Mamy dzieci z lutego 2005

Ja tradycyjnie pisalam z rana, ale moj pan prezes nie zatwierdzil tekstu i wylaczyl mi kompa. Katie to skandal, co oni wyprawiaja z tym Waszym kredytem. Niech ich cholera. Moje dziecko nie reaguje tak na rozstanie ze mna, ale mam nadzieje, ze to tylko kwestia czasu. Moze jak bedzie starszy, to bardziej mame doceni ;) A poplanowalas sobie chociaz wszystko? Zrealizowalas wszystkie plany dotyczace tego weekendu? Oczywiscie koniecznie pozdrow od nas Czadunie i Qbusia. Niech sie szybko wprowadzaja i podlaczaja internet. I niech szczesciara da namiary na ta prace, co sama przychodzi :/ Mmalgosiu, opowiadaj jak wyszly muffinki i jaka kreacje sobie kupilas na ten wyjatkowy wieczor. Klaudie podrzucicie dziadkom czy w trojke spedzcie ten czas? No i koniecznie musisz nam pozniej zdradzic jak bylo. My takze dolaczamy od zyczen Katie. Zebyscie zyli dluuuuuuugo i szczesliwie otoczeni gromadka dzici i wnuczat ;) Sciakamy Was bardzoooo bardzooo mocno i zyczymy sloneczka na dworze i w domu!

Melduję się:) Poniedziałek przetrwałam, nawet nie wiem kiedy mi w pracy zleciało, tyle roboty miałam,wiadomo koniec miesiąca. Małgosiu wszystkiego dobrego życzę i udanego wieczorku.My bedziemy mieli swój wieczorek w środę, idziemy do kina i na kolacyjkę uczcić moje ćwierć wieku:>:D Potrzebujemy czasami wyjśc gdzieś sami bo ciężko nam sie ostatnio dogadać, chyba małżeńska nuda i rutyna nas dopada.Byliśmy w połowie sierpnia nad morzem bez dzieci i było cudownie. Niestety szybko musielismy wrócić do rzeczywistości. Jezeli chodzi o próchnicę to nie mamy żadnych problemów, mam nadzieję że dzieci po mnie odziedziczyły zdrowe ząbki. Bo mój maż ma straszne problemy z zębami. Na razie nie używamy jeśli chodzi o Oskara w ogóle pasty ale myslałam ostatnio o tym.Z tego co mi się wydaje to jeste pasta dla dzieci Colodent bez fluoru.Ale nie jestem pewna. Pozdrawiam i miłęgo wieczorku życzę

Cześć Mamusie !! Użyłam wczoraj swojego uroku wŁasnego i zaŁatwiłam to co wydawało mi się nie realne: krótko mówiąc komplet dokumentów złozony w banku - jutro pieniążki :D :D :D Kosmuś aniołeczek spaŁ dziś pięknie całą noc, więc wyspaliśmy się wszyscy super, tylko od rano chimerki pokazywał i skarpetek nie chciał założyć - wolał aby miś je nosił ;-) Mamy już prawie caŁy szkielet dachu, ale dziś roboty chyba się nie posuną, bo pada niemiłosiernie :-( Aniu nie bądź okropna - nie miej nadziei że Kubuś będzie płakał przy rozstaniu z Tobą, bo to naprawdę nic przyjemnego. Mój mąż ma dwa dni wolnego i to on teraz oddaje Kosmę pod opiekę niani i maŁy też oczywiście płacze strasznie a mąż dziwi się jak ja takie rozstania burzliwe wytrzymuję psychicznie. Mówi, że to straszne, tak działać wbrew woli dziecka, które oczywiście chciałoby być z mamą i tatą caŁy czas a niestety jest to niemożliwe :-( A w weekend faktycznie dużo zrobiłam, zaplanowałam łazienkę i oświetlenie i strasznie zadowolona jestem, że nie przebimbałam tego czasu tylko działałam prężnie :P Violka - zazdroszczę Tobie wypadu do kina - tak dawno już nie bylam a w mężu sojusznika niestety nie mam, bo on nie przepada. Woli jak dziecko zabawiać się gierkami na komputerze ;-) Na życzenia przyjdzie czas jutro :D E.l.f. - a Ty gdzie się podziewasz?? Czyżbyś już w myślach urządzała swoje mieszkanko?? Buziaki dla dziewczynek Czadunię od Was pozdrowię przy najbliższej okazji, pisała że internet będzie miała w pracy, więc może od września będzie do nas zaglądać regularnie :-) Buziaki i udanego dnia !!

witajcie! nie mama kiedy sie odzywac bo robimy porzadki przed zima i jeszcze @ mnie dopadła i okropnie się czuje.dziewczynki dokazuja i nie mam siły zapanowac nad nimi.płakac mi się tylko chce bo deszcz pada. mieszkanka jeszcze nie urzadzam bo zastanawiam sie dopiero nad meblami na wykonczeniówką i jak bede znac dokładne wymiary wszytkiego to sie bede meczyc z urzadzaniem. musze leciec do dziewczynek zajrze jeszcze później

Hej! A ja mam od rana nienajlepszy humor. Z samego rana dostalam kolejna negatywna odpowiedz w sprawie pracy. Czemu ja nie mam takiego szczescia jak Czadunia :O W dodatku ponuro i pada i pada... Katie ciesze sie, ze w koncu pieniadze dostaniecie. Roboty przyspiesza i wkrotce bedziemy balowac u Was na parapetowie! ACiekawe jak mis wyglada w skarpetkach Kosmy ;) Elf, wspolczuje. Ja wlasnie czekam na @. Mam nadzieje, ze przyjdzie. A dziewczynki zamknij w pokoju niech szaleja a Ty zrob sobie goracej herbatki i zmknij na chwile oczy. My wykorzystalismy przerwe miedzy jedna a druga ulewa i poszlismy do sklelpu. Oczywiscie w drodze powrotnej zlapa nas deszcz. Oddalam swoja parasolke Kubusiowi, Ale on wygladal spod niej na wszelkie mozliwe sposoby. Ja moklam, bo musialam a on, bo chcial. A jaki placz byl kiedy w reszcie udalo nam sie schowac do klati schodowej. Milego dnia zycze dziewczynki i dzieciaczki! I choc odrobinke slonka!

Dzień dobrek !! Podnoszę i czekam na wpisy !! Aniu - głowa do góry !! Praca do Ciebie też przyjdzie :-) Głęboko w to wierzę i trzymam kciuki !!

czy u was tez tak pada koszmar normalnie nic sie nie chce.nastrój kiepski i jeszcze ta pogoda dobijajaca. z mieszkaniem mamy tak, wczoraj podpisana umowa i pierwsze dwie raty płacimy my a bank dopiero w czerwcu pierwsza transze i nie wiemy czy lepiej juz teraz starac sie o kredyt czy poczekac do nowego roku.musimy się dowiedziec czy bank może wstrzymac uruchomienie kredytu do czerwca przyszlego roku a przyznac kredyt juz teraz.wiadomo ze warunki finansowe nam sie nie zmienia na razie i mamy dylemat.wizyte kolejna w banku mamy zapewniona. juz teraz mam dosc tych papierkow i tego chodzenia od Kajfasza do Annasza i każdy ma inne zdanie na ten sam problem i każdy inaczej interpretuje ten sam przepis jak nie ma się wszystkiego na papierku to potem włosy wychodza i każda duperele żadać trzeba na papierze kazde zdanie niemalże bo potem po tylku sie dostaje. dobra ale juz nie narzekam Katie ciesze się że Wasz kredyt juz jest, trzymaj go i nie wypuszczaj;) oby tylko pogoda dopisała i udało się dokończyc. Małgosia wczoraj próbowala odkrecic pokrywkę na słoiku z majonezem, kladła scierke na pokrywce i stekała i miny robiła zaciskała ząbki i nic.nie udawało się kłoci sie strasznie gada po swojemu i głową trzęsie jak indyk,a i przeszło jej wołanie o nocnik teraz najlepei jest w majtoszki, siadzie na nocnik a i tak za chwilke sika w majtoszki.normalnie ręce opadaja.mam nadzieje że wróci szybko wołanie o nocnik i bedzie po problemie.bo czuję się jak mama niemowlaka codziennie piore stosy pieluch tetrowych i spodenek z majtoszkami, a Malgosi w to graj. pozdrowienia dla wszystkich i buziaki dla dzieciaczków

VIOLKA - - bo to chyba dziś obchodzisz swoje święto ?!?! Wszystkiego dobrego, niech spełniają się marzenia a dzieciaczki rosną zdrowo Hahaha e.l.f. - nie chcę być złośliwa, ale fajnie wiedzieć że nie tylko ja tracę włosy z powodu formalności bankowych i tym podobnych. Gdybyś miała jakieś pytania to pytaj smiaŁo - wszak ja już w bojach zaprawiona jestem ;-) Wiesz gdzie mnie znaleźć :-) Dziewczyny mam szkielet dachu :D :D :D Taka dziwna rzecz a jak cieszy !! Dzieciaczki są niemozliwe z tym naśladowaniem dorosłych. Mama stęka przy otwieraniu sŁoików a dziecko podŁapuje ;-) Kosma też uwilebia deszcz a efekt schowania go pod budę w czasie spaceru wózkiem jest dokadnie taki sam jak w przypadku Kubusia pod parasolem ;-) Jest caŁy mokry na własne życzenie :-) Nasze nowe sŁówka : jedzie i inny :D Buziaki i niech wyjrzy do nas słoneczko !!

Violka i od nas . Wszystkiego najlepszego! Kosmie gratulujemy nowych slowek. Uparlam sie zeby nauczyc Kubusia slowa \"daj\", bo gdy cos chce wyciaga obie raczki w gore, zadziera glowe wysoko i steka \"yyyy\". A jego ulubione slowka to \"mami\" \"tata\" i \"tak\". czasem uda mu sie powiedziec cos bardziej skomplikowanego, ale to takie jednorazowe. Elf, no to macie nie lada problem. Musicie sie dobrze zastanowic, co bedzie dla Was bardziej korzystne. Ja mam chyba ze 40 tetrowych pieluch, moze pozyczyc? Zrobisz pranie raz a porzadnie. A Malgosi pewnie bardziej sie podobaja mokre majtusie niz nocnik. To prawda, ze dzieci szybko podlapuja to, co robia dorosli. Pewnie swietnie wygladala z tym sloikiem ;) U nas tez mokro i zimno. Nawet nie wychodzilismy z domu. W dodatku glowa mnie boli :O

Dziękuję za życzonka.:) Dopiero wróciłam z pracy i niestety musze uciekać bo teściowa ma przyjść no i jeszcze muszę się na bóstwo zrobić:)Mam dziś randke z mężem:) Miłego wieczorku Wam życzę

Witam! Wiolka - wszystkiego naj...najlepszego !!! Żeby wszystko układało się po Twojej myśli i żadnych problemów w domu i pracy! Buziaki i bukiecik dla Ciebie I dziękuję Wam za życzenia, ale z tą gromadką dzieci to przesada ;) Dwójka wystarczy ;) Wieczór spędziliśmy z P. we dwójkę, Klaudia zabawiała dziadków. Pojechaliśmy do tajskiej restauracji i było super... Hmmm... no tak, tyle że to byłoby zbyt piękne ;) W niedzielę tak się załatwiłam, że w poniedziałek byłam już rozłożona - dostałam takiego kataru, że nawet nie czułam smaku tych wspaniale wyglądających potraw! Nie wytrzymam, mam wrażenie, że wkółko mi coś dolega! Dlatego już Was nie zamęczam, wskakuję pod kołderkę ;) PS. dziewczyny, nie dawajcie się tej wsrtętnej pogodzie i nie wpadajcie w doły dla Was!!!

Kochane Dziewczyny ja jakiegos zacmienia dostałam i zyczeń Wam nie złożyłam.duzo duzo szczęscia usmiechu i dzieci grzeczniutkich jak aniołki! przepraszam że nie zrobilam tego wczesniej i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Małgosiu zycze zdrówka nie daj sie chorobsku, teraz taka pogoda że wszystko łapie. spokojnej nocy!

Witam, Jak tam chorowitki ?? Duża buźka - nie dajcie sie choróbskom :D Mnie dla odmiany strasznie rano bolał brzuch ale jakoś przeszło :-) Zmykam, bo dziś strasznie napięty mam dzień w pracy. Trzymajcie się ciepło. Ps. U nas piekna pogoda - powiedzcie, że wróci jeszcze lato :D

Witam wszystkie Dziewczyny! Od niedawna śledzę Forum i Wasz temat odkryłam dopiero przed chwileczką. Co prawda nie przeczytałam wszystkich Waszych postów, ale jesteście jak widzę fajną paczką mam i bobasków :-) Czy przyjmiecie do swego grona mamusię jeszcze jednego dzieciaczka, który jest z lutego 2005?? Pozdrawiam serdecznie

Justi3jjj - OCZYWIŚCIE Zapraszamy serdecznie :D Prosimy o więcej informacji o Tobie i maleństwie :D

Witam ponownie :-) Od czego by tu zacząć ;-) Hmmm, no chyba pasowałoby się najpierw przedstawić po krótce. Mam na imie Justyna, a mój synek Mieszko. Mam 30 lat (prawie ;-) - no bo dopiero w listopadzie skończę) i właśnie siedzę w pracy. Ponieważ akuratnie nie posiadamy w domu komputerka, dlatego czas w którym będę mogła coś skrobnąć na forum, to będzie od rana do 15j... Mieszko urodził się 12 lutego 2005 r. Troszkę (jak pewnie większośc tu obecnych mamuś) pomęczył mnie, zanim zdecydował się pojawić na swiecie. Jak na razie jest naszym jedynym dzieciątkiem (choc nie ukrywam, że chciałabym, by miał rodzeństwo). Mieszkamy sobie w trójkę (bo oczywiście w całej wyliczance pominęłabym jego kochanego tatusia) w mieszkanku w bloku. Mieszko ma niebieskie oczka i blond kreciołki na główce. Obecnie jesteśmy na etapie nauki korzystania z nocniczka - ale póki co kiepsko nam to wychodzi. Miesiu co prawda woła sisi i stęka, ale dopiero po wykonaniu w pieluszke tej czynnosci. Nocniczek miał w zasięgu wzroku juz w zasadzie od swoich urodzin (dostał go w prezencie od swojej cioci) ale mimo naszych prób (choć przyznam się bez bicia, ze niezbyt konsekwentnych) na razie pozostaja nam pieluszki. Mialam nadzieje ze w lecie, jak pogania z gola pupka, to cos drgnie, ale lato mija, a efekty byly takie, ze mimo iz ganial z nocniczkiem i wolal sisi to pare razy natrafilam potem na sisi przy okazji skarpetka. Trzy tygodnie temu mielismy przelom w naszym zyciu, gdyz 3 sierpnia Miesio po raz ostatni jadl cycusia. Wieczor przed snem juz nie dostal cycusia i mimo lez gorzkich zjadl buteleczke i zasnal. W nocy co prawda obudzil sie z zalem i po paru minutach placzu przelamalam sie i dalam mu znowu cycy, ale rano nastepnego dnia juz nie dostal. Marudzil oczywiscie jeszcze ale bylam stanowcza i mowilam mu ze cycy juz nie bo jest duzym chlopczykiem. I powiem Wam szczerze, ze jeszcze czasem podchodzi do mnie i zaglada mi za bluzke, pokazujac cycy, ale jak mowie, ze nie to sam na to mowi ne cycy. Odkad nie dostaje cycusia to wreszcie zaczal przesypiac cala noc!!! Od paru dni jestem wreszcie wyspana. Uwierzcie, ze odkad sie urodzil, nie bylo jednej nocy zeby 2-3 razy sie nie obudzil. Oczywiscie moj maz uwaza, ze chyba przesadzam, bo on nie slyszal, zebym tyle wstawala w nocy ;-) Ech te chłopy Ok Moje mile nie zanudzam Was poki co. Koncze powoli i obiecuje ze nastepnym razem napisze wiecej szczegolow, bo dzis to w sumie w jednej sprawie sie rozpisalam. Ale moze którejs z Was to pomoze, bo jak tak przegladalam forum to wpadlo mi w oko, ze jedna z Was(przepraszam ze nie pamietam nicka) ma ten sam klopot z cycem, co ja niedawno. Buziaki wielkie Acha, Miesiu mowi jedynie mama,tata,baba,dada, daj,ne,cycy i kilka jeszcze pojedynczych slowek i wcale sie nie spieszy by z nami rozmawiac. :-) papa i do uslyszenia i przeczytania

Witajcie mamusie! Witam nowa mame!!!!!!!!!Mam nadzieje,ze zostaniesz z nami.przeslij nam jak mozesz fotki Twojego syneczka,napewno sliczny chlopczyk z niego jest. Dlugo sie nie odzywalam,ale wczoraj dopiero wrocilismy z urlopu-bylismy nad morzem w Dani-bylo fajnie,szkoda ,ze pogoda sie popsula,ale i tak bawilismy sie swietnie! Poczytam co u was sie dzialo i odezwe sie pozniej-jak zrobie porzadek w zdjeciach z urlopu to oczywiscie wam wysle. pozdrawiam was wszystkie i caluski dla maluszkow!

HEJ dziewczyny!!! mam nadzije że pamiętacie jeszcze o mnie, własnie niedawno wróciłyśmy z Włoch, po 6 tygodniowym wypoczynku ;-)) było naprawde super, Ola się tak zmieniła przez ten okres strasznie sie rozgadała powtarza już wszystko, jej zasób słów którymi operuje to 107, a reszte powtorzy niewiedzac zbytnio co oznaczają, We włoszech było fajnie, a najfajniej było nad morzem bo wtedy Ola prawie caly czas siedziała w wodzie i była grzeczna, ogolnie jest grzeczna dziewczynka, jedyne czego sie nauczyła tam co mi sie nie podoba to spać ze mną, bo tam miała kojec ale coś jej nie pasował i niechciała w nim spac, i teraz jak ja przekładam co lóżeczka to jest wielki krzyk, niewiem jak ja spowrotem nauczyc spania we własnym łózeczku;-( ogolnie wypoczynek był wspaniały, A chodzenie po sklepach i promocje w nich jeszcze wspanialsze, tyle ubran kupilismy ze kiedy odbieralismy walizke na lotnisku, to była rozerwana i ubrania wystawały;-)), ale tak to jest jak sie dopycha wszystko na siłe. Powiem wam ze moja Ola wciągu pobytu tam nauczyła sie 11 słówek po włosku, jak to dziecko szybko łapie, mowie wam jakie tam sa cudowne place zabaw, Raj dla dzieci poprostu, ale wszytskie place zabaw sa płatne nie dużo ale są. piaskownic tam niema czym moja Ola byla zawiedziona bo ona bardzo lubi zabawy w piasku.Lot samolotem zniosła w jedna strone dobrze a w drugą źle w drugą strone wymiotowała, o chostessa przyniosła nam torebke jak woreczki siadaniowe i powiedziała zeby Ola do tego, niweiem jak ona sobie to wyobrazala, ze takiie male dziecko to woreczka trafi, przeciez Ola nawet nie wiedziała co sie z nia dzieje. Ale ogolnie pobyt sie udał i było super!!!!!! ale teraz trzeba wracac do rzeczywistosci, jeszcze miesiac wakacji i studia, POzdrawiam was serdecznie dziewczyny

Witam Dziewczynki !! Szczególnie gorąco Kathrin i Lniak - które wreszcie do nas wróciły :-) Zadowolone, wypoczęte - super !! Kathrin - Ty jak zwykle znikasz znienacka i wracasz z zaskakującą informacją o wczasach w Danii ... hmmm, to pewnie była kolejna niespodzianka przygotowana przez Twojego pomysłowego męża ;-) Czekamy z niecierpliwością na fotki od Was. Justi ... ja też jestem mamą pracującą i podobniee jak Ty w domu chwilowo netu nie mam, więc zaglądam tylko z pracy. Jestem ciekawa z kim zostaje Mieszko kiedy jesteś w pracy i jak wyglądają Wasze rozstania. Jeśli poczytasz moje ostatnie wpisy, to doczytasz, że u nas ostatnio to koszmar. Bardzo cierpimy oboje - ja i Kosma. Podeślij Wasze fotki - mam sąsiada 3-letniego blondynka z loczkami - super wygląda w tych kręciołkach - pewnie Mieszko również :-) Dziewczyny ja nie mam jeszcze kasy z banku :-( ... Kolejne komplikacje wystąpiły. Wściec się można Postaram się odnaleźć naszą tabelkę a do jej aktualizacji potrzebuję wagę i wzrost Mieszka. Justi napisz jeśli możesz, swoją datę urodzin również ;-) Może też uda mi się wysłać nasze najnowsze fotki. Buziaki

Witam serdecznie dziewczyny :-) Ja dzisiaj mam troszke zamieszanie w pracy, ale tak to jest niestety czasami, ze czas leci strasznie szybko i z 7mej za chwile robi sie 15ta.A roboty nie ubywa. Dzisiaj stworzylam nasza galerie zdjatek. W zasadzie tak na szybko dalam tam zdjecia jedynie Mieszka. Kurcze tylko zla jestem, bo srednio są chronologicznie poukladane. Zle zrobilam, ze nie zwrocilam na to uwagi na samym poczatku. Ale coz... Komentarze do zdjec postaram sie dodac niebawem. Odnosnie naszych danych to juz uzupelniam wszystko co nalezy: Mieszko, ur.12.02.2005 r. ; im.01.01. waga po ur.4020; obecnie 12800 wzrost po ur. 60 cm; obecnie 84 cm włosy blond, oczy niebieskie Ja-Justyna, ur.18.11.1976 r. wagi swojej hihi wole nie podawac ;-) Katie79 pisalas, ze rownież pracujesz, jak ja. Ja wróciłam do pracy w zasadzie zaraz po urlopie macierzyńskim, jak Mieszko miał 5,5 miesiąca i od tej pory Mieszka zawozimy do babci, czyli do mojej mamy,a po pracy albo ja albo mój mąż pędzimy po niego. Na początku nie było wogóle problemów,ale ostatnio Mieszko placze i nie chce sie rozstawac z tata, jak ten go do babci przywozi. Babci smutno z tego powodu bardzo, wiadomo jak to jest. Czas jednak mija, juz poltora roku za nami i zastanawiamy się czy nie dac Mieszka do przedszkola tak na wiosne przyszlego roku. Byłby z dziećmi - w końcu nie ma rodzeństwa. Tylko jak slysze ze dzieci choruja bardziej jak sa w przedszkolach, to mam obawy. Buziaki wielkie Wam wszystkim przesyłamy i pozdrawiamy cieplo. W przyszlym tygodniu postaram sie nadrobic zaleglosci w czytaniu Waszych wczesniejszych postów i doloze pare zdjatek jeszcze i je poopisuje. papatki póki co :-) chyba jesien idzie powoli.... oj szkoda znowu te kurty, czapy itp.

Pochrzanilam cosik z adresem www w stopce :-( Mam nadzieje ze od nastepnego postu bedzie juz ok. http://www.bobasy.pl/_justi3jjj/

Lniak - wysłałam fotki, a od Ciebie wrócił mi mail zwrotny. Masz przepełnioną skrzynkę - chyba jeszcze po powrocie nie zrobiłaś tam porządku ;-) Co tak kiepściutko dziś u nas?? Justii - duży Mieszko się urodził :-) DaŁaś radę SN ? A o Twoją wagę nie pytamy, aż tak dociekliwe nie jesteśmy :P Ja też myślę żeby posŁać Kosmę do przedszkola - na jesień przyszłego roku. O rodzeństwie dla niego narazie nie myślimy, więc zdany jest na znajomości podwórkowe ;-) Fajnie że masz możliwość oddawania Mieszka pod opiekę Babci. U nas obie pracują jeszcze, więc mamy opiekunkę :-) Moje dziecko było wczoraj grzecznym aniołkiem - życzyłabym sobie aby tak było zawsze ;-) No, może zeby jeszcze nie używał niecenzuralnych słów ... Wczoraj bawił się w kalmbury i tak dŁugo ćwiczył aż wyszła mu \"dupka\" i ... tego drugiego sŁówka to chyba nie napiszę :P Dziś z kolei rano sadzaliśmy się na nocnik, zrobił dwa razy siusiu a kupki nie było. Ale chwilę po założeniu pampersa pojawiła się ;-) W ekspresowmym tempie :P Uciekam - pa !!

Kurde, gdzie ta nasza tabelka ???

tabelke wklejam ale nie uzupełniona bo juzm dwa razy skasowałam. witam nowa mame i Lniak i Kathrin. Kochane moje mam troszke do napisania ale dopiero wróciłysmy z zakupów i dziewczynki chca jeśc.postaram sie napisac później ale oststnio nie udaje mi sie dpotrzymac słowa i zajrzec tutaj.obiecuje jednak że sie poprawie byle tylko waga mnie nie wydała;) :p papatki na razie. Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................10600 - 80 cm Mama27-Milena................ ur. 9.01.2005 ........................10000 - Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ........................9800 - 81 cm Olszowa-Tymon .............. ur. 7.02.2005 ........................ Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................9700 - 71 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 .......................9300 - 75 cm e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...12100- 78 cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 9500-78 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 .... www.kosma.bobasy.pl Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl mama27 ................... www.martta.bobasy.pl olszoowa................... www.tymon.smyki.pl Violka25 ................... www.bubulek.bobasy.pl

no i co zamiast literek same kropki mi wyszły, jak mnie nie kasuje to cos literki uciekaja ale to ja byłam ja ja ja

czesc! u mnie jak zwykle piatkowe porzadki,dopiero przed chwilka zasiadlam do komputera. po urlopie to mam tyle prania i prasowania ze na 3 suszarki mi schnie,ale zimno na dworze i chyba sie nie doczekam...pora zastanowic sie nad automatyczna suszarka,Brayanek sie tak brudzi i moczy,nie nadazam z przebieraniem go. Katie-dostalam meila,ale mi sie dlugo sciaga i jeszcze nie wiem co w nim jest. Musze tez uzupelnic wage Brayanka bo cos malutki,nic nie rosnie:) jutro wybieramy sie na rozpoczecie roku szkolnego do \"szwagierki\"a pozniej na imprezke ntzo pewno dopiero w niedziele do was zagladne,zycze wam milego weekendu i duzo wypoczynku!PAPAAAA

Witam! Uff, przerwa w porządkach! Serdecznie witam nową mamę :) No i Mieszka w naszym wesołym przedszkolu ;) Gratuluję Wam, że tak łatwo poszło z odstawianiem od piersi! U nas wciąż porażka, Klaudia drze się niemiłosiernie :( Wczoraj rano obyło się bez piersi, powiedziałam jej, że cycusie są chore, mają ała i nie może ich dostać.Popoludniu wpadła w histerię i cały czas grzebała mi w bluzce. W końcu wieczorem uległam, powiedzałam, że teraz czują się dobrze i dostanie... w efekcie Klaudia zasypiała ponad godzinę, nie odstępuje mnie na krok, najchętniej siedzi u mnie na rękach i beczy, jak jej się chyba przypomni wczorajsza historia :( A ja jestem wykończona! Dziewczyny, w poniedziałek mam nadzieję będe miała trochę czasu, to się odezwę! Katie - trzymaj się, niech ten bank ... trafi! Pozdrawiam imiłego weekendu!

Hej dziewczątka. Wypad do kina i romantyczna kolacja wypadły tak: poszlismy do kina na film, który mi się w ogóle nie podobał, nawet nie wiem do końca czy rozumie o co w nim chodzi.potem wzielismy kubełek hot wingsów na wynos i wrócilismy do domu autobusem lini 75. Ot cały romantyzm mojego męża. :D \"..Chodzi mi po głowie piosenka \"(...)juz wiem co zrobię , zamienie ciebie na lepszy model...:(..) :D ale i tak go kocham nad życie:P przyzwyczaiłam sie już do tego. :D Wczoraj miałam imprezke urodzinową dla znajomych w domku. Swietnie było.Dziś ide tez do kina ale ze znajomymi. Justi witaj, mój Oskar urodził sie dwa dni póżniej i tez kawał chłopa było z niego, 4380 ważył i 60 cm długi:D Aniu, nie martw się , znajdziesz prace na pewno. Lniak, witaj, świetnie że się dobrze bawiliście. Teraz zmykam , papa

Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................12000 - 87 cm Mama27-Milena................ ur. 9.01.2005 ........................10000 - Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ........................9800 - 81 cm Olszowa-Tymon .............. ur. 7.02.2005 ........................ Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................9700 - 71 cm Justi-Mieszko ................ur. 12.02.2005.......................12800-84cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 .......................9300 - 75 cm e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...12100- 78 cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 9500-78 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 .... www.kosma.bobasy.pl Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl mama27 ................... www.martta.bobasy.pl olszoowa................... www.tymon.smyki.pl Violka25 ................... 01.09.1981 ... www.bubulek.bobasy.pl Justi ........................ 18.11.1976 ... www.justi3jjj.bobasy.pl

Cześć kochaniutkie Witam po weekendzie, u nas też imprezowo było - po pierwsze - robiliśmy więźbowe ;-), po drugie mąż miał urodzinki więc szaleliśmy a Kosmuś wyrozumiały dla skacowanych rodziców ;-) Spał wczoraj do 9.30 !! I sielanka trwa dalej - jest naprawdę grzeczny, aż się boję, że się obudzę i piękny sen się skończy :P Małgosiu - problemów ciąg dalszy - współczuję :-( Na pewno odstawienie dla Klaudii to duży stres, długo była na cycusiu, więc nie ma się czemu dziwić, że jest jej ciężko i trudno zrozumieć, dlaczego cycusie są chore. Niestety nie umiem nic poradzić, bo u nas poszło gładko, zresztą karmiłam tylko pół roku :-( Życzymy powodzonka - pamiętasz jak Czadunia pisaŁa: 3 dni i po krzyku, mam nadzieję że u Was też tak będzie, tylko musisz być konsekwentna. dla Was. Violka - romantycznie, nie romantycznie, grunt że z domu wyrwaliście się tylko we dwoje, bo to bardzo potrzebne od czasu do czasu :-) Pozwoliłam sobie wprowadzić Twoją datę urodzin do tabelki, mam nadzieję, że dobrze obliczyłam te :ćwierć\" wieku ;-) Kathrin - wiesz już co to było hehe ?!?! Przygotuj się na ciąg dalszy - zgodnie z życzeniem napisanym na maila. Czekam na Wasze fotki również :D Spokojnego dnia dziewczynki, mam nadzieję, że któraś zajrzy tu do mnie :D :D :D Papatki !!