Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Kidysiu bedziemy mocno trzymac kciuki:) ja zdałam za 1 razem i tego też Ci zyczę z całego serca!! Moze przyszły tydzień:) ja mam zajety pon. i śro.:):_ a Wy dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Mialam juz nie pisac o moim malzenstwie, ale wszytsko sie ryplo. Malzenstwo jak z Hollywoodu - trwalo nawet nie miesiac. Nie wiem co sie stalo, ze on mowi juz tylko okrutne slowa i nawet nie probuje przeprosic, przytulic, dotknac. Kiedys przy klotniach bywalo inaczej - zabiegal o zgode. Teraz sam z siebie idzie spac oddzielnie. Nie radze soebie. W domu nie pomaga, jedynie balagani, zostawia brudne rzeczy z ironicznym usmieszkiem wiedzac, ze posprzatam bo mi to przeszkadza, po prostu zrobil sobie hotel. A wiecie jak w dniu slubu byl we mnie wpatrzony? Jaki lagodny i kochajacy? Az nie uszlo to uwadze gosci; mowili: \"jaki on zakochany, widac ze bedzie dobzre miedzy wami\". I co? I dzisiaj wyjezdzam. On wie o tym. Wczoraj wieczorem, gdy sie pakowalam powiedzila tylko bym wziela t i tamto, nie zapomniala na bilet. Teraz gdy to pisze zadzwonil i poprosil bym niejechala. Zwariuje. Zwariuje. Zwariuje. Nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
souris_gris-wiesz czytam o tym z niedowierzaniem:(:(strasznie mi smutno ze tak sie podziało!oj nie wiem co poradzic! walcz o małżenstwo ale nie daj soba poniewierać:( pokaz mu ze nie pozwolisz sobie na takie traktowanie!!!!!!!!!!!!!!! NIe wiem co spowodowało, że tak sie podziało w Waszym małżenstwie i kogo jest wina! jednak nikt nie ma prawa tak toba poniewierac! i on to musi zrozumiec zanim wrócisz do niego!!! Trzymam kciuki i mysle ze powinas przemyslec ta sytuacje! na chłodno! wyjedz na chwile !i zobaczysz czy on bedzie walczył o Ciebie!! Trzymam kciuki za Was!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd mi przed rodzina. Pojade i bede udawac, ze tak sobie wpadlam w odwiedziny? Domysla sie. Nie chce by ktokolwiek wiedzial. Dlatego tez pisze na forum, bo nie mam z kim pogadac. Zaraz zaczna sie komenty, \"a nie mowilem/am, ze za szybko...\". Do niczego mi to niepotrzebne. Do tego wszytskiego jestem mocno chora :( Czy to wszytsko minie? Podobno po burzy wychodzi slonce... Kiedy i u mnie zaswieci? Dziekuje Validosku, widze, ze mozna na Ciebie liczyc, fajna z Ciebie osoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe ukryjesz tego przed rodziną!! i chyba nie powinnaś!! moze oni Ci jakos poradza i zrozumieja! takich rzezcy na dłuzsza mete i tak nie ukryjesz:(:( porozmawiaj z kims bliskim! o całej spawie moze uda Wam sie naleśc rozwiazanie!:):) tego Ci z całego serca zycze!!!!! Trzymaj sie cieplutko! i zdrówka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto jest winien? Pewnie jak to zwykle bywa - wina lezy po srodku. Cos sie z nami stalo. Do tego Moj (ex Moj? :( ) ma ciezkie dni, w pracy bardzo kiepsko i na innych plaszczyznach, pomijajac malzenstwo, tez ma spore klopoty. Taki zupelnie niedobry i okrutny jest dla mnie od kiedy zaczelismy zyc obok siebie, w zasadzie milczec i spac osobno, a dokladniej od kiedy zrozumial, ze to nie mija. Chyba sie wyzywa i msci :( Juz probowalismy, mialo byc inaczej, lepiej. Nie dalo rady, sparwy wrocily do punktu wyjscia. Nie wiem tylko dlaczego po slubie to wszytsko zaczelo byc nie takie jak trzeba. Dlaczego wczesniej mimo upadkow bylo calkiem dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, Souris. Przed chwilą przeczytałam o Was...słowa są małe...jesteśmy z Tobą, z Wami. Wierzę, że miłość musi zwyciężyć, modlę się za Was i gorąco ściskam❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane:) Jeszcze nic nie mówię, ale jest możliwość, że termin konkursu będzie pzresunięty w przód lub \"w tył\":), tak, że jest jeszcze jakaś szansa, że spotkanie wypali, ale jakby się nie udało, to tak jak pisała Martusia, znajdziemy termin dogodny dla nas wszystkich:) Souris, ja też podobnie jak Validosek, nie wierzę własnym oczom. Jest mi ogromnie przykro, że tak się u Was podziało, ale wierzę, że skoro jeszcze tak niedawno było między Wami wspaniale, to sprawy nie nawarstwiły się jeszcze na tyle, by nie dało się tego odkręcić. Ja w Was wierzę. Souris, piszesz, że boisz się komentarzy i docinków rodziny. Pomyśl i znajdź w swojej głowie taką osobę, do której masz zaufanie, która akceptuje i kocha Cię na tyle, by w obecnej sytuacji przytulić Cię i wysłuchać, a nie prawić uszczypliwości. Jesli naprawdę chcesz na chwilę wyjechać to pojedź właśnie do takiej osoby i niczego nie udawaj, bo będziesz się czuła coraz gorzej sama przed sobą. Souris, myślę, że znajdziecie wyjście z tego labiryntu, samo to, że mąż zadzwonił i prosił, byś nie wyjeżdzała, może właśnie doszedł do momentu, w którym stwierdził, że dalsze wystawianie Cię na próby nie ma sensu??? Poza tym kiepska sytuacja w pracy bardzo stresuje i dodatkowo sprawia, że człowiek chodzi jak bomba zegarowa. Souris, myślę, że już niedlugo będziecie znów szczęśliwi, a to co jest obecnie będzie dla Was lekcją i będziecie rozmawiać o tym, co zrobić, by juz nigdy cos takiego sie nie powtórzyło. Acha, nie myśl nawet o swoim mężu \"EX\", taka opcja nie istnieje!!! Pozdrawiam cieplutko🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha i jeszcze jedno, kochane dziewczynki:):):) wszystkiego fantastycznego z okazji.... DNIA KOBIET:)🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻kiwta]🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam dziewczynki!! ja dostałam od kolegów w pracy !MARTINI:):) wiec chyba Dzień kobiet bedzie wesoły:) Ja jutro jade do mojej rodzinnej miejscowości wiec w weekend mnie nie bedzie:( Kiedysiu !BYłO BY SUPER JAK BYS DAłA RADE:):) Zmykam do pracy! a Wam KOBIETOM samych wspaniałych dni, radości z bycia mężatkami, usmiechu na twarzy, żadnych kłopotów, a jeżeli juz są to szybkiego ich rozwiązania! Maleństwa niech sie rodzą zdrowe i pieknę i niech będą bardzo grzeczne i dawały spać swoim rodzicom, Kiedysiu niech Twoje mieszkanko szybko rośnie:):) i abyscie szybciutko juz byli na swoim:) souris_gris- dla Ciebie specjalne zyczenia! póki co zyczę Ci aby Twoje małżenstwo było czymś wspaniałym i pięknych ! radości z bycia razem i rozwiązania wszelkich problemów!:) małżenskich! Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ:) 🌼🌼🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji DNIA KOBIET najlepsze życzenia: Zdrowia...pieniędzy... i powodzenia... Lubię Was wszystkie: i WIEDŹMY i JĘDZE No i NIEWIASTY ( bo te to są wszędzie)... Ale nie pora dzisiaj na morały... Zawiążmy związek - NA WIEKI WYTRWAŁY... Trzymajmy się razem - tak będzie wygodnie.... Niech chłopom na nasz widok opadają spodnie... Niech im się w porach to i owo wznosi... Nośmy głowy w górze; niech to ON poprosi, Niech nam się spełnią najskrytsze marzenia... Niech akcje podskoczą nie do pomyślenia... Niech na nasz widok drży męska połowa... Niech od oglądania się za nami boli chłopów głowa... Niech nam Pan Dyrektor da podwyżki duże... Niech każda z Was dzisiaj dostanie róże... Tego Wam życzy...Na chłopów nie liczy... Wasza koleżanka... (co ma też punkt słaby) TRZYMAJCIE SIĘ BABY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy, zarąbiste życzenia:D dzięki !!! Kiedyś i Validos, dzięki także !:) Wszystkim drogim Kobiałkom Świeżynkowym wszelkich wspaniałości !!!!!!!!❤️ pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem, ale tak zarobiona, że nawet nie mam chwili, żeby zjeść. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Tmm, Szczęściaro !:D trafił Ci się wpis o n-rze z trzema siódemkami;)a pamietasz nr 1000 ? daawne dzieje;) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziewczynki!!!!!! Jestem jestem tylko czasu na pisanie nie mam. Oczywiście Wszystkiego naj..... z okazji wczorajszego Naszego Swięta ;) Ale jak to określił jeden włoch, że polkom nie potrzebne jest to święto bo one są na codzień traktowane jak coś wspaniałego i że święto nie jest nam potrzebne bo i tak na codzień dostajemy kwiaty. Na to ja powiedziałam (przy M.) to chyba jeszcze nie poznał mojego męża ;) :p Oczywiście mje szczęscie zaczęło się stawiać ale nie miał za bardzo czym się bronić. Bukiet 2 razy do roku na walentynki (których włąściwie nie obchodzimy ale kwiatek się przyda ;) ) no i na dzień kobiet ;) A teraz pytanie za 100 punktów. Powiedzcie mi dziewczynki jaka jest różnica cenowa niędzy domem mórowanym a z bali?????? Sprawa dość wysokiej wagi ;) Załóżmy, że dom ma 120m2 powieżchni użytkowej. Nie pytałabym się ale wyceny domów w internecie są przestażałe bo z przed dobrych2-3 lat. A mnie jest potrzebna w miarę aktualna stawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a_guu ja tez sie nad tym poważnie zastanawiam! ale my z budową ruszamy w przyszłym roku!pozatym jak czytam o tym jak materiały poszly w góre i brak ekip do budowy domu to jestem przerazona:(:( póki co czekam na dok. od włascicieli bo działka nie jest jeszcze nasza!mam nadzieje ze juz nic po drodze nie wyskoczy:( i uda nam sie ja kupic! jak sie czegos dowiem to dam znac!Miłego dnia wszystkim świezynką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:)ostatni dzień wolnego+weekend, w poniedz. do pracy, brrrr :( ostatnio panuje tam taka atmosfera, że mnie zwija jak pomyślę o powrocie..... Mój przyjaciel (starszy o jakieś 20 lat) jest poważnie chory; weekend prawdopodobnie spedzę organizując wyjazd na Śląsk by Go odwiedzić. Mam nadzieję, że nieobecność kol. Szkatułki to efekt czegokolwiek innego, ale nie sygnał że mamy podstawy się martwić o Nią i Bartusia(???) Wspominała, że nas nie opuszcza, więc....Może nas teraz nie czyta, ale wysyłam pozdrowienia i ciepłe fluidki dla Nich obojga:):) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krakowianki miłe ! trzymam ten czwartkowy termin jakby co ! no, ale jeśli coś którejś wypadnie będziemy musiały ewentualnie szukać kolejnego dnia:) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Mezatki tu obecne wiedza, ze dzisiaj powinny byc szczegolnie mile dla swoich panow, bowiem dzisiaj Dzien Mezczyzny? :) Ja nadal przyklejam nos do szyby. Czuje wiosne, ale choroba ciagnie sie i odpuscc nie chce, wiec nadal nici ze spacerkow. Juz sama nie wiem kto bardziej to przezywa - ja , czy moj pies ;) Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w weekend!!! Pewnie leniuchjecie?:) Souris jak tam u Ciebie?Zostałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostalam. Choroba wykluczyla jakakolwiek podroz, moze tak mialo byc... A miedzy nami jakos tak cicho. Ja pieke ciasta i sprzatam, On zajmuje sie pracami remontowymi w mieszkaniu. Rozmawiamy zdawkowo, ale bez juz bez oskarzen. Ogolnie jest spokojniej i coraz bardziej milo. Co bedzie dalej? Zobaczymy, ale jestem daleka od optymizmu na hura. Boje sie kolejnych rozczarowan. W koncu to, co nas poroznilo nadal wisi w powietrzu... Tak czy owak jakies trzmane kciuki sie przydadza. Milej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Ostatnio któreś wspominały o stosowaniu diet. No tak wiosna idzie i nie ma to jak przywitać ją nieco lżej niż zwykle. Tak więc jak wam idzie???? Pytam się bo nie wiem czy pamiętacie postanowiłam też zjechać kilka kilo, problem w tym, że nie potrafiębyć konsekwentna i nie stosuję żadnej diety tylko jak to na mnie przystało oczywiście po śniadanku do sklepu po pączka z bitą śmietaną. :p ;) I tak chcę wam powiedzieć, że dziwnym trafem zjechałam 4 kilo nic nie robiąc :D i opechając się wszystkim co jest kaloryczne i tłuste ;) Tak swoją drogą to mój organizm ostatnio zachowuje się jakoś tak dziwnie dokucza mi wszystko co jest możliwe. Wiem przesilenie wiosenne pewnie przedwcześnie na mnie działa. Tak mówiłam do dziś do godziny ok 12. Teraz nieśmiało i z pewną rezerwą oznajmiam, że jestem w ciąży. :) Zastanawiałam się zawsze jaka będzie moja reakcja gdy pewnego pięknego dnia (jka dziś bo jest ciepły i słoneczny) na teście zobaczę 2 kreski. Jak narazie od godziny patrzę w test i nie dowierzam :) Przecież nie miało to się stać teraz. Nie szaleję z radości przynajmniej jeszcze. Pewnie potrzeba mi jeszcze czasu na oswojenie się z tą wiadomością, że pod sercem noszę małego człowieczka. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że inprezowałam na całego i nie żałowałam sobie niczego włącznie z alkoholem. Pewnie zastanawiacie się co mnie tknęło żebym zrobiła test. Otuż mimo iż nan jeszcze 2 dni do @@@ to już wczoraj wszystko mówiło mi, że muszą się upewnić. Zaczęłam analizować dosłownie wszystko co słyszałam i co zaobserwowałam. Najpierw utrata wagi, potem moje kolano (u mnie są najbardziej czułe na jakiekolwiek zmiany), bule głowy jakich jeszcze nie miałam a dziś bule zębów no i chyba dwie najistotniejsze sprawy wciąż mam upławy a moje piersi hmmmmmmmm już się prawie nie mieszczą w mój stanik ;) Do lekarza dopiero za miesiąc:o Ale nie wiem czy nie iść prywatnie ten pierwszy raz żeby było szybciej. A eraz po malutku uciekam do pracy. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Z dietą idzie mi tak \"świetnie\", że wszyscy już na mnie krzyczą, że popadam w anoreksję :-0 Może i coś w tym jest ? Ponoć ważę 49 kg, ale to niemożliwe - to mi tak koleżanki \"wróżą\" na podstawie mojego wyglądu. A ja po prostu staram sie mniej jeść - ale może za mało ?? Ogólnie, to znowu mam doła, więc nie zanudzam. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_guu - gratuluję!!! Myślę, że jak małżeństwo nie uważa i mówi jakoś to będzie, to dzieciaczek, który pojawi się pod serduszkiem okazuje się szczęściem nie? Całuski dla Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_guu gratuluję!! ale nas przybywa:):) strasznie sie ciesze!!!razem z Tobą! kRAKOWIANKI CO Z NASZYM CZWARTKOWYM SPOTKANIEM:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczynki:) miałam wczoraj intensywny dzień, dziś zaglądam na kafe, a tu takie nowiny:)A_guu, witaj w gronie Mamuś:D:D🌻 Kurczę, to jest jednak cud, no słowo daję:D;)ja tam nie lubię się o tym rozwodzić, ale sama jestem w pozytywnym permanentnym zdumieniu...Co tu dużo gadać:P:) Souris, wysyłamy co nalepsze: dobre fluidy, ciepłe myśli, kciukasy i modlitwę !!!:):)❤️ Tmm, mam nadzieję, że dołek przejściowy i dezintegracja pozytywna;):)😘 Validos, jestem gotowa się spotkać, choć nie wiem czy to nie jest nielojalne z mojej strony wobec pozostałych Świeżynek ...?najchętniej uczestniczyłoby się w spotkaniu ze wszystkimi...:):):)czy to realne ??? hmmm ? Tak czy owak czekam na wieści co z Wami. Kiedyś milczy na razie...U mnie bez zmian.:) ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Do mnie to jeszcze nie dochodzi za bardzo. Wciąż patrzę na te dwie kreski na teście i nic do mnie nie dociera. Cosik sobie uświadomiłam jak test pokazałam test mojemu mężowi który jak zdał sobie sprawę, że będzie ojcem śmiał się tak jakby ktoś sypnął w niego proszkiem rozweselającym. Moja mama najpierw rozryczała się z radości a potem stała przed lustrem i patrzyła na siebie powtarzając \"babcia Jola\" ;) Zaczęłam liczyć kiedy ostatnio miałam @@@@ i na dobrą sprawę jeszcze wszystko mogłoby się zdarzyć. Takie negatywne rozmyślanie to skutek informacji na teście \"50% ciąży ulega somoistnemu poronieniu na dzień przed planowanym @@@@\" :o A powiem wam jeszcze na co wpadłam. ostatnio w pracy nasza kierowniczka chodzi non stop wściekła i opierdziela wszyskich bez powodu no i mnie też się oberwało. Jeszcze trochę poczekam z oświadczeniem w pracy, ze jestem w ciąży (a muszę powiedzieć bo moja praca jest ryzykowna dla dzidzi i muszą mnie przenieść na innne stanowisko). Oczywiście mam zamiar chodzić do pracy tak długo do pracy dopuki samopoczucie mi na to pozwoli ale będę miała jednego asa w rękawie. Niech mi się oberwie od kierowniczki za to, że ma zły dzień a wszystkie pożegnają się z urlopami bo ja z miejsca idę na hcorobowe. Dlaczego pożegnają się z urlopami??? Bo w tym momencie będzie nas za mało ;) :p Teraz ja jestem górą ;) :D No to na dziś to tyle. Tmm i souris pozytywne fluidy dla was Dla reszty 🌻 😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×