Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

kochana misiaczkowa, bardzo obrazowo nam siebie opisałaś. Ja mam tylko jedna barwę na sobie: białą, białą, białą. A opalać się nie lubię, ponieważ moja karnacja opala się wyłącznie na czerwono. Cieszę się, że miałaś jakiś deszczyk, ja wciąż czekam. A z tym dołkiem to jest tak, że jak o nim myślę, to robi mi się chłodniej. Starania zaczynam od następnego cyklu, zakupiłam zioła na owulację, jakieś preparaciki i będę to świństwo żreć i łykać i oczywiście działać. Czuje się wytulana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jesteście, że tęskniłyście aż mi lepiej a ja za Wami starsznie za wszystkimi i mocno Was całuję :) Wszystkie kobiety są piękne tak uważam, każdy ma to coś, wyjątkowego i niepowtarzalnego. Uważam, że nie ma ludzi idealnych tylko w czasopimach możemy takich poszukać a w rzeczywistości każdy z nas ma wady i zalety czasem jednak gdy my widzimy u siebie wade ktoś uważa to za zalete. Ja mam tysiąc pięćset wad i może z 5 zalet ale akceptuje siebie, myśle, że niektórzy ludzie też mnie akceptują zwłaszcza mój mężuś bo wytrzymał ze mną już prawie 10 lat od ślubu w przyszłym miesiącu mamy rocznice:) My opaliliśmy się przez sobotę i niedzielę bo spędziliśmy te dni nad wodą było super. Ten topik jest dla mnie jak lekarstwo na wszystkie teraz /upalne dni/ a w rzeczywistości na moje doły i radości. Dlatego chce Wam wszystkim podziękować, że jesteście!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcial- ja myślę to samo o koleżankach z topiku:-) Fajnie że mamy siebie:-) Genewa- trzymam kciuki, żeby te preparatu i działania przyniosły szybciutko upragnione rezultaty:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ :D Misiaczku jak kiedyś napisałam... jeszcze się nasłuchasz zabobonów...:O o tak/ nie... wymiotach w ciąży wyłącznie decyduje nasz organizm... i nic z fasolką nie ma to wspólnego to nasz organizm reaguje na zmianę poziomu hormonów... i albo mamy szczęscie (jak Ty ) i nie wymiotujemy albo nasz organizm reaguje klasycznie czyli hormony odpowiedzialne za torsje rzeczywiscie ją wywołają...;) więc jak już kiedyś napisałam jednym uchem wpuszczaj, a drugim wypuszczaj ;) co do owłosienia- to samo co torsje, to hormonki...zniknie kiedy urodzisz ;) Genewo i Sabcialku ja też bardzo tęskniłam ;) brakowało mi Was tym bardziej w ostatnich dniach ;) w sobotę niebo rzucało w nas lodem :) dziś wygięła się jedna z półek pod naporem moich książek ;) musieliśmy z rana wszystkie szybko pościągać bo półka bagatela na naszym łożem małżeńskim :O i teraz lezą w stosach na podłodze... to znak... czas się wyprowadzać ;) siedzę jak na szpilkach bo dziś nasi lokatorzy mają przynieść czynsz za lipiec...;) i albo przyniosą cała kwotę 😭 i zostaną do końca miesiaca :( albo przyniosą połowę i zapowiedź, że zaczynają zabierac manatki :D ta druga opcja najbardziej mi się podoba :D mężuś chodzi i się śmieje... bo co przyjdzie do domu to się pytam czy dzwonili albo byli najlepiej z kluczami :) tylko nie wiem co będzie z netem????? bo tam go nie ma 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do opalenizny ja mam mniej wiecej tak: nogi ( w sensie łydki i uda) jako tako opalone (raz na solarium) natomiast schodząc niżej, od wysokości kostek i jadąc w dół do połowy stopy są baaaardzo opalone po czym kierując się w stronę palców jest ok 4 cm biały jak śnieg pasek (od klapek) i potem palce znów baaardzo opalone :D i tak każdego lata... kiedy chodzę na boso to wygląda jak bym nóg od miesiąca nie myła ;) ale Misiaczkowej cycków nie pobiję :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się usmiałam z tych kolorów opalenizny. Ale sama tez jestem trochę \"kolorowa\" bo nago się nie opalam:-) Cieszę sie że humory wróciły. Tylko jeszcze Genewę trzeba naprawić...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi, hi, naprawić, tylko dobry naprawiacz będzie potrzebny:D Egzaltowana turystka mówi do bacy: - Ależ pan musi być szczęśliwy... patrzy pan na zaślubiny górskich szczytów z obłokami, widuje pan zachodzące słońce wypijające czar niknącego tajemniczego dnia... - Oj widywałem ja, widywałem - przerywa baca - ale już teraz nie piję. Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta: - Barman, co polecisz do picia? Barman na to: - Ano, panocku drink \"Góra cy\"! Turysta: - Jak to \"Góra cy\"?! Barman: - Widzicie, bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Poźniej bierzemy sklanecke piwa... no dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki... dwie... no góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Poźniej nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no góra cy. Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy! Baco, czym zabiliście sąsiada? - A synecką, Wysoki Sądzie... - Wieprzową, czy wołową? - Kolejową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa- śwoetne te dowcipy:-) Od razu mi się humor poprawił i trochę się przebudziłam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, siedzę na różnych topikach, ale niegdzie nie gada mi się lepiej jak tu, tu jest tak po naszemu. Już Was znam, każdą uwielbiam i żyję topikowym rytmem :D Cudownie, że jesteście :D 👄 Sabcial, pewnie, że tęskniłyśmy, jak kogoś dłużej nie ma, to zaczyna czegoś brakować, jak trybika w zegarku :) Ja widziałam laskę, co miala na plecach białby ślad od kokardki z bikini, normalnie kokardka. Ja to wygladam pokracznie, wiecie mam teraz etap \"jestem brzydka,gruba i pryszczata\". Brzuch zaczał rosnąć, mam milon pryszczy, zaczynają mi wyrastać czarne włoski na brzuchu, kto wie, czy nie na plecach ;) dostałam boczków i nic nie zapowiada zmiany na lepsze ;) Angelo, ale masz fajnie, że już niedługo zamieszkacie sami :D A net, coś wymyślisz :D Jesteś zdolniacha :) A reniol co? Dalej w podróżach? Asik, bardzo dobrze, bierz się do roboty i już niedługo chcę przeczytać, że jesteś w ciąży :D Genewo, ja żarłam wiesiołka, chyba działało :) Ale co jak co, zioła mają cudowne własciwości i nie zaszkodzą :) Jak tam dołek? Zasypany? Spać, spać, spać..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Misiaczkowa- marzę o tym, żeby napisać tu na topiku, że jestem w ciąży, że właśnie patrze na dwie piękne krechy... Może los się wreszcie do mnie uśmiechnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, ja też mam takie marzenia, dlatego będę żarła najgorsze świństwa i może coś wreszcie zaskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczku ale my mieszkamy sami....teściowa ma do nas ok 200m kiedy się przeprowadzimy to będzie miała 20m :O bo to jest oooogromna działka... na niej: blacharnia, myjnia, lakiernia, dwa magazyny (jeden wiecznie w budowie od lat 5 :O ), lokal biurowy, chałupa nasza-stara, chałupa teściowej, chałupka nowa-ta do której się przeprowadzamy.... więc w tym samym grajdołku będziemy.. tylko bliżej chałupy teściowej...:O ale to nic :) ale jak tam ładnie i nowo i świeżo...:D mam nadzieję...:O bo nie byłam tam od roku...:O eee nnieeee ;) zaglądałam przez okno kiedy ich nie było...:P położyli wykładzinę na moje kremowe kafle, żeby ich nie zniszczyć :) bo ich bardzo o to prosiłam :) kochane chłopaki ;) allle mam lenia :) tyle do roboty, a mi się nic nie chce :) powinnam zacząć pisać na wykłady... ale... chyba zrobię segregacje w szafie...;) good idea???? good :classic_cool: aaa kiedy chcecie ten zlot???? ;) może za miesiąc to trochę zdąrzę schudnąc ;) zacznijcie sypać datami?? bo wakacje zlecą i nici z tego będą...:( mój mąż jak zwykle dziś rano napawał mnie \"optymizmem\"... na moje pytanie czy do wczasów uda mi się wyrzeźbić figurkę jako tako jeśli codziennie ćwiczę na rowerku i twisterze, robię 6W i intensywny masaż... -on \" cos ty!!! do września nie spodziewaj się cudów !!! dziękuję, dziekuję, na przyszłość się nie polecam kiedy dostał ode mnie opr... stwierdził łaskawie coś tam będzie juz widać ;):P dwa centymetry już obyło!!!! więc: ...nu pagadi zajac!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- na zdjęciach, przynajmniej tych które dostałam raczej nie było widac żebyś potrzebowała zrzucac zbędne kilogramy. A ćwiczyć na pewno warto!!! Uważam że każdemu to dobrze zrobi a figurce na pewno nie zaszkodzi! Wręcz przeciwnie, choćby nawet mięśnie sie inaczej \"układają\" i lepiej się wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa ja czasemmam takie dni kiedy też mi sie wydaje że potwór z LOCH NESS jest przy mnie piękny:):):) Mija to po jakimś czasie i po prostu przyzwyczajam sie do swego wygladu i tyle. Chciałabym natomiast móc powedzieć tak jak Ty jestem gruba i w ciąży bo ja chce byc w ciaży mieć boczki i już :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) Mnie też się nic nie chce mam lenia i ZAKŁADAM KLUB LENIUCHÓW;) UCIEKAM JUŻ W WIR PRACY ALE ZJAWIE SIĘ WIECZOREM PAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiku bo Misiaczkowa-wierna przyjaciólka ma... wysłała Ci tylko te na których jestem podobna do ludzi ;) a zrzucić mam co ... niestety :O Sabcialku ile składkowe klubu wynosi??? ja sie piszę.... właśnie zadzwoniła siostra Moniśki... jest u swojej mamy.. jadę do nich na pogaduchy ;) i na solarium... i nie wiem na co jeszcze...:D bedę wieczorkiem ;) tym czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski, oby tak dalej :) Z uśmiechem i dużą wiarą :D Ja wiem, że szybko Wam się uda, wakacje są, to może odpoczniecie i przy okazji spłodzicie dzidziusie :D :D :D :D :D A ja na razie próbuję otrząsnąć się z szoku, wyłam ze 20 minut, choć zazwyczaj rzadko kiedy mam takie napady. Wyobraźcie sobie, że moja najlepsza przyjaciółka rozstała sie z narzeczonym. byli razem przez 5 lat i serio strasznie sie kochali/ją, napawdę jestem w w strasznym szoku.....nie wierzę, że onu mogli się rozstać, mieli wziąść ślub za rok, byli tacy dla siebie idealni, ja wiem że takie rzeczy się zdarzają, ale jeszcze 2 tygodnie temu było wszytko dobrze.Jadę do niej, może uda mi się z nią pogadać....bardzo sie martwię o nią, oni naprawdę sie kochają. Co za paskudny dzień....... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa, może jest jeszcze dla nich jakaś nadzieja. Wielka miłość, to wielkie emocje. Miłość od nienawiści dzieli cienka granica. Mam nadzieję, że jej pomożesz, tylko nie płacz. Uważaj na bliźniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpisowe do Klubu 3 dni nic nie robienia i to tak na serio ale ja już nie mogę być założycielką właśnie zrobiłam obiad zupa+drugie danie chyba mnie przegrzało :) potem odkurzyłam, umyłam podłogi i łazienkę coś naprawdę za dużo na słońcu ;) Misiaczkowa uważaj na siebie, nie przeżywaj tak mocno bo może Ci tylko zaszkodzić - PROSZĘ:):):) Miłość to trudne uczucie, nikt jej do końca nie zrozumie. Wokół nas jest wiele niezrozumiałych rozstań ja mam w pracy koleżanki w moim wieku i obje są po rozwodach czasem to ja czuje się źle będąc w związku i to szczęśliwym. Wiesz czasem boję się że i nasza miłość kiedyś pęknie, chyba bym tego nie przezyła nie mówiąc już o córki, która kocha bardzo swojego tatusia. Jest jej księciem, a ona jego księżniczką - czasem jestem zazdrosna :):):):):):):) Może jak urodze chłopczyka to ja będę jego królową!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki! Wróciłam , z tęskniłam się za wami. Cieszę się, że już mnie puścili. W szpitalu dostałam kroplówkę bo mnie coś brzunio bolał a ta franca kapała 12godz. i nabawiłam się odleżyn . Genewa wychodz z doła ale to już. Gruby miś twój Wojtuś to już chłopisko ani się nie obejrzysz a on będzie chodzić. Angela cieszę się, że już się sytuacja wyjaśniła i jest ok. Misiaczkowa u mnie też jakieś niezidentyfikowane włoski na brzuchu się pojawiły , które chyba znikną po porodzie? A w ogóle to jestem blada jak ściana i strach się pokazywać ludziom. 👄 i też was mocno tulam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jagula, ale dobrze się teraz czujesz odpoczywaj i się nie stresuj mnie brzuch boli sama nie wiem od czego mam mieć okres 19.07 licze ze nie przyjdzie moze coś tam się malusieńkiego rozpycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:D na początek muszę koniecznie napisać że strasznie za wami wszystkimi tęskniłam;) no tak tęskniłam,że szok! impreza udała się rewelacyjnie,śpiewaliśmy,tańczyliśmy i wogóle było suuuperowo:) misiaczkowa-Twój opis tego jak wyglądasz jest niepowtarzalny!!!Nieźle się uśmiałam.Pociesz się tym,że te białe żarówki 100 na twoim przodzie są wielkie,a nie tak jak u niektórych reniolow-małe:( I z tego Twój ślubny na pewno się cieszy;) a co do znajomych co się rozstają...ja się nie zgodzę,że miłość to uczucie.Miłości towarzyszą różne uczucia,owszem;euforia,radość,smutek,gniew,ale jakie by one nie były,miłość przecież trwa (tak jak w naszych związkach) bo milość to postawa,postanowienie,że nawet jak będzie źle,to wytrwamy przy sobie! Ja też chcę do klubu leniuchów!Dziś zeobiłam obiad i prasowałam,prasowałam...mało nogi do tyłka nie wlazły....ble..mam dość nic więcej dziś nie robię! W środę jedizemy do domku znajomego w górach:)Hurra!A potem do teściów,po babcię i psa.Teraz jesteśmy w domu sami-jest bardzo pusto i cicho,wcale mi się to nie podoba!Chę żeby po moim domu biegały małe stópki!!! A propos małych stópek-dziś 27 dzień cyklu,więc zaczyna się wielkie czekanie.Co ma być to będzie,nie chce mi się specjalnie przejmować.Zwłaszcza,że brzuch zaczyna delikatnie pobolewać.Dobrze by było,gdyby się chociaż franca spóźniła,bo w tym domku kumpla nie ma bierzącej wody,tylko miska,a zamiast wc-kibelek z dziurą..:o Jak się nie uda do września,to mam iść do gina po jakąś drobną pomoc medyczną i szczerze mówiąc nastawiłam się,że będę się musiała do niego wybrać. Zmykam napić się jakiegoś ice tea,bo strasznie tu u nas duszno.Niby przyszła burza,ale na krótko,chlapnęło trzy razy i znów sucho i gorąco...Pojechałabym sobie do ciepłych krajów,gdzie ejst ciepłe i czyste morze;) Pozdrawiam was i przypominam,że strasznie za wszystkimi tęskniłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Reniu, więc kibicujemy Tobie a ja za 9 dni ale już mnie jakoś wszystko boli brzuch plecy może cos tam malusieńkiego sie zagnieżdza robie sobie znów jakieś nadzieje a sama nie wiem po co a ze mnie już taki TYP - hihi. Ja chce chociaż nad nasze morze teraz tam ciepło a woda zimna ale nie ważne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fryzella 26
Hejka Witam i pozdrawiam wszystkich, mam nadzieje ze mogę z wami troche pogadac. Nie chce wam wchodzic w parade bo zauwazyłam ze juz macie swoje grono, które dobrze ze soba sie rozumie. Jezeli wam nie pasuje to mówcie .Po prostu bede was tylko czytac.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej no co Ty, jesteśmy tutaj zgrane ale nowe osoby są mile wydziane, bardzo się ciesze, ze jesteś z nami. Wiesz ja kiedyś opóściłam forum na miesiąc ale nie wytrzmałam dziewczyny tutaj są wspaniałe można się wypłakać i sie pośmiać. Zostań z nami - proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz od kiedy sie starasz o dziecko? Nie wiem chyba nie doczytałam. Nasza tabelka gdzieś uciekła trzeba skopiować!!!! Boli mnie jakoś w boku znów się naciągnełam gdzieś, zaraz ide do lóżka życze miłej nocki ale duchota nawet nie mam ochoty na staranka - hihi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heej :) Jagula fajnie, że już cie wypuścili :) A co teraz zrobisz z tymi odleżynami? Smarujesz czymś ? Reniol witoj kochana :D Zabierz misiaczkową ze sobą, będę ci kanapki robiła, stópki masowała, ale zabierz mnie :D Eee nie przyjdzie....zawsze optymistyczna wersja :D Precz z miesiączkami!!! Na stos!!!!! No dziewczątka, jest źle z moją przyjaciółką, wyje od dwóch tygodni, w tym miesiącu mają 7 rocznicę, mieli ustalis datę ślubu i planowac, planować. On się zaparł, oddał jej wszystki rzeczy, ona mu pierścionek. Mąż zadzwonił do niego i tyle się dowiedział, że on ma już dosyć, że się nazbierało i, że już wszystko skończone. Ale ją kocha, to jeszcze jest swiatełko w tunelu. Teraz odpuszczamy wszelkie rozmowy z nim, bo zapiera się jak osioł. Rozumiem i jego i ją. Jego, bo kumpela ma ciężki charakter (o czym Angela już nie raz musiała czytać, bo często mnie wkurzała), była sesja i ona była marudna, zmeczona i męcząca. On jej zarzucił, że ona się za dużo uczyła, była zbyt marudna i w ogole, że ją kocha ale nie moga być razem. Ona jest teraz zła, bo uważa te powody z wymówki i ma mu za złe, że jak zryal, to nie powiedział jej o co tak naprawdę chodzi. Qurfa, no facet ma 29 lat, ona 24, tyle lat radzili sobie ze sobą i teraz taka fajna para się rozlatuje. Może potrzebują od siebie odpocząć, nabrać dystansu, zwłaszcze on. Tylko ona mi powiedziała, że jak tak dalej bedzie, to ona już nie będzie chcicła z nim być, bo on nie jest taki jak myślała. I badź tu mądrym. Wiem, nie powinnam się tyak emocjonować, ale poczułam się jakby ktoś umarł. Nie chcę się w to wtrącać, postaram się tylko wspierać ją. Chyab najgorsze przed nią. Moze wrócą do siebie.... Jak tak słuchałam tego co ona mówi, to poczułam taki lęk o swojego męża, tak bardzo go kocham, nie wyobrażam sobie, że mogłabym go stracić, jest moim powietrzem, tlenem, słonkiem, wszystkim......ide się potulać :) A wy dziewczęta, nie obijać się i nie klik klik, tylko bzyk bzyk i ZACHODZIĆ :D Przez duże Z :D Angelo, faajnie, że twój maż pójdzie do jakiejś szkółki, moze weź go pod swoje skrzydełka :P Nie tak serio, to go super rozwinie, wiem jak mój poszedł na studia, to normalnie odżył, teraz to jego pasja,a ja się wściekam, bo z zajęć nie chce uciekać ;) Zmykam się położyć, za dużo wrażeń jak dla mnie. Strasznie przezywam rozstania bliskich mi osób. Za bardzo sie przyzwyczajaam do stałego układu a potem ciężko jest mi się przetawić. Sabcial, reniol, idziecie na pierwszy rzut jak widzę :) Trzymam mocno kciukaski i wytsyłam fluiddki dla WAs i wzsystkich kobietek :) ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ Fryzeloo, spoko, szybko się zadomowisz :) Zobaczysz :) Dobranoc kochane dziewczątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fryzella 26
Hejka to sie ciesze ze z wami moge zostac.:D Dzisiaj byłam na aerobicu a chodze juz pare dobryk latek.Nasza prowadząca jest 5 miesiącu ciązy,z pierwszym dzieckiem tez prowadziła aerobic do 6 miesiaca.Sama byłam w szoku ze tak skacze przez godzine ,myslałam ze nie mozna a jednak wszystko jest ok.Czuje sie dobrze ,newet lepiej od nas ćwiczy. Dotykałm jej brzuszka jest fajniuszki ,bedzie miała synka juz drugiego,pierwszy ma półtorej roczku.Jest swietny tez przychodzi do nas troche poswiczyc w koncu ma to po mamie he he he:D Wysyłam fluidki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fryzella 26
Staram sie od maja to dopiero poczatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😘 dla Wszystkich na dzień dobry. U mnie wciąż upał nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×