Dużo młodszy mąż

Dołączam do grona kobiet majacych młodszych mężów. Ja mam 48 lat mój mąż 34. Młażeństwem jestesmy od 5 lat. To nasze drugie małżeństwa. Nadal szczęśliwi i zakochani. On nie zamieniłby mnie na młodszą, zresztą zawsze wolał starsze zrówno z wyglądu i charakteru. Nigdy nie spotkalismy sie z negatywnym odbiorem ze strony otoczenia. Ludzie gdzie wy mieszkacie, że macie jakieś problemy ze strony, no własnie z czyjej strony? Rdziny? Znajomych? A kogo to obchodzi kto jest starszy czy młodszy i ile?

Widzisz, Proud, nie możesz być moim sobowtórem, ani kopią ani czymś podobnym. Jestem kobietą. I piszę z kobiecej perspektywy. Resztę sobie dopowiedz, jeśli to umiesz, dojrzały człowieku. :P

Mowcie co chcecie,ale zwiazki z duza roznica wieku,czy to kobieta z mezczyzna starszym,czy to mezczyzna z kobieta starsza sa normalne,ale jednak osoba młodsza w zwiazku ma pewne problemy emocjonalne.Gdy kobieta jest w zwiazku z mezczyzna duzo starszym to szuka po prostu oparcia i szczegolnie podswiadomie rekonpensuje sobie brak ojca,a jak ojca miała,to albo szuka w starszym partnerze odbicie sw\ojego ojca gdy ten ojciec byl fajnym gosciem. Zwazek w ktorym mezczyzna jest młodszy od partnerki tez mozemy doszukac sie szukania bezpieczenstwa w zwiazku,takze ten zwiazek ma swoje skutki w tym,ze albo syn nie miał dobrych relacji z matka i brakowało miu jej ciepłą,albo miał wspaniałe relaxcje z matka i szuka podobnej kobiety do zwiazku.Zaraz tutaj ludzie napisza,ze to bzdury i tam takei rzeczy.Ale coz,uczeni juz od dawien dawna okreslili psychotyp ludzi ktorzy znajduja sie w takich zwiazkach. Nie neguje miłosci w takich zwiazkach,ale niestety osoby sporo młodsze w zwiazkach mimo,ze sa osobami jaknajbardziej normalnymi w podswiadomosci kieruja sie własnie takimi wyborami,bo tak ich ikształtowało ich dzieciece i młodziencze zycie. A co do chłopca 22 letniego majacego nick proud-of_myself ,jestes mądry facet i mysle,ze kochasz swoja 44 letnia partnerke,ale niestety spojrz w swoje dotychczasowe zycie i zobaczysz ,ze wybierajac zawsze starsze partnerki(ciekawe ile ich miałes w tak jednak jeszcxe niezbyt długim zyciu :-) widocznie jakas duzo starsza kobieta byął ta pierwsza w seksie)kierowałes sie tesknota za matka.A tak w ogole to isnieje cos takiego jak podnieta do swojej matk i wtedy taki młodzieniec szuka starszej.I teraz mozecie sobie pisac co chcecie,ale prawda jest taka jak pisałam.

Kolejna domorosla psycholozka:) Syndrom Otella... Syndrom Edypa... Psychoanaliza Freuda... Toz to prawdziwe pandemonium psychologiczne:) A co do Pani egzemplifikujacej swoje niezwykle wazkie przemyslenia nieco powyzej, skoro jak slusznie zauwazylas nie moge byc Twoim sobowtorem, kopia, etc. poniewaz jestes kobieta, to wytlumacz mi z jakiej racji czujesz sie upowazniona do wydawania osadow o mojej MESKIEJ psychice?:) Oj, kuleja umiejetnosci retoryczne, kuleja:):):)

proud_of_myself chłopcze 22 letni a kochaj i badz sobiez ta 44 letnia,nikt ci tego nie zabroni,tylko zobaczymy ile wytrzymasz przy kobiecie ktora moze byc piekna i przechodzic mnostwo operacji plastycznych i botoksow aby zatrzymac młodosc,ale jednak bedzie sie starzałą.Ty tez ,ale Ty ejdnak masz dopiero 22 lata ,a on juz 44 i za 5 lat to ty bedziesz miał dopiero 27 a ona juz 49.Wpadnij tutaj za 5 lat i wtedy pogadamy.

Bede:) I, co wazne, ja nie "gadam", lecz rozmawiam:) Au revoir...

proud_of_myself:-) Ty ani nie gadasz,ani nie rozmawiasz tylko klikasz jak juz chcesz byc taki dokładny :-) A poza tym mam 43 lata i lubie takich kochasiow jak Ty i młodszych ale w łzoku io poza ;-) I tak jak Ci napsiałam,pogadamy za pare latek:-) Tylko aby tak nei byłao jak z pewnym moim jednym z ktorym zaczełam gdy miał 23 latka a teraz ma 28 i ma zone o 10 lat starsza od siebie i jest w niej szalenie zakochany a seksi sie ze mna tez od tylu lat.Jak to on mowi,woli starsze.A beidna starsza zona zyje w nieswiadomosci.Powodzenia młodziencze :-)

O tym,że nie możesz być moim sobowtórem pisałam ja. A wywody poniżej mojego posta to już ktoś inny. Złosliwie mówiąc, nie umiesz dojrzale wyciągać wniosków. :D

do ,,ja wolę młodszego,, Co z ciebie za szma...! krytykujesz chłopaka 22 letniego, za to że kocha starszą! Straszysz go, że za 5 lat nie wytrzyma... a sama z młdszym się pieprzysz!!! Wkurwiona jesteś, że ten twój były wybrał inną! i na dodatek też starszą a nie ciebie!! i dlatego ciągle mu dupę trujesz i dupy dajesz, żeby rozbić jego związek! Bo sobie poradzić z tym nie możesz i tyle!!!

Abigayl :-) naucz sie czytac ze zrozumieniem kobietko :-) Po 1-ja z tym facetem nigdy nie tworzyłam pary,bo mam własnego meza :-) ktorego nie chce opuscic.A po 2 ten facet ma starsza od siebie o 10 zone ,a ja jestem od jego zony starsza o 4 lata.I nie mam zamiaru rozbijac czyis zwiazek,bo sama nie mam zamiaru ze swojego zwiazku sie uwalniac :-) Poza tym ten co o nim pisałam nie jest jedynym duzo młodszym z ktorym sie pieprze :-) I w ogole wisi mi co Ty o mnie myslisz:-) Piszac do proud_of_myself nie miałam zamiaru go straszyc,bo przeceiz nie je tworze z nim ten zwiazek,tylko napsiałam aby wpadł za 5 lat to pogadamy na temat jego zwiazku z tak duzo starsza. I naparwde naucz sie czytac ze zrozumieniem kobito,bo ja sobie moge poradzic ze swoim zyciem i nie jestem zła z powodu tego,ze ktos ma starsza zone,bo ogolnie zal mi takiej zony ktora zyje w nieswiadomosci,ze jej kochajacy maz posuwa jeszcze starsza od niej.NIech zyja młodsi do pieprzenia :-)

Ależ przeczytałam cię ze zrozumieniem. Niepotrzebnie jeszcze raz mi to objaśniasz. Żal ci tej kobiety..? a skąd wiesz kogo twój mąż posuwa??? Może ty też żyjesz w nieświadomości, tak jak ona? Gdybyśmy poznali całą prawdę o tobie, twoim mężu i twoim życiu... to może ciebie należałoby żałować...???

Misia1611: wchodzisz jeszcze na to forum? :>

Abigayl :-) kobieto,tak się irytujesz jakby to o Ciebie chodziło :-) Czyzbys miała młodszego meza i baoisz sie,ze cos takeigo moze sie stac ;-) Co do mojego meza to po 1 nie ma czasu i siły na skok w bok:-) opo 2 jakby nawet sobie skoczył na boczek to uwazamz,e jak oczy nie widza to i sercu nie żal :-) A co do tamtej kobiety ktorej mi zal,to nei tyle załuje Jej,ze maz ja zdradza,tylko załuje ja z tego powodu,ze Ona na pewno szczyci sie (jak wiekkszosc tutaj piszacych kobiet ktore maja młodszych mezow) tym ,ze ma młodszego od siebie o 10 lat meza i On jest w niej tak szalenczo zakochany.A nawet nie wie,ze jej mezus posuwa od niej starsza.To jest dopiero załosne. I dlatego zawsze mowie,ze młodszy dobry jest jako zywy wibrator :-)

Każda zdrada jest żałosna, a tym bardziej Twoja: ( Siedzi sobie taki starszy mąż w domu, narobiony ,zmęczony, że nawet na skok w bok nie miałby siły, ani czasu... Ale jest szczęśliwy, bo ma przy boku żonę wesołą, szczęśliwą... która go kocha i docenia, za jego wysiłek.I pewnie chwali się wśród kolegów, że są ze sobą szczęśliwi i że żonka to anioł.... nie wiedząc o tym, że ona się łajdaczy na prawo i lewo z młodymi - traktując ich jak wibratory!!! ) TO JEST DOPIERO ŻAŁOSNE I TO BARDZO! :)

Witam Cie Davidek czasem zagladam i czytam ale nie wypowiadam sie bo sam widzisz co sie dzieje na tym forum u mnie wszystko ok raz z gorki raz pod jak sie to potocznie mowi ale jest ok:)Pozdrawiam a co u Ciebie

Dojrzałe,a takie niedouczone(Misia1611) Zacznij kobieto używać przecinków.

U mnie też dobrze, choć już nie z tą osobą co pisałem; też mi się tu nie chce pisać ze względu na poziom wypowiedzi niektórych osó na tych forum :P Chcesz to na gg zagadaj: 6590842

Nie interesuje mnie dlaczego mój partner wybrał mnie i mnie kocha, jakie miał relacje z matką itp. Co to za różnica? Ważne że się kochamy i że dba o mnie jak nikt dotąd. To on jest głową rodziny, wiecej zarabia, jest bardziej zaradny, załatwia za mnie wiele kłopotliwych spraw. O dziwo, jemu zawsze sie podobały starsze kobiety też z wyglądu. Podoba mu się moje ciało p juz nie najmłodsze i to jest własnie cudowne. Gdzie jest powieziane że starsza kobieta jest zawsze jakby matką dla swojego partnera to bzdura, my oboje dbamy o siebie tak samo, mój mąż zwraca sie do mnie z ogromna miłościa i czułością i to on jest bardzo opiekuńczy, ciepły i czuły.

ja wole młodszego kochanka jesteś szmatą. Napisałaś, że ten koleś jest żonaty, a na boku posuwa Ciebie. I Ty kurwa piszesz, że kochasz swojego męża? No ja pierdolę. Po prostu brakuje Ci porządnego jebania każdą porą i szukasz przygód poza małżeńskim łożem. Proud jestem z Ciebie dumna!

do 88annaf8 - i o to chodzi! :) jeśli się z kimś wiązać, to na dobre i złe. A nie tak, że jeden facet do roboty, a drugi do pieszczoty. Takie posty, jak Twój czyta się z przyjemnością:) Szczęścia życzę! :))

Mam młodszego meża i podobnie jak ktos powyzej napisal musimy walczyc ze stereotypami.Kochamy się ,szanujemy,znajomi i rodzina zaakceptowali nasz zwiazek,jednak nadal wzbudzamy zainteresowanie wsrod postronnych osób.Nie popieram jak ktoras napisala mlodego kochanka na boku,bo w koncu nie o to chodzi,jestem zdecydowanie monogamistką i tego samego wymagam od partnera.Śmieszą mnie podstarzałe babki bzykajace się na boku i opwiadające jak na nie lecą młodsi faceci. Nie sztuka uprawiac z młodszym seks na boku,sztuka utrzymac zwiazek i być szczęśliwą

dojrzała ja kazdy ma inny charakter.Jedni wola miec paru na boku zyjac u boku meza,inni wolą zyc tylko z jednym facetem i tyle. A co do tego,ze smiesza Cie podstarzałe babki bzykajace sie na boku z młodszymi i opowiadajace jak to leca na nie młodsi faceci to mzona tak samo o Tobie napsiac,ze je tez smeisza takei podstarzałe babki ktore wiążą sie na staęł z młodszymi i opowiadajace w kołko,ze ten ich młodszy na nie poleciał i tak je bardzo kocha. Ja np[.moghłabym zwiazac się na stałe ,ale po co mi to,ja tam w miłosc nie wierze i wole prowadzic takie zycie jak prowadze,tzn.zycie"szmaty"jak to napisała osoba o nicku Marion_123.:-)

Marion_123 :-) no pewnie,ze jestem "szmata"bo nia lubie byc :-)a poza tym gdzie ja napsiałam,ze kocham meza ?Ja w miłosc nei wierze,a ,ze z mezem jestm,bo jest mi tak wygodnie i tyle.I lubie o kazdej porze dobre pierdolenie i to z młodszymi :-)

Dojrzała ja - dokładnie jestem tego samego zdania. Kazdy młody poleci na sex z dojrząłą kobietą, wcale ta nie musi być piekna ani mieć super charakteru, na zwykłe pieprzenie mozna miec każdego. natomiast utrzymać przy sobie na długie lata młodego fajnego faceta to juz zupełnie inna sprawa. Współczuje osobom takim jak "lepiej miec kochanka" czy jak jej tam. Musiał ktos kiedys ja mocno skrzywdzić że nie wierzy w miłość. mnie na sexie nie zalezy. Jest to sprawa drugorzędna. jestem tez zdecydowanie monogamistką, albo mi w facecie wszystko pasuje i z nim jestem albo nie, nie wyobrażam sobie byc w związku i miec kogoś na boku. Takie osoby powinny pracować w agencjach towarzyskich a nie wiązac sie na stałe.

88annnaf8 :-) mnei tam nikt nie skrzywdził,po prostu nei wierze w miłosc i juz.Ja kocham swoje dziecko, a to jzu inna sprawa.NIktore matki nie kochaja swoje dzieci a ja tylko nie kocham facetow i jzu.I dla mnei seks jest bardzo wazny i tyle.A co do tego,ze kazdy młody poleci na seks ze starsza to sie zgodze,ale nie przyszło Ci do głowy,ze starsza moze lubi takie seksiki z młodym i poza tyjm nie wiem jak u Ciebie,ale u mnei jest tak,ze to ja sobie facetow do seksu wybieram ,nie oni mnie.Ty sobie nie wyobrazasz miec kogos na boku,a ja sobie ein wyobrazam zyc w monogamii i tyle.I nei badz taka moralistka,bo nie wiesz co jeszcze Ceibie czeka.Dopiero na łozu smierci mozesz sobie powiedziec,ze przezyłąm tak i tak zycie.Jeszce masz dalekjo do tego konca,wiec nigdy nie mow nigdy,bo zbyt czesto ludzie pewni siebie,swojego postepowania zawiedli sie na samych sobie . Tak samo to,ze ktos z kims jest długie lata w zwiazku nei poznacza,ze ta druga osoba jest taka w porzadku.Podalam przykąłd kochajacego młodszego meza od swojej zony o 10 lat ktory posuwa jeszcze strsza od zony kobite i ten facet oglada sie tez za znajomosciami z innymi starszymi.A jego zonka .szczesliwa,ze utrzymuje mezusia młodszego przy sobie zyje w nieswiadomosci. Aha,dodam ejszze ,z emoj maz nie jest duzo starszy ode mnie,bo tylko o 3 lata,bo jakos mi migneło ,z ektos tam napsiał,ze moj starszy maz cos,cos tam...

do 88anna Mam podobne zdanie:D Zgadza się,mnóstwo młodych lubi pobzykac sie ze starszymi babkami.Większosć z nich twierdzi,ze to nie mydło,ale nawet na nim brud i obrzydzenie u innych pozostaje. do ja wolę młodszego Dla mnie tez seks jest wazny,ale to nie znaczy,ze mam dawać wszystkim na prawo i lewo:D Nie ma się czym chwalic,ze wybierasz facetow do seksu,to naprawde nie wymaga specjalnych zabiegów:D ,ani wyglądu czy wdzięku. Poza tym ,jak wczesniej napisałas,ja sie niczym nie chwalę,przekazuję jedynie informacje;).Nie wiem ile lat bedziemy razem ,najwazniejsze,ze teraz jest dobrze,moze kiedys będe żałować ,jednak wspomnienia pozostaną.Przynajmniej na starosć bede mogła spojrzec w lustro i powiedzieć sobie,ze nie puszczałam sie na prawo i lewo.Nie wiem ,moze dla ciebie to powód do dumy,dla mnie prostytucja i kompleksy ,no i brak klasy.

dojrzała ja :-) mozliwe,ze dla Ciebie facet do seksu nie musi miec wygladu ,dla mnie niestety musi.Ja sie nei puszcxzam,ja po prostu korzystam z zycia :-) a,ze korzystam w taki niezbyt ładny sposob,no coz,za cos trzeba isc do piekła :-) Co do kompleksow :-) a ktoz ich nie ma,Ty je takze posiadasz i bedziesz je moiął z wiekiem coraz wiecej :-)Ja na starosc tez bede miogła sobie normalnei spojrzec w twarz :-) Piszesz o braku klasy :-) ja klase pokazuje wtedy gdy chce,a na boku to ja nie musze miec klasy :-) A poza tym :-) nie rozumiem czym sie tak wywyzszasz.Zauwazyłąm to ,ze własnie Wy,majace na staęł młodszych panow wywyzszacie sie niesamowicie:-) Czym Ty jestes lepsza ode mnie dojrzała :-) tym,ze wolisz faceta jednego i nie zdradzasz.Akurat to nie jest wyznacznikiem osoby na poziomie. Tak,cipkka i usta i całe moje ciało to nei mydło,nie wymydli sie :-) i jest mi z tym bardzo dobrze.NIech zyja mlode,zywe wibratory:-) Na starsoc bede miaa co wspominac :-)

a' propos obrzydzenia, jezli ktos, kto ze mna byl w chwilach "uniesienia"bedzie czul do mnie jakeis tam obrzydzenie,to bedzie czul takze do siebie co jest jeszcze gorsze.Ja do siebie nie czuje obrzydzenia i to sie tylko liczy.

Nie pisałam,ze nie patrzę na wygląd,skad takie wnioski? Gwarantuję ci,ze patrzę i mam duze wymagania:D Nie mam zamiaru cie przekonywac,twoje zycie i twoje wybory .

ja wole młodszego kochanka: masz przecież męża. Też nie jestem osobą monogamiczną. I właśnie dlatego nie mam męża, ani żadnego stałego partnera. Myślę, że gdybym miała, to wtedy czułabym do siebie obrzydzenie z powodu wszystkich młodszych chłopaków, których miałam. Zdrada to coś okropnego. Też lubię młodszych, ale nikogo nie zdradzam, w przeciwieństwie do Ciebie.