Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

aaaaaaaaaaaaaaa ja też chcę foty!!!!! moj adres : enigmaa@tlen.pl papa

Kobietki, ja do z topiku tych co juz urodzily (Hanka ma 3 i pol m-ca). Wpadlam tak \"przelotem\" do was, bo tu tak wiosennie i pogodnie :-D Tak trzymac, wiara czyni cuda a i medycyna dzis nie od parady!!! Trzymam palce za wasze dwie kreseczki, zeby jak najszybciej sie pojawily. Ja do starajacych sie nalezalam podan poltora roku i w oczy zagladala nam juz perspektywa badan, a tu, prosze, prosze, w najmniej oczekiwanym momencie II kreseczki!!! Woreczek fluidkow dla kazdej z was i powodzenia

widzę że piątą inseminację będę miała na piątej części topiku :) Jutro jadę na inseminację bez nadziei bo mam tylko 1 pęcherzyk, mój organizm się buntuje więc szanse njiewielkie mam. W maju jadę na ISCI, nie in vitro tylko isci bo szanse są większe. Profesor powiedział, że odliczy mi od ceny wszystkie inseminacje tj ponad 1 tys., znowu mnie pozytywnie zaskoczył ale i tak muszę szykować 6 tysięcy, protokół mam wybrany długi wiem na czym polega ale jeszcze nie wiem na jakich zasadach sie go wybiera, muszę doczytać jutro, dostałam od lekarza książeczkę o in vitro i isci, którą od razu przeczytałam oczywiście. Jeszcze trochę i sama niepłodność będę leczyć :) Witam nowe dziewczyny :) Sysiu, fajnie że się odezwałaś :) Emika, przykro mi że się nie udało ale dobrze ze tak optymistycznie podchodzisz, miłego odpoczynku Jutro poczytam zaległości bo tylko przejrzalam jestem wykończona

A ja juz na nogach :-) Mam w domu mały \"budzik\" , który reguralnie sie odzywa o 5.45 - nieważne o której zaśnie :-D Foli - fajnie, że masz takiego porządnego lekarza , zawsze to miło, zwłaszcza, że pieniądze idą na Twoje leczenie niemałe. Może piaty raz to będzie insemincja na piąteczkę ? Życzę Ci tego z całego serca Emika - jak sobie jeszcze raz poczytałam Twój wpis to powiało takim optymizmem i humorem :-) Dobrze, że macie takie plany - zwłaszcza te mieszkaniowe- i być może KTOŚ Was zaskoczy w najmniej spodziewanym momencie ? Enigma - ty to masz zaparcie z ta siłownią:-D O tej porze dopiero wracac do domu ??? :-P Idę sie położyć - może ten mój kochany syneczek da mi jeszcze pospać z godzinkę - teraz leży w naszym łóżku i \"krzyczy\" na tatę, bo tata śpi a jemu sie zebrało na gadanie i zabawę :-D Miłego dnia

cześć Aguś. Buziaczki dla Tomusia (mój mąż też ma tak na imię :)) Z tym pytaniem gin to ja sama dokładnie nie wiem o co, bo szczerze mówiąc się nie znam. Dzięki Enigma za radę, w środę zapytam się go o te plastry. Dziewczyny to dobrze, że mam ye pęcherzyki czy nie? Fakt tylko 2 i największy 14mm. Ale chyba jest sznasa że on sobie urośnie? A czy on może tak po prostu się wchłonąć ? Albo czy może nie pęknąć? I co wtedy, jest sens robić inseminację? Jestem zielona, a najgorsze, że przeczytam wasze wypowiedzi dopiero wieczorem jak przyjdę z pracy. Foliku kochany, patrzę, że masz zdrowe podejście do tego wszystkiego. Nie nastawiaj się na inseminację, wtedy może odpuścisz sobie a tu bach i fasoleczka. Może uda Ci się przechytrzyć psychikę!! A tak w ogóle to ten Twój profesor musi być bardzo fajny. Super wyszło z tymi inseminacjami. No i myślałam, że to invitro jest droższe. Czy tylko te 6 tys to koszt bez leków? Foli, jak możesz to mi wytłumacz co u Was nie tak. Bo skoro kwalifikujecie się do inseminacji, ty masz cykle regularne, pęcherzyki też miałaś, to dlaczego się nie udaje? Co jest przyczyną? Ja nic nie rozumiem... Czasmi wystarczy jeden maleńki plemniczek .......

Cześć dziewczyny!!! Melduje się na V części topiku - części wiosennej - pełnej nowych nadziei :D i przesyłam moc fluidków dla tych wszystkich bocianów które z nastaniem wiosny sie tutaj pojawią *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** *************************************************************************************** żeby dla wszystkich starczyło :P A ja muszę wam się pochwalić czymś - dzisiaj przychodzą do mnie panowie monterzy i mi zakładaja w domku neta - :D ale się cieszę - będę mogła do was zaglądac równiez wieczorkami i jak juz będe siedziała na L4

Hej Wam. :) Witam Nowe Forumki. :) Widzę, że nowa część przyciągnęła też staruszki: Silve i Sysię. :D Silve- trzymam kciuki byś szybko znalazła dobrą pracę. Iwonko- moim zdaniem pęcherzyki jeszcze urosną. :) Tym bardziej, że clo brałaś od 5dc. Co do endometrum to się nie znam- ale tak jak pisze Enigma, spytaj się o plastry. Jesli się boisz o pękniecie pęcherzyka- pogadaj z nim na temat zastrzyku na pękniecie. Iwonko- to Sysi syn ma na imie Tomuś , a Agi to Pawełek. :) Emiczko- super podejscie. I masz rację, bez anty to pewnie psychika i tak robiłaby swoje.;) Ja też poproszę zdjęcia. :) Beti- a przypomnij bo nie pamiętam- prolaktynę z obciążeniem robiłas? Bo może dlatego Ci nie pęka. Głowa do góry- gin sobie poradzi i ureguluje cykl. :) Sabruś- cieszę się , że wywołalam wilka z lasu- czyli Ciebie. :) A tak poważnie to wkurzył mnie ten gin- do cholery mógł przewidzieć, że pęcherzyk może pęknąc wcześniej po clo- tym bardziej, że był to cykl do inseminacji- to powinien Cię częsciej monitorować!!! Co za dupek!! wrrrrrr. Kochana nie poddawaj się. Za rok latem przecież sie spotkamy na spacerze wóźkowym:) A jak wyniki męża- poprawiły się? Dzięki Kochana za życzenia. Mam pytanie- będziesz może wieczorem na gg? Jeśli tak- to puśc mi strzałke. :) Estelko- trzymam kciuki za wyniki Podczytująca- wracaj szybko do zdrowia. Sysiu- całuski dla Tomcia. Aga- no to do dzieła i może dziewczynka;)

Witaj Paulaczku. :)

hej, Iwona, u nas jest problem z nasieniem męża, my właściwie się średnio kwalifikujemy do inseminacji, a właściwie to tylko raz mieliśmy wyniki dawające jakiekolwiek szanse. Wbrew pozorom nie wystarczy jeden plemnik, do inseminacji musi być ich 1mln dobrych o ruchu progresywnym. Mój lekarz sugerował już ostatnio że nie ma sensu robić ale ja chciałam spróbować, teraz z 1 pęcherzykiem to na wiele nie liczę, w dodatku nie wiedziałam że tak szybko urośnie i że musimy jechać dzisiaj co oznacza że mamy niecałe 2 dni wstrzemięźliwości, pa więc porażka w każdym względzie.

A może Foli- będą zywsze i szybsze.;) Buziaczki- Musiiii sie udać!!!

Aguś, 5.45? nie strasz :) Sabra, no rzeczywiście mógł to przewidzieć. gdzieś czytałąm że jak się bierze clo od 2-6 dc to owulacja występuje zazwyczaj między 11-13 dniem cyklu ale nie wiem czy to prawda

Witam z rana! Foli - zatem życzę spokoju psychicznego, bo powodzenia, to zyczymy Ci za każdym razem. Oby spokój przyniósł Ci to o czym marzysz. Witam Mamulki nasze, Paula fajnie, że będziesz miała neta. Wiem jaka to róznica, sama od 3 miesięcy mam neta w domku i na poczartku nacieszyć się nim nie mogłam (choć w pracy mam non stop) :) Chcę wam powiedzieć, ze pierwszy dzień mojej kuracji odchudzającej minął mi dobrze, dużo ruchu, zero papu po 18-stej. Raniuchno pobiegłam na kuj, kuj, badam teraz LH i FSH. Zobaczymy co mi niedomaga :) Wyniki albo w piatek albo w następną środę. No i muszę dorwać moją ginkę i umówić się na usg, zobaczyć czy mam w tym cyklu choć małą szansę na owu. No dobra, zabieram się do pracki :) Miłęgo dzionka :)

Agusiu i Sysiu!!!!! Jak zwykl;e coś pokręciłam. Oczywiście, że Agi to Pawełek bo dostaję cudowne zdjęcia bobaska. A Sysiu co Ty się tak zaniedbujesz. Ja nie mam zdjęcia Tomaszka :( Zmykam do pracy. Zdążyłam jeszcze coś od Was przeczytać. Dzięki.

CZEŚĆ!!! O i prawie wszystkie Koleżanki się pojawiły!!!! jak miło :-) pozdrawiam Was serdecznie!!!! Emika, dziekuję za fotki - są super. ale miałam fajne zajęcie na początek dnia pracy ;-) Aga, Pawełek jest boski, aż buzia się śmieje patrząc na niego - ślicznychłopaczek!!!! Foli , trzymam kciuki za powodzenie, może jednak tym razem coś wyjdzie z inseminacji :-) a jednak za proponowali Ci ICSI, jak doczytasz jakieś szczegóły dotyczące tego zabiegu to napisz...ciekawa jestem...może i mnie to czeka.... Sabra, ależ ten gin Cię wyrolował, może czas go zmienić na bardziej odpowiedzialnego? miłego dnia....mimo śniegu i szarugi za oknem

Asia, ostatnio też mieliśmy krótszą przerwę i na dobre im to wyszło ale mieliśmy 2,5 dnia a teraz nie całe dwa. Ale za bardzo już sie tym nie przejmuję, odwalę tą inseminację i szykuję się do isci w maju. przypuszczam ze będę miała potem nadzieję ze się uda ale narazie jestem sceptycznie nastawiona i lepiej mi z tym, chociaż nie powiem żeby mi sie płakać nie chciało wczoraj. Lekarz mówił, że można laparoskopię jeszcze zrobić ale przy takich wynikach męża za bardzo nie ma na co liczyć w inseminacji i tak

Estelka, w tej ksiązeczce którą mi dał jest napisane ze in vitro robi się kiedy kobieta ma problem tzn niedrożne jajowody, endometrium itd. A ISCI to też in vitro tylko skomplikowane bardziej, różni się etapem laboratoryjnym tylko, dla pacjentki nie ma różnicy no i skuteczność jest większa

i robi się je kiedy jest mało plemników bo wystarczą pojedyncze

a, bo mi się przypomniało, że kiedys cos pisałaś, że przy ICSI jest większe ryzyko niezaadaptowania zarodka...ale to chyba tak nie jest

Cześć dziewczynki ,wreszcie dotarłam do was i to gdzie na V czesć he he i to taką pachnącą wiosną witam wszystkie bez wyjątku miałam duuuuży dołek ,z którego jeszcz enie wyszłamn do konca.powodem było to ze 17 dni temu miałam kontakt z dzieckiem ,które było tuż przed wysypem ospy(czyli zarażajace)ten czas to był dla mnie koszmar,choc nie przeczę,ze sie nie boję -jeszxcze kilka dni(podobno najcześciej objawy wystepuja miedzy 12 a 16 dniem od kontaktu ale moze byc tez tak ,że 21 a wiec nadal zyję w stresie) dziewczyny jeśli nie oprzechodziłyście jakiejś z chorób zakaxnych proszę zaszczepcie sie.można dziecku niesamowita krzywde zrobic a jedno szczepienie daje nam komfort ze ustrzegamy dziecko przed wadami. wczoraj byłam u gina ...widziałam mojego dzidziusia(wielce powiedziane,malutkie coś z ogonkiem i zaczątkiem pepowiny hi hi) wymiar 7,4 mm miało juz pukające serduszko. wg miesiaczki 6 tydzien 7 dzien ciazy wg usg 6 tydzien 4 dzien -ale lekarz powiedział ze wszystko ok (u mnie nawet beta była opóźniona) foli mimo wszystko ze jest 1 pęcherzyk to trzymam za ciebie mocno,nie trac wiary w ten cykl.masz fajnego tego lekarza,w sumie 1000 zł to spora sumka nie czesto zdarza sie taki lekarz..niestety foli jak sie bierze kilka razy clo to organizm może nie reagowac na niego juz tak mocno jak na poczatku ,co nie oznacza ze ty bedziesz miała leczyc i siebie ,nie mów tak.twój organizm reaguje tak jak powinien sabra mnie też by chyba szlag trafił gdybym przy stymulacji dowiedziała sie ,ze juz pęcherzyk pekł.szkoda ze tak jak wiekszosc lekarzy nie kazał ci wpasc na wczesniejsze podgladanie .przykro mi , buziaki wiosenne dla wszyskich WAS!!!! przepraszam raz jeszcze ze mnie nie było ale prosze o zrozumienie

Estelka może dzisiaj będą te książeczki na korytarzu w klinice to wezmę i ci przyślę jak w tym wszystkim nie zapomnę. bo wczoraj miałam o żółtaczkę spytać i zapomniałam oczywiście

Estelka, nie ma różnicy w przyjęciu sie zarodka, gdzieś w necie faktycznie przeczytałam ze przy isci jest większe ryzyko ale teraz nie pamiętam już dlaczego. W tej książce jest napisane przy rubryce ryzyko - patrz in vitro czyli jest takie samo. Monik, cieszę się ze lekarz potwierdził ciążę :) Nie martw się będzie dobrze, nie każdy się zaraża ospą, moze jetseś uodporniona jakoś. Będę trzymać kciuki. A co do mnie to nie myślę że będzie trzeba mnie leczyć tylko jestem rozczarowana ze mój organizm tak słabo zareagował na clo

Monik gratuluję pikającego serduszka kijaneczki w Twoim brzuszku!!! wszystko będzie dobrze, przy takim cudzie jak Tobie się zdarzył, wszystko musi być dobrze!!! Foli, byłabym wdzięczna za broszurki :-) ale dziś w Novum też poszukam, może coś będzie na korytarzu

ciekawe kiedy ja poddam się ICSI - w tym roku czy w przyszłym...ale się uda i tak :-) na razie rozpiera mnie optymizm!

mam nadzieję ,ze nie wystraszyłam Was bardzo moją osoba hi hi ,bo wszystkie nawiały. jak kogos uraziłam to przepraszam kobietki

Estelka, a śmiałyśmy się ze idziemy równo i zobacz nasi mężowi dzisiaj mają badanie :) z tą różnicą że mój przy okazji inseminacji ale też się denerwuję trochę.jeśli zdarzy się cud i wyniki się polepszą to robimy kolejne ale lekarz nam powiedział że nie ma witamin które zwiększają płodność, nie ma badań które by to potwierdziły a robiono takie badania. Trzymam kciuki za twoje badanie a kiedy masz wynik, od razu?

Monik, a czym ty byś nas miałą wystraszyć, co?! Foli dziś ma być wynik ogólny i mar test, ale nie wiem czy zdążymy odebrać, bo po badanku lecimy na siłkę. Ja ciągle zmagam się z moimi 5 kg, ale przy moim braku konsekwencji jest cholernie trudno! ćwiczę regularnie , ale za dużo jem, buuu jak zdążymy to dziś odbierzemy, a posiew za dwa dni

a tu taka ciekawostka Dzień Otwarty Kliniki \"nOvum\" Dnia 23 kwietnia 2006 roku, w godzinach 11-15, odbędzie się Dzień Otwarty Kliniki nOvum. Będzie można zasięgnąć bezpłatnej porady lekarskiej u naszych specjalistów, obejrzeć naszą siedzibę, gabinety lekarskie oraz spotkać się z obecnymi i byłymi pacjentami Kliniki. Dzień Otwarty nOvum odbędzie się po raz trzeci - w zeszłym roku odwiedziło nas ponad 100 osób. Serdecznie zapraszamy

foli estelka dziekuje wam foli moim zdaniem twój organizm reaguje dobrze na clo ale przy kolejnych stymulacjach clo odpowiedź jest słabsza moze byc słabsza.i nie wmawiam sobie żadnego leczenia .gdyby mieli Ci robic in v to stymulują jakimiś silniejszymi lekami po których organizm wyprodukuje duuużo jajeczek wiec tym naprawdę sie nie przejmuj. wiecie apropos invitro owszem jest drogie ale jak mój znajomy podchodził z żoną do niego przed kilku laty to sie zer nie mogłam doliczyc ,suma była o wiele wyższa.zapożyczył sie na k kilka ładnych lat.foli 5000 to już koszt z lekami ,czy samo pobranie i zapłodnienie?

estelko ospą ospą he he!!!!

zastanawiam się dlaczego wybrał mi długi protokół czyżby przez to że miałąm 1 pęcherzyk? on powiedział coś o tym że młoda jestem, mój mąż chciał mu powiedzieć ze tylko tak wygladam ale na szczęście się powstrzymał :) do 21 dc będę brała tabletki antykoncepcyjne a potem będę robić sobie zastrzyki przez chyba 14 dni. czytam teraz o tych protokołoach na bocianie, ktoś napisał ze przy długim protokole jest większe ryzyko przestymulowania, mu7szę go o to spytać