moj chlopak zachowal sie jak kretyn... a moze to ja?

ej jak tam puytalam

Pewnie do niego wróciła.... a tu wróci jak znów z nim zerwie.... i tak jeszcze kilka razy... :(

nie wrocilam do niego, on sie do mnie nie odzywa, ja do niego tez nie. tzn on pisze czasem jakies smsy w stylu ze ciekawe co u mnie slychac i pisze co u niego ale nie odpisuje. tesknie :(

Witaj!! Bądź silna!! -dla Ciebie! Za czym tęsknisz?? czy za tymi prostackimi i chamskimi zachowaniami jakie nam opisałąś? Chyba nie. Tęsknisz za bliskością i miłością? W przeszłości jej nie znajdziesz!! To czeka na Ciebie w przyszłości - musisz tylko wyjść i sięgnąć po to :) Przemyśl dokładnie to co było - jeśli tego oczywiście potrzebujesz. Bo może lepiej do tego nie wracać, ale nie ma też co tęsknić. Tylko przypadkiem nie idealizuj faceta, bo pokazał jaki z niego drań (miałam podobnie wiele razy...)Chciałabym, żeby Ciebie ominęło to cierpienie, w które ja się władowałam na własne życzenie... bo tęskniłam, myślałam, było mi źle. Ale uwierz mi, z tamtym nie czekało mnie już nic dobrego (poza krótkimi chwilami zapomnienia, bez żadnej satysfakcji i nadziei). Teraz natomiast jestem największą szczęściarą na świecie :) I Ciebie też to czeka, tylko pomóż szczęściu :) wydostań się z dołka. Powiedz mu żeby do Ciebie nie pisał. To na pewno wytrąca Cię z równowagi... Albo zmień numer. Pozdrawiam

22:31 opisze wam ta sytuacje ..............................................\" tesknie\" tęsknisz?, a za czym? To pytanie do Ciebie, do zastanowienia. Życie przed Tobą i Twoje wybory jak chcesz je przeżyć i z kim. Pozdrawiam.

ale gowniarz z tego twojego eks i CHAM. i ten JEGO SAMOCHOD. to jest chory uklad. uciekaj od niego jak najdalej, zapomnij i nawet nie rozpaczaj. i nie daj sie wciagnac w jego gierki, ktore maja cie wpuscic w poczucie winy. koles gra na twoich uczuciach. nie daj sie. po co w ogole sledzisz jego opisy na gg itp. zostaw to. to nie jest warte twojego zachodu. koles ma nasrane w glowie. a ta sytuacja nad jeziorem to juz przegiecie. ci jego znajomi to tez jacys pojebancy. po co ty w ogole tam jechalas??? przeciez on cie zabral z wielkiej laski. WIELKI PAN I WLADCA kurwa mac. sorry, ze przeklinam, ale mnie skreca jak widze, ze dziewczyna taka jak ty jeszcze rozgrzebuje ta sytuacje i zastanawia sie czy przypadkiem ona u nie zawinila. nie daj sie . powodzenia.

ze co?!!! ze mialabys niby isc na kolanach, bo spodnie ci sie zabrudza. O w morde!!!!! ale tekst. ile ci ludzie maja lat???? gorzej niz w przedszkolu. bo nawet 6 latki maja bardziej poukladane pod sufitem. O kurwa. wymiekam. ale dajesz soba pomiatac. i jeszcze za tym tesknisz?????? za szmaceniem Twojej osoby????

tez mialam kiedys goscia, ktory chcial robic to samo ze mna co z toba. pogonilam idiote az sie za nim kurzylo:) :) :) miesiac z nim wytrzymalam, jestem BAAARDZO cierpliwa osoba. a jak to zrobilam, to odplacil sie ogromnym swinstwe:( ale to tylko potwierdzilo jaki z niego burak. boze jak ja sie cieszylam, ze juz go nie bylo w moim zyciu. blagal(przez znajmych, zebym do niego wrocila) buahahaa. w zyiciu tak sie nie usmialam

Co za palant ... przepraszam ... ale on nie ma prawa najpierw Ci mowic ze kolezanki moga jechac a potem nie ... owal go ... niech wie jaki blad zrobil ... teraz niech walczy a ty sie latwo nie poddawaj

ja tez błam w podobnej sytuacji, mój chłopak czasami tak mnie ranił że nie raz przez niego płakałam, a serduszko bolało bardzo.kłamał, oszukiwał, wmawiał mi że to wszystko prze ze mnie.a ja głupia widziałam tylko jego. aż powiedzialam sobie dość...zaczełam go olewać choć było to trudne, nie chciałamz nim r.ozmawiać no i co chyba najważniejsze zaczełam umawiać sie z innymi chłopakami.A on chyba nie mógł tego znieść że mam go gdzieś i zaczął za mną wszędzie chodzić.Ale ja miałam już swoje drugie życie,kolegów , chłopaków, imprezy. Gdy powiedzialam mu NIE!!!przestała się do mnie odzywać przez pare miesięcy.Byłam z siebi dumna ale jeszcze bło mi mało. Sprowokowałam systuację i zaczęlismy się odzywać, poszłiśmy na sylwestra, było pięknie,z tym że ja wiedzalam jak to się skończy, on myślał że wszystko jest w porządku i znów jestesmy razem,ale gdy przyzedł do mnie na drugi dzień,powieziaam że za dużo wypiłam i nie wiedziałam co robię.Warto było zobaczyc jego minę. Znow przestał się do mnie odzywać, tym razem prawie na rok . Ale ja już mialam to gdzieś.Cieszyłam sie że dałam mu nauczkę.Poroku zapytałczy możemy porozmawiać,zgodziłam się. Płakał, mówiłże jestem jak jakas obsesja, że nie może już tak życ ,nie może patrzeć natych chłopaków z którymi sie zadaję idt.Najpierw jedna rozmowa, potem druga a potem zaczęłism znów chozić, tyle że przez 3 lata naszego chodzenia nie było wiekszch problemów, najwyżej kłótnie i to zaktóre zawsze on mnie przepraszał pierwszy, nie ważne czyja bła wina.Traktowal mnie tak jak powinien. Dzis jesteśmy małżeństwem i mamy małą córeczkę. Jest naprawde wspaniałym mężem i ojcem .a co do naszej przeszłości to śmieje się ze mnie że sama sobie wychowałam sobie męża.

Masz walnietego chlopaka ! I to tak konkretnie !

ciekawe co slychac u autorki topicu. jak sie potoczyla ta cala historia...

ja tez jestem ciekawa?????????????

az sie zdziwilam ze ktos podniosl moj topik. niestety wrocilam do niego i bardzo sie przejechalam. jak pewnie mozna bylo przewidziec. i oczywiscie zaluje ze nie posluchalam was do konca. teraz jak czytam to z perspektywy czasu, bo minely juz prawie dwa miesiace, to czytam to i nie moge uwierzyc jaka bylam glupia i jak pozwalalam sie traktowac. rzeczywiscie, jak ktos napisal, bylam slepa.

a co sie stało,że sie przejechałas?

niech ten topik będzie przestrogą dla innych gorliwych dziewczyn ale od twojego pierwszego postu wiadomo było jaki będzie scenariusz, że pojedziesz nad to jezior, a potem, że wrócisz do niego, żeby się przejechać, niestety... teraz nie żałuj, jestes przynajmniej bogatsza o nauki, szkoda tylko, ze uczyłaś sie na własnej skórze, mogłaś na czyjejś, miałas do dyspozycji cały tłum ludzi na forum

I jaka jest teraz sytuacja ? To nie jest żadna przestroga bo każdej się wydaje ze kontrolują sytuacje a tak naprawdę to one są manipulowane. Jak ktoś jest ślepy to jest ślepy

to jest po prostu szok przeczytac po jakims czasie to co sie przezywalo, z zupelnie innej perspektywy. ja juz do niego nie wroce, zreszta on nawet nie probuje. nie chce opisywac co mi zrobil, bo az mi wstyd, i dalej tak boli ze nawet nie chce o tym myslec, sama mysl boli. wiem tylko ze nie chce go nigdy wiecej spotkac, nawet przypadkiem.

Trzeba było słuchać co mądrzy ludzie mówią. Sama pisałaś na co go stać. Nic nie jest przypadkiem. Teraz już jesteś spalona i nikogo już nie będziesz miała

co to za glupi text "juz jestes spalona i nikogo juz nie bedziesz miala"? :O

Właśnie miałam to napisać! Kretyńska uwaga! Właśnie, że będzie miała i to fajnego chłopaka, bo jest mądrzejsza o kolejne doświadczenie życiowe. A najlepiej uczymy się na WŁASNYCH błędach, czy to się komuś podoba, czy nie. :P

Nie będziesz nikogo miala bo jesteś głupia Tzn będziesz miała ale tego samego co poprzednio. Aż dojdzesz do tego samego wniosku co teraz i potem znowu to samo

nie jestem glupia, tylko bylam bardzo zakochana. ty pewnie nawet nie wiesz co to za uczucie? wspolczuje

nie przejmuj sie, trafisz na normalnego,fajnego chlopaka. Ale widzisz nie spodziewałam sie ze ten twój to tez skurwiel to ze dzieciak i dupek to dalo sie wywnioskować. Przepraszam za brzydkie słowa

Już nie wiesz co powiedzieć czyli jesteś głupia Już niedlugo inny będzie ci wkręcał kit a ty będziesz wszystko łykać Bo jesteś naiwna. Rozumu już ci nikt nie wleje

10 sztuk --ty chyba jestes facetem

Ja powiem tak - kretyn i tyle jest ten Twoj facet. jak chorągiewka, czy kogos wezmiesz-zle, czy nie - tez zle... Pojebaany Stać CIe na lepszego

10 sztuk na pewno jestes facetem, albo chorą ze złośliwości babą takatamsobie najskuteczniej jest uczyć się na własnych błędach, ale najlepiej, bo najmniej kosztownie, na cudzych opisze wam ta sytuacje nie przejmuj się tymi komentarzami, zawsze sie znajdzie ktoś, kto lubi sie na innych powyżywać i pograc mądrego przynajmniej na forum...odżyj, poczekaj, znajdzie się ktoś lepszy, fajniejszy, dojrzalszy...to doświadczenie pozwoli ci odróznić ziarno od plew... mozesz popracować nad poczuciem własnej wartośći, bo po takich perypetiach zwykle jest denne... trzymaj sie ciepło

Ona lubi takich macho. CIągnie ją do takich więc znowu trafi na takiego samego