Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Perelka23

Pokażmy im!! Topic dla silnie zmotywowanych!!

Polecane posty

P.S zapomnialam o gratulacjach dla GofaczKa 🌻 ( oczywiscie z okazji kilograma a nie problemow... :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie szok... weszlam pol godziny temu na wage i nie wierze... Pokazala 67 kg.........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ( bez ubrania 66,5 - bo sie nawet rozebralam potem zeby zobaczyc ile waze w wersji rozneglizowanej :D) Nie moge do teraz uwierzyc! :D Kilka razy na nia wchodzilam, ustawialam w roznych kątach pokoju ;) a potem wyciagnelam z szafy druga wage zeby sie upewnic i ..... JEST 67KG!!!!!!!!!!!! :D:D:D Ciesze sie bardzo, zwlaszcza ze ostatnio dosc duzo jadlam, wczesniej mialam mase dietetycznych wpadek, i wytlumaczylam to sobie tak, ze albo milosc tak nam nie wplynela i jakos mi te kilkogramy zniknely :D albo druga wersja ze mi sie przyspieszyla przemiana materii, zreszta najwazniejsze ze waze juz 67!!! Dalo mi to dodatkowego kopa i walcze dalej z moimi kilosami! :D Mam nadzieje ze u was tez jakies postepy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ni i znowu mam wersje topica a la pamietnik :P No ale nic to, ja tu zostaje jeszcze przez najblizsze 13 kg :D Dzisiaj nie trzymalam diety :P Chyba z tego szczescia :P Ale nie zaprzepaszcze tego co osiagnelam! O nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich ktorzy tu zagladaja :D 🌻 Dzisiaj o 4 nad ranem zafundowalam sobie ogromna pizze :P ( zjadlam polowe tej pizzy :P ) Hyh, trudno jest chudnac jak sie jest w zwiazku :P I nie wiem co z tym fantem zrobic, ale z faceta napewno nie zrezygnuje :D A tak poza tym jak bys kiedys tu wszedl to kocham Cie Misiaczq :* :D ( i widzisz oglosilam to publicznie ;) ) Dzisiaj mam jedno wyjscie do kolezanki o 17, potem po 21 wychodze ze swoim lubym i pewnie znowu nici z mojego dietkowania. Waze 67 kg i dobrze czuje sie z ta waga, boje sie strasznie efektu jojo, dlatego trza sie jednak pilnowac :P Dlatego w tej o to sekundzie postanowilam isc pocwiczyc z godzine :D A co mi tam! :D Samotnie mi tu tak w ogole na topicu :( Ma sie ktos natychmiast do mnie przylaczyc! ;) Lece cwiczyc :P Trzymjacie sie dietkujace i przyszle szczuple! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) u mnie 68kg:) poza tym chodzę teraz do pracy więc nie mam kiedy pisać pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Gofaczek_
Hej laseczki... Dzisiaj w nocy bylam na dyskotece... Bylo bardzo fajnie az do pewnego momentu jak zostalam oblana sokiem porzeczkowym... przez gowniarza... Masakra dobrze ze te plamy zeszly... ale wracajac sobie do odchudzanka to dalej sie pilnuje... jem dwa posilki plusokolo 18 jem sobie jakis owoc lub tosta... Ćwicze... tancze i robie polbrzuszki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Gofaczek_
hej zmienilam nick z GofaczeK na _Gofaczek_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki! :* Widze ze pustki, ale co tam, ja sie dalej trzymam, tzn nie tak do konca, bo ostatnio non stop jem :P ale w planach mam schudnac jeszcze 10 kg i sie uda!! Dzisiaj zjem cos do 800 kcal, wlasciwie to nawet juz zjadlam i teraz pozostaje zajac sie czyms i nie myslec o jedzonku :D Waga dzisaj pokazala 68, ale to pierwszy dzien okresu i mam nadzieje ze jednak nie przytylam tego kilograma, tylko ze to woda :P Lece troche sie poaerobicowac :D Buziole dla dietkujacych ----> wytrwalych i dzielnych! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi - widze ze zostalam sama na polu bitwy :P Kurka, waze 68 kilo, nie byla to jednak wina okresu tylko mojego obzarstwa, ale biore sie za siebie od dzisiaj, juz powiedzialam facetowi ze nie bedzie mnie ciagal po pizzeriach i pasl lodami, on oczywiscie uwaza ze nie mam sie z czego odchudzac :P ale mowi tak teraz, niedlugo feromony przestana dzialac i bedzie sie ogladal za tymi chudymi :P :D Nie stosuje zadnej konkretnej diety, przejde na 1200 i zobaczymy :D Buziole dla dietkujacych :* 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede mna ciezkie godziny :P Dlaczego na wieczor zawsze jestem taka glodna? :| Na dodatek moj facet przychodzi i on zawsze mnie czyms pasie, a to pizza, a to spagethii postanowi zrobic :P Trzymjacie kciuki zebym dala rade i nie zarla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, no chyba ze tak :P Tak czy siak juz po raz setny mowie ze nie opuszcze topicu dopoki nie zobacze na wadze 54 kilo :D Kurka wodna, ostatnio stracilam motywacje, mam faceta ktory mnie kocha i uwaza ze jestem piekna i atrakcyjna... powinnam sie cieszyc, w koncu taki facet to skarb, ale ja naprawde chce schudnac jeszcze te 10 kilo a z nim jest mi ciezko :P :D Dzisiaj jak dotad zjadlam arbuza i 2 brzoskwinki :P Narazie jest ok, ale wieczorem znowu bede musiala walczyc ze soba, dzisiaj koniecznie musze sie trzymac diety, bo jutro ide na piknik i facet zapowiedzial mi juz ze zjem ciasto ktore on upiecze :D ( nawet jesli bedzie niedobre to przeciez zjem zeby nie robic mu przykrosci ;) ) W pazdzierniku zaczynam rok akademicki i chcialabym jeszcze do tego czasu zrzucic chociaz 5 kilo. Mam nadzieje ze w ciagu 27 dni jest to mozliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny widze ze topik upada... jest masakra ze mna znow waze 61 kg i to przez szkole bo matura jest a ja sie stresuje i jem :( i jakos nie potrafie sie powstrzymac ... Ratunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topic nie upadnie poki ja jestem grubaskiem :D Gofaczek - nie zalamuj sie, pol kilo to jeszcze nie tragedia, u ciebie to naprawde tylko kosmetyka :) Beffiii - adipex, hmmm... raczej go biora osoby ktore maja > 10 kilo nadwagi, osobiscie jestem przeciwna niepotrzebnym truciem organizmu, zwlaszcza w Twoim przypadku, przeciez jestes szczupla :) A ja sie przyznaje do wielu grzechow: chipsy, lody czekoladowe, 4 kromy chleba, jajecznica i ten arbuz i brzoskwinie... zle, zle, zle... No ale wlasnie sie biore za cwiczenia godzinne, w koncu jutro jest nowy dzien i nie ma sie co zalamywac ( wmawiam sobie ze kiedys bywalo gorzej :P ) Trzymjacie sie kochane i pisac mi tu, chce miec jak najszybciej 500 wpis :D 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, ledwo znalazlam ten topic, wyladowal o zgrozo na 3 stronie! :P SKANDAL!!!! ;) Znow jestem chora... nie wyleczylam sie porzadnie ostatnio, nie bralam antybiotyku i od wczoraj znowu choruje... Nie moge nic przelykac, wiec od wczoraj to tylko pije herbate z cytryna i to ledwo, tak sobie mysle ze w sumie umieram przez te gardlo, ale moze jak stane za pare dni na wadze to uznam ze czasem warto tak pochorowac ;) Hyh, musze jakos do poniedzialku przezyc a potem skladam solenna obietnice pojsc do lekarza i zgodzic sie na przyjmowanie antybiotyku :P Ide cos posprzatac w chalupie :P Trzymajta sie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buuuuuuu :( A ja nadal chora :/ na dodatek atmosfera w moim domu jest tak straszna ze mam ochote sie spakowac i natychmiast wyniesc... Za kilka dni pewnie ochlone, ale teraz mam ochote niszczyc ;) Chyba przez ta chorobe ( prawie nic nie jem :P) schudlam, w kazdym badz razie zapinam pasek na dziurke dalej :D Zwaze sie jutro i napisze :D Moj pierwszy post na tym topicu traktowal o tym ze podjelam walke z kilogramami przede wszystkim dla kogos z kim spotkanie mam 15 wrzesnia, teraz jestem bardzo szczesliwa i bardzo zakochana w kims innym, ale spotkanie z tamtym kumplem jest nadal aktualne ( potwierdzil wczoraj telefonicznie ze wraca do Polski w srode i w piatek chce sie spotkac) Moj chlopak nie jest zadowolony z tego ( opowiedzialam mu ze to jest ktos na kim mi kiedys troszke zalezalo :D ) Ale rzucil tekstem w stylu ze mi ufa i mam jego blogoslawienstwo ;) Szczerze to mi kompletnie sie nie chce isc na to spotkanie, ale w koncu jestesmy kumplami, obiecalam 3 miechy temu ze jak wroci to sie spotkamy tego 15.09 wiec ide. W sumie powinnam mu podziekowac za to ze byl dobrym mobilizatorem ;) Nie bede wazyc 15 wrzesnia 58 kilo, ale tez nie waze juz 80 :D Los jest czasem przewrotny i nigdy nie wiadomo co sie czlowiekowi przydarzy, ja jestem szczesliwa z takiego obrotu wydarzen :) Zjem jakies jablko i wracam do lozeczka sie kurowac :P Glowa do gory i nie poddawajcie sie! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello a ja teraz chodzę na staz i nie mam czasu ani na jedzenie ani na odchudzanie:( ale cały czas jestem zmotywowana i chcę schudnąć jeszcze 10 kg!! bo 68 kg to nie jest moja wymarzona waga:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziś się widziałam z moim eks... i jestem jeszcze bardziej zmotywowana!!:) zobaczyć błysk żalu w oczach byłego... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczynki... U mnie po staremu szkola dom i nauka ... zbytnio tez nie mam czasu na jedzenie ani na cwiczenia ... musze jakos rozplanowac ten czas sobie dalej waze tak jak wazylam staram sie dalej wytrwac przy swoim ... ale ten stresik robi swoje ... Odwiedzajmy czesciej te topic :) Do uslyszenia jutro Perelka nie martw sie u mnie jest podobnie naprawde ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Nadal mam angine ropna i nie moge nic przelykac, od wczoraj zyje na jogurcie i wodzie, dzisiaj to nawet jogurtu nie jestem w stanie wsunac, przez to ze nie moge jesc czuje sie slaba i zmeczona i chce w koncu wyzdrowiec i pozbyc sie tego ropnia w gardle :P Waga pokazala 65 kilo, no ale to dlatego ze odkad mnie to gardlo boli to malo jadlam, oczywiscie sie ciesze, chociaz narazie jedyne o czym jestem w stanie tak naprawde myslec to potworny bol przelyku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, bo nawet nie mam co sobie poczytać dla zmotywowania do odchudzania!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Hyh jaka slaba jestem :P Musialam odwolac swoje dlugo wyczekiwane spotkanie, ktore mialo odbyc sie w ten piatek :P Probuje mimo choroby sie jakos wziasc w garsc i uczyc ( jutro niby mam zaliczyc jeden przedmiot i ostatecznie zamknac sesje ) ale nie wiem czy w tym stanie dam rade, zwlaszcza ze zaliczenie jest ustne, z drugiej strony tak sobie pomyslalam, ze jak tam pojde i \"przemowie\" to nie beda mnie meczyc i dostane zaliczenie na bolacy ropien w gardle ;) Jesli chodzi o odchudzanie, to jest tak jak pisalam w poprzednim poscie, chudne bo nic nie jem, dzisiaj waze juz 64 kilo... ale jestem przekonana ze to przede wszystkim odwodnienie organizmu i jak dojde do siebie to bede musiala troche nadrobic tych strat jakie poniosl moj organizm w walce z bakteriami :D Wracam do lozka, pospie 2 h a potem sprobuje sie cos pouczyc... ;) Trzymac sie tam kochane i nie poddawac 🌻 P.S Dzisiaj mi sie snila kanapka z majonezem i serem zoltym... ahhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciagle walcze z angina i paskudnym ropniakiem, nalykalam sie wczoraj srodkow przeciwbolowych i dzieki temu zjadlam po raz pierwszy od 5 dni normalne jedzenie, nawet cala czekolade zjadlam :P Ale rozgrzeszam sie choroba i tym ze dzisiaj znowu mnie bardzo boli i bede jadla te swoje papki :P Waze 64 kilo, bardzo sie ciesze, ostatni raz tyle wazylam w 3 klasie ogolniaka :D No ale poki co i tak narazie jeszcze przez minimum tydzien bede zanginowana, wiec narazie to zaprzata mi umysl a raczej towarzyszacy bol... ;( Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzajacych te stronke :D 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja to już chyba nigdy nie schudnę:( prawie nic nie jem, tylko piję wodę i kawę i dale j jestem gruba klucha:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moja waga pokazuje 59,5... bardzo sie ciesze wiem ze to przez szkole a dlatego ze mam wiecej zajec i wogole... Od tej pora w pażdzierniku zapisalam sie na aerobick.. hihi oprocz tego mam w-f 3 razy tygodniowo iw domu sobie cwicze.... Jestem pozytywnej mysli... Beatka 24 potrzebujesz wiecej ruchu,... a jedzac tyle i ile jeszcze twoj organizm po dluzszym czasie przyzwyczaja sie ze mu tyle dajesz i zamiast spalac zbedne kalorie i energie on je maganyzuje naprawde... Troszke wiecej jedzenia i ruchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! 🌻 Beatka- powinnas jesc kobieto, zeby ci metabolizm elegancko pracowal, licz kalorie i zdrowo jedz to naprawde schudniesz, glowa do gory :) Gofaczek- tak trzymac, ruch to zrodlo sukcesu :D Jestem szczesliwa :D Pękł mi w koncu ten okropny ropniak ktory sie przyczepil do mojego gardla :P Wyplukalam go i gardelko mam juz wolne i nie boli i moge normalnie przelykac a co za tym idzie pic i jesc :D Wczoraj to normalnie tyle zjadlam na wieczor ze odbilam sobie caly tydzien choroby ;) Dzisiaj strasznie duzo pije, widac organizm sie upomina bo w trakcie anginy sie musialam niezle odwodnic. Jutro sie zwaze i zobacze ile waze po chorobie, a wasciwie ile przytylam przez ten weekend kiedy odbijalam sobie chorobe ;) Ale jestem taka szczesliwa ze w koncu nie placze z bolu, ze moge normalnie mowic i bezbolesnie przelykac ze nawet jesli przytylam z 3 kilo to nie bede sie tak bardzo smucic ;) Moj facet jest kochany, poprosil mnie wczoraj zebym wiecej nie szczuplala bo mam takie cudowne kobiece ksztalty :D Dobrze ze sa na swiecie jeszcze normalni faceci ktorzy wola miec normalne kobiety a nie jakies wieszaki :D Trzymajcie sie laseczki! 🌻 Życie jest piękne... :-)))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam załozycielke topiku i wszystkich pozostałych:) Od miesiaca nie pale.Po 3 tygodniach przytyłam1 kg.Waze sie co tydzien,wiec i dzis po miesiacu wskoczyłam na wage i co sie okazuje?Mam 2 kg mniej po 9 dniach. Nie jem słodyczy,ostatni posiłek o godzinie 18:00. Moja aktualna waga to 63kg.przy wzroscie 158cm. Moj cel to 50-54max.czy dam rade??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edita18
hejka! Przylańczam sie do Was!!!!! Perełko jestem pełna podziwu!!!!!!! Jak myślisz, uda mi się schudnac, jedzac rano: kanapke chleba razowego z szynką lub pomidorem obiad: MZ ( o polowe mniej) kolacja: nic bez slodyczy, herbatka czerwona Jak uwazasz? No nic, ja mykam odezwe sie jutro* Szybkiego powrotu do zdrowia! Ehh wiem, cos o gardle, ciagle mnie boli;) papatki*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×