Kormorany nad mym puffem zatoczyły krąg

10 minut temu, Busz3131 napisał:

Czy ja to dobrze rozumiem, ona byla dwa razy na supie pierwszego dnia stracila nagrania a drugiego ajfon jej wpadl do wody? 

Straciła nagrania bo straciła telefon. Nie zgrała tego pierwszego dnia. 

46 minut temu, Elmirka1313 napisał:

Mnie też kiedyś srajfon wpadł do głębokiej wody, wymacałam go stopami i wyłowiłam Na szczęście jest w pełni wodoodporny do paru metrów, nie wiem tylko na jak długo. W każdym razie nic mu się po tamtej akcji nie stało. Myślę, że w zatoczce przy pomoście nie było głęboko, na miejscu Zakolaka bym natychmiast go szukała, jest wysoka, miała kapok, supa obok żeby się chwycić. Ewentualnie bym pobiegła po sąsiada który umie pływać, albo ludzi na jeziorze poprosiła o pomoc, no cokolwiek. Przecież dokładnie znała miejsce w którym telefon spadł, a że jest duży i ciężki, to na pewno się nie przemieścił. Ej, mam pomysł! Może któraś larwa się po niego wybierze, ale byśmy miały smaczków z niego, hoho! 

Kurde mam bliski poświęcę się

Przed chwilą, Mi a napisał:

Straciła nagrania bo straciła telefon. Nie zgrała tego pierwszego dnia. 

Na szczescie troszeczke sie jej udało zgrac. Tylko pytanie. Czy to co we vlogu i na tt to z dnia kiedy nie zgrala? czy z dnia w ktorym utraciła telefon? i czy nie jadła śniadania, bo jak wiemy ich nie jada?

Zabawne jest to, że każdą historyjkę cesarzowej można lekko podważyć. Wyrobiła sobie zaufanie przez te lata na ytubie

2 minuty temu, evoiva napisał:

Kurde mam bliski poświęcę się

To musisz sie spieszyć jak to cesarzowa przeczyta, to poleci reanimować ifona. Już sobie wyobrażam jej zadyszke

Pragnę zauważyć, że rozmaśliła się ta pizza.

33 minuty temu, Mi a napisał:

Straciła nagrania bo straciła telefon. Nie zgrała tego pierwszego dnia. 

To czemu lepiąc pierwszego vloga z supa nie napomniała o tym, że nie ma za wiele plików, bo tel jej zatonął. Wspomniała tylko coś,że nie ma tych plików. Nie mogła dodac napisów od razu tylko zrobiła całego vloga (nie kolejnego tylko jeszcze następnego) na tej sytuacji ?

36 minut temu, Hellena.De.Vil napisał:

To musisz sie spieszyć jak to cesarzowa przeczyta, to poleci reanimować ifona. Już sobie wyobrażam jej zadyszke

Ale nie zrobi plum do wody a ja zrobie

33 minuty temu, Czika Bomba napisał:

Pragnę zauważyć, że rozmaśliła się ta pizza.

Czy to warminskie fatum, czy retropierdykacja w jowiszu w 5 domu?

8 minut temu, SheriDANKA napisał:

To czemu lepiąc pierwszego vloga z supa nie napomniała o tym, że nie ma za wiele plików, bo tel jej zatonął. Wspomniała tylko coś,że nie ma tych plików. Nie mogła dodac napisów od razu tylko zrobiła całego vloga (nie kolejnego tylko jeszcze następnego) na tej sytuacji ?

Rozumiem, że ona jest tak bogata i nie staC jej na aparat do vlogowania

12 minut temu, evoiva napisał:

Rozumiem, że ona jest tak bogata i nie staC jej na aparat do vlogowania

Jest bogata i skąpa. Lubi gromadzić swoje bogactwo, a nie wydawać. Lubi darowane gacie z hm, ponieważ nie musi za nie płacić. Zakłada na tyłek nieprane, bo za wodę i prąd musi zapłacić. To wyższa szkoła bankowości, egzaminy są po francusku.

Liveee

20 minut temu, evoiva napisał:

Liveee

Subskrybujesz ja?

5 minut temu, Etoile napisał:

Subskrybujesz ja?

Oczywiście, że nie.

31 minut temu, evoiva napisał:

Liveee

To już ma telefon tak szybko?

6 minut temu, Kingeczka napisał:

To już ma telefon tak szybko?

Komus odpowiedziala że przyszedl telefon,  inana napisala że od razu lepsza jakość obrazu, na co musk odpowiedział że live jest prowadzony ze starego - także tak nie zdążysz za nią.

15 minut temu, evoiva napisał:

Oczywiście, że nie.

Bo nie widzialam lajwa i myślałam, że tylko dla subskrybentów znowu robi 

6 minut temu, evoiva napisał:

Komus odpowiedziala że przyszedl telefon,  inana napisala że od razu lepsza jakość obrazu, na co musk odpowiedział że live jest prowadzony ze starego - także tak nie zdążysz za nią.

A jeszcze trwa, bo nie widzę? Może bloka mam.

11 minut temu, Etoile napisał:

Bo nie widzialam lajwa i myślałam, że tylko dla subskrybentów znowu robi 

Był ale strasznie zacinalo i chyba poddała się.

Właśnie odsłu...e ostatniego vloga. od okoła 12 minuty.

"ja mam bardzo mocną siłe manifestacji" (kilka osob o tym tez powiedziala cesarzowej).

i ja tak sobie mysle (ja larwa, nie manifestujaca, nie zarabiajaca 20tys/tydzien), kurcze jakby wygladało cesarzowej zycie (ponoc najlepszym zyciem obecnie zyje), bez tych manifestacji?  

7 minut temu, Hellena.De.Vil napisał:

Właśnie odsłu...e ostatniego vloga. od okoła 12 minuty.

"ja mam bardzo mocną siłe manifestacji" (kilka osob o tym tez powiedziala cesarzowej).

i ja tak sobie mysle (ja larwa, nie manifestujaca, nie zarabiajaca 20tys/tydzien), kurcze jakby wygladało cesarzowej zycie (ponoc najlepszym zyciem obecnie zyje), bez tych manifestacji?  

 

 

Szczególnie kiedy robiła tytuły vlogow, samotna, gruba, rozwodziona, puszka pandory i wyrocznia delficka w jednym.

to ona robi live z komputera czy nowego iPhone? 

Ustaliliśmy, że maniakalnie kłamie. Może stary telefon z racji wieku poprostu padł, a dla wyświetleń nagrała filmik. Przecież każdy normalnyczlowiek by się wsciek, że stracił telefon, aona oaza spokoju.

musze to rozpisać, bo nie mam takiego szybkiego mUzgu jak cesarzowa.

SZ. gubi telefon. Po czym dzwoni do operatora, żeby przysłali jej karte - ktora ma dotrzec w dwa dni.

Ok, tylko w jednym telefonie ma profile zaufane itp (tez tak mam - a co! tez mam dwa telefony jeden prywatny drugi firmowy).

Dwa telefony. Karta ma przyjsc w ciagu dwoch dni - do szopy. Dwa dni. Bidna w miasteczku bankomat z innego banku. Oplata 9zł. Potrzeba telefonu na szybko. Drama sie sama kręci. Na już potrzebny nowy ajfonik, chociaż z jakiegos innego telefonu dzwoniła.

Gdyby pobiegła do sasiadow pozyczyc telefonu, zeby zadzwonic do operatora - to by nie omieszkala o tym powiedziec. Wiecej dramy

i te kafle przed wyjazdem. A karta idzie. Dwa dni. Takze tak. 

Najgorzej, ze wyplacanie gotowi trwa dlugo. Noooo! oni to musza drukowac na biezaco te pienionszki w bankomatach.

Kochanienka cesarzowa the bila to sie robi, jak sie wzielo cos na raty i sie zwleka ze splata. Wszyscy pamietamy biadolenie o tym we vlogu poswieconym karcie kredytowo-debetowej.

Czy ja dobrze zrozumialam? zamowila telefon przez internet, platnie przy odbiorze. Bedzie "na pojutrze". a ona bidulinka tak dlugo stała pol godziny przy automacie. A karta od operatora idzie. 

Na raty nie mogla, bo nie jest the bilem. Jak sie bidulka bała oprocentowania, to mogla przeciez od razu zaplacic calosc po odzyskaniu dostepu do kont. Niewazne

6 minut temu, Hellena.De.Vil napisał:

Czy ja dobrze zrozumialam? zamowila telefon przez internet, platnie przy odbiorze. Bedzie "na pojutrze". a ona bidulinka tak dlugo stała pol godziny przy automacie. A karta od operatora idzie. 

Na raty nie mogla, bo nie jest the bilem. Jak sie bidulka bała oprocentowania, to mogla przeciez od razu zaplacic calosc po odzyskaniu dostepu do kont. Niewazne

Ale inne rzeczy już mogła brać na debet i kredyty... CeKawe. Może już jest w rejestrze dluż...

Powiem Wam larweńki, że od tego obłąkańczego tańca uckiego chochoła tymczasowo zadekowanego w oborze warmińsko-mazurskiej musiałam zrobić chwilowy detoks. Jej ględzenia, wciskania kitu i nieustannego pierniczenia nie dałam rady zdzierżyć, a od patrzenia (bardziej zezowania znad drugiego lapka) miałam skurcze i oczy me krwawiły. Ją można przedawkować, jest bardziej toksyczna niż fentanyl. Gdyby jankesi rozumieli polish language to by nie musieli hajsu na dilerów tracić tylko, by sobie naszego rodzimego chochoła ze świdrem na czerepie odpalili. Wyszłoby w efekcie taniej i skuteczniej, efekt zombie murowany.

22 minuty temu, secretgarden napisał:

Powiem Wam larweńki, że od tego obłąkańczego tańca uckiego chochoła tymczasowo zadekowanego w oborze warmińsko-mazurskiej musiałam zrobić chwilowy detoks. Jej ględzenia, wciskania kitu i nieustannego pierniczenia nie dałam rady zdzierżyć, a od patrzenia (bardziej zezowania znad drugiego lapka) miałam skurcze i oczy me krwawiły. Ją można przedawkować, jest bardziej toksyczna niż fentanyl. Gdyby jankesi rozumieli polish language to by nie musieli hajsu na dilerów tracić tylko, by sobie naszego rodzimego chochoła ze świdrem na czerepie odpalili. Wyszłoby w efekcie taniej i skuteczniej, efekt zombie murowany.

Kochana ja jestem jakieś 7- 8 vlogow w plecy, bo mi się mozg zagotował po tych karbonarach i innych atrakcjach. Wystarczy że machajac na tt wyskoczyl mi jej live, 3 minuty i ucieczka, dla wlasnej higieny psychicznej.

10 minut temu, evoiva napisał:

Kochana ja jestem jakieś 7- 8 vlogow w plecy, bo mi się mozg zagotował po tych karbonarach i innych atrakcjach. Wystarczy że machajac na tt wyskoczyl mi jej live, 3 minuty i ucieczka, dla wlasnej higieny psychicznej.

No właśnie higiena przede wszystkim, trzeba się po niej odkażać. Mnie dopadły myśli, czy oby nie przesiąkam zanadto od tych bredni radioaktywnego chochoła. Z nią nikt by nie dał rady wytrzymać, ani na trzeźwo, ani ubzdryngoląwszy się profilaktycznie. No way. Nie da się i wuj, to jest toksyczny, destrukcyjny wiruso-rozwielitko-odmóżdżacz.

Nie ma szans zeby zamowila duplikat karty telefonicznie... W jakiej to sieci?

3 minuty temu, Gosc__ napisał:

Nie ma szans zeby zamowila duplikat karty telefonicznie... W jakiej to sieci?

Może bobry jej zamówiły z dna jeziora tylko kod blokady przekazała jak wychylały główkę