cilest-skutki uboczne

Droga Erwirko! To byl duży zbieg okoliczności, ponieważ ja mialam podobna sytuacje (tzn kilka godzin po zazyciu tabletki bole glowy i zawroty) ale skonsultowalam to z lekarzem i powiedzial ze to niemozliwe (i ze to raczej bylo spowodowane stresem z mojej strony :P ). Wiec nie masz sie czym martwic tym bardziej że później już było oki :) Jeśli chodzi o to zabezpoieczenie,to jestem troche odmiennego zdania poniewaz lekarz wyjasnil mi ze lepiej poczekac tak 2,3 tygodnie (tzn do zakonczenia pierwszego opakowania) z seksem do konca, ponieważ tabletki musza sie tqak jakby \"zaklimatyzowac\" w organizmie kobiety... Wiec mysle ze po kilku dniach jest za wczesnie na taka gwarancje zabezpieczenia. Lepiej poczekac troche niz pozniej...nio wiecie zreszta :) Pozdrawiam wszystkie czytelniczki Forum :) :*

Witaj gosienko2809 baaardzo ci dziękuje za odpowiedz!!! Chociaż to teraz zupełnie zgupiałam bo nie wiem co robic :iść na całość czy nie??:) Lekarz dał mi gwarancjie na ulotce zresztą też piszą ze nie można (niby) zajść ale.....zawsze Ty mowisz inaczej i nie wiem teraz jak to jest naprawde. W sumie wole sie wstrzymać te pare tygodni bo juz mam dwójke dzieci i trzecie to mi zupełnie nie na rękę:) Mimo wszystko dziękuje za odpowiedz na mój problem:) Pozdrawiam wszystkie czytelniczki forum :)

straciłam ochotę na sex i o mało się z facetem nie rozstałam z tego powodu.Teraz jestem na plasterkach i jest super.

Zaczelam drugie opakowanie cilest i zaluje. Zle sie po nich czuje, glowa mnie boli i jest mi slabo. Dziewczyny nie bierzcie tych tabletek

gosienka2809 ja bralam harmonet przez rok, kochalam sie z chlopakiem jakis tydzien po polknieciu pierwszej tabletki i jakos nie mam dziecka. Wiekszosc lekarzy mowi ze tabletki antykoncepcyjne dzialaja juz od 3ej tabletki

ja biore cilest jest ok. jak narazie nic mi sie nie dzieje troszke utylam.. NA KAZDEGO TABSY DZIALAJA I N A C Z E J!!!!!!!! jedna ma zakrzepice inna czuje sie swietnie. nie rozumiem czemu polecac lub nie polecac.. ja nie czuje sie zle, ale mojej znajomem nie pasowaly i je zmienila. proste chyba..(?)

Witajcie dziewuszki;) Zaczełam brac Cilest poraz pierwszy.Jestem na 4 pigułce.W ogóle nie mam apetytu-(nawet na owoce,co jest dziwne;P). Chyba jest moczopedny-bo do wc wstaje nawet w nocy;).Mam cichą nadzieje,ZE NIE UTYJE-a obawiam sie tego-bo mam skłonnosci do tycia;/ Pozdrawiam nowicjuszki i nie tylko;)

chanel83: a jak sie zabezpieczacie? tabletki+gumka tylko tabletki??

hej dziewczyny, niestety nie mam czasu czytac calego topicu, ale biore CILEST juz od ponad 3 lat ( mialam raz pol roku przerwy) i czuje sie dobrze:)przedtem bralam Logest ale byl zbyt slaby i mialam plamienia:(najwazniejsze miec dobrze dobrane tabletki, mi sie udalo za 2 razem!

do kasiaczka: wczesniej były tylko gumki...teraz biore pigułki własnie po to, by zrezygnowac z durexów...

chanel83: (fajny nick) ja sie nie moge przemoc.. wiem ze tabletki sa skuteczne ale boje sie zrezygnowacz gumek nawet moja ginekolog mnie jeszcze nie pzekonala:/ a chlopak narazie nie naciska..

do kasiaczka: mam takie same obawy co Ty...ale zdecydowanie WIęKSZE mój mężczyzna...boi sie zrezygnowac z gumek.Uważa ze 5 dni brania tabletek to zbyt krótko by "przestawic" sie na same pigułki... Moze faktycznie-poczekam z rezygnacją z prezerwatywy jeszcze tydzień.Niby antykoncepcja zaczyna sie od pierwszej piguli,ale... Pozdrawiam;)

chanel83: moj tez ma obawy. jakis czas po tym jak zaczelam brac pigulki pekla nam gumka a nie byl to unimil z portfela tylko durex z apteki (jeszcze extra safe:) ) stres byl przez tydzien a ostatnie dwa dni to juz sie zastanawialam "co teraz" bo okres mi sie spoznial (do tamtej pory mialam na 2 dzien po odstawieniu, a wtedy minal 3ci i nic.. 4ego zrobilam test --> uffff teraz moj chlopak sie nie stresuje ale nie nalega zeby sie kochac bez gumki. ja jakos narazie nie jetsem za tym:/ ale korci i pewnie niedlugo sie skusze:D

schrzanilam.. tzn, nie ma obaw.

Witam wszystkie czytelniczki forum!!! Niektórych z was w ogóle nie rozumiem :( Ja również byłam pełna obaw o to czy w ogóle tabsy działają ale jak się głebiej zastanowić to po co one w ogóle są??:) Bo mi się wydaje że właśnie po to żeby "bzykać" się bardziej komfortowo i to bez gum czy jakiego kolwiek innego dodatkowego zabezpieczenia:) Jeśli nie jesteście pewne tabsów to po co je w ogóle bierzecie???:) Na forum jedna z nas odpowiedziała mi że jeśli zaczyna sie dopiero co brac jakiekolwiek tabsy to trzeba co najmniej dwa tygodnie na samym początku uważac żeby organizm sie przyzwyczaił do nich i pisała zeby na początku (przez te dwa tygodnie) zabezpieczyć się dodatkowo:) Pytam PO CO???? przeciez jesli zaczynasz brac tabsy to zaczynasz od pierwszego dnia miesiączki prawda??:) A wiadomo ze wtedy są dni niepłodne (o ile ktoś "to" robi w okres) potem (po okresie) naturalnie są dni niepłodne a jest ich co najmniej pięc!!! Więc już jest prawie dwa tygodnie naturalnie niepłodnych a przecież cały ten czas bierze się tabsy !!!:) Nie rozumiem w takim razie po co dodatkowe zabezpieczenie???:):) Zastanówcie się nad tym:) Pozdrawiam wszystkie czytelniczki forum!!!:):)

hej, ja jestem po 1 opakowaniu. cały czas miała plamienia. mam wrazenie jakbym plamila od zawsze. wiem, ze musi sie organizm przyzwyczaic, ale to jest strasznie uciazliwe. myslicie, ze przy 2 opakowniu to sie zmieni. niedlugo zbankrutuje na wkladki i podpaski!

znam te olamienia.. jakis czas tmu przesuwalam okres skonczylo sie na tym ze mialam plamienia czyli tampony weszly w ruch i tez bankrutuje dalej

hej, chciałabym się Was poradzić, bo moja sytuacja jest troche inna. mam 16 lat, od jakiegoś czasu okres mi sie długo spóźniał, zrobiłam USG i wyszło że mam policystyczne jajniki (PCOS). mam nieprawidłowy stosunek LH do FSH, a moje jajniki są zaduże. z tego co zrozumiałam nie wydzielam estrogenu (też chyba od jakiegoś czas). Sprawa jest chyba raczej genetyczna. I właśnie ginekolog przypisał mi Cilest (jeszcze go nie brałam), żeby jakoś mi wróciła równowaga hormonalna. nie znam sie na tym, ale prawdopodobnie bede musiała sie w przyszłości leczyć na bezpłodność, więc jestem zdruzgotana. I mam takie pytanie, bo większość z Was na własnej skórze te tabletki odczuwa, czy w moim przypadku byłoby to rozsądne? bo troche sie boje... z góry dzięki, pozdrawiam

całe 2 tyg planień w teraz normalny okres. mam nadzieję, że przy drugim opakowaniu będzie juz wszystko ok. moj chłopak się nie cierpliwi, a mnie to plamienie zawstydza...

Witam!!! Dzis wykupilam w aptece moje pierwsze w zyciu tabletki-wlasnie Cilest. Dzis mam pierwszy dzien miesiaczki i zamierzam zaczac stosowac te tabletki. Martwi mnie tylko jedno a mianowicie plamienia, o których pisze wiele z was. Mam w zwiazku z tym pytanie czy one są typowym dla kadej kobiety objawem czy tez nie? Czy jest taka mozliwosc ze np. u mnie wcale one nie wystąpią? Bardzo prosze o odp. Domyslam sie oczywiscie ze to sprawa indywidualna i kazda troche inaczej reaguje ale od czego moze to zalezec czy one sie pojawia czy nie? jeszcze raz bardzo prosze o odp. bo jesli mialabym tak plamic przez nie wiem jak dlugo to chyba bym tego nie zniosla!! Pozdrawiam.

to sprawa indywidualna. ja np. nie mialam wogole dopoki nie zaczelam eksperymentowac z przesuwaniem okresu:/

Ja biere cilest już dwa lata. Fajnie się po nim robi, jakby się człowiek nażłopał browara na dyskotece. Fakt, że cyce mi tak wybujały, że wloką się prawie po ziemi. Utyłam też 73 kg, ale to nic. mój fagas gada, ze lubi takie babeczki. Kopcimy się 13-19 razy dzienniei nic - żadnej wpadki. Nie wiem tylko, jak te prochy wpłyną na mojego raka polędwicy. Podobno ją zwalczają. Z innych skutków ubocznych to tylko to, że powłóczę lewą nogą i pazur u palucha nabrał zielono-żółtego koloru. Ale pieprzyć to. Ucieka mi mi też prawe oko, ale ja pójdę w tany na disco to od razu przechodzi. Bąki też mam jakieś przyjemniejsze - już tak nie hałasuję w klopie i zaczęły mi pachnieć maciejką. Mój porzedni gach zaczął żreć te prochy miesiąc temu i zaczął miewać regularne wytryski - tzn. spuszcza sie ok. 21:30, czyli zaraz po rozpoczęciu dyskoteki. Nawet mu się siurek powiększył. Tylko, że zaczął sikać jakoś krzywo, na boki. Jak macie jakieś pytania to zapodajcie, bo chyba jestem ekspertką w tej dziedzinie. A teraz nadeszła pora obiadowa, więc idę zjeść kolejne opakowanie.

Ja biere cilest już dwa lata. Fajnie się po nim robi, jakby się człowiek nażłopał browara na dyskotece. Fakt, że cyce mi tak wybujały, że wloką się prawie po ziemi. Utyłam też 73 kg, ale to nic. mój fagas gada, ze lubi takie babeczki. Kopcimy się 13-19 razy dzienniei nic - żadnej wpadki. Nie wiem tylko, jak te prochy wpłyną na mojego raka polędwicy. Podobno ją zwalczają. Z innych skutków ubocznych to tylko to, że powłóczę lewą nogą i pazur u palucha nabrał zielono-żółtego koloru. Ale pieprzyć to. Ucieka mi mi też prawe oko, ale ja pójdę w tany na disco to od razu przechodzi. Bąki też mam jakieś przyjemniejsze - już tak nie hałasuję w klopie i zaczęły mi pachnieć maciejką. Mój porzedni gach zaczął żreć te prochy miesiąc temu i zaczął miewać regularne wytryski - tzn. spuszcza sie ok. 21:30, czyli zaraz po rozpoczęciu dyskoteki. Nawet mu się siurek powiększył. Tylko, że zaczął sikać jakoś krzywo, na boki. Jak macie jakieś pytania to zapodajcie, bo chyba jestem ekspertką w tej dziedzinie. A teraz nadeszła pora obiadowa, więc idę zjeść kolejne opakowanie.

Ja biere cilest już dwa lata. Fajnie się po nim robi, jakby się człowiek nażłopał browara na dyskotece. Fakt, że cyce mi tak wybujały, że wloką się prawie po ziemi. Utyłam też 73 kg, ale to nic. mój fagas gada, ze lubi takie babeczki. Kopcimy się 13-19 razy dzienniei nic - żadnej wpadki. Nie wiem tylko, jak te prochy wpłyną na mojego raka polędwicy. Podobno ją zwalczają. Z innych skutków ubocznych to tylko to, że powłóczę lewą nogą i pazur u palucha nabrał zielono-żółtego koloru. Ale pieprzyć to. Ucieka mi mi też prawe oko, ale ja pójdę w tany na disco to od razu przechodzi. Bąki też mam jakieś przyjemniejsze - już tak nie hałasuję w klopie i zaczęły mi pachnieć maciejką. Mój porzedni gach zaczął żreć te prochy miesiąc temu i zaczął miewać regularne wytryski - tzn. spuszcza sie ok. 21:30, czyli zaraz po rozpoczęciu dyskoteki. Nawet mu się siurek powiększył. Tylko, że zaczął sikać jakoś krzywo, na boki. Jak macie jakieś pytania to zapodajcie, bo chyba jestem ekspertką w tej dziedzinie. A teraz nadeszła pora obiadowa, więc idę zjeść kolejne opakowanie.

czy w czasie tej 7-dniowej przerwy, w czasie okresu, tabletki dzialaja... bo zdarzylo sie ze z miskiem nie wytrzymalismy, nawet okres nam nie przeszkadzal, czy wtedy tez jestem zabezpieczona jak w czasie przyjmowania tabletek??

Witam . Przeczytałam kilkanascie Waszych wypowiedzi. Chyba duzo młodszych kobietek odemnie .Mam 46 lat i nigdy nie bałam tabletek ale od ponad roku biore własnie Cilest , mój ginekolog przepisał mi je w mmencie kiedy zaczynałam mieć ( chyba zwiazane juz z moim wiekiem) nieregularne miesiączki i zmienne nastroje hihihi . Cilest jedna był trafna decyzją .W pierwszych dniach miałam tylko bóle głowy i lekkie mdłości .Teraz czuje sie swietnie , nie straciłam ochoty na sex ( to ważne ! ! ) , nic nie przytyłam . Ginekolog powiedział że biorąc cilest pozwoli mi on na łagodne przejście w nenopauzę ...i na to licze . Pozdrawiam

ja biorę Cilest od czterech dni. ogólnie to troche w nocy nie moge spać i sie strasznie kręcę (biore wieczorem), ale to chyba szybko minie, po za tym moj przypadek jest troche inny bo go biore zeby sie leczyc. oprocz tego to troche mnie bolą piersi, ale nie jest to specjalnie ciężkie do wytrzymania. a i najważniejsze - jakaś taka troszke szczęśliwsza się zrobiłam i w ogóle czuje sie lepiej, mimo że zawsze byłam przeciwna antykoncepcji hormonalnej. pozdrawiam :)

dodam jeszcze, że siostra mi powiedziała, że jakoś tak lepiej wyglądam :)

hej, przejrzalam Wasz topic mniej wiecej, ja tez zaczelam brac cilest, ale na cere, na tradzik, przy okazji mam nadzieje, ze przytyje troche tak do 5 kg i biust tez mi sie powiekszy:) jesli mozecie to piszcie po jakim czasie Wam piersi zaczely rosnac i czy po odstawieniu zawsze wracaja do starego rozmiaru? a jesli chodzi o cere, to narazie jest super (odpukac!:)

hej właśnie skończyłam brać pierwsze opakowanie cilestu. Jak narazie jestem zadowolona. Teraz czekam na miesiączkę. Jak narazie nie utyłam nic!