Why przyciągam takich facetów jak to zmienić????

hehehe nie przyzwyczajaj się;)

szkoda :(

hmm no cio za dobrze by Ci było;)

może i masz rację - rozwydrzył bym się jeszcze :P - ale i tak jakiś żal pozostaje ;)

mały szantażysta;)

e tam mały - ale może czasem chociaż miły? :P Za buziaczka dziękuję -

nio miły miły:) a proszę bardzo

a jak tam plany na dzisiaj?

plany mało orginalne trzeba się pouczyć na weekend niestety;(

No fakt - ja też mam podobnie nieciekawie - w końcu trzeba ruszyć niektóre projektu - buuu ;( projekty i projekty - a wszystkie wręcz pasjonujące

oki ja to mówie papa i miłego dnia życzę;)

i miłego popołudnia

hej hej :) no..ja juz po ustnej z polaka :) nie taki diabeł straszny.. ale dowalili mi takie pytania ze myslslam,ze udusze cala komisje ;)

To gratulacje - ale nic się wcześniej nie pochwaliłaś, że dzisiaj zdajesz ;) Już wszystko masz z głowy, czy coś jeszcze zostało? A skoro tak dzisiaj rozdaję te kwiatki, to dla Ciebie też - - w nagrodę.

o jaaa! dzieki za kwiatka :) super.. a czym sie chwalic? :P matura to bzdura :P jeszcze zostal mi ustny angielski ale to 29go maja

No w sumie z perspektywy czasu matura to rzeczywiście bzdura i luzik - a przynajmniej pisemne w starej - nie wiem jak nowa, ale pewnie podobnie. Ale i tak gratulacje.

dzieki :) nie wiem jak wyniki bo pisemna to pisalam z wysoka goraczka i zapaleniem oskrzeli +angina :D zobaczymy :)

ałć - to rzeczywiście miałaś utrudnienia U nas przynajmniej wyniki pisemne były przed ustnymi :) - echhh, jak dawno to było...

jak dawno? 2-3 lata temu...och..to naprawde kupe czasu.. zmarszczki sie pewnie zdazyly porobic..na calej twarzy..i kondycja juz nie ta..w stawach strzela i boli..tak tak..wiem :) uciekam :)

jasne - \"oj oj oj! jak mnie wszysto boli! i renta niziutka!\" :P

to strassszne! serio! ale spokojna Twoja rozczochrana, moge przychodzic i opiekowac sie chomikiem kaskaderem.. moze czesciowo uda mi sie Ciebie odciazyc.. ;) Pije pyszne winko.. mniami.. kto chce?

Eee, nie przepadam za winkiem :P A mój kaskaderek to być może teraz podszczypuje chomicze piękności w innym świecie. Ale dzięki za chęci :)

no..ale czy ja powiedzialam,ze za jego zywotaa :) :P ja mialam szczura... myslalam takze o zakupie konia..ale to starsznie duzo kosztuje :/ a co do win..dobre wino naprawde jest dobre..chilijskie..mniami :) i na trawienie pomaga (czerwone wytrawne, ale wole polslodkie :P ) ach..no i kocham gin!!! z tonikiem..koniecznie :)

Heh - konika też bym chętnie kupił - może wreszcie nauczyłbym się jako tako jeździć - no ale nie szybko mnie będzie chyba na niego stać - nie wspominając o utrzymaniu. Oj czerwonego wytrawnego to wcale a wcale nie lubię :P

ja na razie nie mam ani kasy..ani czasu na konie :/ niestety

Ja czas bym znalazł - ale z kasą to większy problem

bosz...jak wygram w totka to se kupie cala stadnine..i dom z basenem..no i domek w gorach :>

ja sobie kupię to samo - no może bez tego domu z basenem - wystarczy ten domek w górach (może mieć i basen ;) ) Ale raczej jak sobie zarobię :)

tee..no chwila! trza byc otymista!!! w dzisiejszych czasach..realista hehehe

No przecież mówię optymistycznie - że sobie zarobię. A póki co - spokojnych snów