Już wiem, niestety

ciezko jest... chcialoby sie byc szczesliwym w milosci a tu zawsze kop w tylek :( czesc wszystkim zdolowanym i niezdolowanym

Jesli by mnie kochala a ja ją to tak.

26 lateek--- poznalem z 10 dziewczyn przez ten rok, czasami spotykałem się raz , czasami 2, 3,4 . Ale widać byłem troche nudny. Zreszto to były znajomości na odległość. A to sie najczęściej urywa. Co z tego że jakoś poznasz, jak nie możesz sie spotkać zbyt często. I to coś się urywa. Ktoś pojawia się, konkurent, który może jest ciekawszy, albo mieszka blisko. Nie szukajcie swojej miłości daleko, bo to nie ma sensu:O Dwa razy to sam przestraszyłem się, i znięchęciłem dziewczyny.Jakoś nic do nich nie poczułem.Troche teraz żałuje;) Akurat te co mi się podobały dały mi kopa:D

a ja mialem taka serie spotkan z dziewczynami z czatu, to bylo w 2002 roku..od tamtej pory nic..ale w tamtych czasach malo kto mial zdjecie w komputerze i...to byly spotkania-nie spodzianki...

a ja jestem ładna jak dla mnie rewelacja , każdy ma swoje fobie i problemy i nikt nie jest bez wad , trochę więcej dystansu do siebie , depresję przechodziłem i z łóżka mi się nie chciało wstawac , problem alkoholowy miałem i go pokonałem więcej wiary w siebie , w tej chwili jest , źle uwierz mi to się zmieni , głowa do góry pod same chmury:)

A co konkretnie? Bo wiesz to są moje cechy jak nie rpzywiazuje tkaiej wagi do ich nacechowania pozytywnego lub negatywnego. Wiec fajnie wiedziec ktora cecha najgorsza. Wsumei to bardziej sposob bycia napisalam. Charakter to jeszcze ianczej wyglada :)

Nie będzie wam prac i sprzątać i gotowac. Bedzie wolla iśc na studia niz opiekować sie domem. aczy ty myslisz , że my szukamy kur domowych , które nie maja pasji i ambicji i tylko siedzą w domu i nam brudne skarpetki piorą :O

Zdradz mi prosze co takiego spowodowalo ze po dlugiej przrwie przelamales strach i spotykales sie z tyloma dziewczynami?

a ja jestem ladna, ty to umiesz sie zaprezentowac z najlepszej strony;)

Nigdy nie maiłem dziewczyny 24 - z tym dystanesem to głupia sprawa. Czasem olewam tak wazne sprawy a czasem przypieprzam sie do drobnostek. Potrafie sie z siebie nabijac i mowic na swoj temat glupoty tylko tak dla żartu. A czasem jak cos usłysze to czuje sie jak by we mnie ktos z pistoletu wystrzelil . :/

Nie wiem, przyszło tak nagle, jakiś impuls:D Uczucie przygnębienia, strach, że tyle ma się lat i jest się samemu. Nie bójcie się, kobiety tez mają kompleksy i się boją;)

Ramirez to juz czas zmienic stopke skoro miales dziewczyny:)

Wole prezentowac sie z prawdziwej niż dobrej.

a ja mialem szanse i pewnie ja spieprzylem... bo nie pokazalem tego co czuje :( choc moze to wcale nie byla szansa tylko zludzenie :( :(

Nie miałem, to że sie spotkałem 3,4 razy to sie przeciez nie liczy;) Tylko było widac że są rozczarowane:O tym że nie chciałem tego ciągnąc.

Nie wiem czy szukacie kury domowej. Jednak jak czasem komus mowie ze sprzatanie i gotowanie nie elzy w moim instynkcie to sie dzwią. To pisze Wam to bo widocznie dla niektorych ma znaczenie :)

a ja jestem ładna - z tego co piszesz to jesteś dokładnie typem dziewczyny za którym szaleje, który mnie fascynuje i jednocześnie doprowadza do furii;)

Panowie takie pytanie mam : Szukacie dziewczyny czy sojej miłości??

miłość - ja sama siebie tez doprowadzam do furi. Tyle że takich dziewczyn jak ja nie da sie poznac. Zyjemy w swiecie w ktrym peirwsze skrzypce graja nasze leki i strach. Błedne koło...jezu ja chyba powinnam sie nazywac BłEDNE KOłO

Pozwolcie, ze przedstawie swoj przypadek: mam 21 lat, podobno jestem przystojny, potrafie zaciekawic dziewczyne i wzbudzic jej zaufanie. Mimo to, zadna z poznanych dziewczyn, chociaz wiele bylo bardzo atrakcyjnych wizualnie nie zaciekawia na dluzsza mete - po prostu wewnatrz mialy pustke albo cos takiego, ze w pewnym momencie cos ci mowi: "to nie to, co ty tutaj robisz..??". Moze watro sie wstrzymac z niektorymi posunieciami -- moze nie warto przekonywac sie do kogos do kogo trzeba sie przekonywac?

a ja jestem ladna, czynm chcesz przyciagnac faceta skoro piszesz same wady. Ten jedyny musi byc czasem wyrozumiay ale bez przesady. Ty tez chcialabys faceta ktoremu sie nie chce pracowac, lubi siedziec w barze z kolegami i wiecznie ogladac telewizje?

to dobrze bo to duza roznica miedzy dziewczyna a milościa :) Kurde wydajecie sie tacy fajni ...poszlabym z Wami na piwo. Ba pewnie bym sie z Wami upila.

z tym że nie da się do końca poznać zgadzam się-to właśnie jest najbardziej pociągające w tym Twoim typie...ale \"oswoić \" chociaż trudno już można;)

Ale mi sie chce pracować. Studiuje po to żeby pracować. Może siedzieć w barze z kolegami jesli ja bede mogla siedziec z nimi. Nie jestem takim leniem . Tylko nie potrafie sie zmuszac do czegoś. Naprawde duzy problem tez tkwi w tych m,oich lękach i stresach bezsesownych...to ciezko wytlumaczyć. Pewnie masz racje...szukam idełu. To wyjasnia moja samotność .

Na piwo:D Czemu nie;) Śmiesznie by było.

"osowić" to wogole ciekawe słowo. Mozna osowic czlowieka. W ksiązce Mały Kąze pieknie było napisane, że zawsze bedziemy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy.

Trzeba się spotykać, przełamywac lęki i jakoś to będzie. Podstawa optymistyczne myslenie;)

Jak ktos moze to niech naoisze skad jest. Ja zaczne: Poznan

AF1 Też mi sie włacza ten stop. Włacza sie wtedy gdy widze że druga osoba chce odemnie jakich kolwiek uczuć. Uciekam wtedy.

mam brzydki charakter---nie narzekaj