Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Estella13

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -

Polecane posty

Ana, wiedza prawie od początku :) no ale jak klient przyjeżdża nie ma zmiłuj się ale szef oświadczył mi dzisiaj że rozumie i wziął kogoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to choć dobrze Foli ze masz wyrozumiałego szefa, mój kiedyś głośno oświadczył że cytuje \" kobiety mogą sobie rodzić ale poza jego firmą\" więc tym bardziej nie uśmiecham i sie tu dłuzej pracować, zresztą widziałam jak traktował byłą księgową jak była w ciaż, poprostu koszmar, teraz ma księgowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zarówno prezes i cice są dziadkami prawie świeżo upieczonymi więc mają podejście odpowiednie, powiedzieli mi że się cieszą i mają nadzieję że po macierzyńskim do firmy wrócę więc pod tym względem jest ok. Tyle, że czasmi jak mój klient przyjeżdża to musze zostawać, wcześniej mi to nie przeszkadzało ale teraz nie mogę myśleć tylko o sobie a ostatnio po takim tygodniu ciężkim się rozchorowałam wiec jestem ostrożna teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli - jedyne co mam to takie niby skórcze, ale zauwazyłam, ze sa one rano i zazwyczaj przy pełnym pęcherzu. Ja jak napisałam - hormony źle znosiłam, tak samo luteinę czy duphaston, kiedy je brałam. Ana - to z jednej strony podziwiam cię, ze masz ochotę kończyć wszystko, ja chyba w takiej sytuacji nie miałabym az takich skrupułów. Po prostu teraz pracuję i daję z siebie tyle, co trzeba. Przychodzi czas na zmiany, informuję szefa i to już jego problem, co zrobi. Najwazniejsze zachować zimną krew ... a za nadgorliwość raczej nie dostaniesz medalu, skoro tak piszesz. Zresztą ja jestem na państwowej posadzie, też kiepsko płatnej (niestety) i nie spodziewam się wielkich \"ochów\" i \"achów\"za moją postawę, tzn. ze chcę dopracowac niemal do końca, o ile się uda fizycznie. Teraz też jakoś nie mam taryfy ulgowej, bo i nie zwracam na siebie uwagi, moze gdybym obnosiła się z moim stanem ... jedyne co - to nikt nie zmusza mnie do pzostawania dłuzej niż 8 godzin, co mam zresztą zagwarantowane w KP. O ewentualnych nadgodzinach mam prawo decydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabjonku chce pewne sprawy pozamykać głównie ze względu na klientów bo wiem ze mogły by pewne tematy zostać potem olane, a nie ukrywam ze wielu klientów ktrych mam przychodzą ze względu na mnie i chcą bym to właśnie ja robiła dla nich projekty i realizacje....a ia tak po moim odejściu będzie gadane prze najlbliższy rok ze to moja wina że nie mogą sie z niczym wyrobic bo ja sobie odeszłam i wszystko zostawiłam...ale wiecie klient jak docenia mni to moze przyjdzie potem właśnie do mojej firmy kto wie, przejmować klientów bezczelnie nie zamierzam, zresztą swój interes otwieram w innym mieście i powoli juz zdobywam klientów z tamtego terenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - na gadanie nic nie poradzisz. Ust złośliwcom niczym nie zapchasz. Takie życie i taki kraj. A jak faktycznie klienci lgną najczęsciej w twoim kierunku, to dobrze świadczy o tobie. Szef wówczas będzie miał zagwozdkę, a ty po prostu mozesz powiedzieć na odchodne, ze robiłaś wszystko sumiennie, ale przyszedł czas na zmiany i nie mogą ci mieć tego za złe. Masz prawo. A na swoim referencji nie będziesz potrzebowała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no racja Zabajonku, wiesz ja nie chce nawet rozstawać sie w złości, po co się kłucić ale wiem ze bedzie obraza o to moje odejście (co dla mnie jest nieuzasadnione) echhhhh jakos to przezyje, na swoim to spokojnie bede mogła zajść w ciąze nikt mi nie bedzie urządzał scen, wiecie nie moge sie doczekać wizyty w klinice ciekawe co powiedzą, jak wyjdą badania, co wogóle jest przyczyną niepowodzeń, kurcze tyle pytań mi krąży po głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - a liczysz się z odejściem z dnia na dzien, czy za wypowiedzeniem? Wiesz, mogą ci robić schody, ze za porozumieniem się nie zgodzą i albo okres wypowiedzenia, albo tzw. porzucenie pracy. Ale to nie wygląda najlepiej na świadectwie. :-o Skoro mówisz, ze tak złośliwie potrafia podejść. Co do badań - to na pewno zaczniecie od tych mniej inwazyjnych: monitoring i badanie nasienia. Potem pewnie badania hormonów, no a potem to już od lekarza zalezy, co zdecyduje. Mam nadzieje, ze u was to tylko mała usterka jest przyczyną niepowodzeń. I że szybko i łatwo ją usuniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku ja zamierzam zrobić wszystko jak należy, wypowiedzenie itd ale jak to bedzie to zobaczymy....Co do zdrowia to kurcze tak bym chciała zeby wszystko było ok żebyśmy szybko mogli cieszyć się dzieckiem echhhhh tak rozmawialiśmy wczoraj z mężem że przecież dla kogoś to wszystkoch robimy nie tylko dla siebie i swoich ambicji ale dla dziecka któremu się bedzie pewnie lepiej żyło niż nam....mam w pracy kolege oni z małżonką tez starają sie ponad rok mają po 27 lat, mówił mi ostatnio że każdy dzień kiedy żona dostaje @ jest teraz dla niej koszmarem zwłaszcza że są już po badaniach i okazało się że to ona ma problemy ze zdrowiem, wiecie co widze co miesiąc jak przysyła mu sms że jej się spóźnia, że może tym razem.....a potem nic z tego echhhhh..ja coś dziś za dużo chyba o tym wszystkim myśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana to powodzenia, zazdrozczę ci tego przejścia na swoje :) Mam nadzieję, ze zaraz potem uda ci sie zajsc w ciążę albo nawet jeszcze wcześniej :) a ja przed chwilą poczułam kopniaczka małego ale jestem w takim szoku że jeszcze nie jestem pewna czy to to, tak jakby mi takie małe stópki przeszły od środka. Lecę opiekowac się dzieckiem szwagierki ona ma plamienie w ciąży i jedzie do lekazra a mąż na szkoleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie, przynajmniej można trochę poczytać. Emika, to troche Ci te zakupki zajęły. Dobrze, że z przyjaciółką, bo mąż by tyle nie wytrzymał. A ja w piątek dostałam @. Przyszła 21 dc. Nieżle co? Jak w porównaniu wcześniej miałam 35-36 dni. Coć mi się rozregulowało. W przyszłym miesiącu wezmę Clo i pojadę na inseminację. Miało być w tym miesiącu, ale przez te zmiany, sobie darowałam. Mam nadzieję, że później bedzie lepiej. Foli, Ty to chyba masz dobrą pracę. Z tego co piszesz to są wyrozumiali. Nie zawsze tak jest. Enigma, poprosimy o jakieś szczególiki z Twojego życia. Hej, hej Estelka. Pobudka!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli nie dziękuje żeby nie zapeszyć, mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, bo oczywiście obawy są wielkie, a co do dzieciątka to chciałabym nawet je pod sercem nosić już myśle że i tak dalibyśmy sobie rade.....mam nadzieje że ze szwagierką bedzie wszystko dobrze kochana, daj potem znać co u niej, i uważaj na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Iwona no niezłą niespodzianke zrobił CI małpiszon, choć powiem CI że ja wole jak przylezie wcześniej niz robi mi wielką nadzieje spóźniając sie kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, no to się odzywam :-) Iwonko, przykro mi z powodu @, bo cóż mogę innego napisać :-( Foli, dziewczyno - nie forsuj się, uważaj na siebie i dzidzię, bo widzisz już Cię kopie za Twój pracoholizm ;-) a niech kopie :-) widać silna dzidzia!!! Zabajonku gratuluję zdrowego Dzieciuńka, jak na razie córuchny :-) Iskierko, aż taką zimną krew zachowujesz przed porodem ? ale to chyba lepiej niż panikować! Emika, ale miałas maraton. Ja tez kiedyś wybrałam się z siostrą na zakupy do Galerii Mokotów i na odchodne powiedziałm mężowi, że wrócimy za 6 godzin. Wróciłyśmy...za siedem ;-) Enigma - w te pędy się odzywać proszę!!! Ana - a jaki profil jest Twojej działalności, jeśli można spytać? Aga, no odezwij sie , co tam u Ciebie i prześlij nowe zdjęcia swojej Sliczności :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja \"walczę\" z testami. Kiedyś myślałam, że owulację mam w 14-15 dc, ale później okazało się na jedym usg w Novum, że w 11 dc. Więc staraliśmy się z mężem od 10 dc mniej więcej, do jakiegoś 13. Poza tym wtedy miałam obfity śluz i myślałam, że to już owu. A tu się okazało, dzięki testo owulacyjnym, że ja mam chyba tą owulację później. Sluzu płodnego dziś mam masę (może to dzięki Catsagnusowi i pitemu siemieniu lnianemu), ale np wczoraj nie miałam nic i gdyby nie testy to pewnie myślałabym, że już po owulacji. A testy wykazują, że do owulacji jeszcze trochę, conajmniej ze dwa , trzy dni - więc owulacja wypadnie około 14 dc. Na razie mamy wstrzemięźliwość seksualną ;-) ale w sumie bawi nas takie \"trafianie w dzidziusia\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Rzadko piszę ale staram się czytać na bieżąco co u was słychać. Estelko powiem Ci,że testy owu też mnie zaskoczyły,tzn. jeden zrobiłam w poniedziałek a drugi we srode i oba pokazały,że te dni mam płodne. Usmiałam się wtedy ale to był własnie miesiąc kiedy staranka w koncu się powiodły :) Tobie życzę tego samego 🌻 Foli, Zabajona cieszę się,że ciąża u Was przebiega prawidłowo i wszystko jest w porządku. Zdrówka Wam życzę! U mnie też raczej w porządku. Martwią mnie dwie sprawy: mam torbiel...ale lekarz zapewnia,że to nic groznego i nie zagraża ciąży, po drugie od jakiegos miesiąca mam uczulenie (głównie na dekoldzie)-zastanawiam się co to za cholerstwo??? Na szczęście w piątek ide do gina i mam nadzieję,że doradzi mi coś w tej kwestii. Pozdrawiam Wszystkie koleżanki (Ana,Estelka,Zabajona,Foli,Enigma,Maklady,Iskierka,Emika,Iwona,Granini,JaChceFasolkę i wszystkie,których nie wymieniłam)!!! 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane ja dziś dopiero teraz, ale cały dzień miałam zabiegany a jutro powtórka z rozrywki:-( iskiereczka, rzeczywiście u Ciebie to tak zleciało, że aż nie mogę uwierzyć, z resztą jak pomyślę o Zabajonej i Foli jak to wszystko na wiosnę znosiła to strasznie szybko czas leci:-) Zabajona, no ja mogłabym ci powiedzieć czy u ciebie to córcia czy synek ale jakbym dostała od ciebie zdjęcie, a tak to mogę tylko spekulować:-( no ale najważniejsze że wszystko jest ok i aby dzidzia była zdrowa:-) foli to rzeczywiście dużo pracowałaś, ale dbaj teraz o siebie to najważniejsze:-)jestem bardzo ciekawa jak wyglądacie z tymi brzuszkami, no i ten kopniaczek dziś musiało być to fajne uczucie:-) Ana, kochana, specjalnie dla ciebie napiszę ci dwie z tych modlitw, a jak ktoś chce skorzystać to proszę bardzo z pewnością nie zaszkodzi a może pomoże:-) grunt to nadzieja i wiara w cuda:-) mam nadzieję, że sie już niedługo Wam uda, bardzo współczuję ci tej pracy, ale już niedługo na swoim więc w nagrodę pewnie zaciążysz jeszcze:-) życzę ci tego z całego serca❤️ 🌻Modlitwa o macierzyństwo:🌻 🌻Panie, dziękuję Ci za męża, za naszą miłość, za wszystko to co posiadamy dzięki Twej dobroci... brakuje nam tylko jednego...brakuje nam maleńskiej istotki, której bicie serca nada wszystkiemu sens, której uśmiech rozpromieni nasz dom. Pozwól Panie doświadczyć nam tego cudu.🌻Amen i druga modlitwa: 🌻Dobry św.Gerardzie, potężny orędowniku przed Tronem Bożym, Ty, który dokonujesz wspaniałych rzeczy za naszych dni, wołam do Ciebie i proszę o pomoc. Proś Pana życia, od którego pochodzi wielkie życie, aby mnie pobłogosławił łaską macierzyństwa i abym mogła wychowywać dzieci Boże w tym życiu i dziedziców Królestwa Jego chwały w życiu przyszłym Amen🌻 a ja sie czuję jakby zawisła w staraniach, nic sie nie dzieje, nie chce mi sie myśleć o dzieciach i w ogóle i chyba lepiej, poczekam na swoją kolej, pewnie sie zbliża:-) wiem że już niedługo zostanę mamą:-) wolę takie nastawienie:-) Iwonka, no troszkę się nachodziłyśmy ale z mężusiem też potrafimy tak łazić na zakupach, skubaniec nauczył sie czerpać przyjemność z przymierzania i kupowania i ma swoje ulubione sklepy do których chce chodzić:-) a jeśli chodzi o tą wstręciuchę to się nie przejmuj, teraz masz spokój z uczelnią i wolny umysł by starać sie o dzidzię:-)👄 Estelka, wreszcie już chciałam cie wołać:-) no to fajnie że tak bawicie sie z testami, może i ja sobie kupię, hmm, zobaczę jutro, tak właśnie od kilku dni myślałam by zacząć brać Castagnus, przeczytam ulotkę i jak nie bedzie przeciwskazań to pobiorę pewnie nie zaszkodzi, a moze pomoże:-) a u mnie dziś 8 dzień cyklu -aż musiałam w kalendarz spojrzeć;-), jajniki cos czuję czasem jakby ruszyły, raz jeden raz drugi, śluz jest ale to jeszcze nie ten, zobaczymy co wyjdzie:-) ale nie będę sie jakoś wysilać psychicznie by to bardzo dokładnie śledzić, :-) może dziś winka czerwonego lampeczkę wypiję, hmm dobry pomysł :-), świece w łazience, kąpiel z pianką to jest to :-) a gdzie enigma i reszta dziewczyn, odzwyać sie tutaj proszę:-) kiedy dostanę zdjecia? ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) buźka do jutra👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Silve26👄 bardzo sie cieszę, że sie odezwałaś może to uczulenie to nic poważnego, z tego co słyszałam to czasem kobiety tak reagują na burzę hormonów w ciąży, ale dobrze że idziesz do gina, co do torbieli, to mi kiedyś ginka powiedziała, że nawet jak zdaża sie torbiel w ciąży to sie wchłania po jakimś czasie więc to nie zagraża ciaży, nie martw sie napewno wszystko bedzie ok, całuję dobranoc:-)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Emika! Dziękuje za słowa otuchy. Narobiłas mi ochoty na kąpiel z pianką ...ale niestety mam prysznic :( Może ja dodam słówko jesli chodzi o modlitwy. Przyznam Wam się,że mniej więcej w styczniu miałam ogromniastego doła zwązanego z zafasolkowaniem a dokładniej z jego brakiem.Mijał rok staranek i zastanawiałam się DLACZEGO nie moge zajsc w ciążę? Kupiłam wtedy modlitewnik, znalazłam modlitwe o łaske macierzynstwa i ...wierzę,że Bóg mnie wysłuchał. Na nastepnej stronie jest modlitwa kobiety w stanie błogosławionym i teraz tą własnie co wieczór odmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :-) Byłam kilka dni u rodzinki, odpoczęłam sobie troszke - mały miał dni \"tatowe\" i przez bite 4 dni nie odklejał się od męża :-D Jak mąż rano wychodzi do pracy to mały tak za nim płacze, że czasami widze, że i on ma \"mokre\" oczka. A jak wraca wieczorem to Pawełek pędzie do niego na czworaka jakby go ktoś gonił. Biedny maluch - jest strasznie za mężem a tak mało go widuje :-( Za to dzisiaj po południu moi rodzice poczuli na ramionach ten \"słodki \" ciężarek :-D Foli - ja miałam takie skurcze, właśnie jak na @ gdzieś tak od połowy ciąży. Lekarz kazał mi się wtedy położyć na boku, odczekać kilka minut. Jakby nie przechodziło to miałam leciec do szpitala, a jak przechodziło to były to skurcze przepowiadające tzw. Braxtona -Hicksa. Kilka razy już miałam porządnego stracha ale faktycznie kilka minut spokojnego leżenie i było OK. Za to jak się zaczął poród to nie miałam żadnych wątpliwości, że to te skurcze prawdziwe. A wcześniej panikowałam jak ja się zorientuje, że się zaczyna. Gwarantuję Wam, że będziecie wiedziały :-D Suzinka ma rację pisząć, że chyba pierwszy poród jest łatwiejszy bo nie wiemy co nas czeka i można sie przyjemnie rozczarować. Ja sie nie bałam porodu, ale tego żeby z dzieckiem było wszytsko w porządku. Jak będę w ciąży z drugim maluchem to pewnie będe się bała tylko i wyłącznie tego, że znowu będą problemy w wypchnięciem dziecka i znowu niedotlenienie itd. Silve - ja miałam dziwne uczulenie na ręcę, aż pojechałam do szpitala. Lekarka zbadała mnie dokładnie ale to nie było nic poważnego. Sugerowała, że mógł mnie uczulić jakiś kosmetyk, nawet ten którego dotychczas używałam. Przypomniało si się wtedy, że wysmarowałam sie wtedy próbką jakiegos balsamu i stąd te rewelacje. Zabajona - na temat płci to ja mam swoje zdanie, że dopóki nie urodze i mi nie pokażą malucha to nie nastawiam sie na nic. Do siódmego miesiąca u mnie był chłopak, potem jajeczka nagle znikły i do porodu lekarz twierdził, że to dziewczynka. Nawet na porodówce jak sie mnie pytali czy znam płeć, to mówiłam, że to dziewczynka. Jak urodziłam, to połozna się ze mnie śmiała, że jak to jest dziewczyna to ona ( położna) jest dziwnie zbudowana :-P Estelka - ja byłam przekonana, że owu mam koło 12-14 dnia a zaszłam w ciąże chyba w 17 dniu przy 28 dniowym cyklu. Teraz mam bardziej zrąbany cykl, więc chyba zaopatrz się w testy. Ile one właściwie kosztują ? Enigma - tak po cichu Ci zazdroszczę tych studiów, bo sama chetnie bym sie jeszcze pouczyła. ale przy moim maluchu to byłoby chyba za dużo na raz. I tak wieczorami padam na poduszkę jak zabita a do tego jeszcze nauka. Ale jak Pawełek podrośnie to kto wie :-D Aha - musze sie pochwalić - ścięłam włosy :-) Poszłam do fryzjera podciac końcówki, ale się tak mi spodobało to ścinanie, że kazałam ścinać coraz więcej ( tak jak kiedyś taka pani w reklamie kawki :-) ) i w efekcie mam krótką ale fajna fryzurkę :-) A tak w ogóle to fajnie wejśc na kafe i mieć co czytać :-) Chyba Emika dała sygnał do pisanie wypracowań i ja i Zabajona poszłysmy w jej ślad. Swoja droga 6-cio godzinne zakupy to nieźle :-P Miłych snów i całuski dla Was wszytskich 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aga! Jesli chodzi o moje uczulenie to ja tez myslałam,ze to jakis kosmetyk czy proszek do prania. Ale niestety mój dekold nie ma do czynienia z kosmetykami. Proszku do prania używam od roku tego samego. Nic więcej mi do głowy nie przychodzi. poczekam do piątku...może lekaż coś doradzi? Aga wyczytałam,że obcięłas włosy-poproszę zatem o fotkę w nowej fryzurce :) Jateż wybieram się do fryzjera zniwelowac odrosty. Mija 4-ty miesiąc ciąży więc myslę,że spokojnie mogę zająć się włosami. P.S. Ucałuj Pawełka...pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, dzięki :) Ja nawet nie zdążę się położyć bo mi to po paru sek. mija ale od 2 dni nie czuję tego wcale. Natomiast czasem coś mnie ukłuje. Fajnie, że Pawełek jest tak bardo za twoim mężem :) Ja też chcę zdjęcie w nwej fryzurce :) Silve, może to jakieś owoce cię uczuliły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silve, między naszymi dziećmi jest tylko 2 dni różnicy :) To uczulenie możesz też mieć na słońce, moja siostra tak miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.. a ja od wczoraj mam L4... dorobiłam się zapalenia oskrzeli i do tego w niedziele przyszła @... jednym słowem czuje sie fatalnie!! Boli mnie głowa, gardło, kręgosłup, i brzuch od @ i kaszlu... no i spałabym cały czas :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jachcefasolkę, współczuję ci, kuruj się. A kiedy wyjeżdżacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedziemy 22 grudnia... teściowej bardzo zależało żebyśmy na wigilie przyjechali a przy okazji Sylwester w Londynie zaliczyli... podobnie jak Ana30 jestem ciekawa co powiedzą mi w Klinice... ciesze sie jak dziecko że nareszcie trafimy w ręce prawdziwych fachowców :-) a gdyby udało mi sie znowu zafasolkować przed wyjazdem to nie wiem kiedy wyjedziemy bo pewnie po jednym poronieniu będą przeciwskazania do lotu samolotem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche sie boje tego wyjazdu... mężuś pójdzie do pracy a ja będe siedziała w domu w obcym mieście w dodatku w obcym kraju :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×