dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Kropelka, miłej imprezki:) Podziwniam za wytrwałość w kuchni, wiem, ze to cieżka praca, ale jak się lubi, to nawet taka praca może być przyjemnością. Kuuleczka- ale masz opis na GG....rozmarzyłam się:D

b.ona- jaką metodą będziesz miała robiony ten zabieg? Jeśli wolno spytać?

elektrokoagulacja z chirirgicznym nacieciem BOŻE jak to brzmi...

Czyli zwykłe wypalania, a chcesz mieć jeszcze dzieci??? Pytam, bo przy wypalaniu kwasami nie ma powikłań, a po zamrażaniu i wypalaniu mogą być. Wiesz, nie chce Cię starszyć, ale zawsze jest jakieś ryzyko... Elunia, mój mąż powiedział, ze obydwoje ze szwagrem jesteście tacy młodzi, powiedział, ze Ty to chyba jesteś mój rocznik...No wiesz, on jest 8 lat starszy ode mnie, dla niego osoby przed 30-stką są młodzi:) Powiedział, ze jesteś sympatyczna, wielka szkoda, że nie mogłyśmy się zobaczyć, ale co się odwlecze.....

czesc dziewczyny:) nie bardzo moge na razie pisac wiec \"na szybko\" podczytuje. odezwe sie troszke pozniej. b.ona- ja mialam usuwana nadzerke przez krioterapie. praktycznie bezbolesny zabieg nie liczac delikatnych skurczow podobnych do tych przed miesiaczka. polecam. jesli masz czas sprobuj sie czegos dowiedziec. ja w warszaw\\ie placilam za ten zabieg 270 zl. jest jednorazowy i nie ma sladu po nadzerce.

witam kochane kobietki, jak wam mija dzionek??wichura was nie porwala??;) axxk jasne ze przyjmiemy Cie pod nasze skrzydelka:D zapraszamy:), razem razniej, Moniakat ma racje tworzymy niezla grupe wsparcia:D, terapia we wspolnym gronie jak najbardziej wskazana:D Monia gratuluje umijetnosci w sferze zawodowej:D, noo baaa przeciez wiadomo ze jestes super kobitka:), prawda ze mily mam opis hehe??:D i to szczera prawda jest:)sama sie rozmarzylam;)hihi bobasekm ojj zdrowiej szybko kuruj sie kochana:)przesylam ci pozytywne fluidziki w postaci buziaka Ejmi z tego co piszesz masz naprawde fajnych rodzicow:)i naprawde twoi rodzice sie kochaja:)to piekne ze po tylu latach mozna darzyc sie nawzajem takim uczuciem:), uwielbiam patrzec na moich rodzicow, po prawie 30 latach malzenstwa trzymaja sie za raczki przytulaja sie ciagle i wymieniaja czule slowka:D mam nadzieje ze my wszystkie za x lat tez bedziemy swoich mezczyzn kochac tak mocno jak teraz i oni nas:) Ejmi nie zwlekaj z wizyta u gina zdrowie jest najwazniejsze....ja tez niebawem wybieram sie bo mam torbiel na prawym jajniku co roku powtarzajace sie ostre zapalenie nerek, nadzerke i cholera wie co jeszcze...musze to wszystko wyleczyc...:( Yasmin przykro mi ze masz tyle klopotow....bede mocno trzymac kciuki aby wszystko sie wreszcie ulozylo, przechodzisz teraz trudny sprawdzian zycia....Bog wystawil Cie na ciezka probe..probe wiary pokory cierpliwosci...ale wierze ze zdasz ten bolesny egzamin, wyjdziesz na prosta zycze Ci tego z calego serduszka:* b.ona pewnie ze Cie pamietamy!!!nic sie nie boj:)zabieg na pewno pojdzie gladko i bedziesz zdrowa jak rybka:) kropelko zycze udanej imprezzki i milej atmosfery:) a ja dzis ide z moim M. do pijalni czekolady Wedla, ale grzesze mmmmm heh, jeszcze mnie tam nie bylo , wpakuje w siebie mnostwo kalorii ale to tylko raz na jakis czas , a wy jak spedzacie weekend?? jakies ciekawe plany?? caluje i sciskam was wszystkie:)

Ale mi klientka podniosła cisnienie.....oczywiście mnie się oberwało, bo to ja odbieram telefony, a oberwało mi się przez chłopaków..... Kurcze, trzeba się odstresować... Ja mam weekend edukacyjno- odwiedzinowy- jutro egzamin, więc nauka, a w niedzielę odwiedzamy moje babcie.....mam nadzieję, że Wojtka nie ściągną do pracy......masakra.

Ejmi, brałaś kiedyś ten lek??? http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?s=3&d=e&p1=2&letter=&lek=393

Widze temat gina na fali. Ja zawsze chodze na wizyty kontrolne jak jestem w Polsce. Teraz tez robilam cytologie,myslalam ze cos bedzie nie tak, ale na szczescie wynik prawidlowy.Chociaz po wizycie mialam maly dyskomfort,ale to chyba byla wina wkladek ,albo nie wiem czego.... Plany na weekend tez juz jakeis macie. Ja wyskocze do kolezanki na plotki, moze pusci mi jakies ogloszenie na necie w zwiazku z praca. Czekam teraz na kolezanke,moze przyjedzie po wizycie od gina. W koncu bede miala okazje zobaczyc pierscionek zareczynowy no i obadam brzuszek czy juz jej urosl troszke. Bylismy wczoraj na zakupach bo bardzo chcialam spodenki ktore upatrzylam w jednym sklepie , i byly za duze,niestety nigdzi enie bylo. Ale kupilam kolezance sweterek dla jej coreczki jak sie urodzi, kupilam wiekszy tak na pol roku do 9 miesiecy bo dzidzia urodzi sie na koniec marca, a ja nie wiem czy pojade w tym czasie do kraju. Chcialam sporzadzic mapke ale nie mam wszytskich danych, czy mozecie mi podac nazwy miast gdzie mieszkacie? Chcialam zobaczyc czy udaloby sie zorganizowac jakies spotkanko latem *Alex- WARSZAWA *Asiulek, *Bobasek, \'B.ona, *Ejmi-OSTROWIA MAZOWIECKA, *Elcia, \'Fajna, *Gawit, *Judkall, *Kuleczka-BIALYSTOK, *Kropelka-LEBORK, *Moniakat, *Mylo- POZNAN, *Thahlunt, *Yasmin- SZCZECIN,

Monia---chyba obie mamy taki edukacyjny weekend:) ja tez jutro mam zaliczenie, z logistyki:) a naukę zaczynam....dopiero dzisiaj;) wczoraj jakos mi do konca nie wyszło. Ale cóż.....dam radę, jak zwykle z resztą:)

Hej własnie sie pacykuje do tego gina, od siostry z szafy wyciągnełam tunike, to nic że ona nosi 2 rozmiary mniejsze ciuchy, jakoś się w nią wcisnęłam - cudem:) Gołym tyłkiem nie będę świstać:P troszkę sie niepokoje co tam wyjdzie podczas badania.. no ale za godzinke się okaże.. Monia - bromergonu nie brałam i mam nadzieje że nie bedę brała. Prolaktyne mam w normie więc o tyle dobrze... a dlaczego pytasz? Bling- Ostrów Mazowiecka:) Mowi się - do Ostrowi, ale nie ta Ostrowia tylko ta Ostrów:) Z czasem przywykniecie:)

Czytalam wczesniej jak tlumaczylas Alex no i tak popelnilam blad bo zle sobie zapisalam wczesniej, hihi. No musze przyznac ze dziwna ta nazwa. No i juz mi sie tez przypomnialo ze Monia Katowice A wlasnie , Moniko jedno zdjecie mnie zaciekawilo,gdzie napisalas ze data byla inna, jak na listopad to bylo cieplo skoro ty mialas butki z odkrytymi palcami i pietami....

Witam Monia mój gino powiedział, że po wypalaniu u niektórych kobiet nadzerka powraca więc jakbym miała nadżerke to miałabym usuwaną w szpitalu laserowo. Ale mama grupę cytologiczna I :) I bardzo mnie to cieszy:) BlingBling mnie moze zapisać jako osóbkę z Kielc :) Taka ze mnie świętokrzyska czarownica;) Yasmin wiesz ja jak tak patrze na ten rok to jestem przerazona, wszystko sie wali i w ogóle jest do (_I_) Szkoda gadać... U mnie plany na weekend w sumie zadne. Jestem chora, MM też i ALek dostał gorączki więc będziemy sie leczyć i tak nam minie week. Pozdrawiam wszystkich bardzo goraco

No i jestem po wizycie... mam dobre i złe wieści Złe: -mam dwie małe torbiele na prawym jajniku, są malutkie mają po kilka milimetrów, jajnik nie jest bardzo powiększony... są to torbiele czynnościowe więc znikną wraz z okresem - okres znowu mam wywołac luteiną, nabłonek mam już duży wiec @ pojawi się pewnie po kilku tabsach lutki - wychodzi na to że mam cykle bezowulacyjne, musze to zbadać koniecznie - przydałyby się wszystkie badania hormonalne Dobre: - z testosteronem nic nie musze robić, jest tylko ciut podwyższony, włoski nie powinny mi już tak rosnąć Przy niedomodze trwałej jestem skazana na luteine , lekarz powiedział żebym jak najszybciej zachodziła w ciąże bo nie ma na co czekać póki te moje problemy nie są jeszcze zaawansowane, kiedy moje jajniki jeszcze nie są zorane torbielami no i żeby nie nabijać sie tym progesteronem bo bede chodziła jak bańka. Muszę zrobić monitoring cyklu jesli nie bedzie owu no to muszę wziaść coś na jej wywołanie. Zdołował mnie tym wszystkim, nie wiem jak to będzie. Pewnie żeby zajść w ciaże bede musiala brac tone leków a po ciąży jeśli nic się nie zmieni to pewnie czekaja mnie tabsy Pytałam o Castagnusa on stwierdził że nie ma co bawić się w jakieś ziółka - tak to skometował i zmienił temat. Na koniec jeszcze mnie wkurzył bo nie chciał wziaść kasy na wizyte.. wygonił mnie i powiedział że bez testu pozytywnego mam się nie pokazywac Teraz bede główkować co z tym wszystkim zrobić, starania mamy zaplanowane na czerwiec, przez ten czas postaram sie zrobić wszystkie hormony zbadać to jajeczkowanie. Zastanawiam sieczy niewziaśc tego castagnusa, ale boje się że pogorsze sytuacje. No nić dziś zapodaje luteine.. cholera a myślałam że zdołam bez niej zyc

Jedziemy po rybki. Szefa corka ma 4 zlote i juz jej sie znudzily wiec my je wezmiemy, bo przeciez nie wypadalo spuscic ich w toalecie. Ejmi alez ten lekarz mial poczucie humoru z tymi pieniedzmi z a wizyte. Co za zloty czlowiek.

no zajebiście mnie ktoś pocieszył na pomarańczowo....

Ejmi pomarańczami się nie przejmuj, nie warto. Dobrze, że poszłaś do gina. Przynajmniej wiesz na czym stoisz. Porób sobie badania itd i do dzieła:) Będzie dobrze:) Bling fajnie, że będziesz mieć rybki:) Ja mam 4 neonki i 2 molinezje i... no i te czarne pieronki (czyt. molinezje) zjadają mi roślinki w akwarium. Na poczatku myślałam, że sa głodne, ale nie nie sa, one po prostu bardzo lubia te roślinki i niestety powoli roslinki zanikaja. CHyba będę musiała cos z tym zrobić, tylko jeszcze nie wiem co. Ejmi Ty masz męża \"wojskowego\" i mam takie pytanko. Nie wiesz jak to jest z ta słuzbą? Bo rozmawiałam z wujkiem (wojskowy) i powiedział, że nawet jak MM przestanie chodzić do szkoły a będzie jedynym żywicielem rodziny to go nie wezmą, ale słyszałam tez inne głosy i sama nioe wiem co o tym myśleć:( WIem, że jakby wyrzekł sie wiary albo przeszedł na inna to tez by go nie wzieli, ale ta opcja odpada. Słyszałam tez, że jak ktos ma tatuaz w widocznym miejscu to tez nie biorą, ale kto by go później do pracy przyjął:O Nie chcę żeby MM szedł do woja, szczególnie po tym co się słyszy ostatnio w mediach. Po prostu się o niego boję. Dzis byłąm w mieści szukać pracy i... załamka:( Powysyłam CV ale jakos nie wierzę w to, że sie odezwą:( Kurcze, może trzeba by wyjechać za granice kraju i tam czegos szukać. Już sama nie wiem:O No ale nasmutałam, przepraszam.

Witam moje skarby kochane. Normalnie jak to wspanale wrócić do świata:). Od wczoraj byliśmy odcięci. neta zero, proądu zro, i walnęło w nadajnik z ery więc telefonu tez zero....ale już spoko wróciluśmy do świata żywych:P i obecnych :)) Poczytałam co nieco jeszcze nie wszystko bo jakoś nie umię się odrobić ale nadrobie obiecuje. Monia ja jestem po 30 - mój rocznik to 1975 - więc przekroczyłam już magiczną liczbę 30:D. Twój mąż też zrobił bardzo sympatyczne wrażenie na nas. Szkoda tylko ze my się nie poznałyśmy:( ale chyba wszystko przed nami. W każdym razie Moniczko kuchnia wyszła co rewelacyjnie:) A propo to mój szwagier powiedziuał ze ta poprzednia ekipa remontowa zrobiłą wam bardzo dobrze i fachowo te pokoiki. naprawde powiedział zże widac profesjonalizm w tym. Niestety ja się na tym nie znam więc nie moge się okreslić a pozatym nie widziałam bo jak onilatali z metrem i mierzyli mieskznaie twoje to ja pisałam im te cyferki. Ciekawe czy doczytają jak i co hihihi. Bo ja bym nic z tego nie wiedziała:P.. Monia - i nie wiem jak się to stało ja też nie mam od ciebie zdjęć. Pośij mi bardzo cię proszę, bo twój emil tez mi się zgubił a Mirek go będzie potrzebował. A ja ci odeśle moje foty...mój mil elcia_31@o2.pl Ejmi - nie przejmuj się tam jakimis pomarańczkami - wszystko ci się uda zobaczysz. Zrób koniecznie to co musisz i starajcie się o bobaska. Czasami wizyta u gina nie jest opymistyczna ale wdze że u ciebie nie jest az tak źle. Ja tez miałam dwa torbiele na jajnku - brałam sterydy. i już ich nie ma. ale to było pare lat temu. Więc u ciebie tez się wchłoną. Ja ide do gina po tą luteinę chyba - bo jakoś chce zadziałać w swerze grubości mojego ciała. Jak się nie uda to olewm już to i kicham. W końcu taka mnie Pan Bóg stworzył no i pewnie mam taka zostać:). Powodzenia życze skarbie:). axxh - witamy w naszym gronie - odwiedzaj nas często albo najlepiej zakotwicz się tu:) b.ona - ja tez miała wypalanke robioną po urodzeniu Sarki. Do tej pory nie ma śladu po niej. A badanuia cytologiczne mam robione jak się pojawię na wizytach ginekolo. A to nie często bywa przyznaje się. Jak nie mam potrzeby to nie ide po proistu. Mój lekarz się smieje ze jak ja do niego dzwonie i się umawiam to chyba jestem w ciąży:P. hihihi. Ja po prostu nielubie takowych wizyt. Ale teraz będe musiała się iśc przebadać. Bo jakieś nieregularne mam cykle i w oóle coś mi się pokręciło po tabsach. Yasmin - słonko - co się źle zaczyna to się dobrze kończy - wiem ze to marne pocieszenie bno do końca roku jeszcze 11 miesięcy ale zawsze to jakieś światełko. Mam nadzieję ze u siostry to jednak nie gruźlica tylko jakas niedoleczona grypa albo alergia. I ze wszystko szybko się wyjaśni i będzie dobrze. Życzę ci tego z calego srducha:)) kropelka - miłej imprezki ci życze jutro no i miłych klachó dzisja. Trzeba od czasu do czasu się rozerwać i odstresowac:)) Mój mąż się będzie odsterowywał na Malcie a ja nie wiem chyba u siostry w żywcu. Ale to dopiero w lutym niestety -0 do tego czasu będe musiała jakoś wytrwać. Mam nadzieję ze mi się uda - zresztą jak siadam na topicu z Wami to tez się odstresowuje - bo powiem co mi na wątrobie siedzi:P. A wy mnie wyczytacie i jest oki:)) kuleczka - miłego czekoladowania:D. U nas wiatr się już uspikoił i jakos nie wieje wcale. To dobrze bo to wczorajsze to był horror. Normalnie masakra. Bobasekm - kuruj sie i męża i Alka tez. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. makabra z tymi chorobami normalnie. Atakują ze szkoda gadac. bling - to dobry pomysł z tą mapą. I ja tez bym była bardzo chętna na spotkanko;)) Już się pisze na liste:D. Możesz napisać sobie ze ja jetsem z Tychów to tak na śląsku sobie leż. tym górnym. No ale się rozpisąłam uuuuu. No cóz teraz lece sprzatac zległości dalej a potem znowu wpadne. Całuje i ściskam

Elcia ale ten swiat mały, ja mam wujka w Tychach:) Szkoda tylko, że do niego nie jeździmy, ale cóż, niekiedy tak bywa. On tez nas nie odwiedza, bo miał kilka lat temu wypadek i jest sparalizowany więc... U nas tez wiatr jakby trochę ucichł. ZObaczymy co będzie w nocy. Tak czy inaczej znów były przerwy w dostawia prądu:O A ja sie tak okropnie boję ciemności. Gorzej niż dziecko. No to ja mówie dobranoc, udanego wieczorku i upojnej nocy:) Aha z MM się smiejemy, ze te tabsy co mi dali to na zmiejszenie popędu są. Ostatnio o mało nie zwariowałam, tak mi sie chciało a odkąd biore te tabsy - nic, zero reakcji. Tłumaczyłam to MM żeby czegos sobie nie pomyslał i razem doszlismy do wniosku, który napisałam powyżej.

Stan zapalny mam od... nerek - bakteryjne zapalenie. dostałam leki za 80 zł ( :( ) Jak sie z tym uporam wyleczymy nadżerkę W nerkach od dawna mam piasek ale nie mialam żadnego zapalenia Niec to - przynajmniej wiem na czym stoję...

Dzieki dziewczyny, moja sytuacja ani jest dobra ani zła... ale nie chce już o tym gadac będzie co ma być, nie moge sie tym załamywać. Bosasku - Kochana o to wszystko musze zapytać męża, bo ja pojęcia nie mam, poza tym nie wiem czy on będzie wiedział o co biega teraz w tych przepisach w końcu nie pracuje w tej branży, ale postaram się coś wywiedzieć dam Ci znac:) Zbliża się weekend wiec pewnie zrobią sie pustki na topiku. Ja się ogromnie cieszę że w niedziele wracamy do domu, muszę to odereagować, bo chyba sama siebie troszke oszukiwałam z tym optymizmem nerwy wychodzą a już po tej wizycie u gina to w ogole... pojade do siebie wyciszę sie a poza tym T musi mi wszystko wytłumaczyć po swojemu, brakuje mi rozmów z nim, potem wszystko wydaje sie o wiele prostrze. Czekam na niego powinien zaraz być. Poza tym w niedziele chce sie wybrac na zakupy tak bardzo chce sobie kupić coś nowego.. nie mamy duzo pieniążkow ale mam swoje pare groszy zaoszczędzone i chce kupić sobie jakiegoś ciucha... musze poprawić sobie nastrój koniecznie! Buziaczki dla Was dziewczynki, jesteście dla mnie jak balsam:)

Ejmi - po takim tygodniu pełnym wrażeń i nerwów napewno potrzebujesz spokoju i wyciszenia. A i zakupy tez bardzo bardzo podnosza na duchu:) życzę więc przyjemnego weekendu i miłego powrotu do domciu:). I całej reszczcie tez zycze wesołego weekendu. W niedziele dzień babci ja nie wiem jak ja przeżyje ten dzień bez mojej kochanej babci:(. Pójde co prawda do drugiej babci ale ....to nie to samo. Obie babcie kochałam, a jedną nadal mkocham bo jeszczecżyje ale tamta była mi bliższa i była taka moja, taka babcina i..... a nie zanudzm Wam.. bobasekm - a ja jeździłam na wakacje bardzo często za panny niedaleko Kielc na wieś do przyjaciól rodziców. Wiocha nazywa się Borowiec. lezy koło Krasocina jakos tak niedaleko Włoszczowej. No i mam super wspomnienia z tamtego okresu:D. Bardzo lubiłam te tereny...

b.ona - dużo piwa... mój J ma problemy z nerkami. Już trzy razy miał ataki kolki nerkowej. I lekarz powiedział zę to tzreba dużo piwa. On musi dziennie wypić jedno piwo. czasami nie ma ochoty oi nie pije pzre tydzień i zaraz czuje ze coś się dzieje. Wylecz stan zapalny nerek a potem taka kuracja żeby piasek zszedł.

Czesć wieczorowa pora, właśnie poszedl pan od szaf wnękowych i skonczyłam obklejanie kolumn mojego Wojcia. Elcia, no widzisz, to Cie odmłodził mój mężuś, ja jestem 80, wiec wiesz, jak coś to mamy tyle samo.... Ale Ty jesteś duzo bardziej doswiadczona ode mnie:)Masz Sarkę:* Jesli chodzi o mojego Maila, to jak nacisniesz moją nazwę uzytkownika to sie pojawi, ale podaję: moniadaniel@interia.pl Na tego maila wchodzę min raz dziennie. Czekam na jakis rozsądny kosztorys. Strasznie załuję, że mnie nie bylo, ale cóż słuzba nie dróżba. Bling- nie rozumiem z ta datą, muszę obejzęć mój blog..... Ejmi, nie przejmuj się pomarańczkami, wcale nie sa takie zdrowe jak o nich piszą;) Ja wiem, ze WAm się uda zaciążyć, przede wszystkim podejdziecie do tego z rozsadkiem Bobasku miłego kurowania... B.ona- to piwko trzeba pić;) A co do nadzerki, to myślę, ze lekarz wie co mówi. Jutro WAs dokładnie doczytam....lecę do łózia... Buziaki M.

ps Elciu: moniadaniel@interia.pl Adrian jest z Tychow, o którym WAm pisałam.....dobranoc.

Bling- kolejne poniżej.....zdjecie robione w dniu od kiedy jestesmy razem, dlatego pamiętam datę, to był 4 grudzuiń, a to co było w Brennej, to jest wyzej od tego co niże, ..., chyba juz spię... M.

Cześć dziewczyny! ój mężus ma dzisiaj imieniny ale dopiero wieczorem wróci z pracy a jutro jedzie na 5 rano więc chyba swietowanie przełożymy dzisiaj idę z Beatką \"na grzebanie\" - mamy w planie cztery sklepy z używaną odzieżę - może coś sobie wynajdziemy Dzisiaj musimy też sie obkupić na Dzień Babci i Dziadka - jednym kwiatki i coś słodkiego, drugim niestety znicze... Ale będziemy myśleć gorąco i o jednych i o drugich i dziękować że są i byli i że my jesteśmy....

Czesć Kochane Ja się tylko chcialam przywitać, a jak sobie zrobię przerwę to znów tu bede....na chwilkę....ucze się B.ona- wszystkiego dobrego dla Twojego M. Miłego dnia M.

No i stało się.Mówiłam,że się nam włączy szwędacz.Podrygalismy sobie troche u znajomych ,a potem na disco.ALEŻ ja uwielbiam tańczyć.Ale nie balowaliśmy do póżnej godz jak ostatnio.Zresztą zaczęlismy juz o18 a wrócilismy o 1.00. Macham łapka na powitanie.Trochę odpoczynku,potem zawieziemy kolege męża który nas dziś odwiedził,a potem przyjmujemy gości.No raczej moi rodzice,ale to i tak my,a głównie Daniel bedzie \"biegał\". Trzymajcie sie cieplutko.BUZIACZKI NA RESZTE DNIA. PAPA