Krwawienie w ciąży

Powinnaś iść do lekarza-w końcu od tego są,ja musiałam się domagać i Ty też się domagaj w końcu nie jesteś już sama. Odpoczywaj dużo,nie przemęczaj się,dużo leż :) Będzie dobrze :)

dobra ajde do szpitala powiedzcie mi tylko jesli wiecie czy beda badali meni ginekologicznie skoro ja jeszcze troche krwawie?? czy to bedzie tylko usg?? prosze odpiszcie szybko

Będą badać ginekologicznie

AAAagula3 a czy lekarze ustalili u Ciebie przyczyne krwawien. Ja moge Ci tylko na na pocieszenie powiedziec jak bylo ze mna. Krwawilam z przerwami od 13 tyg do 16-17. Mowie z przerwami bo najpierw to mialam istny wodospad doslownie cieklo ze mnie ciurkiem nie chcialo przestac a jak lekarz mnie probowal badac to chlustnelo i on nic nie widzial - doslownie masakra. Natomiast USG pokazalo ze dzidzia cala i zdrowa fika koziolki. Spedzilam noc w szpitalu krwawienie ustalo zupelnie wiec wypisali do domu (Anglia). Na dodatek musialam wracac pociagiem do domu bo akurat pracowalam w innym miescie. Po jakis 3 dniach poszlam do poloznej i ona mi powiedziala ze skoro juz nie krwawie to moge chodzic i jest ok. To ja zaczelam biegac. Po kilku dniach takich wyczynow krwawienie wrocilo takie jak okres ale taki super obfity - skrzepy i wszystko. Znow na ostry dyzur po 6 godz czekania w srodku noc ktg - dzidza ok i do domu. Takich jazd mialam jeszcze z 5 roznica tylko ,ze w dzien robili usg a w nocy tylko ktg a i okres oczekiwania na izbie przyjec od 4 - 8 godz. Oczywiscie juz wtedy lezalam przez wiekszosc dnia plackiem tylko takie treptanie wokol domu, bo w moim miescie w koncu postawili diagnoze - krwiak podlozyskow. Jak lozysko roslo to go uciskalo i stad ta krew. No i tu dochodzimy do sedna sa dwie szkoly angielska umiarkowany ruch zeby krwiak sie wykrwawil, krwawienie olac to znacz kontrolowac ale sie nie bac - oni sa b mili zawsze cie zapraszaja zebys do nich przychodzila, ale czekac to trzeba- a i nie daja lekow zadnych nawet glupiej no-spy. A w Polsce w takich wypadkach zalecaja lezenie zeby krwiak sie wchlonal i oczywiscie pelna farmakologia. Ja tak pol na pol raczej lezalam ale krecic sie tez krecilam no i nie bralam nic. Ok 16 tyg krwawienia calkowicie ustaly a kolejne usg wykazalo ze krwiak jest minimalny a dzidzia duza i ruchliwa. Zaczelam znowu chodzic i do konca ciazy biegalam jak maly persheron i do pracy i dla przyjemnosci - kino, sklepy, spacery, lekka gimnastyka. Jedyne co mi sie utrzymalo wlasciwie do konca to byly mdlosci (szczegolnie w obliczu nieprzyjemnych zapachow) i wstret do wszystkich slodyczy i innych zapychaczy - tylko owoce, warzywka troche miesa, jogurty bo nawet samo slowo czekolada powodowalo super nudnosci. a teraz obok mnie spi moj 7 miesieczny robaczek - wielbicielka brokul, pieczonych jablek i innych smakolykow. Przepraszam ze tak sie rozpisalam ale moze ktorejs z Was to pomoze, podniesie na duchu i pozwoli doczekac sie slodkiego malenstwa.

W zasadzie to nie wyjaśniono mi do końca skąd się bierze to krwawienie. Lekarz powiedział żeby się nie martwić bo to nic groźnego i tak czasami się zdarza... Oczywiście wiem o tym, że najważniejszy w takiej sytuacji jest relaks, spokój, wypoczynek. Jednak ja mam korelacje z poprzednią ciążą podczas której dosłownie czułam się znakomicie! Nie miałam nawet mdłości.. za to teraz nadrabiam za wszystkie czasy.. Czuję dygotanie w sercu, zmęczenie, nadwrażliwość skóry, mdłości i do tego wszystkiego to krwawienie... Zastanawiam się czy ja aby nie powinnam brać środków uspokajających :) Mimo wszystko cały czas mam nadzieję, że będzie dobrze czego i Wam wszystkim życzę

Agula3 jak masz mdlosci to sie ciesz - mi polozna i lekarze powiedzieli, ze to dobrze, ze je odczuwam bo to znaczy ze maluch sie dobrze rozwija pomimo krwawienia. Gorzej jakby zanikly - wiem cos o tym, bo kilka lat temu poronilam. Nic na to nawet specjalnie niewskazywalo, mialam tylko lekko brazowe plamienie, ogolnie czulam sie dobrze, zadnych mdlosci. Dzialo sie to w Polsce wiec polozyli mnie na patologii dali jakies leki i relanium (ale go nie bralam bo przeciez nie na nerwy tam bylam) i dopiero po kilku dniach na usg wyszlo, ze ciaza obumarla - tak ze roznie to bywa. Za to po tej patologii uraz mi pozostal na cale zycie. Trzymam za Ciebie i za inne dziewczyny kciuki oby do szczesliwego zakonczenia.

hej dziewczyny słuchajcie spotkał mnei paradfoks jak juz wczesneij pisałam meilam dwa testy pozytywne pozniej cos w rodzaju okresu pozniej z bolem trafilam do szpitala tam mi powiedzieli ze w ciazy nei ejstem po czym znowu test mi wyszedl pozytywny nei wiem sama co mam o tym myslec:) moze ktos miał podobna smiszna sytuacje albo wie cos na ten temat??:) pozdrawiam i zycze powodzenia dziewczyny:)

Nie brzmi to za dobrze. Nie panikuj ale takie falszywe wyniki pozytywne wychodza czasem przy nowotworach (nie pamietam dokladanie ale chodzi chyba o jajniki). Lepiej zrob sobie OB i idz do lekarza. Albo masz jakies lewe testy lub jestes w tak wczesnej ciazy ze lekarze tego nie zauwazali. Malo prawdopodobne bo przewaznie juz ok 2 tyg potrafial to stwierdzic:(

dziwi mnei to o tyle ze mam mdlosci rano i wieczorem cały czas jestem zmeczona zaczynaja bolec mnei piersi odbija mi sie po wszystkim i jestem troche bardziej wyczulona na zapachy poza tym mam niski poziom czerwonych płytek krwi. wg moich obliczen byłby to 6 tydziena czytałam ze takiej ciazy olekarz moze nei zauwazyc nei wiem co mam o tym myslec. lezałam dwa dni w szpitalu ale poza badaniami krwi nci mi nei robili martwie sie a jednoczesnie nadal zyje we mnei andzieja ze beda miała dzidziusia...

Tzn jak nic nie robili? Z doswiadczenia wiem, ze jak krwawisz a podejrzewasz ciaze to standardowo robia usg i badaja ginekologicznie. A 6 tyg to naprawde juz najwiekszy konowal rozpozna bo wtedy jednak macica jest odrobine powiekszona, szyjka zamknieta i przewaznie jak dzidzia jest ok bije serce. No chyba ze w ciagu tych ost 6 tyg uprawialas seks i teraz jestes na samiutkim poczatku a tamto to byl falszywy alarm?

Cześć dziewczyny :) Czytam sobie co Wam sie przytrafiło i postanowiłam opisać moją historię. Jestem w 7tc (hurra), ta ciąża troszkę mnie zaskoczyła bo dopiero 4 miesiące temu odstawiłam tabletki i tu od razu pach i dzidzia. Zanim sie dowiedziałam pojawiło się plamienie (też brązowe) raz jest go więcej raz mniej. po paru dniach zrobiłam test i zobaczyłam 2 krechy :) po paru godzinach zrobiłam drugi i znów 2 krechy. więc szybko do lekarza na usg widziałam moją fasoleczkę miała wtedy 7,8 mm i byłam w 6t i 5 dniu ciąży. Dostałam duphaston i no spe 3 razy dziennie. Biorę już 3 dzień ale plamienie nie ustaje. Martwię się tym bardzo. 19 idę na kontrolę i tak bardzo chce już usłyszeć że dzidzia urosła i znów usłyszeć serduszko. Czy komuś ten duphaston pomógł i po jakim czasie w waszych przypadkach plamienie ustąpiło? Bardzo się boję... Dodam, że lekarza wybrałam najlepszego w Bydgoszczy i sprawdzonego specjalistę.

dzis test znowu wyszedł pozytywny jutroide do inengo lekarzamam nadzieje ze pokaze mi moja "fasolke" mimo ze ta głupialekarka tydzien temu nic nie widziałaale przez ten tydz zrobiłam dwa testy i sa pozytywne łacznei cztery od pocztaku wiec wszystki chyab nei mogły sie pomylic?? gratuluje dziewczyny

Gwiazdka. No rzeczywiscie wyglada na to ze jestes w ciazy:). A na lekarke to trafilas wyjatkowo glupia - ona na pewno skonczyla studia? napisz co ci jutro powie inny lekarz, ta twoja historia jest wyjatkowo nietypowa, bo naprawde po tak dlugim czasie lekarze potrafia zazwyczaj potwierdzic lub wykluczyc ciaze lub stwierdzic, ze nastapilo poronieni i wtedy testy wychodza negatywnie. do dziewczyny martwiacej sie czy duphaston pomaga: zalezy na co jak jest niewydolne cialko zolte to tak (choc zazwyczaj nasze organizmy jakos sobie z tym radza i na swiecie generalnie juz sie go nie stosuje bo tez nie jest obojetny dla baby i ogolnie ciazy), jezeli krwawisz bo niestety wystapil jakis blad genetyczny to ci nic nie pomoze. Pozdrawiam i zycze szczesliwego zakonczenia

Sorry to znowu ja ale przypomnialam sobie jeszcze ze mozesz np krwawic z powodu implantacji zarodka (scianki macicy nie wytrzymuja i podkrwawiaja), krwiaka, z szyjki itp na to duphaston ci sie nie pomoze, jest to w 99 przypadkach niegrozne i samo przechodzi. Duphaston uzupelnia tylko niedobory hormonow, aby to stwierdzic nalezaloboy zbadac ich poziom ale tego oczywiscie lekarze nie robia. paradoks z tym lekiem polega na tym, ze on tez moze wlasnie wywolac poronienie.

powiedziała mi ze raczej nei ma a w zasadzie nei wie bo an dwoje babka wrózyła wyptrzyła cos w jajniku prawym i zakole w macicy gdzie moze sie dzidziu wytworzyc mam isc na bhcg i za tydzien lub dwa znowu do gin wkurza mnei to ze nadal nci neiw iem a dzis zrobiłam znowu test i znowu to samo to jzu piec:)

mGwiazdka to co piszesz naprawde nie wskazuje na prawidlowo rozwijajaca sie ciaze, bo to nawet nie 6 a 7 -8 tydz by byl to o jakich zakolach tu mowa. Lekarz powinien juz widziec calkiem sporego bobasa. Z racji zawodu akurat znam sie na ty i czesto mialam do czynienia z dziewczynami majacymi prolemy w ciazy. U ciebie brak wyraznego pecherzyka plodowego w maciciy ew moze wskazywac na ciaze pozamaciczna, choc w zasadzie lekarze to tez powinni byli stwierdzic. Zrob jak najszybciej badanie krwi i jesli ono potwierdzi ciaze to nie czekaj 2 tyg tylko idz jak najszybciej do gina bo jesli sie okaze, ze to ciaza pozamaciczna to jest b niebezpieczne dla ciebie! Zycze Ci jak najlepiej i oby to byla normalna ciaza, ale uwierz dla sowjego dobra wiem z doswiadczenia (osobistego i znajomych, pracy) ze jesli to ciaza to sprawy wygladaja prosto test +, lekarz potwierdza, brzuszek rosnie = dzidzia:) lub niestety komplikacje i poronienie:(.

Słuchaj gwiazdko miałam tak samo jak Ty, testy pokazywały ciąże lekarze nie mogli jej zobaczyć ani przez to pomóc bo ciągle krwawiłam. Dostałam Duphaston i musiałam polegiwać byłam u 3 lekarzy ostatnia doktór gdy zobaczyła takie krwawienie od razu skierowanie do szpitala dała...Niestety ja staraciłam maleństwo w 8 tygodniu do samego końca nie było go widać lekarze podejrzewali ciąże pozamaciczną ale na szczęście jej nie było. Nikt nic nie wiedział lezałam tydzeń i czekałam na dobre wieści które niestety nie przyszły. Beta mi spadała już wiedzieli że było po. Jak to lekarz mi powiedział popłyneło... Ja nie chcę Cię straszyć bo dokładnie wiem co teraz czujesz dlatego proszę z własnego doświadczenia zrób badania jak najszybciej i szybko do lekarza. Nie wiem gdzie te nasze maleństwa się schowały że ich nie widać ale konieczna jest interwencja lekarzy..Trzymam kciuki i żeby Tobie się udało...

dzieki za wsparcie na poczatku tygodnia ide dolekarza sama strasznie sie boje ale nadal mam nadzieje ze bedzie dobrze ze moze jednak wypatrza wkoncu ta moja dzidzie:)

Witam. Prosze o pomoc bo juz nie wiem co mam robic... moze zaczne od poczatku -ponad 3tyg temu w moje dni plodne kochalam sie ze swoim mezem z nadzieja ze zajde w ciaze, jednak po 1 listopada pojawily sie u mnie plamienia (czasami mam takie plamienia przed okresem trwajace ok 1 - 1.5 tyg po rozregulowaniu przez proszki antykoncepcyjne), ale kilka dni temu plamienia ustaly a okres sie nie pojawil... W niedziele zrobilam test ciazowy - wynik pozytywny, w poniedzialek drugi - wynik pozytywny... Bardzo sie ucieszylam i od razu poszlam zrobic test na hcg we krwi zeby miec 1000% pewnisc:) jutro dopiero wynik, wizyta u lekarza w poniedzialek a mnie mecza takie dziwne bole w podbrzuszu i od wczoraj malutkie plamienia... Co ma robic???

Catek to mogła być implantacja. Spokojnie. ;) A ja mam pytanie - stwierdzono u mnie krwiaka, 2 cm pole. Jestem w 7 tygodniu ciąży i od 3 dni plamię. w poprzedni piątek byłam na usg, ponoć wszystko jest OK, zarodek jest, serce mu wali ;) i wszystko było OK, poza krwiakiem. Wiem, że teoretycznie tak może być, ale mimo wszystko gdzieś w głębi boję się. Krwiaki mogą plamić prawda? Skąd się w ogóle boirą takie rzeczy???

Mysha, spokojnie krwiak jak najbardziej moze plamic i moze to trwac nawet kilka tyg,ale zasadniczo nie zagraza to dalszemu przebiegowi ciazy 98 proc kobiet rodzi zdrowe, donoszone dzieci:). Staraj sie ignorowac to krwawienie, duzo odpoczywaj, zeby pomoc mu sie wchlonac. Ten twoj krwiak jest nieduzy i niedlugo powinnas przestac krwawic. Potem juz ciaza powinna przebiegac zupelnie normalnie. W ogole to krwiaki zdarzaja sie nagminie w ciazy tylko nie wszystkie krwawia i czasem lekarze nie mowia ze sie cos takiego ma zeby niepotrzebnie nie stresowac pacjentek.

Odebralam wyniki betaHCG z krwi, wynik=12.20 ng/ml. Pani z laboratorium powiedziala ze to raczej nie jest ciaza... Ale przeciez to prawdopodobnie dopiero koniec 3 tygodnia wiec mam pytanie: czy na poczatku ciazy wyniki nie moga byc takie niskie? aha i te bole nadal wystepuja, czasami kilka kropel krwi w ciagu dnia tez...:(

niestety w moim przypadku plamienia to była zapowiedź poronienia. I znowu jestem sama.... Bejbiak odszedł w siną dal.

czesc dziewczyny. Też mam podobny problem. zrobilam 3 testy, wynik pozytywny.Mam wszystkie objawy ciaży. Bylam w poniedzialek u gina , robil usg i nie potwierdzil ciaży, mowil ze macica powiekszana ale ze za wczesnie na usg. jestem w 5 tyg. Wczoraj wieczorem dostalam krwawienia i wyladowalam w szpitalu, lekarz nawet nie zrobil usg przepisal luteine pod jezykowo i wyslal do domu. mam lezec i sie oszczedzac. do teraz mam brunatne uplawy,od wczoraj troche oslably, krew juz sie nie pojawila. nastepna wizyte ma za tydzien w pt. myslicie ze wszystko bedzie ok? To moja pierwsza ciaza i bardzo sie martwie. dzieki za odp. pozdrawiam

Witam. Mysha przykro mi ze w Twoim przypadku sie nie udalo:( Aina pewnie czytalas wczesniejsze posty dziewczyn na forum i wiesz, ze trudno cokolwiek przewidziec w takiej sytuacji. Statystycznie masz duze szanse na donoszenie dziecka, ale dalszy przebieg ciazy zalezy od podloza plamien. Jestes w b wczesnej ciazy a to ze lekarz nie byl w stanie jej potwierdzic szczerze mowiac nie jest szczegolnie dobrym znakie. Powody plamienia moga byc rozne i nikt raczej nie bedzie w stanie ich stwierdzic. Plamic mozesz z powodu implantacji (na ogol niegrozne), krwiaka(j.w.), niedoboru hormonow (odpoczynek i leki pomoga i powinno byc ok), wad genetycznych (szanse b male i czy rzeczywiscie byc chciala? czasem natura wie lepiej), ciazy pozamacicznej (szanse zerowe, niebezpieczne dla ciebie, im pozniej rozpoznana tym wieksze ryzyko pozniejszych problemow z zajsciem i donoszeniem ciazy!!!), inne. Zycze Ci aby w Twoim przypadku wszystko bylo w porzadku, mysl pozytywnie, zazywaj luteine i duuuuzo odpoczywaj. Trzymam kciuki.

Dzieki za slowa otuchy. wczoraj bylam u gina , potwierdzil ciaze . Pecherzyk ma 5 tyg i 4 dni , niby wszystko z nim ok nie jest pusty. plamienia ustaly. Mam tez kłucie w lewym jajniku (tak mi sie przynajmniej wydaje) lekarz uwaza ze to nie jest dobry znak. Boli mnie najczesciej jak leze w lozku. Nastepna wizyta 15 grudnia. zobaczymy .

Aina to fajnie, ze juz lekarz potwierdzil ciaze i ze widac plamiena ustaly to dobry znak. A to klucie ardzo czesto sie zdarza szczegolnie, ze w ciazy czlowiek bardziej sie wsluchuje w swoj brzuch i zauwaza najmniejsze strzykniecie, ktore normalnie nie zrobiloby zadnego wrazenia. takze spokojnie, odpoczywaj i badz dobrej mysli.

cholera dzisiaj znowu polecialo troche tego brazowego swinstwa. Masakra. leze i juz do glowy dostaje. Mam przeczucie ze to zle wrozy.

aina1984 nie martw się. Miałam tak ja Ty :) Tylko poszłam do lekarza prywatnie i nie Żałuję, naczytałam się na tych forach tylu bzdur radzę też- nie czytaj!!! Ja dostałam ładną burę od mojego gin, że czytam takie pierdoły. Miałam plamienie i dostałam leki i pomogły. powili przez parę tygodni z dnia na dzień było lepiej. Od razu nic nie pomorze. A to,że czytasz i wkręcasz sobie, że będzie zle, dobrze nie robi na Twoją fasolkę. Plamienie to nie poronienie i nie zawsze znaczy coś złego. Większośc teraz tak ma. Leż i odpoczywaj. Mi to pomogło :) A nikt Ci nie doradzi tak jak dobry lekarz. Każda pisze tu jakieś inne wywody które nie mają nic wspólnego z Twoim przypadkiem bo każdy jest inny. Powodzenia. Słuchaj siebie to najlepszy doradca :* Trzymam kciuki!