Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

no i nikt mnie nie chce pocieszyc,a tyle sie zwaliło na mą siwa farbowaną glowę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego
SMIERDZACE:-P:-P:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co prawda to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiz//:) tuli...👄 tuli...👄...tuli...👄 :) ❤️ U mnie przepiękna pogoda, synuś zjada śniadanko i wybieramy sie na wycieczkę rowerową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Emmi /clip, chlip/ 🌻 Cześć w niedzielę.. myślicie, że jak niedziela, to już można nie pomachać, albo sobota... ja machalam na czerwono. Znowu sloneczko, glowa, a własciwie łeb mi pęka, chyba cos wisi w powietrzu, ale może, jak wezmę się za nikomu niepotrzebną robotę, to zapomnę. No to milego dnia życzę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A panowie też
tutaj są ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszamy panów
choć może być im ciężko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ciekawe, kto i kiedy się tu zjawi Pewnie to wina ładnej pogody, bo zawsze ktoś, albo coś winne być musi. Milego dnia ! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Jak nic czulam te trzymane kciuki:DAle wynuków jeszcze nie ma.Za to dzisiaj bedziemy odpowiadać na jakieś pytania-czuję się jak w szkole. Fizzialku🌻mam nadzieję,że u Ciebie już po burzy...I czekam z niecierpliwością:) Emmi,🌻to z Ciebie prawdziwa rolniczka:) Foletka🌻 Moniał🌻 Whiski🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Nadd 🌻 Ja dziś dogorywam, gorący wiatr i piekące słońce... Wczoraj przez 5 minut padał rzadki, gruby deszcz. Potem była już tylko łaźnia. Nadeńko, jesli czułaś nasze kciuki, tzn, ze wszystko jest dobrze. No a pytania ...zdarzają się przez całe życie. ja po trzydziestce chodziłam do szkoły ogrodniczej i tez miałam różne egzaminy... w tym ustne :) No moje panie, któś się zarzekał, że topik nie umrze.... Czy życzyć Wam gorącego popołudnia ???? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Fizziałku:) Cześc Majówki🌻 Ja dzisiaj od 6 na nogach.W sumie to wstaję już tak od jakiegoś czasu.Jestem porannym śpiochem ale też bardzo lubię poranki-kiedy tak rześko na dworze.Za to dzisiaj mam 12 w pracy-ale bedzie dobrze:) Dziękuję za kciuki- jeszcze nie wiem jak test ale z pytań \"5\":D OO Fizz kończyłaś ogrodnictwo-to już teraz wiem skąd Twoje zamilowanie i wiedza o roślinkach. Monialku🌻 foletka🌻 Ania🌻 Whiski🌻 Emmi🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nadeńko 🌻 Byłam od rana w mieście, poczta strajkuje, korespondencję daję /urzędową / kierowcy autobusu, potem tam ktoś odbiera i zanosi mi do urzędu. Horror. Wysłałam, co powinnam, ale kiedy dojdzie ?????????????? Gratuluję 5 🌻 Ogrodnictwa nie kończyłam, tylko technikum ogrodnicze takie dla dorosłych, żeby ziemię kupić. Tak kiedyś było, że tylko chyba o,5 ha można bylo kupić bez papierów. Chyba, że było się dzieckiem rolnika. Ale faktycznie kwiaty lubię, oj lubię 🌻 Współczuję tych 12 godzin pracy. A my może weźmiemy starego pieska policyjnego na emeryturze, bo jego opiekun zmarł. Był szkolony do znajdowania narkotyków i to robił przez 10 lat. To sunia, duża i chuda, owczarkowata. Musi być na zewnątrz, bo tak żyła, musimy pomyśleć. Ja lubię stare psy. Mają taką swoją mądrość...i nikt ich nie chce, często jak ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jutro mam dochtora 😡 a potem zaproszenie na wystawę ogólnopolską haftu... głównie krzyżykowego. Ale jaki !!!! Koleżanka haftuje. Cuda !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Fizz Widzę,że dzisiaj tylko my na dyżurze:DTo pewnie przez ten upał,nic się nie chce. Ale zaczął się sezon truskawkowy-dla mnie to wymarzona pora:Djak się dostaje po łubiance truskaw a potem je zjada to potem brzuch boli:D To jutro trochę niefajny ale i bardzo fajny dzień przed Tobą.Fajnie jak ma się rzeczy na ktore się czeka.Ja czekam do września-wtedy przyjeżdża moja wspólokatorka ze studiów-ostatnie 5 lat spędziła w USA. A jak Sara przyjmie nowego współlokatora?Ja też bardzo lubię starszych ludzi,lubię z nimi rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻 Hihi Nadd... to możemy pogadać :D Miłego dnia dla wszystkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,sory,ze nie pisze ale jestem w dolku.Mialam robiona wczoraj biopsje i jakos tak mi nie fajnie.ZLe sie czulam wczoraj i dzis.Postaram sie jak najszybciej zebrac do kupy i popisac z Wami:-)Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i trzymajcie sie cieplo.Za dzien dwa bede juz z Wami,taka jak przed tem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Foletko bardzo mocno Cię utulam ❤️ Wszystko będzie dobrze, ale rozumiem, że sie denerwujesz. Ale wiesz nerwy nakręcają, skąd ja to znam. Myslami jestem z Tobą! Trzymaj się WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE !!! ❤️❤️❤️ Miłego dnia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) nim mnie wywali z netu czy z kafe to pomacham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę bardzo, ja to wiem , kiedy się wpisać, żeby było mnie widać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze dwa różne posty w tej samej minucie???? ho ho ho... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniał//:) Mnie kury też czasami dziobną, ale to wcale nie boli :) foletka//:) ❤️ fizz👄 whisky👄 Nadd👄 U mnie też upały ogromne. Dzisiaj tak chmurzasto, ale pogodnie. Zanosi się na deszcze i zanosi ale sucho... i dla mnie trochę za gorąco, wiem, że deszcz ważny, nawet i my nie musielibyśmy tak ciągle podlewać i podlewać :O Ale czuję, że jak sie rozpada, to znów przez dobrych pare dni :( Ja mam jak zwykle nastrojowe huśtawki. :O Zupełnie się tutaj nie nadaję. A co Wam będę marudzić, ciagle to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko :) widzę, że zapał twórczy do pisania jest ogromny, aż poraża swoją ilością :P Fizz 🌻 :) Miło Cię widzieć, jak samopoczucie? Babeczki z Warszawy dajcie cynk, jak zaczną się wyprzedaże, dobrze? Bo ja na tym zadupiu o niczym nie wiem, jak już jezdzę to do Mińska ale tam jeszcze wyprzedaży nie trafiłam :O nie wiem czy w ogóle bywają? Ogólnie pogoda powróciła do tej standartowej, czyli upalnej. Popadało raz tak z wieczora i nawet lało porządnie przez jakiś czas, ale znów sucho... Teraz zupkę gotuję i zastanawiam się nad naleśnikami, ale to się jeszcze zobaczy. Znów wróciły do mnie jakieś chęci do upiekszenia tego domu :O a dokładniej jego wnętrza i ostatnio trochę mi to zaprząta głowę. Pewnie znów nic z tego nie wyjdzie, albo skończy się na jakimś bibelocie, ale zawsze to coś :D:D:D Co porabiacie, że tutaj Was nie ma? Czy może mamy już nowe miejsce i ja nie wiem o tym, bo na pocztę nie zadlądam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
entliczek pentliczek czerwony stoliczek na kogo wypadnie na tego bęc ! Ma się odezwać :P No normalnie szok :P Wasz zapał twórczy mnie powala ... a jaka myśl głęboka... fiu fiu , jak by to powiedział wróbelek Ćwirek :P ,,Myślę więc jestem,, i zniknął... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.❤️🌻 Wiem,swinia ze mnie,ze nie pisze i nie daje znac co u mnie. Fizz---wielkie dzieki za meila❤️ Monia---I Ty jak zawsze niezawodna❤️ Nie potrafie Wam wytlumaczyc stanu mojego ducha:-(Nie boje sie leczenia,postawienia diagnozy,ewentualnej operacji.Wiem(nie tylko wierze ale wlasnie wiem),ze wszystko bedzie dobrze.Poprostu chcialabym miec to juz za soba.I nie ze wzgledu na mnie ale moja rodzine.Choroby tarczycy robia z ludzi nerwusow.I ja wlasnie jestem taka malpa co wiecznie wrzeszczy,czepia sie wszystkich i wszystkiego.To wlasnie mnie meczy-ze jestem taka wredna matka i zona.Tutaj i tak to szybko idzie bo w Polsce musialabym czekac nawet i rok zanim zrobiono by biopsje,podjeto decyzje w kwesti dalszego leczenia.Mialam wyznaczona wizyte na jutro na jakies kolejne badania ale musielismy to przelozyc.M nie dostal wolnego z pracy:-(I znowu przesunie sie w czasie.Dobija mnie tez to moje tycie nie wiadomo od czego:-( A tak poza tym wszystko powoli sie kreci.Dzieciaki juz 27 czerwca maja wakacje(oszaleje z nimi w domu od rana:-D:-D ) i jak tarczyca mnie nie wykonczy to One wysla mnie do Tworek:-D:-D No ja sie wytlumaczylam ale nie wiem jaki jest powod nieobecnosci Whisky?Wiem sama po sobie,ze podczytuje nasz topik.Jak kazda z nas,ktora nie pisze ale czyta co u innych slychac. Mysle,ze nie ma co wymuszac pisania na topkiu codziennie.Tak bedzie lepiej dla nas wszystkich.Wiadomo jak czlowiek reaguje gdy cos musi:-)Lepiej sie pisze jak sie chce!!!!!Ja napewno nie pozegnam sie z nasza ekipa.Za duzo dla mnie znaczycie.Bylyscie ze mna w roznych chwilach mojego zycia przez ostatnie 3lata.Ja tez bralam udzial w Waszym!To nic,ze wirtualnie---ale czesto Wasze wsparcie dawalo mi wiecej niz znajomi w realu. Dziewczyny---zagladajcie tutaj,piszcie choc od czasu do czasu.Chyba dla kazdej z nas ten topik ma szczegolne znaczenie. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.I to nie jest pozegnanie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko :D Foletka //:) 👄 na pewno będzie dobrze :) kurcze... ja sama stoję przed wizją zwykłego badania tarczycy, bo jakoś tak... za dużo elemetów tej układanki pasuje do siebie i jak się ostatnio dowiedziałam, moja mama też miała coś tam z nią :O Jestem nerwowa, wręcz nazywam to rozwalonym układem nerwowym, ale składałam to na barki, że ciąża zagrożona, że przeprowadzka i tak ciągle coś... no i nie mogę w żadnem ząb przytyć. Ty znów tyjesz bez powodu, ja znów jem i jem i gucio :( Mam kołatania serca, ale z sercem to ja zawsze miałam problemy. Teraz jak czytam o Twoich zmaganiach, to chyba szybciej sie wybiorę przebadać :) U mnie pada. Jak nigdy bardzo się cieszę, bo ustaliliśmy z MM, że jak pogoda się popsuje to ruszymy z wykańczaniem sypialni :) Mam już dosyć mieszkania w kawalerce :P. Od rana mam świetny humor, bo wczoraj ze względu na mecz (nie intereuje mnie ) zorganizowałam sobie zajęcie i przygotowałam pomieszczenie właśnie tak na zaś do malowania. Mamy tam panele sufitowe, wiec ponaklejałam te taśmy co by się nie pomalowały i zabespieczyłam gniazdka, włączniki na ścianach, bo oczywiście je już mamy zamontowane i parapet... w każdym razie, nie wiedząc , że dzisiaj będzie padać, mając wolną chwilkę ot tak przygotowałam sobie pokój i proszę!!! :D przydało się i w niesamoity dobry nastój mnie to wprowadziło, że coś udało mi się zrobić w porę :P Więc śniadanko i łapiemy się za pedzel i wałek :D i naprzód!!! :) Co do pisania na topiku, to powiem tak. Zgadzam sie, że pisanie bez jakiegoś przymusu jest lepsze i fajniejsze, nikogo nie da się przymusić, bo to nie na tym polega, ale jak ktoś specjalnie organizuje sobie czas, albo wykrada czas na zajrzenie na topik, a tu pusto, czy jego własny post ze wczoraj czy dalej, to moim zdaniem odechciewa się zaglądania i w efekcie taka osoba, szuka sobie innego sposobu na relaks, kontakt, prawda? To tak jak z listami, jak się list otrzymało, to może nie od razu, ale jakiś czas był na odpisanie. A jak nie, to kontakt się urywał, prawda? I tutaj jest podobnie. Sama jestem w kradkę, ale staram się być, staram się pisać chociaż o tym co się u mnie dzieje, nie wiem, czy to kogoś interesuje, zakładam, że tak, skoro mnie interesują wpisy innych i żywo myślę, nad życiem czy sprawami , którymi jesteście pochłonięte :) Nad//:) duszku kochany mam kociaka, mały, tej wieosny urodzony, to nie wiem, z kwietnia pewnie ;) Co mam mu dawać jeść, aby go nie zepsuć. Nie jestem za tymi gotowymi dla kotów, wolałabym aby był samodzielny i umiał zapolować na myszkę i td. Z myszką nie ma problemu, bo jak przyjdzie czas, to kociczka go nauczy. Ale ta kociczka nie jest jego mamą. Osoby od których wzieliśmy dawali kociaczkowi kawałek keiłbaski, trochę zupy z obiadu, oczywiście mleko... nie wiem jak karmić, aby nie zrobić z kociaczka takiej sieroty łóżkowej, co to tylko te wiskasy itd :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×