie nam dużo wzruszeń i radości:)

WITAJCIE W NOWYM ROKU!!! Makłady biedactwo, kuruj się! Ja wybawiłam się szampańsko, przetanczyłam i przeskakałam całą noc. Było super. W klubie skoczyliśmy zabawę około drugiej. A później przeniesliśmy się grupą znajomych do mnie do domu. Ale o 4. nas zmogło - zmęczenie dało znać o sobie. Ale było fajnie!!! Jeszce raz chcę Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia noworoczne. Dla nas wszystkich łatwego porodu. Bo miejmy nadzieję, że strajace się na początku roku 2006 zafasolkują :-) tym optymistycznym akcentem chcę Was jeszcze raz pozdrowić!!!!!

hej! hej! wyciągam wątek do góry, abyście o nim nie zapomniały ;-) jak po Sylwestrze? jak macie jakieś fotki, to chętnie zobaczę :-)

Estelka, ja też bawiłam się świetnie do 5.00, wczoraj zrobiliśmy powtórkę, byłam do 24.00 ale mogłam być w sumie dłużej bo i tak nie mogłam zasnąć całą noc, ciekawe kiedy mnie kryzys złapie