Mamy dzieci z lutego 2005

Z tego, co piszecie, to rozmiar jest ok (wiecie że mam obsesję na punkcie chodzenia Klaudii i pomyślałam przez chwile, że to mogłoby być utrudnieniem ;) ) Takie kościólki, o których piszą Kathrin i Katie są idealne dla dzieci. Muszę się zorientować, czy w okolicy takiego nie ma, ale nigdy nie słyszałam! A Klaudia się tak rozbrykała, że muszę lecieć interweniować ;)

No a Ty mama co? Nie wybrałyscie się jeszcze na spacer i obiecane zakupy?? widzisz, ze dziecko energia roznosi ;-)

No właśnie sie wybieramy! Myślałam, że pośpi sobie w domu, ale widze, że nie da rady! A do tego podobno ma sie popsuć pogoda, więc idziemy korzystać ;) Miłego poniedziałku!!!

Wystarczy zniknac na chwile a juz Kathrin przejmuje nowa stronke ;) wrrr... Takie msze na swiezym powietrzu sa idealne dla dzieciaczkow. Kiedy czasem obserwuje dzieci w Kosciele, szczerze im wspolczuje. Niektore usypiaja, albo okropnie sie nudza tylko dlatego, ze rodzice kaza im grzecznie siedziec. A ktore dziecko wytrzyma godzine w jednym miejscu i w dodatku cicho? Mmalgosiu kup cos extra Klaudi i cos super extra dla siebie. Pokaz nam jak sie robi udane zakupy ;) Bedziemy z Katie braly z Ciebie przylad. I nie przejmuj sie stopkami Klauduni. Na pewno z nimi wszystko OK. Sama zobaczysz. Jak sie Klaudia rozbryka, to dogonic jej nie bedziesz mogla.

M.Aniu:dostalam fotki-ladny imprezowicz ten Twoj syneczek;)

Ja też widziałam Kubusia imprezowicza na bobasach ;-) Strasznie się uśmiałam - nieziemski jest :P

witam drogie Mamy! klaudia promyczku duzo duzo zdrówka, słoneczka i uśmiechu na buzi mamy dzisiaj szewski poniedziałek, nic sie nie chce i mało robimy:) tak to mi sie podoba. własnie obmyslam co gotowa cżeby bylo szybko i bez pracy, dziewczynki zjadły zupke ale jeszcze drugie musze wymyslic. buciki dla małych dzieciaczków są świetne jak sie na nich patrzy ale nie próbuj kupic. masakra jak rozmiary nie dopasowane to materiał katastrofa. ja rzadko kupuje buty bez nogi bo dopasowac rozmiary trudno.ciapki najczesciej bo jak nawet za duzy to polezy i poczeka az noga urosnie. u nas tez pogoda sliczna słonko wyglada i grzeje przez szybe.\\

O e.l.f. się wreszcie pojawiłaś Faktycznie leniwy poniedziałek u Was - skoro Ty nie masz jeszcze drugiego dania :P Jak coś wymyslisz na szybko to daj znać, bo ja mam dziś ten sam problem :P Nie tylko dziś zresztą :P

ja tez sie sobie dziwie :P bo nawet od rana dopiero zajrzałam na kafe. gotowanie mi nie idzie dzis, rozmrażam piers z kurczaka i chyba zrobie do ryżu z marchewka i ananasem.bedzie szybko i bez zbytniej pracy. pokroje w kawałeczki posypie ziołami i przyprawami i udusze po pól godzinie do tego marchewka w gruba kostke i ananas na koniec.ryz sam sie zrobi;) próbuję drzewo genealogiczne rodzinki ustalić.troche czasu to zajmuje i w olnych chwilach piszę to co wiem ja a później bede uzupelniać zdobytymi informacjami.chciałam cofnąć się jak najdalej dopóki żyje jeszcze najstarsze pokolenie bo potem bedzie gorzej.

Katie szkoda że nie udała sie wyprawa zakupowa ja to juz sie przyzwyczaiłam że jak się wybieram cos kupić to nie znjade nic co by mnie satysfakcjonowało. za to jak nie mam planów zakupowych to znajde cos dla siebie ekstra.przestała liczyć na poprawę tego stanu i wyczekuję tylko okazji.czego i Wam życze drogie Mamy. teraz uciekam do gotowania bo nie minie:(

Klauduniu sto lat!!! U nas urlopowe rozleniwienie w pełnej krasie. Baba Z Tymonkiem a ja przesopałam pół dnia ;) Na zakupy to się nawet nie wybieram - rozmiar wciąż za duży wrrrr Zmykam by babę trochę zwolnić :)

W kwestii zakupów to ja się już nie wypowiem ;-) W czwartek kolejne podejście - może. Będziemy łazić z S. po bankach za tym cholernym kredytem, więc może przy okazji mąż mi coś kupi :P A e.l.f. - w środę mamy spotkanie u tego znajomego bankowca, więc powiem Ci co i jak. On poradzi do jakich banków uderzyć i w czwartek tak zrobimy. No to spadam prosić szefunia o urlop - na kolanach :P

Mmałgosiu- mam synka 6latek chodzi do zerówki ,a Milenka ma 14 miesiecy,ciężko u mnie z czasem,stale jestem zmęczona niunia w nocy budzi sie na cucunia,w zasadzie odpoczywam jak śpi(obecnie),a jej sen trwa ok.1,5-2 godzin,zazwyczaj dwa razy ok.14 i 10 rano.Ateraz z innej beczki..Co myślicie o ciuchlandach,czy zdarza się wam tam kupować?Bo mnie tak!I nie chodzi o kasę,choć nie mam jej za dużo,mam dwa super slklepiki ze świetnymi firmowymi ciuchami ,zawsze są na czasie modne i niezniszczone..NARAZIE

Ja kupuję w ciucholandach - dlatego, że po pierwsze mozna wyhaczyć taniuśkie rzeczy i naprawdę bardzo fajne, a po drugie dlatego, że żal mi na tego mojego brudaska kupować nowe. Oczywiście na wyjścia i specjalne okazje ma nowe ciuszki a do biegania i brudzenia - z ciucholandow. I nigdy w ciucholandach nie kupiłabym bielizny dla małego. Spadam już do domku, Urlopik dostałam na środę i czwartek - huuurrra!!! Pozdrowionka

Katie-fajnie ze dostalas urlop! U mnie jest 1 ciucholand-jeszcze tam nie bylam,ale jak kiedys pisalam chodzimy tutaj na takie targowisko dla dzieci i tam sa nowe i uzywane zeczy,jak Brayanek byl malutki kupowalam mu tam czasem jakies ubranka,teraz tylko zabawki-uwazam ze jak ciuszki sa fajne i niezniszczone to czemu by nie kupowac z drugiej reki.milego dnia zycze,my po obiadku spadamy na wiosenny spacer

Wszystkim Klaudia przesyła za życzenia! Słuchajcie, byłyśmy na spacerze,żadnych sklepów! Ponieważ pogoda była taka ładna, nie chciałam jej marnować na zakupy. Wsiadłyśmy w tramwaj i pojechałyśmy do parku oliwskiego. Było cudownie! Klaudia piszczała z zachwytu - były ptaszki, pieski, inne małe dzieci i mogła sobie pochodzić :) Wyciągnęłam ją z wózka, brałam pod paszki, a ona tak zasuwała na tych swoich nóżkach jak nakręcona ( chyba Wam nie pisałam, że robi już tak od kilku dni) Wracając \"zachaczyłyśmy\" o ryneczek, zrobiłyśmy fajne zakupy od chłopa i na piechotkę do domu, Klaudia sobie pospała, a ja straciłam kilka kalorii ;) Katie - super, że dostałaś urlop! Należy Ci się, tylko znając życie będziesz załatwiała sprawy w tym \"wolnym\" czasie. Olszoowa - a Ty już na urlopie :) Widzę, że wypoczywasz \"pełną gębą\" Tymek z babcią, a Ty odsypiasz! Napewno Ci się należy, korzystaj jak tylko się da! Mamo27 - przyznam się, że od jakiś dwóch lat nie zaglądam do ciucholandów, bo u mnie w okolicy nie ma (może to niezły pomysł na biznes ;) ) Dla mnie to teraz zbyt czasochłonne zajęcie, koło moich rodziców jest taki duży i zawsze coś można wypatrzyć, no ale teraz szkoda mi czasu. Dla Klaudii nie mam takiej potrzeby, bo ona ma ciuszki po kuzynkach i dużo dostaje od teściów (moich ;) ) Milenka cześto się budzi w nocy? Ale zazdroszczę Ci tych jej dziennych drzemek - u nas jest jedna i trwa 30-60min. Trochę się rozpisałam, co ;)

Oj dziewczyny spadlysmy na 2 strone. Czadunia bylaby niezadowolona ;) Mmalgosiu widzisz, na kazdego przyjdzie pora. Nie ma sie co martwic na zapas. Ja niepokoilam sie o Kubusia, bo wszystkie maluchy wkolo raczkowaly tylko on jeden nie. Wszyscy mi mowili, ze to nawet lepiej, bo zacznie szybko chodzic. Ale pewnego dnia nauczyl sie raczkowac a jeszcze szybciej przyszla mu nauka chodzenia. na Klaudie tez przyjdzie czas. Tym bardziej, ze jak sama piszesz robi rewelacyjne postepy. A u nas wiosny nie ma. I wcale nie chcialo mi sie dzisiaj z Kubusiem spacerowac. Katie, no to sobie posiedzisz z Kosma w domku. Cale dwa dni!!! No a zaraz weekend. Olszowa, pozycz baby. Nasza przyjedzie dopiero za 4 tygodnie Mamo27 ja nie korzytam z ciuchlandow. Moze to zabrzmi glupio, ale brzydze sie po kims obcym. Uwazam, ze moje pierwsze dziecko musi miec wszystko nowe. Nawet fotelika nie chcialam od znajomej. Wolalam kupic o wiele tanszy niz wziac uzywany. Kupuje zazwyczaj tanie ciuszki na ryneczku. A na wyjscie mamy kilka fajowych, markowych ubranek. Szkoda tylko, ze Kubus tak szybko z nich wyrasta. Kathrin a Ty przyjezdzasz na swieta do Polski? Tak mi sie juz swiat zachcialo. Moze dlatego, ze to w Kubusia urodzinki ;) Spokojnej nocki wszystkim zycze. A maluszkom kolorowych snow. Do nas wlasnie jedzie wujek! Ostatni raz widzial Kubusia jak byl malutki. Ciekawe czy go pozna ;)

Qrde jak slysze, jak R. tlumaczy mojemu kuzynowi jak do nas dojechac, to mnie normalnie skreca. To ja baba lepiej bym to zrobila :P:P

Kathrin, to ile cm ma byc na tej linijce zeby stronke przeskoczyc??

moze tyle co ja teraz odmiezam;) na swieta nie wybieramy sie do Polski ale w maju 21 na komunie musze jechac bo jestem chrzestna

nie udalo sie -oddam Czaduni linijke do reklamacji bo sie nie sprawdzila;)

ok.moze teraz sie uda-jak nie to ide juz spac

a teraz juz serio:dobranoc

Ja tu puka puka ;-) jest ktoś??

kawusia stygnie !!!!!!!! :-) Dziś PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY a wy śpicie?? ja tu się wydzieram a wy nadal śpicie? zapach świeżutkiej kawuni może którąś obudzi? Babeczki zima się skończyła - pora wybudzic się ze snu !! P.S. Toż to dopiero połowa stronki a już chętne są by ją skończyc ;-) ojj ojj

My dziś w domku :-) Stęskniłam się za Qbusiem bo cały dzień go wczoraj nie widziałam :-) a poza tym dziś mamy termin szczepienia. Chyba nic z tego nie wyjdzie bo Qbuś ma biegunkę :-( dzwoniłam do znajomych i prawie wszędzie panuje ta grypa żołądkowa. Qbuś narazie nie wymiotuje ale ta bieguneczka jest straszna - wręcz się leje :-( daję mu kompocik z jagodek i miętkę . E.l.f. ie coś jeszcze mu podawac? Kuzyn Qbusia też na jakieś bóle brzuszka cierpi i lekarz przepisał mu antybiotyk. Teraz oglądamy Stuarda Malutkiego III, bo moje słoneczko nie ma nastroju się bawic :-( tylko tulanie i całowanie no i masowanie brzuszka Co do zakupów hihi to kupiłam sobie szklanki i dzbanuszek na mleczko do kawki.Aaa i lustereczko do nowej łazienki (lustereczko typu \"powiedz przecie kto jest najpiękniejszy na świecie i dlaczego właśnie ja ;-) \" ) Zero wyprzedazy !! Tragedia :-) Ja do ciucholandów z regóły nie chodzę ale kupuję na allegro. Poluję na okazję :-)

Melduję się na porannej kawce! Po wczorajszym wiosennym ostatnim dniu zimy przyszła kolej na zimowy pierwszy dzień wiosny :( Mamy śnieg, sypało chyba całą noc, a nad ranem była śnieżyca! A przy plusowej temperaturze możecie sobie wyobrazić, co tu się dzieje! Ale, wczoraj w ogródku sąsiadki widziałam przebiśniegi :) :) :) Jeszcze pączki, ale lada dzień rozkwitną :) Ja dzisiaj zrobiłam pobudkę, okazało się, że niepotrzebnie, bo nie ma w tym tygodniu ćwiczeń! Czadunia - jak wizyta? Byłaś u endykronologa o ile się nie myle? Zakupy też zrobiłaś? Pochwal się! Kathrin - zaspałaś dzisiaj?

u endokrynologa nie :-) nachodziłam się juz swoje i nie byli mi wstanie pomoc a nawet zdiagnozowac porządnie - za to byli przekonani że fantazjuję bo przy GB nie ma takich objawów (za to przy Hashimoto są o czym nawet nie pomyśleli) Chodzę to IRYDOLOGA - jest to \"czyanie choroby z oczu\" i leczę się lekami homeopatycznymi i jest naprawde dobrze. Odkąd przeszłam na homeopatię nie mam alegrii (a przez tarczyce miałam ją na wszystko: słonce, jedzenie, stres, leki itp - puchałam i miałam wysypki) i tarczyca pracowała git do prawie teraz. Od jakis 2 miesiecy znów ją odczuwam ale bedzie dobrze. Ten Irydolog jest znany w całej Polsce i przyjezdzają do niego ludzie z hen hen. Wolne terminy są w tej chwili na czerwiec ale ja musiałam się wcisnąc i mi się udało :-)

dzien dobry! dziewczyny spalismy do 9.00-pierwszy raz Brayanek obudzil sie o 6.00,dostal wode do picia i zasnol,a o 9.00 obudzily mnie ptaszki za oknem-WIOSNA!!!!!!!!!!!!!!Chwile po mnie obudzil sie Brayanek -teraz pije mleko wiec ja tak na szybko chcialam sie przywitac i doniesc ze zaspalam.

Hello Mamuski, witam pierwszego dnia WIOSNY Czadunia - przesyłamy Qbusiowi buziaki. Chciało by się powiedzieć jak nie urok to .... ale chyba nie wypada, kiedy biedactwo nasze tak cierpi. Qbusiu - czy ty możesz obiecać cioci Katie że nie będziesz już chorował??? Przecież już wyczerpałeś limit choróbsk!! Małgosiu - a nie mówiłam?? Teraz to już sekunda i Klaudusia będzie po tym parku oliwskim tak zasuwać, że będziesz gubiła coraz więcej kalorii ;-) Urlop owszem - ale nie na wypoczynek z moim maleństwem :-( tyle spraw jest do załatwienia w związku z budową domu, ze te dwa dni wolnego to kropla w morzu potrzeb ;-) A ja miałam wczoraj migrenę :-( Całe szczęście, że moi panowie byli grzeczni i wyrozumiali :-) Pozdrawiam i życzę słonecznego dnia :-)