Why przyciągam takich facetów jak to zmienić????

No z komarami to ja zawsze ,a, taki problem..nikogo nie gryza tylko ja zawsze chodza pogryziona..i drapie sie starsznie ;) Ale super..wlasnie wrocilam..bylysmy z kumpela w parku szczytnickim..z kocykiem..soczkiem.. no i byl tez z nami wilk :)

Wilk? Taki prawdziwy? W Parku Szczytnickim?

hehe..nie prawdziwy..ale wyglada jak prawdziwy..zwlaszcza jak jest brudny..od kapania sie w stawie i kopania wielkich dziur w ziemi :) moja kumpela ma psa..syberian husky..ale jak na huskiego jest bardzo duzy, ostatnio wlasnie na wym wyjezdzie jak dorwalam aparat to porobilam troche fotek..a jeszcze rok temu byl taka malusia kuleczka :)

Aaa - husky są fajne - tzn. z wyglądu przynajmniej ;) bo więcej o nich nic nie wiem - moi sąsiedzi z naprzeciwka mieli taką kulkę co to zaczęła po jakimś czasie ciągać ich na smyczy :P

no to jest wyjatkowy husky..nie ucieka..slucha sie..jest grzeczna,nie gryzie..lubi samotnosc :P ale jak byla mala..to byla taka agresywna..wszystkich gryzla..i te oczy..nie dosc,ze niebieskie..zimne..to jeszcze takie zlosliwe..a teraz..aniol :) a co do ciagniecia na zmyczy..to jak byla mlodsza to mi prawie reke urwala..ale teraz juz nie ciagnie :)

No wiesz, jak sąsiedzi trzymali przez jakiś czas tego husky w bloku i tak wyprowadzali, że wiecznie siedział na takiej metrowej smyczy z babką przy ławce - to nie dziwię mu się, że ciągnął.

co?! huskiego?! na metrowej smyczy?! boze..co za sadysci! te psy potrzebuja duzo wolnosci..ruchu..i miejsca do wybiegania sie.. co za ludzie..bez wyobrazni! sadysci! boze!

Na szczęście przeprowadzili się do jakiegoś domku, więc mam nadzieję, że teraz ma lepiej. A najbardziej się babka dziwiła jak kiedyś jej się wyrwał i od razu w długą - tak, że go ganiali po całym osiedlu - geniusze jedni.

boszz..jak tak ludzie moga..ja przez cale zycie mialam psy..i to duze..ale teraz mam mieszkanie..wiec nie mam psa..bo by sie zameczyl..i niestety.. ludzie to egoisci.. a co do huskich..one sa takie,ze raczej sie nie przywiazuja do wlasciciela..tzn.nie tak mocno..uciekaja czesto..i czasem nie wracaja..one gnaja czesto za jedzeniem..w takim sensie,ze jezeli mialyby swojego pana..to jezeli by uciekly..i ktos inny by je przygarnal i dal jesc..to one by tam zostaly. mam znajoma..ma 3 huskie..i trzy razy wymieniala wszystkie meble..tak jej dom zdemolowaly..ale to jest wlasnie to..malo miejsca..malo wychodzenia z psem..

Heh, ja też zawsze chciałem mieć psa - no ale mieszkam w bloku, sytuacja jest jaka jest, więc chyba jednak lepiej, że nie mam. A co do głupich właścicieli - to jeden gość, taki \"znajomy z widzenia\" ma dobermana (piękny pies), ale wydaje mi się, że ten pies stał się równie głupi jak właściciel. Nie dość, że też ciąga matkę tego właściciela na smyczy albo plącze się pod nogami jak nie wiadomo co, to jeszcze w dodatku - jak kiedyś szedł z tym psem to mu jacyś kolesie spuścili łomot, a pies sobie wesoło biegał w tym czasie dookoła nich. No kurde, co jak co ale to przecież ponoć jest doberman a nie chomik jakiś. No ale jak sobie człowiek wychowa, to takiego ma psa.

no tak..blok i pies..nigdy..chyba,ze taki maly kanapowiec..chociaz nie podobaja mi sie takie male psiaki..ale wszystkie kocham.. a co do dobermana..jak ktos nie wie jak sie wychowuje psa to albo powinien chodzic na tresure z nim albo chociaz jakies ksiazki poczytac na ten temat.

Dokładnie. Mi podobają się dobermany, ale nawet gdybym nie mieszkał w bloku pewnie bym się na takiego nie zdecydował - bo to ponoć bardzo trudny pies i szczególnie trzeba wiedzieć jak go wychować.

Hmm..ja lubie bernenśkie psy pasterskie owczarki srodkowo azjatyckie (to dopiero trudne psy) no i podhalany..piekne sa :) datad mialam dwa setery angielski (wystawowe..te duze) i wyżła niemieckiego krotkowlosego :)

Mi wiele różnych ras psów się podoba, więc jeśli bym kiedyś miał się na coś zdecydować - to było by trudne. Ja miałem tylko chomika - kaskadera, ( ewentualnie niespełnionego samobójcę) uporczywie wspinał się po firankach pod sufit i i skakał sobie na dół :P

witam witam:) widzę że ładne tu rzeczy sie dzieją pod moją nieobecność;)

Pewnie, że ładne. Brzydkich nie śmielibyśmy tu zamieszczać :P

hihi co za sprytna odpowiedź;)

A pewnie, że sprytna - całe tygodniowe zapasy sprytu na nią zużyłem :P

uuu ty biedaku to co teraz będzie z Tobą;)

Hmm - nie wiem - jestem tym faktem mocno zdruzgotany ;)

potrzebujesz pocieszenia?;)

oj baaaardzo

hmm jakby tu pocieszyć;)

skutecznie jakoś

hmm może mały buziaczek w pyśka;)

no bardzo bardzo chętnie :) - tylko to trudno wykonalne trochę :(

kurcze to niewiem;(

więc niech będzie ten buziaczek - choć trochę szkoda, że taki \"niefizyczny\"

ale szczery;) cmokkkk:)

no jak szczery i taki słodki to super :) Chyba muszę tak częściej się "zużywać" :P