Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Cześć Dziewczyny. Jestem po raz pierwszy na forum. Przyciągneła mnie wasza serdeczność wypowiedzi. Od pazdziernika staramy sie o maluszka, ale jak do tej pory niestety. Po raz pierwszy lekarka podała mi pregnyl dwa zastrzyki w sobotę i niedzielę. Nie wiem na jakiej zasadzie działa. Możecie coś więcej napisać??Pozdrawiam

I po jakim czase min i max może pęknąć pęcherzyk po podaniu pregnylu??

Perfsza! kmika - na to pytanko odpowie ci nasz specjalistka Foli - ale wydaje mi się, że powinien pęknąć do 36 godzin (???) po zastrzyku. Ale mogłam coś pomieszać. Foli da ci wyczerpującą odpowiedź. Oki, tom się przywitała :) Potem zajrzę jeszcze :) Może dalej się olicytujemy estelka ;) hi hi spodobało mi sie wczoraj - jak w przedszkolu :) Ja dzisiaj happy, męzul wrócił, soczyście się przywitalismy ;), no i znowu ciepło i słoneczko od rana :) Kocham maj !!!:)

HEJ ZABAJONKU!!! Stawiam się do licytacji ;-) :-) no, no wieczorek miałas chyba upojny, taka rozskowronkowana ;-) jesteś :-)

a u mnie mgłaaaaaaaaaaaaaaa, mleko za oknem :-( a spać sie chce przeokropnie :-( ta aura mi coś nie służy :-o

rzeczywiście po ok 36 godzinach Cześć Zabajona, estelka :) Beti, trzymam kciuki

hej hej, no widzisz estelko co przytulanki mogą zrobić z opanowana kobietą ?? ;) ano przywitaliśmy się odpowiednio do stopnia stęsknienia ;) Foli :) jednak dobrze pamiętałam :)

Foli, eskpercie forumowy:) HELP !!! Jakie musi być endo, żeby jajeczko zechciało się zagnieździć:) Ja mam 7mm w 13 dniu cyklu i jestem po owu, wczoraj gin stwierdził, że pęcherzyk pękł a te 7mm w środku cyklu to nie jest tak źle. Ale ja tam widziałam lekką niepewność jak to mówił:) Pozdrowionka :) Jak się miewa Granini ??? Jest dalej w szpitalu ???

Ja tam ekspertem nie jestem, ale wydaje mi się, że troszkę cienkie te endo - chyba tak z 9 mm powinno mieć, ale nie jestem pewna. Ja 7 mm miałam w 10 dc, a w 11 dc owulacja. Gin co prawda nie mówił że cienizna, ale mi się wydaje,że troszkę za mało, dlatego zwiększyłam spozycie \"czerwonych\" przetworów (miecho, buraczki) czytałam, że cudownie działa w II fazie - spożywane oczywiście w leczniczych ilościach ;) ).

Malina, i przy takim endo może dojść do zapłodnienia, oczywiście mogłoby być grubsze, ale co kobieta to inaczej...Słyszałam, że kieliszek czerwonego wytrawnego winka dobrze działa na zwiekszenie endo :-)

Dzięki kobitki, najgorsze, że ja ani mięcha ani buraczków nie jadłam:) a winko białe popijałam... :)

Malinka, nie wiem czy jest jakaś norma, ja w dniu owulacji miałąm 12 mm a 2 dni przed 9 mm i lekarz mówił, że jest bardzo dobre. Ale ile potrzeba do zagnieżdżenia nie wiem, postaram się poszukać w necie. Wiem tylko że jak jest za cienkie to moze wywołać efekt wczesnoporonny

malinka, znalazałam badania na ten temat tyle że po angielsku, przetłumaczę za chwilę, to jest o związku grubości endo z zapłodnieniem

Przebadano 271 pacjentek, które poddawano inseminacji. Wyniki tych badań: Zero ciąż przy endometrium < 6mm w czasie owulacji. !2,6 % ciąż przy grubości 9 mm lub więcej. 6.9% kiesy grubość wynosiła 6 mm do 8 mm.

Jeny, co byśmy bez tej Foli tu poczeły, nie dość, że wynalazca - doradca, to jeszcze tłumacz :-D

czyli mozna powiedzieć, że 7 mm to nie najgorzej, aczkolwiek nie idealnie i mogą być kłopoty z zagnieżdżaniem, chociaż sa wyjątki ... ciekawe, ciekawe ...

mialo być 12, 6% ciąż

Te normy są szerokie ale jak czytam o badaniach to pisze, że jednak grubsze bardziej sprzyja, choć niektórzy lekarze się upierają ze nie ma takiego znaczenia.

Dzięki Foli, chyle czoła :) Ta \"cienkość\" endo w tym m-cu ma związek z dwukrotnym czyszczeniem organizmu w ciągu ostatniego m-ca po poronieniu. Zawsze mialam ok. No nic mi nie pozostaje tylko czekac i podpijac czerwone winko, zagryzac orzeszkami i burakami :)

... i wierzyc ze sie uda !!! Cos mi sie polskie znaki popsuly:)

Malinka, pewnie w następnym cyklu wróci do normy a i tak nie jest najgorsze

No własnie Malina, przeciez miałaś krwawienia, to na pewno jest ten powód. Poza tym o ile się nie mylę, to od chwili owulacji wytwarzay prgesteron tez stymuluje przyrost endometrium żeby było bardziej przygotowane na zagnieżdżenie. Tak więc te 7 mm to jest nienajgorzej, ale można poprawić własnie odpowiednią dietką. Ritka pisała, że , opócz ziołek i wiesiołka i guajazylu brała acard- w tym samym cyklu zaszła w ciążę po 5 latach starań.

witajcie :) mam pytnko do ekspertki foli :) jakie badania nalezy zrobić przed inseminacją? i czy wiesz coś może na temat tego, jakiej płci dzieci rodzą się częściej po inseminacji? :)

Pedagog ta płeć to nie ma znaczenia przy inseminacji. Jakie badania? to zależy od kliniki i od tego czy jest w twoim organiźmie wszystko ok. Warto zrobić tarczycę, a jeśli masz owulację i wszystko ok to wystarczy. Moze jeszcze posiew czy nie ma bakterii. Ale do inseminacji tak naprawdę nie ma żadnych szczególnych wskazań, zależy od lekarza

no i oczywiście usg w celu monitorowania owulacji

Czy moze ktoras z przyszlych mam bylaby zainteresowana kupnem ebooka \"ABC Mądrego Rodzica: Droga do Sukcesu\"? Opis: Jesteś już rodzicem? A może dopiero będziesz? Opowiem Ci więc pewną historię. Doczytaj ją do końca, a dowiesz się, jak \"ABC Mądrego Rodzica: Droga do Sukcesu\" zmieni życie zarówno Twoje, jak i Twojego dziecka. Wyobraź sobie korytarz, którym idą On i Ona, trzymając za rękę swoje dziecko. Beztroskie i szczęśliwe. Dochodzą do otwartych drzwi z napisem \"DOROSŁOŚĆ\". Rodzice zapalają światło i wspólnie z maluchem przekraczają próg. A tam - cudowny świat... bujna, zielona łąka. Tu i ówdzie przepiękne, bajkowe kwiaty, które zachwycają swym czarem i bogatą paletą żywych kolorów. W powietrzu trzepoczą delikatne, tęczowe motyle. Dziecko jest zachwycone, wyrywa się z ręki, by jak najszybciej poznać tę ekscytującą krainę. Rodzice wskazują mu ścieżkę, wijącą się łagodnie wśród traw. Maluch na nią wkracza i z entuzjazmem przygląda się rozmaitym celom widniejącym na horyzoncie. Po przejściu kilkunastu kroków z rodzicami, młody człowiek jest gotów iść sam. Wybrał już cel. Wie, dokąd zmierza i zna drogę. Czasem się potyka, ale nawet tego nie zauważa, bo jego uwagę przykuwają wielobarwne motyle i wyraźny cel na widnokręgu... Piękny obraz, prawda? Ale bywa też inaczej. Spójrz... Oto kolejna para z dzieckiem - także gotowym, by zawojować świat. Podchodzą do drzwi i wchodzą do środka. Nie zapalają jednak światła. Dlaczego? Może rodzice nie wiedzą, gdzie jest kontakt, a może ich również wprowadzono przed laty w mrok i myślą że tak trzeba. Dziecko obserwuje z lękiem nieuchwytne, złowrogie cienie falujące w powietrzu. Wszystko wydaje się bezbarwne, tajemnicze i budzi w nim lęk. Maluch nie widzi przed sobą drogi, więc często się potyka, \"lądując\" na ostrych kamieniach. Po kolejnych upadkach wstaje już niechętnie. Bo i po co? Świat jest mroczny, ponury, pełno w nim pułapek. Na dodatek nie wie, dokąd iść. Życie jest bez sensu... A wystarczyło przecież zapalić światło. Zainteresowanym mamom moge przeslac darmowy fragment tego ebooka. Wszelkie prosby i zapytania prosze kierowac na emaila: jkola@o2.pl

SILENT może kiedyś, jak bobo się urodzi to ktoś będzie zainteresowany .. póki co - nie mamy ich nawet w brzuszkach :-o

dzieki foli :) a badania drozności nie robi się standardowo przed inseminacją?

wydaje mi się że się powinno zrobić, bo przecież plemniki musza przebyć same tą sama drogę co przy naturalnym wprowadzeniu ich; przy niedrożnych jajowodach bez sensu inseminacja

no tak pedagog hsg to najważniejsze badanie, sorry, sama je miałam już na początku więc zapomniałam