Panna z dzieckiem do ślubu w białej sukni???

dziewice odezwijcie się :)

wtrącę- też miałam problem ze spowiedzią- teraz już nie mam- polecam iść do spowiedzi do zakonników- mają jakoś tak zdrowsze podejście do życia. i o dziwo spowiedź u nich to rozmowa, a nie tylko dukanie grzechów, słuchanie jaka to jestem be i w ogóle. Tam potrafią normalnie porozmawiać z człowiekiem. Już dawno w kościele nie byłam tak mile zaskoczona. Polecam Franciszkanów.

Biel jest oznaka czystosci uczuc !!! I dlatego JA pomimo ze biore slub z rozwodnikiem w USC i mamy 2 letnia corke ubieram sie na bialo! Do tego zakladam welon - nikt mi tego nie zabroni - welon jest dodatkiem do sukni slubnej i z niego korzystam :P POPROSTU SPELNIAM SWOJE MARZENIA !

co to kogo opchodzi czy sie kocham, czy mam dziecko,czy mieszkam z facetem przed ślubem?? wszystko jest dla ludzi sądze że: po pierwsze jak mam ochote na seks to ja zaspakajam wole przed slubem bo potem jak on mnie nie będzie zaspakajał to nie bede robic skoków w bok po drugie jak mam dziecko to znaczy że je kocham i Go chciałam po trzecie mieszkanie przed slubem uzmysłowiło mi ile wiem o nim, jak sie zachowuje itp. po czwarte poco mam sie spowiadać z czynów które mi sprawiaja przyjemność- ksiadz by chciał ale nie ma... po piate ide w białej sukni bo tak chce i już a Ty moja droga nie mów mi co mi wolno a co nieco wypada a co nie -aa bo sama wiem lepiej

A dlaczego nie? Jeśli masz taką ochotę to nie widzę problemu :) To jedyny taki dzień w życiu i trzeba go przeżyć tak jak się chce i wyglądać tak pięknie jak się sobie wymarzyło :) Osobiście gdybym była panną z dzieckiem też szła bym do ślubu w białej sukni i welonie :) Takie było moje marzenie od dziecka i jak ślub to tylko w białej sukni :) www.twoje-finanse.com.pl

biel jest oznaką czystości, a skoro sie z kims uprawialo sex (i niekoniecznie potem wyszlo z tego dziecko) to gdzie ta czystość? teraz wlasciwie wiekszosc sie kocha ze swoimi facetami PRZED slubem a wiec w sumie wszystkie powinny isc w kolorze innym niz biel...ale oczywiscie nikt nie sprawdzi tego, czy jestes ta dziewica czy nie (no moze Ci, co sie nasluchali za ścianów róznych jęków :P ). biel wydaje mi sie teraz symboliczna, ale gdybym ja miala dziecko chyba bym z bieli zrezygnowala...suknie w kolorze ekri tez sa bardzo ladne, a jednak nie takie pretensjonalne i na pewno dadza mniej powodob do obgadywania przez babcie czy ciotki..po prostu chyba wiekszosci latwiej by bylo zrozumiec panne mloda z dzieckiem w sukni o kolorze ekri czy cos...tka mi sie wydaje...ja nawet bym sie glupio czula idac z brzuchem czy dzieckiem za reke w bialej sukni...to takie jakby nieswiadome klamstwo, mimo, ze czasy mamy nieco inne... ;) to moje zdanie

Masz do tego prawo :) Ja mimo tego i tak zaloze biala sukienke i welon. Jak ludzie beda chcieli Cie wziasc na jezyki to i tak to zrobia :P Ja sie tym nie przejmuje - TO MOJ/NASZ DZIEN.

Znaczy że jakies tam slube fatałaszki to jak badanie ginekologiczne Błona jest - sukienka może być biała. Grzybicy nie było - moga być rekawiczki. Nadzerka była - pończochy wykluczone. A jak ktoś kupuje sobie suknie ecru, bo w białym wygląda źle? Albo nie ecru, tylko np. niebieską, bo tak woli ? A jest dziewicą ? To ma sobie transparent namalowac "jestem dziewicą , ale nie do twarzy mi w białym"? Ludzie....

"Znaczy że jakies tam slube fatałaszki to jak badanie ginekologiczne Błona jest - sukienka może być biała. Grzybicy nie było - moga być rekawiczki. Nadzerka była - pończochy wykluczone." ale sie usmialam DOBRE

Hehe dokładnie :) Ciocia z Radomia zgadzam się z Tobą w 100% :)

mam synka 7 letniego i do tego wyjde za mąz nie za jego ojca :) i wiecie co .... to bedzie mój pierwszy raz , znaczy slub i dlatego pójde w bialej i to w welonie :) TEGO KOśCIół NIE ZABRANIA !!! A CZY DZIECI NIESLUBNE TEZ PRZESTANIEMY CHRZśCIć ? ! OPANUJCIE SIE ! KOSCIół JEST DLA WSZYSTKICH.

Oczywiście że tak!!! Co komu do tego czy mam białą suknię welon czy cokolwiek co mi się zamarzy! Ostatnio byłam na weselu , panna młoda w ciąży(nadmienię że rodzina okropnie święta) wiec szła do ślubu bez welonu. Dla mnie to jest poprostu głupie, bo skoro taka święta to mogła nie sypiać z facetem przed ślubem prawda?

podobał? ja brołam slub mając dziecko i akurat moje upodobania, podpasowały się pod poglądy dewotek, bo bieli nie cierpie i welony też mi się nie podobają :P tyle, że ja nawet będą dziewiczą dziewicą, co się nawet nie całowała w policzek z kolegą UBRAŁABYM SIĘ DOKŁADNIE TAK SAMO.....bo po prostu tak czułam się sobą, tak mi się podobało....

Ja mam 3 letnia córeczke - i ide w bieli i welonie - nikt mi nie zabroni - chce to pojde - i mam w nosie czyjes moherowe opinie.:)

a ja mam 23 lata 2 letnie dziecko i tez chce isc do slubu w bieli!!! i wcale nie jestem puszczalska!! moj narzeczony to moj pierwszy mezczyzna i razem zdecydowalismy ze najpierw chcemy dziecko a pozniej slub!! i dlaczego mam nie isc w bieli??

doszlam do 5 strony i skonczylam to czytac...to juz nie jest doradzanie tylko siadanie jeden na drugiego!!!a po co to??? myslalam ze jest tu ktos kto mi pomoze a przede wszystkim kasi ktora o to prosila. myslalam ze bedzie tu kilka mezatek ktoer majac dzieci poszly w bieli i nic sie z tego powodu nie stalo!!!uwazam ze w takim wypadku najlepiej po prostu zapytac ksiedza a nie na sile wbijac komus swoje racje!!! i jeszcze jedno...skoro matki i nie-dziewice nie moga isc w bieli do slubu to uwazam ze te cnotki MUSZA ISC W BIELI I TYLKO W BIELI!!!!zeby bylo je widac a nie wybieraja se inne suknie..bo bardziej im pasuja, bo nie wygladaja blado itp. skoro my nie mozemy w bialej to one nie moga w innych procz bialej i tyle!!!! MOJE ZDANIE!!!!

a i jeszcze jedno....moze ona ma wlasnie normalna rodzine ktora nie bedzie sie z niej smiac ze jest na bialo tylko bedzie razem z nia cieszyc sie jej szczesciem i wsierac ja i jej meza!!!! zazdrosnicy

a co do autorki o puszczalskich to wkurzyla mnie!!!!taka cnotka kurde lepsza, taka swieta, innym zarzuca zle zachowanie a sama popelnia wielki grzech!!!!jak chrzcilam syna i rozmawialam z ksiedzem to powiedzial ze to ze mieszkamy razem jest najwiekszym grzechem a nie to ze mamy dziecko!!!i tylko przez to zabronil mi chodzic do spowiedzi i komunii-ZE MIESZKAM Z NARZECZONYM A NIE ZE MAMY DZIECKO!!!wiecej dziecka nam pogratulowal!!!a moj proboszcz jest starodawny...slowo!!wiec jak bede szla do slubu to jego zapytam czy moge w bieli jesli bede mogla to pojde!!!!!!!i nawet w welonie pojde!!!!!bo mam ciemna karnacje i mi biel pasuje :P hehe i wtedy specjalnie umieszcze tym zdewocialym babom zdjecie z mojego najszczesliwszego dnia w zyciu!!!(nie liczac narodzin synka)

i skad pani wie ze mieszkajac z "przyszlym mezem", popelniajac wielki grzech pani z nim zostanie??!!!moze wlasnie trzymajac go na dystans facet znajdzie sobie w koncu inna..nie bedzie tyle czekal!!!a moze on jest juz po stosunku??nie z pania tylko z inna,przed pania albo w tym samym czasie..moze rabie pania po rogach!!!wiadomo??!!!i na co te trzymanie czystosci skoro facet nie jest czysty i tak do slubu w bieli nie bedziesz mogla isc!!!hehehe skoro taka katoliczka jestes!!!a moze w mlodosci probowalas sama sie zadowolic..to tez grzech!!!ajjjj szkoda slow!!!ja chce spelnic swoje marzenie...a zycie to zycie...skad wiem ze dozyje jutra??ale chociaz mam 2 najwazniejsze osoby w zyciu na ktore moge codziennie przelewac moje uczucia, przytulac kochac..i jestem szczesliwa!!! milosc przysiegnelismy sobie juz dawno..przed soba i bog byl tego swiadkiem..a ze nie bylo to w kosciele przy ludziach przy ksiezach??to tylko formalnosc!!kazdy slub jest na pokaz a skoro to ma byc pokaz to chce wtedy wygladac pieknie!!!!i zadna baba stad mi tego nie zabroni!!!!

biały to niby kolor czystości ale pokażcie mi laskę która nietknięta stoi przed ołtarzem nie ma takich a jeśli są to jako wyjątki wiec nie masz się czym przejmować to twój dzień !!!!!!!!! A ja zrezygnowałam z bieli bo przy mojej karnacji wyglądałam jak śmierć :) i też mi nikt nie zabronił. Nie róbmy problemów tam gdzie ich nie ma

z waszych rozwazan wynika, ze oczywiscie panna z dzieckiem powinna zostac ukamienowana a do slubu to najlepiej worek niehc przyodzieje;p;p ale za to setki nastoletnich panienek ktore w BIELI I Z WELONAMI za maz wychodzi ukrywajac pod tymi bialymi sukienkami kragłe brzuszki to juz ok?? bo co?? bo jeszcze nie widac !!! smieszne a tak pozatym to jakies zabobony sredniowieczne a nie zasady koscielne :D do slubu kazda niech sobie zaklada co jej sie podoba to wolny kraj ,suknie biala i welon jak ma na to ochote pomaranczowa zielona lososiowa groszkowa :D:D:D

Dokladnie. Ja mam slub 10maja 2008 mam poltora roczna corunie ide w bieli bardzo szerokiej z trenem w bialym welonie i moja corcia bedzie miala taka suknie jak ja!!!

napisalas o coruni/corci i jej sukience takiej jak twoja we wszystkich mozliwych watkach litosci!!!!

No i co z tego ze napisała? Jak czytam ten wątek to nasuwa mi się jedno -> \"złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek spódnicy\" :/

!! taka fajna babka z otwarta glowa, wypilabym sobie z toba piwko, a ty zes zniknela zbrzydzona moherowym smrodem;P i koltuństwem bujnym.

Śmiać mi się z Was chce.Porodzły dzieci mając 23 lata a teraz wspierają się na forum., Nie macie sumienia zakładająć biale suknie i welony.A potem chca udawać czyste....buuhahaa

Masakra, plakac sie chce jak sie czyta te wasze wypowiedzi. Ja uwazam ze 23 lata to wystarczajacy wiek na dzecko, niekazdy stawia najpierw na kariere. Jeszcze sie zdaze napracowac i dlatego mam teraz dziecko. Co rozpoczela bym kariere zawodowa i nagle dziecko- i wszystko przepadlo. A tak mac dziewczynke pojdzie do przedszkola za rok a ja bede pracowac w spokoju. A co do sukieneczki majuni na wesele- to moja sprawa co pisze, gdzie, ile i jak. Jestem szczesliwa, bo spelniam swoje i meza marzenia. On zawsze marzyl zeby maja wygladala jak ja. Niewiem z czego wy macie serca i sumienia...

Czy wiek 23 lata dobry na dziecko???????????????????????Gdybym miała dziecko w tym wieku to pewnie nie skończyłabym studia, idąc dalej nie miałabym fajnej pracy, idąc dalej byłabym zalezna od innych , no i oczywiście nie zagwarantowałabym dziecku godnego życia. Ale każdy ma inne ispiracje w życiu i chce cos innego osiągnąć.

Jeżeli po studiach mam fajną pracę i zajdę w ciąże to zawsze mogę wrócić do tej pracy. A jak nie to zawsze zostaje mi wykształcenie i zdobyte doświadzczenie.Po odchowaniu maleństwa mam mozliwość znleźć szybciej pracę, niż TY.