Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

wyniki moczu mam nieciekawe. idę na 15 do lekarza. A zaraz na 10:30 idę na występ mojej Beatki. Nie mogę się doczekać. Mąż pojechał po drugą babcię ale boję się, że w ten śnieg nie zdążą przyjechać. Będzie smutno - mała liczyła że obie babcie i dziadzio zobaczą występ. A może się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katowice Zasypane i nadal sypie.... Cześć Wam.... Yasminko, przykro mi z powodu babci Twojego męża, teraz obydwoje musicie sie wspierać nawzajem. Co do @ to wiesz, tak bywa. Ja to przechodze co miesiac. Wczoraj nie zaglądałam do Was wieczorkiem, bo chciałam odpoczać od komputera i trochę zmolestować mojego Wojcia, no i zmolestowałam, hihihi....dziś ostatni dzień kiedy mogę spłodzić dzidzię...cały czas czuję swoją macicę, tzn nie boli mnie, tylko mam takie delikatne skórcze, nie zwracalam wcześniej na to uwagi, lub nie miałam takiego czegoś......zobaczymy, wszystko się wyjaśni za jakieś 10-12 dni... Bobasku, jak tam teścik? B.ona- trzymaj się i wylecz te swoje nereczki, bo -sama wiesz jak to jest z nerkami, są bardzo ważne.... kropelko podziwiam wytrwałośc w odchudzaniu, ja przestałam sie przejmować, ale prowiant wg mojej diety wzięłam do pracy, zobaczymy.....muszę zjeść śniadanie... Ejmi- gratuluję rocznicy i trzymam kciuki za rozmowę- fajnie by było, gdy by to było to co Ci pasuje, co byś chciała robić:) Kinia, a jak Ty sie czujesz??? Miłego dnia i buziaki gorące w tym mroźnym dniu:* M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia 2006 - Cześć Kobieto- dołącz do nas, będzie nam miło!!! Elcia, ale mi smaka zrobiłaś, normalnie nie wiem co Ci zrobię- chyba muszę dziś ugotować.....mąż bedzie w niebo wzięty:) M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry ptaszyny 🌼 Monia----mam nadzieje ze to molestowanie Twojego męża zaowocuje 👄 zycze Wam tego:) tak a propo......hehe....M nie jest jeszcze moim mężem;-) juz mielismy takie plany, rozmawialismy o tym, pamietam jak 2 listopada na święto zmarłych pojechałam do domu o powiedziałam rodzicom ze niedługo pewnie wyprawimy weselicho, Tato sie tak cieszył..............a teraz powiem Ci szczerze......nie chce mi sie nawet o tym myslec :-O nie tak miało byc:( wiem ze kiedys na pewno się pobierzemy, nie chcę do konca zycia zyc tak jak teraz, ale narazie te plany trzeba odłożyc. Zawsze chciałam miec duze fajne wesele, zeby cała rodzina potem długo je wspominała......a teraz juz nie chcę. Bobasku robiłas test? i jak tam? Ejmi-----powiem szczerze ze Twój mężuś jest baaardzo romantyczny:) normalnie pozazdrościc;) takie piękne róże....nie kazdy facet pamięta o rocznicach:) Elcia-----jak tam wizyta u lekarza??????? wyjasniło sie cosik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Kochane! Yasin - bardzo mi przykro z powodu babci M, nieszczeście chodzą parami.. takie nasze zycie paskudne:( Ja dziś czekam na telefon z tej firmy, mie li siędo mnie odezwać i umówic konkretnie na rozmowe wiec czekam.... no i zobaczymy co tam w trawie piszczy. Dziewczyny mam wyniki badań. Z tego co sama moge odczytać no to morfologia jest ok, WR ujemne czyli ok, próby wątrobowe ok, tylko cukier mam podwyższony! mam 106.6 a norma to 65-105. NIe Jest wiele podwyższony, ale rozmawiałam z pielegniarką i ona radziła mi powtórzyć to badanie. Ja całkiem zapomniałam że nie powinno się jeść owoców i słodkiego przed badaniem cukru conajmniej kilkanaście godzin przed badaniem, a ja na wieczór zjadłam jabłko i pomarańcze, a o 7 rano miałam pobraną krew dlatego wnioskuje że wynik jest nierzeczywisty. Poczekam na pozostałe wyniki (mam je mieć w poniedziałek) i pójde do internisty jeszcze raz. Nie wiem jak wyszedł mocz bo nic nie rozumiem z tego co napisali. Zobaczymy jak wyjdzie ta toxo i insulina. u nas bardzo wieje i leci taka kaszka z nieba, bardzo nieprzyjemna pogoda, aż się nie chce wychodzićz domu.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u Was wieje a u mnie piękne Słońce:) zapraszam wobec tego do Sz-na;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek wszystkim. Dopieor skonczylam nadrabiac zaleglosci na wszystkich topikach, a ze ten zostawiam na koniec,bo wiem ze ebdzie duzo do czytania ,to dopiero jestem. Ejmi dzieki za dane co do Asiulki, Jej miejscowosc jest blisko torunia. Wnioslam nowe dane na mapke i juz mam nowa Gdybym miala wszytkich was numerki gg to bym wam tam ja slala,ale chyba nikt sie nie pogniewa jak co jakis zcas bede ja tu wklejac z nowymi danymi. http://img181.imageshack.us/my.php?image=mapkaszczesliwych9qi.jpg W poniedzialek, mojej kolezance udalo sie dostac prace,wiec odstapila mi spotkanie na ktore byla umowiona na 20. Tylko ze ona jest po fizykoterapii i lubi prace z chorymi i starszymi osobami. Ja juz chyba kiedys tu wpsominalam , ze sie do takiego czegos nie nadaje, bardzo wspolczuje tych wszystkich chorob, ale nie moglabym sie przemoc do takiej pracy. Niestety , taka juz jestem i nic tego nie zmieni. Wiedzialam tylko tyle ,ze babka byla bardzo zainteresowana kolezanki oferta, potrzebowala asystenta w domu i w pracy. Pojechalam na to spotkanie ale nikt mi nie otworzyl drzwi, i w domu ujadalo jakies wielkie psisko (mozna bylo sie domyslec z tonu jego wycia ze jest sporawy) Jednym slowem zrezygnowalam, i do rozmowy nawet nie doszlo. Obrazalska kolezanka nadal sie do mnie nie odzywa. Trudno ,nie bede sie narzucac,zreszta wole milczec ,niz palnac cos glupiego. Moim zdaniem nie stalo sie nic zlego,no ale jak ktos ma serce blisko d... to tak juz jest. Mysle ze kazda normalna,dojrzala i przede wszystkim dorosla osoba zareagowalaby inaczej. Nie pisalam wam o co poszlo, otoz. Moja kolezanka spotykala sie kiedys z facetem ktory mial w Polsce narzeczona. Kilkumiesieczna znajomosc. Wszystko sie rozeszlo po kosciach. Poznala innego,przyjechal tu do niej. No i spodziewaja sie dziecka. Spotkalam przypadkowo tego pierwszego obecnie juz z zona , tez zaciazona. Wiec wspomnialam o tym kolezance, po prostu tylko dla tego ze obie sa akurat w ciazy no i mi sie dostalo,Ze po co w ogole o tym pisze , jak ja on wcale nie obchodzi itp..... Wydaje mi sie , ze bardzo sie boi ze obecny zrobilby jej znowu jakas awanture . Zastanawiam sie tylko jak tak niedojrzali ludzie chca byc rodzicami Co z tego ze przeszlosci nie da sie zmienic,ale przeciez mozna z nia zyc. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć skarby :) witam w zasypany dzień. Sypie i sypie i jeszcze ma posypać dzisiaj do 22,00. Ale perzynajmniej wymrozi choróbska i przynajmniej naciesza się dzieci tym sniegiem troszku - bo to w kiońcu koniec stycznia wic wypada jakies sanki dzieciom pokazać i bałwana ulepić. mamy takie plany dzisja po pracy - moze się uda:D. Yasmin - nie poszłam jeszcze do lekarza bo nie ma go narazie - urlop ma więc musze czekac. \\narazie sie uspokoiło wszystko i nic mi nie dolega. Ale zaraz po powrocie lekarza z urlopu ide do niego. Monia - zurek dzisja gotujesz?? smacznego!! My jemy dzisja pierogi ruski - co prawda kupione i mrożone - ale tez dobre. ja nie mam cierpliwości do lepirni tego. A pozan tym to po pracy mi sie nie chce nic kompletnie:P. lece popracować bo przyszłam zjadłam cosik no i wopadłam do was i teraz wypada popracować:P. dzisja zapowiada się luźno więc może będę miała więcej czasu posiedzieć z wami:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bling - no widzisz jak to jest z tą robotą:O Do mnie baba miała dzwonić kolo 10-11 i nie zadzwoniła, załadowała mnie w bambuko. Ja bardzo nielubie niesłownych ludzi, bo jak sie umawiam to jest dla mnie świete..no ale ludzie są różni. A co do koleżanki no to rzeczywiście totalny bezsens, jakaś dziwna ta koleżanka. Najlepiej jest sie nie odzywać nie wtrącać bo potem człowiek zostaje wrogiem i się nie przetłumaczy że chciało się dobrze. Ja nie uznaje obrażalstwa zawsze mowie o tym co mi leży na wątrobie nie ma niedomówień i domysłów i tak chyba jest najprościej. Dziś wieczorkiem wracam do moich domowyh ćwiczeń, miałam tydzień przerwy, wczoraj na aerobiku sponiewierałam się nieźle. waga stoi w miejscu czuje po sobie, ale tak jak mowilam zważe sie dopiero w lutym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi no widzisz jacy sa ludzie. Mi ostatnio ta kolezanka napisala cos niemilego, ale ja wcale tego nie skomentowala , bo po co o byle g... sie orazac. Narzeka ciagle ze chce juz wrocic do Polski bo nie ma sie do kogo tu odezwac, hm troche dziwne bo zawsze uwarzalam ze jestesmy przyjaciolkami, i zawsze mogla na mnie liczyc,widocznie teraz juz sie nie zaliczam do zadnego grona w jej towarzystwie. Nie jednego faceta jej przezylam, nie jedna kolezanke... A co do tego spotkania,to tez sie zdziwilam ze nikt mi nie otworzyl,chcoiaz potem pomyslalam ze moze osoba bardzo chora i duzo zajmuje jej czasu dojscie do drzwi, No nic wystraszyl mnie ten pies i chyba dobrze sie stalo jak sie stalo Elu ja ci z checia bym wyslala troszke sniegu,bo tego u nas pod dostatkiem. Balwan tez juz stoi na podworku,tylko ze nie taki jak sie w Polsce lepi hhii, Ten ma tylko tulow, nie jest zbudowany z trzech czy dwoch kol,dziwnie ,no ale tez ladnei sie prezentuje Zmusilam sie dzisiaj wstac z Miskiem i od 9 siedze sobie w biurze. Mam czas do 16 zeby sobie conieco poczytac na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć z zasypanego świętokrzyskiego:) Jak wczoraj po 22 zaczęło padac tak do teraz nie przestaje. Oczywiście Alek się bardzo ucieszył i jak tylko wstał tak bez śniedania pobiegł na dwór. Wrócił camy mokry, ale jakze szczęśliwy:) No i oczywiście ze śniegu cieszy sie nasza suczka, bo bardzo lubi sie w nim tarzać:) Yasmin bardzo mi przykro z powodu Babci M :( No i przykro mi, ze nadciągnęła do Ciebie @ :( Może innym razem sie uda:) Monia piszesz, że nie mozesz zaciążyć, a ja mam pewne podejrzenie dalczego. Mam nadzieje, że się nie obrazisz jak napisze, a jeżeli Cie urazę to bardzo bardzo przepraszam. Otóż piszesz o tych dnaich płodnych i w ogóle. A moze po prostu przestań o tym myśleć i kochaj sie bez mysli o dziecku. Psychikamoze bardzo pokrzyżować plany. Wiesz ja jak nie mogłam zajść to brat kolezanki powiedział tak: myśmy sie z Anetą starali 2 lata i nic. Ona przeszła masę badań a wyniki były ok więc on zaczął podejrzewaz ze z nim jest cos nie tak. W pewnym okresie odechciało im się normalnie seksu, bo przestał ich cieszyc, myśleli tylko o dziecku. Dali sobie na wstrzymanie. Kiedyś tak jakos naszła ich ochota i zrobili to, a póżniej okazało sie, że Aneta jest w ciązy. Mnie tez wszycy znajomi mówili, żeby odpuścic i czerpać tylko przyjemność a nie nastawiać sie na prokreację i... i zaciążyłam, szkoda tylko że tak szybko \"odciążyłam\". Więc prosze postarajcie sie nie mysleć za bardzo o dziecku tylko cieszcie sie SOba a zobnaczysz, że ani się obejrzysz napiszesz nam, że zostaniemy ciociami:) Z całego 😍 Ci tego zyczę:) Uf nie wiem czy nie za bardzo to zagmatwałam... Bling powód do obrażania niesamowity. Ja bym na to nie wpadła. Szok. Skoro ona tak pogrywa z Toba to chyba rzeczywiście lepej dać sobie z nia spokój i tyle. A jaka u Was pogoda? Bo w Polsce śnieg:) Aha fajna ta mapka, bardzo mi sie podoba:) A ja tej pracy nie przyjęłam. Byc moze źle zrobiłam ale nie odpowiadały mi warunki i ta \"niestabilizacja\". Ja chcę coś konkretnego i tego będę szukać. Moze sie uda. Testu nie robiłam bo sie bardzo boję. Z jednej straony chciałabym być w ciąży (chociaż wolałabym urodzic dziecko w wakacje a nie po nich), a z drugiej jak pomyślę ze mogły by byc komplikacje to... Chyba lepeij zebym jeszcze nie byla, bo to stanowczo za wcześnie. No cóż w piątek mam wizyte u lekarza to będę wiedzieć co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już dzisaj Paweł został w domu.A monia się uparła żeby iśc do szkoły.A nochal ma taki czerwony.Mam nadzieje,ż enie wyjdzie jej ten upór bokiem.Qurde czasami nie mogę trafić za tymi moimi dziecmi. Pawła zatrzymalam,bo w piatek ma zawody.Wyjeżdźa z drużyna koło Bytowa.Chce ,żeby sie trochę podkurował. I tak to już jest z tymi dziecmi. Bling nie przejmuj się głupotami,nie warto sobie psuc humorku pirdolkami. Ejmi jeszcze doczekasz się jakiejs super oferty.Może rzeczywiście się pokuruj i zacznijcie solidnie sie starać o maleństwo.Jeszcze się w zyciu napracujesz. Yasmin szkoda,że nici z dzidzi.A i masz dowód,że nie ma co wierzyc we wróżby.Daj sobie z nimi spokój.CZesto z zabawy we wróżki robi sie poważne uzależnienie.Nie polecam:D I tak dalej i dalej.... Spadam bo nie mam weny. Pozdarawiam tylko i mocno tulę wszystkie dziewuszki.🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:)...U mnie zima na calego,jest mnostwo sniegu i trzyma mróz...Dlatego dzisiaj z malenstwem nigdziue sie nie wybieramy... Monia 🌻 dziekuje,ze pytasz...czuje sie bardzo dobrze...no moze poza tym,ze apetyt mi nie dopisuje,ale to chyba przejsciowe.Dzisiaj na sile wmusilam w siebie jedzenie:o...nie wiem co jest... Ejmi 🌻 nie chce polemizowac,ale ja od lekarza uslyszalam,ze zdrowa norma poziomu cukru we krwi wynosi do 127,wiec teraz to co napisalas zbilo mnie z tropu...i nie wiem,czy ten moj lekarz jakis niedouczony...:o Milego dnia wszystkim zycze :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia - spoko spoko lekarz nie jest niedouczony:), są różne te normy to zależy od labolatorium w którym robi się badania, wiec nie masz się czym martwić:) Ja teraz rozmawiałam z koleżanką która jest doktorem z bilogii i powiedziała mi że żeby wyszedł najbardziej wiarygodny cukier należy nie jeśc niczego słodkiego czy alkoholowego 24 godziny przed badaniem, inaczej wynik będzie niewiarygodny. Tak więc ja popełniłam błąd bo zjadłam na wieczór słodkie owoce:) Powtórze dla pewności badanie w przyszłym tygodniu:) Słuchajcie wszędzie jest zima.. mój mąż ma dziś służbę i już isę martwie bo on musi robić patrole co kilka godzin a u nas tak wieje mało głowy nie urwie, żeby mi sie tylko nie przeziębił:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale za to dzieciaki mają radoche, można wreszcie na sanki się wybrać! Powiem wam że sama chętnie bym powściekała się w śniegu, może jakiś kulig czy cuś... mam bardzo fajne wspomnienia z dzieciństwa kiedy całe osiedle dzieciaków spotykało sie na jednej górce i cuda się tam wyprawiało Ehh fajnie powspominać Pamietam ze ojciec zrobił mi \"zjeżdzadełkoi\" z worka foliowego wypchanego słomą - jak sie na tym zjezdzało fantastycznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze u was zima pełną parą widze. Bo u nas nic. To jakas sciema a nie snieg. A moze to i dobrze bo o 15 wyjezdzamy z Misiem do Kołobrzegu a potem do mamusi. Snieg nie sprzyjałby podróży za bardzo. u nas w firmie totalne lenistwo. Nic sie nie dzieje. Nudno jak nie wiem co:-O dlatego tak mi sie czas dłuży. kropelko-----a szlag by trafił te wszystkie wróżki. Kij im w oko:-) Juz nigdy nie uwierzę.:) 🌼 kuleczka gdzie jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin - ja ci pośle troszke śniegu w paczce. U nas śniegu tak jakoś do łydek,. W pracy tez dzisiaj totalny luz i lenistwo. Wszystko co miałam zrobić jest zobione dzisiaj jakoś szybko mi to poszło i teraz moge sobie poserfować po necie:). Własnie zjeliśmy pizze mniam mnia. ale sie opchaliśmy dychać nie idzie:P. bling - nie pzrejmuj się koleżanką obrazoną. Powód co prawda fatalnie banalny i dla mnie żden ale skoro ona za takie rzezcy się obraża to jaka to koleżanka?? Nie mam pytań więcej:P. Mój numer gg ci posyłam - zawsze sie przyda - 3234996. Ejmi - tacy są ludzie nisłowni. Może to i dobrze że się nieodezwali - bo jakbyś podjęła ta pracę to potem by się okazało jacy to są ludzie to trudno by ci sie współpracowało z nimi. Zobaczysz znajdziesz coś godnego uwagi i coś w czym będziesz się czuła obrze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychodzi na to ze ta moja zima do was powedrowala,ale o Szczecin nie zahaczyla Ciesze sie ze i u was troszke popadalo ,az lzej na sercu ze nei tylko mi zmarznie tylek hihi,oczywiscie zartuje Dzieki kobietki za rady na was zawsze mozna liczyc. Jak to mowia przyjaciol poznaje sie w biedzie, ja wiem ze jeszcze bedzie taka sytuacja ze to ona przyjdzie do mnie pierwsza. I na pewno bedzie mogla liczyc na moja pomoc. Ja jestem zodiakalna rybka , i zawsze troszcze sie o innych a na koncu o siebie. No i nie wiem co z ta nasza mapka,rozrzuconych istotek. Kiedys czesciej pisywalam na topiku dietkowym i mialam okazje spotkac sie z garstka dziewczyn,a spotkanie bylo w Warszawie No zobaczymy co wymyslimy, do wakacji duzo czasu,moze niektore pojawilyby sie w podwojnej osobie. Czego was zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadfa
ja jestem bardzo szczesliwa mezatka :) mamy malego dzidziusia mieszkanko na kredyt prace... i chociaz tez borykamy sie z problemami zycia codziennego- o zdrozo ile ich jest- to wiemy ze mamy siebie i zawsze wspolnymi silami damy sobie rade. on moze liczyc na mnie a ja na niego. nasza milosc nas napedza do dzialania, choc mowie nie zawsze jest lekko. owocem naszej milosci jest coreczka ktora kochamy i rozpieszczamy ponad zycie :D trzymajcie sie szczesliwi bo tylko to sie liczy w zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elusia, moje ulubione pierogi ruskie, no nie......czekam, aż tesciowa zrobi nam paczkę.....:) sadfa- witamy, zrob się na czarno i dołącz się do nas! Bobasku- nie gniewam się, powiem wiecej, masz 100% racji... Bling- nie wypowiadałam się na temat obrażalskiej koleżanki, bo nie miała powodu, zwyczajnie się wygłupiła i teraz pewnie jej głupio- bo dziurkę w dupce i wymowkę ma każdy.... Bużka M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macham wam łapeczką na pozegnanie:) za chwilkę wyjezdzam, czekam na mojego Miśka i w droge:) a wam moje miłe Panie, zycze miłego popołudnia i wieczoru:) 🖐️ 🌼 dla WAS ❤️ 🖐️ do jutra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdfa - witamy witamy - zmień kolorek na stały i dołącz do nas na stałe. Zapraszamy!! Ja zaraz wracam z pracy do domciu i lece na saneczki:D. Wpaden do was wieczorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, mój mąż tak mawia, mawia też, że:\"...to jest pewne jak to, że miś sra w lesie\"....mam nie zły ubaw z tych jego powiedzonek:) Elusia, ja też chcę na sanki.....tylko mnie starej nie wypada, jakby były dzieci, o to co innego:) Bobasku, na razie jestem na etapie obserwacji samej siebie i wiem, że u mnie wszystko przebiega zgodnie z naturą. Mam tak samo jak moja mama długie cykle, a moja mama urodziła czwórkę dzieci. I położna powiedziała, ze jest stworzona do rodzenia....no ale to były inne czasy... Yasmin mam dużo znajomych w Szczecinie, jeżdziłam na kolonie do Pogorzelicy i tam ich poznałam:) M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj nasza sąsiadka poprosiła mnie, żebym popilnowała jej synka 2- miesięcznego, bo musi psa wyprowadzić....poprosiłam Wojtka, żeby poszedł ze mną, będzie mi raźniej....mały dostał czkawki, a ja robiłam wszystko, żeby sie nie rozplakał, takie słodkie minki robił, aż w końcu mu przeszło...a mój maż powiediał, ze mogłabym bajki dabingować, bo mam takie zmienne głosy:) Powiedzielismy sobie wtedy, że trzeba się postarać o kolegę dla niego, a za 2-3 lata o koleżankę, hihihi....fajnie by było.... I jak tu nie myśleć i włączyć na luz, jak ja tak kocham dzieci... Myślę, ze jakbyśmy sobie psa sprawili, to pewnie bym zaciążyła, bo zajęłabym sie czymś (kimś) innym i zapomniałabym o dziecku.....chcemy Labladorka... Lecę do domku.. M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia bardzo sie cieszę, ze sie na mnie nie obraziłaś. Normalnie kamień z serca:) Fajne te powiedzonka TM:) A z tym dubbingiem to moze byś spróbowała? Zawsze to jakies fajne, nowe doświadczenie:) Yasmin szerokiej drogi życzę i wracaj do Nas szybko:) A ja juz dziś ryczałam:( Nie wiem co się dzieje:( Wiem, ze po łyżeczkowaniu sie krwawi i cos-niecos leciało, ale, że zabieg był zrobiony dobrze to leciało mi to cos w malutkich ilościach i przez jakieś 6-7 dni po zabiegu. Później przerwa, wkładki czyściutkie a dziś... normalnie leci mi krew, nie strzępy krwi tylko krew. Ja juz nie wiem co myśleć i co robić. Mój gino przyjmuje w piątek. Boję sie jak cholera.To napewno nie @ bo @ to mogłabym dostac gdyby było ze 30 dni po zabiegu ale nie 14. Coś tu nie gra, tylko co? No dobra zmykam i nie marudze. Papa 🖐️ A u mnie non-stop sypie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - mój T czasami mówi do mnie - Ty Koboldzie, podobno jestem nieznośna i dokuczliwa jak krasnald Kobold z jakiejś tam opowieści:) A co do dubbingu no to mamy chyba obie podobne predyspozycje, ja swoich sił próbowałam na studiach mieliśmy warsztaty w radiu i troszkę zajęć z dubbingu. No i jedna dziennikarka powiedziała że mam radiowy głos i dobrze się go słucha tyle ze musiałabym popracowac troszkę nad dykcją. Kiedyś myślałam na poważnie nad pracą w radiu, ale cholernie cięzko jest się wybić w tej dziedzinie, najpierw trzeba odwalać robote papierkową zanim kogokolwiek dopuszczą do audycji no i cały czas szkolić swoją wymowę. A u mnie już nie sypie tyle że ciągle wieje. Ale i tak wszedzie jest biało no i mróz ścisnął porządnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... Yasmin jestem...przykro mi bardzo z powodu smierci babci M., 3maj sie👄 Ejmi jesli masz predyspozycje aby pracowac w radiu sprobuj swoich sil, to nieprawda ze zaczynasz od papierkowej roboty, ja przez 1.5 roku pracowalam w radio prowadzilam audycje niby tez mam radiowy glos:), jesli nagrasz swoje demo i zrobisz scenariusz programu jaki chcialabys prowadzic bardzo prawdopodobne ze od razu usiadziesz za konsoleta:), w niektorych rozglosniach jest o tyle latwo ze praca polega tylko i wylacznie na wchodzeniu antenowym..ja niestety latwo nie mialam bo oprocz gadki musialam robic serwisy informacyjne, obslugiwac konsolete i puszczac jingle, co do wymowy to zazwyczaj sa prowadzone zajecia z emisji glosu dykcji itp warto popytac, radio to naprawde magiczne miejsce, mnie wciagnelo totalnie i w przyszlosci chcialabym sie tym zajac:) bobasek zycze duzo zdowka:) Monia fajnie ze masz takie zdolnosci modelowania glosem:)hihi super by bylo uslyszec cie kiedys w jakiejs bajce czy filmie ale sie rozmarzylam:)buziak👄 Elcia pewnie teraz szaleje na saneczkach:):D bling bling masz dobre serduszko:)ale czasami pomysl tez o sobie:), ja tez ciagle mysle o innych staram sie pomagac czasami trace wiare ze to ma sens...ale tylko na chwile w ciezkich sytuacjach, potem znow chce przychylic nieba kazdemu, czasami to db czasami wrecz przeciwnie ale coz taka juz jestem...pozdrawiam cie:* pozdrawiam wszystkie kobietki, sporo naprodukowalyscie wpisow nie jestem jeszcze w 100% na biezaco ale nadrobie zaleglosci:)milego wieczoru papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczka - jak miło ze jesteś:D niestety dzieci same były na podwórku. Poszalały na śniegu na saneczkach. Ja się fatalnie czuje. Głowa mnie boli - ale to taki migrenowy ból. Obawiam się że rozwinie sie tak jak zazwyczaj - czyli skończy się w łózku z wiaderkiem przy głowie:(. Ja tak mam czasami. jak mnie rozłoży to koniec. Wzięłąm tabletke ale nie wiem czy zacznie działać do czasu totalnego rozłożenia.:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczko - dziekuje za informacje:) Niestety najbliższa rozgłośnia radiowa znajduje się kilkadziesiąt km ode mnie wiec praca wiązałaby się ze zmianą miejsca zamieszkania a to nie wchodzi w rachube:O Więc pewnie na chęci się skończy:) Wiecie dziś bardzo dużo piję non stop chce mi się pić, wypiłam już prawie 3 litry wody! Nie zjadłam nic słonego ani mnie nie suszy po czymś tylko mam ogromne pragnienie. Nieraz tak miałam ak były silne mrozy .. dziwne to. Czuje isę też dużo cięższa, wywaliło mi brzuch i w ogole czuje się jak krowa Milka:) Właśnie koleżanka ode mnie wyszła, niestety nie popiłyśmy winka bo kumpela ma jeszcze robote przy kompie i chciała dobrze widzieć:) teraz czeka mnie samotnego wieczoru ciąg dalszy. Pewnie skończy się na książce:) Dobrej nocki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×