Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Hej Dziewczynki! To i ja na moment przysiądę. Foletka jak masz dobrze, supeeer, że w końcu nacieszycie się trochę sobą! Właśnie zjadłam obiad - ale niestety sama. Starsze dziecko \"gra w mecza\" ( dowiedziałam się od małej) a do niej przyszła kolezanka zaopatrzona w torbę chipsów i teraz obie nie są głodne.... Ja też nie szaleję z szorowaniem wszystkiego na błysk, szkoda zdrowia a świat się przecież nie zawali - święte słowa. Jezeli nawet Fizz, która kiedyś gdzieś określiła się wykwalifikowaną gospodynią domową jest takiego zdania , to co dopiero ja hihihi. Whisky, wyobraziłam sobie minę Twojej kuzynki , gdybyś wtedy przystała na jej propozycję i ochoczo z usmiechem podała jej tą ścierkę hihihi - ciekawe... Umyła by to okno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie ! Zapomniałam! Ja też proszę o przepis...Fizz a z ta kuzynką to miałyśmy takie same mysli hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno Prawo i Sprawiedliwość zmienia nazwę na Prawie Sprawiedliwość, bo prawie robi wielką różnicę..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz i masz...:D ...skopiowane: ZUPA Z ZIELONEGO OGÓRKA 1 i 1/4 l wody 2 kostki rosołowe 300 gram zielonego obranego ogórka 1 serek topiony kremowy 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub ryżowej Vegeta pieprz 1 łyżeczka siekanego koperku 1/5 l słodkiej śmietany Zagotować wodę z kostkami rosołowymi,dodać przyprawy i koperek. Ogórek pokroić na kawałki i zmiksować (można zetrzeć na tarce ale zupa ma wtedy inny smak).Dodać do zupy. Chwilę pogotować. Nie zrażać się kolorem zupy (jak ścierka do podłogi sino-bura). Wrzucić serek topiony i stale mieszając rozpuścić i zagotować. Rozprowadzić mąkę śmietaną, dodać do zupy i mieszając zagotować. Podawać z graneczkami. Najlepsze są talarki z rogalika podsmażone na masełku. Po dodaniu serka zupa ma piękny kremowy kolor. Jest bardzo smaczna, pożywna i wspaniale rozgrzewa np.zimą. Ps. Dodanie innych składników psuje jej smak. Zrobiłam identycznie, błyskawica i coś innego. Grzanki zrobiłam francuskie, bułka (miałam tosty) zamoczona w mleku z rozbełtanym jajkiem + czosnek i sól - usmażone. Wiecie, że ona by umyła to okno! Ale teraz na wszelki wypadek chcę temu zapobiec. :) Wypucowałam ubikację, aż dziw, że takie małe pomieszczenie i tyle zakamarków, i że tak się brudzi, tym bardziej, że kot ma tam kuwetę. No i jest tam też okno!! Niby sprzątam w miarę systematycznie. Łazienkę wymyje córka. Fizz, może to mięso skruszeje. Ale co to za\" brzuszek\"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę,że nie tylko mnie wykończył ten dzień. Ja się już na dziś żegnam,jestem padnięta jak pies. Dobranoc wszystkim,bo jutro też czeka nas ciężki dzień.Śpijcie dobrze dziewczyny.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pa Foletka, czy nikt już dziś nie zajrzy? Wróciłam ze sklepu, dalej czegoś nie mam, zabrałam koleżankę, bo ona bez samochodu. Pchając te wózki pogadałyśmy sobie trochę. A wcześniej zawiozłam ciocię do kościoła i opierałam się o słup, bo nie miałam siły stać. Chyba dziś ciężki dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tego jeszcze nie było żebym ja zamykała i otwierała topik. Cześć. Coś nie mogę spać, wstałam już dawno, chciałam wywiesić pranie - a tu pada. Nakarmiłam kota, zjadłam śniadanie, wypiłam kawę i nie wiem już co robić. Bo do żadnej roboty sie nie nadaję - jeszcze. Muszę się dopiero rozkręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie.....:) Witajcie! Za oknami ściana deszczu. A takie miałam czyściutkie okna :( I smutnomi jakoś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też szaro, ponuro, deszczowo i smutno. W taki dzień to nawet nic się nie chce robić. Fizz---głowa do góry! Jakoś to będzie.... Sama tak się pocieszam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam dzisiaj oczy w mokrym miejscu 😭 Ja chyba zawsze tak w...Święta. Ale nic to.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny! To ja też nie będę oryginalna - pogoda u mnie też byle jaka , co prawda nie pada ( jeszcze) ale jest szaro, buro i ponuro. Przed chwilą dzwonił MM i rozmawiając z Nim słyszałam \"drące się\" ptaki, do tego powiedział, że cudnie świeci słońce i nie ma najmniejszego wiatru. Też chcę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Widzę,że pogoda nie dopisuje u wszystkich,u mnie aktualnie pada i jest zimno.Nastruj też przez to nienajlepszy,nawet niepotrafię cieszyć się z tego,że M będzie dziś w domu.W domu bałagan,muszę wyjść do miasta na małe zakupy i jak to wszystko ogarnąć gdy energi zero? Przydał bysię jakiś koń co by dał nam solidnego kopa na zapęd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Whisky, a może by raz nic nie zrobić. Wreszcie by ktoś zauwazył :) Wczoraj upiekłam biszkopt na tort i spód do mazurka. Czekam aż Jaśnie Pan MM przywiedzie resztę zakupów, m.in.ser na sernik :( Teraz wysyłam trochę kartek wirtualnych, głównie do starych znajomych. I jestem zła, bo jednej kartki, nad która się napracowałam poczta mi nie pokazuje. Wykorzystałam do niej jakieś tło i ta moja durna poczta uznała, że musi być ochrona cudzej własności niby tego tła i dlatego nie może go wyświetlić. Chyba to o to chodzi. Wrrrrrrrr....I nie mam czsu, żeby teraz to pozmieniać. Poprzednia wysyłała wszystko. Nie wiem, czy do niej nie wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Foletko, co tam bałagan !! M się liczy. To najważniejsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz wychodzę do sklepu :-( Może nie zmoknę. A może zmoknę. Na dwoje babka wróżyła :D Foleta---olej bałagan. Ja już dałam sobie spokój. Wczoraj wieczorem mąż przyjechał a w domu zamiast świątecznego porządku - rozgardiasz, porozwalane zabawki, na środku pokoju wieża z klocków. Na szczęście stwierdził, że to nieważne. Są dzieci w domu i mają prawo się bawić. A my z domu muzeum robić nie będziemy. No to czuję się rozgrzeszona :P Szczególnie, że takie słowa to mu się rzadko zdarzają. To pedant :O No to idę ale tak mi się nieeee chceee 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wyjrzało słoneczko i odrazu jest inaczej. Właśnie wróciłam z miasta z zakupami i macie rację,to co się dzieje w sklepach to masakra jak za czasów kartek na mięso.Powiem wam szczerze,że ja zawsze tekie zakupy robiłam tydzień-dwa przed świętam i wszystko do zamrażarki.Unikałam tym sposobem stania w kolejkach.Potem to już tylko drobiazgi które kupowałam w osiedlowym sklepiku.No ale teraz same wiecie jak u mnie było. Moniał to fajnie,że twój M ma taki stosunek do bałaganu.Mój też mi powtarza,ze dom jest dla nas a nie odwrotnie. Whisky,a jak tam z pomocą w kuchni?Pomogła ci córka? Fizz to przed tobą też huk roboty,mam nadzieję,że M nie zostawi cię z tym samą i chociaż twaróg ci zmieli?! A co z resztą pań:Anka,Agosia? Malibu ma wolne i w domu też sie nie napracuje bo Święta u rodziców.Szczęściara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co dobrego u Was? Zrobiłam tort i te mazurki, sernik piekę jutro, jeszcze łazienka, jutro cmentarz, barszcz biały i kiełbasa i oczywiście jajeczka, zmienię pościel i ...Święta Aha, zaraz farbuję włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,co jest z wami?nie macie czasu by napić się kawki i poklikać troszkę do nas?Ja dom już prawie ogarnęłam,aza godzinkę będzie w domku moje Kochanie. Postaram się wpaść jeszcze póżniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Że Ty Foleta masz jeszcze głowę do pisania, ale pewnie siedzisz już jak na szpilkach :) Fizz, jaki tort zrobiłaś? Mam ciasto pod mazurki, zrobiłyśmy juz kajmakowy - jakież to przeraźliwie słodkie, już chyba nie spojrzę na krówki. Upiekłam też makowego pieguska, bo miałam dużo białek od kruchego ciasta. Zrobie jeszcze drożdżowe i jakieś, orzechowca niestety nie, bo orzechy niedobre. Ja jeszcze w polu, muszę poszykować mięsa, jutro sałatka, barszcz, kaczka oczywiście do nadziania. W tej chwili nie mam już siły, mimo, że dzieci pomagały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny🌻 Macie racje to co dzieje sie w sklepach to horror, mowie to jako sprzedawca.Siedzialam na kasie przez 8 godzin i nie mialam czasu nawet zjesc.Wstawilam do piekarnika placek makowo-jablkowy i czekam az wystygna warzywa na tradycyjna salatke.Jestem po prostu padnieta i jak pomysle ze jutro bedzie tak samo ...to wiecie co mnie trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, po Świętach poprosze o przepis na ten kajmakowy i Ankę ciasto makowo-jabłkowe. Tost zrobiłam rumowo wiśniowy jasny Też nie żyję, współczuję, że macie tyle roboty. Ja gdyby było dla kogo, mogłabym robić dużo. Prosiłam o wiosenne kwiatki. Nic nie mam, ani narcyza, ani tulipana :(:( Smutno. I po cholerę to wszystko robię. Jedzenie kupił, bo będzie jadł, ale kwiatek, to już za dużo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizz chetnie przepis podam jest bardzo prosty ,wydaje mi sie ze ktoras z dziewczyn tez kiedys wspominala o podobnym .Jak My kobiety jestesmy do siebie podobne oczywiscie nie wszystkie a facetow interesuja tylko sprawy przyziemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiz🌻🌻🌻jeszcze raz wysylam kwiaty zeby nie bylo jak z ....Malowalas cale wlosy czy tylko odrosty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka 👄 śliczne. Widzę, że pierwsza zaczęłaś czas życzeń:) Malowałam całe. Już jestem gotowa. Ale za to w kuchni mam Sodomę i Gomorę. Kurczę, jak to jest sprzątam i sprzątam i jest bałagan......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ja mam w kuchni! Mam za ciasno i za mało szafek, nie mieszczę się , ta ciasnota mnie wykańcza, nic nie mogę znaleźć. Przed chwilą szukałam posypki do ciasta, w tym czasie syn natychmiast musiał dostać żelazko. Biedne dziecko nigdy w życiu nic nie prasowało, ale wie jak wygląda żelazko i do czego służy, a że jest zakochany to ciągle się przebiera, robi włosy potargane na żel i buja w obłokach. Odkurzał a w międzyczasie odpływał na całe minuty, taki zamyślony.. Ciągle chodzi z telefonem i odbiera smsy. A ja z obłędem w oczach próbuję ogarnąć ten bałagan. Robię wszystko dwa razy dłużej, bo z pomocą dzieci. Ile się nasłuchałam, no i teraz jestem bardziej zorientowana w sytuacji. :) Ale robota w lesie, nie w polu, jak wcześniej mówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej kuchni jest podobnie i wcale sie tym nie martwie a przynajmniej tak sobie wmawiam i musze powiedziec ze szafek tez nie zdazylam umyc ....hihihi. Dobranoc ...🖐️😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×