Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

Maaatko dziewczyny....czy ja mam omamy sluchowe...u mnie w kompie czasami slychac (jak jestem na kafeteri)tylko sie nie smiejcie proszeee........dzwiek nooo spuszczanej wody......i nie wiem gdzie to i co to jest!Wszyscy sie ze mnie smieja....bo tylko mnie sie to prztrafiaaaa.......u Was tez tak?I nie jestem po piwie...naprawde.... Toogra bylas u lekarza...i dobrze ..dbaj wiec o siebie! Jagodka wojna o kompa z dziecmi to rzecz od razy spisana na niepowodzenie.......Do mnie jak ktos zaklika na GG lub tlenie czy chce cos napisac do kawiarenki a dzieci sa w domu-to owszem zawolaja mnie ale......Mamcia masz 3 gora 5 min !!!!!!I tak jestesmy laskawi.........to glos moich dieci :) ;)

Czy u Was tez znowu burza,,,u mnie grzmi;(((Ja ze swoim dzieckiem wywalczylam ,ze godz 19-20 sa moje w domu czasami nawet uda mi sie o 18,,,za to w weekendy sobie prawie zawsze odpuszczam kompa,,,,no chyba,,ze niedziela wieczor.Milego popoludnia ;) To Stokrotka ma urwanie glowy bidulka.

Hop hop. Czy nasza kawiarenka zamknieta ??? Nie ma Re-ni i Skorpionek kwiatów nie przynisi ?? Niky nie pije kawy w takie upały. A może ktos ma ochotę na melbę albo ambrozję to bardzo proszę.

hej BIALA jestem,,dzięki za samakołyki:))u mnie po ulewie własnie,,,,,ciezkie powierze ,,,jest jednak nadal.

A u mnie jest przed burzą i nie ma czym oddychać. Ale będzie lało w nocy bo juz się chmurzy. A Ty jak znosisz te upały? Tabletki pomagaja ?

Dzis wziełam pierwsza i prawde mowiac narazie nie widze roznicy,,,,,,,zaraz łykne druga sprobuje cale opakowanie niby straczy na 15 dni,,jak nic nie da,,,,to bede szukala czegos innego..niedosc ,,ze boli to jeszcze wyglada ,,,okropnie 2 nogi jak u słonia heee

Biala kwiatki zrobily kaput z tego upalu....ogrodniczka ledwo chodzi......jejuuu oddychac nie ma czym.......a w nocy spac w taka duchote to mekaaaa ,w takie upaly to sobie robie kawke chlodzona..umm pychaaa choc slubny marudzi,ze to profanacja tak pic kawe!Wiec jestem kawowy profan! toogra badz cierpliwa tabletki trzeba czasem brac dluugo aby bylo widac efekty,pamietaj tez aby badac sobie cisnienie...... .

Hej, Hej !!! czy już śpicie ?, bo ja objadam się plackami ziemniaczanymi - tak za mną chodziły od kilku dni. ..A na upały ?- zimne piwko.

O matko REni to Ty masz zdrowy zoladek...tak pozno placki;)))milego dnia dziewczyny,,,,Skorpion mam nadzieje,,ze twoje kwiatki uda się uratowac,,,

Dzen dobry o pranku. Re-ni jak ja bym sie najadla plackow o tej porze ,toby mi podroby chyba popuchly ....:) ;) ale placki czyli po poznansku plędze sa pychotaaaa ummmmmm ale mi apetytu narobilas.Chyba dzis zetre mikserem i zrobie!:) Dzis Dzien Ojca wiec nasi tatulkowie z topiku maja swieto!ERLEND i BUBER!:) Kwiatki jakos przezyly choc byly w stanie zapasci.....:) ;)dzis u nas na szczescie chlodniej.....zmykam na kawe-chlodzona

Witajcie piątkowo Przyniosłam Wam do kawiarenki parę kwiatków Będzie ładniej tylko faktycznie z tego upału to długo mogą nie wytrzymać. Re-ni ja wczoraj tej miałam na obiad placki - u mnie się mówi kartoflane. Skorpionku - to Twój mąż przywiazuje wagę o takih rzeczy ??? To ja też jestem profan. Barzo lubię zimna kawę, zdarza mi sie pić wczorajszą nieraz mi wszystko jedno w czym aby była. Ale lubię też od czasu do czasu się popieścić i wtedy jest porcelana, serweteczki, świeczki i robi się nastrojowo. Toogra - bierz tabletki kochana na pewno Ci pomogą. Ja wczoraj miałam ciśnienie 185 a zawsze mam 110 więc nic dziwnego, że mi nogi popuchły. I nawet kawy nie piłam. A dzisiaj znowu mam 110 i czuję się dobrze. Te upały każdego doprowadazają do rozpaczy. Ja wczoraj byłam \" na cenzurowanym\" u mojego Ropucha. No bo wiecie... Tak się drapał, że postanowiłam go wykapać. On tego okrooooooooooopnie nie cierpi. Wprawdzie do łazienki trzeba go na rękach wnosić ale w wannie stoi cierpliwie. Tylko te jego oczy...... Ja nie wiem co mu robiono ale on sie panicznie boi. Ja wszelkimi siłami staram się wykąpać go szybciutko, uwazam na temperaturę wody, żeby nie zalać mu oczu i uszu. Ale i tak jest o la niego koszmar. A potem jak już wyskoczy z wanny i zostanie wytarty i wysuszony obraza się na cały świat. Jak to smiesznie wyglada jak ja mu podsuwam jego ukochaną smażoną wątróbke a on odwraca głowę jenocześnie zezujac co ja z nia zrobię. Nie reaguje na wołanie, pieszczoty, lezy tyłem i \"demonstruje\". nawet na propozycje spaceru nie odwraca głowy. Ale o wieczora mu pfrzechozi bo on mi włazi o łóżka. a robi to po mistrzowsku. Ja uaje, że nie widzę a on zamienia się w niteczkę- normalnie niewidzialny. I bardzo kochany. PS.A dlateo ja o kapię bo córci by nie wybaczył. Ona go wzięła ze schroniska i jest u niego nr 1. No chyba że przyjezie mąż wtedy on jest nr 1. Widocznie psy musza mieć jednak panów a nie panie. Ale się rozpisałam. Miłego dnia Kochani.

Cholerna klawiatura - chyba zaraz zrobię awanturę bo gdzie ta nowa. Mam nadzieję, że się doczytacie. Ps. A po kąpieli mój piesio został natarty specjalnymi kropelkami na pchły i kleszcze. Zobaczymy czy zadziałają. Pa

WITAMRANNE PTASZKI ..Jakie pięęęęękne kwiaty, a jaki zapach !!! od razu milej się zrobiło. Ja dopiero wstałam jeszcze nie piłam kawuśki mojej kochanej, więc czytam jednym okiem. A wiecie Dziewuszki że zimna kawa podobno szkodzi na żoładek ? No to na razie Pa

Hej ! - jak się macie ??? Ja robię dziś porządki w domu, przez kilka dni się obijałam, więc dziś sprzątam, piorę bo trochę mi się nazbierało. ..Skorpioś - ja też raz słyszałam tą \"spuszczającą wodę\" też się zastanawiałam nad tym co to może być, także nie jestes jedyna. ..Bielusia - mój piesek wręcz przeciwnie, jak była młodsza to sama wskakiwała do wanny, teraz niestety starość nie radość nie daje rady ale aż piszczy na widok wody. Muszę kończyć bo zbiera się na porządną burzę, ale się ciemno zrobiło,posprawdzam okna bo mama biega i ma pietra.papa

RE-NI ja jestem- jem śniadanko i mam chwilkę wolną. Z domu nie wiem czy mi się uda coś kliknąć bo córcia oprócz kończenia pisania pracy zdurniała. Coś jej się zachciało i zakłada sobie bloga. A wybredna !!!! Stale jej się cos nie podoba i zmienia, zmienia a mamunia stoi nad nią i \" drze mordę \' .ale to i tak nic nie pomaga. W końcu wku.......na trzaskam drzwiami od jej pokoju i tak się kończy moja walka o kompa. A jak jej nie ma to ja nie mam czasu. Dzisiaj Dzień Taty więc ja do swojego też wpadnę. Córcia już dzwoniła do męża z życzeniami. Ano właśnie a gdzie nasi Tatusiowie ??? jeszcze Erlend rozumiem ale Buber ????

Bielunia - o tej porze śniadanko ??? toć to pora obiadowa jest, no chyba że drugie albo....... Ja dziś wprawdzie dużo krzątam się po chacie, ale też ciągle coś wcinam. Jadłam między innymi dwa razy mizerię, tak ją uwielbiam. Na szczęście burza przeszła, więcej strachu, popadał piękny deszczyk, słoneczko wyjrzało, ale bardzo parno jest, więc chyba nie na tym koniec. No właśnie Erlend się nie odzywa, nie wiadomo co się dzieje. ..A Ty Buber żyjesz ???

chlopcy cos chyba bardzo zajeci,ale wszystkiego najlepszego,,,,,,,duszno jest strasznie,,,,a corcia urodzinki se wyprawia,przyszly kolezanki ale czekamy na babcie i dziadkow no bo wiecie(many,many,many)

Witajcie Kochani moi - pamiętanie mnie jeszcze ???

Wyszłam juz do domku ale sama. Ewunia jeszcze dobiera wagi no i lekarze się boją, że te upały mogłyby jej zaszkodzić. W dodatku czekamy z wyjściem na Erlenda bo jego nie ma w kraju. Ale to długa historia i niezbyt dla niego miła. Dziękuję za wszystkie słowa otuchy i wsparcia - nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo mi one pomogły w trudnych dla mnie momentach. Erlend mi wszystko sumiennie drukował tak,że czytałam Was na bieżacao. I bardzo żałuję, że nie mogłam odpisywać od razu. Muszę Was poczytać za ten okres kiedy nie ma Erlenda. Będę sie odzywać w razie możliwości bo kursuję między domem a szpitalem. Jutro napiszę więcej. Miłego wieczoru wszystkim życzę.

maaatkoo ale jestem umordowana....bylismy po corke i jej klamoty w akademiku w Poznaniu...jej tez pomalenku rok nauki dobiega konca...w miescie korki...upal......normalnie pasc bylo mozna.Studenci jej kierunku maja tersz sesje wiec chodza jak cmy i siedza w ryjowni.....ja tez nie wiedzialam co to-to pokoj nauki chichi aaale nazwa!:);) NIKA jest milo ,ze znalazlas czas na zaklikanie do nas.....wazne ,ze Ewunia przybiera na wadze...-tyle dzieciatko przeszlo,ze teraz to juz tylko LEPIEJ!!!!!!!a ze jest teraz w szpitalu to i lepiej i bezpieczniej i spokojniej dla Was i dlla niej!Tatulek ERLEND ma wiec dzis pierwszy raz w zyciu Dzien Ojca!!!!!!Co prawda malenstwo jeszcze nie umie mowiic aby zlozyc zyczenia ....ale Twoj malzonek Nikus dzis chodzi pewnie dumny jak paw!!! Jagodka to Ty masz dzis dyzur w kuchni ...jeeeju w taki upal....chlodz sie czym sie da-piwo wysoce wskazane ..i lody! Biala ales Ty rozpiescila tego Ropucha ale tak milo to opisujesz i tak realistycznie,ze czytajac Twoj tekst widze jaka ma obrazona minke i lypie na Ciebie z ukosa.....:) Reni mnie w takie upaly to chce sie tylko nawadniac..jesc jakos mniej ale moj m.choc szczuply ma wilczy apetyt bez wzgledu na temperature i pore roku.....i ciaaaagle mi wymysla co on by zjadl!!A ja mam to niby wprowadzac w czyn!:) ;)Dzis delektowal sie plackami ziemniaczanymi.....reszta rodzinki i ja tez!!!!

jeju jeju to z upalu pisze z bledami-to pomaranczowe powyzej to ja!

Reni__ jestem:) Buberby ostatnio trochę zapracowany. A wczoraj świetowałem zakonczenie gimnazjum przez mojego juniora. Wyniki rewelacyjnewie było co świetowac. No i dla mnie tez zaczynaj sie wakacje. Pozdrawiam serdecznie

Hej !!! WITAJNIKA , no pewnie że pamiętamy, cieszę się że się odezwałaś.Tyle biedna przeszłaś, współczyję Ci bardzo i jest mi przykro że tak wyszło, niestety są rzeczy na ktore nie mamy wpływu. Jesteś bardzo dzielna , masz kochającego męża i co najważniejsze napewno śliczną córeczkę, więc teraz musi być i będzie wszystko dobrze. Życzę WAM tego z całego serca, pisz do nas jak znajdziesz chwilkę czasu, będzie nam miło. ..Pozdrawiam, uściskaj mocno EWUNIĘ od cioci.

HejBuberku a gdzie Ty się podziewałeś ????? Świętowałeś z rodziną - rozumiem, wyobrażam sobie jaki jesteś szczęśliwy i o to chodzi - POZDROWKA dla Ciebie - trzymaj się. ..Skorpioś - Twoj M to tak jak ja, nawet w nocy się obżeram bo zazwyczaj pożno chodzę spać. Ja jak mówię komuś ze dużo zjadam, to patrzą na mnie i nie dowierzają, teraz jestem pewna że Ty mi wierzysz. ..Jagqdusia - no to wesoło dziś u Ciebie, corci urodziny więc okazja do świętowania jest.POWODZENIA. DOBRANOCKOCHANI - MIŁYCH SNÓW.

Re-ni wierze wierze ,Wy chudzielce i puszki -okruszki:) ;) macie wilczy apetyt i przemiane materii jak mrowka-czyli szybka!:) ;) a ja czesto zartuje,ze moj M to kiepska reklama mojej kuchni bo taki nieotluszczony:) ;)

Hej!!!!Raaaaanyy skorpion patrzy i oczom nie wierzy.....wczoraj ja ostatnia dokonalam wpisu.....:) Hmm dzis znowu osaczajacy dusznoscia i parnota dzien sie zapowiada.....Wczoraj wieczorem poszlismy z rodzinka posiedziec do ogrodu.....milo ,przyjemnie,chlodniutko..sielanka...ale tylko chwile bo...normalnie u nas jest plaga komarow!Ja myslalam ,ze to paskudztwo oslabnie w takie upaly albo ze mroz je unieszkodliwil a to co?Komarzyce lataja jak ogluple i traktuja nas jak banki krwi!A mnie zaraz wychodza takie wielkie krosty .... Na dzis planujemy znowu spotkanie z przyjaciolmi w ogrodzie ale....obieclalam sobie ,ze z drinkami bede ostrozna jak w sklepie z misnienska porcelana ;) :) Wypoczywajcie przyjemnie ...pa

Witam siedze sobie ,,,juz tak z ranka,,,bo gotuje zupke na wyjazd.Ok.11 wyjezdzam na dzialke,,,,,u mnie nadal cieplo.....wracam jutro po poludniu.Nika ciesze sie,,ze z malenstwem wszystko dobrze. Reni ,Skorpionik,Bilelunia,Buber,Jagoda,,,,milej soboty.U mnie w miescie dzis duze zamieszanie nawet tv szaleje bedzie na zywo dwojka....bo jest swieto naszego miasta,,ale ja uciekam na wies,,,,cisza,,,teraz mi i luz potrzebna.Buziaki:)

witam wszystkich serdecznie iodrazu melduje nieudalo misie zalozyc komunikatora ani e maila wszystkie dane wpisalam ,kod z obrazka okej i .......................lipa nic z tego niewyszlo Toogra bede potrzebowala pomoc tylko niewiem kiedy dzis mam miec gosci przyjezdzaja na chyba na10dni wiec niebede miala czasu sie rozsiadac przed komputerem .dziewczyny ja calkiem zapomnialam o dniu Ojca tu juz byl moze dlatego piszecie ze wasze dzieci maja juz wakacje moje jeszcze musza chodzic do5 lipca .ciesze sie ze Nika niezapomniala onas i wmiare mozliwosci sie odzywai Ewunia tez powoli przybiera na wadze prosze ja ucalowac od cioci A O Erlanda sie niemartw da sobie chlopina rade Piszecie ze u Was upaly u mnie jest cieplo ale pochmurno w ogrodzie narazie wszystko ladnie rosnie i pieknie kwitna roze a jak pachna............az sie w glowie kreci .Zycze wszystkim milego i radosnego dnia bede sie meldowac w miare mozliwosci goscie maja byc kolo 11 jak beda korki to pozniej POZDRAWIAM

Toogra jestes jeszcze czy juz pojechalas na wies wez mnie ze soba bo musze odpoczac

to znowu ja Toogra jak bedziesz miala troszeczke czasu to podaj mi swoj numer na gg to sie odezwe? dziekuje