Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

--> maalutka { Gosia w pewnym sensie tak, na zmianę się zgadzam i na nieprzywiązywanie, to chyba oczywiste że znane nie może okreslac nieznaego, cząstka nie może okrelić całości. Na zmianę tak, ale to „ nic pewnego” niekoniecznie } :) Czemu tak potrzebna ci jest pewnośc ? Sorry nie rozumiem tego. Bóg(czy cokolwiek tak okreslamy) nie stoi w miejscu. Tak jak wszystko co nas otacza. Więc tak, zgoda. Jedyne co jest pewne to zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin - taka nasza natura, że chcemy wiedzieć \"na pewno\", jak nie wiemy to sobie podświadomie dopowiemy, że wiemy i już wydaje nam się, że tacy jesteśmy mądrzy. Też mi się wydaje, że \"rzeczy płyną\" i to coś co nazywane jest bogiem też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> dreamer2006 Najgorsze to to ze jak ktos juz nabierze tej pewności zaraz dla potwierdzenia słuszności odkrycia, bedzie chiał narzucać ją innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niestety prawda - ale myślę, że to właśnie jest wtedy taka pozorna pewność - a tak naprawdę niepewność - potrzeba potwierdzenia swojej wersji, przez przyklaśnięcie. Takie podświadome działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze to to ze jak ktos juz nabierze tej pewności zaraz dla potwierdzenia słuszności odkrycia, bedzie chiał narzucać ją innym. Myre myślę ze to nie tak, poprostu jak ktoś odkryje coś co zrewolujonizowało jego życie, tak jak i moje, jak ktoś odnajdzie Boga w swoim życiu to chce dzielić się tą wiescią z całym światem:):):) czytając was od czasu do czasu mam wrazenie, że lubujecie się w \"szukaniu\" co marzyciel nazywa \"całym sednem \" i istotą wszystkiego, po co znaleźć jak mozna szukać, bo to szukanie staje się piękne. Moze filozofowanie daje rozwój intelektualny, pomnaża połączenia neuronów w mózgu, ale nigdy nie da tego co ODNALEZIENIE. mam dzisiaj chwilkę to postukam w klawisze:) modląc sie by Pan nakarmił tych którzy pragną PRAWDZIWEGO CHLEBA Z NIEBA:) który zaspakaja głód na zawsze, czyli zadowala, a nie tylko oszukuje, a głodnej duszy nasycić nie moze. Dobry Bóg nie chciał by człowiek łamał głowę nad wiecznym szukaniem. On dał się odnaleźć. Przyszedł do człowieka na ziemię i nazywał się na ziemi Jezus. Postaram się po swojemu napisać dlaczego jestem taka pewna ze ze tak jest.:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PO pierwsze...chyba wiecie ze jezus był postacią historyczną, że żył na prawdę, o tym nie trzeba pisać...ale moze.... Czy Jezus naprawdę istniał? Czy nie był wymyślony przez pierwszych chrzescijan? Zbyt duzo dowodów historycznych na to że jest On postacią historyczną. Urodził się w małym miasteczku Betlejem w Izraelu gdy kraj ten był pod okupacją Rzymian. Cztery ewangelie zostały napisane przez ludzi którzy osobiście znali Jezusa, Albo mieli o Nim informacje z \"pierwszej ręki\". Wiele ich opowiadań to słowa naocznych świadków zycia Jezusa. Swieccy historycy tacy jak Rzymianie Pliniusz i Tacyt, którzy żyli na poczatku pierwszego wieku, przedstawiają pierwszych chrzescijan jako naśladowców \"niejakiego Jezusa, ukrzyżowanego za czasów rzymskiego namiestnika Poncjusza Piłata i podobno wzbudzonego z martwych\"- cyt. . Pliniusz był bardzo zaniepokojony ponieważ chrzescijanie \"modlili się do Chrystusa jako do Boga\"-cyt.. Coraz więcej świątyń pogańskich świeciło pustkami, a liczba chrzescijan coraz bardziej wzrastała. Józef Flawiusz, historyk żydowski, który żył w tym czasie, ale nie sympatyzował z chrzescijaństwem, szczegółowo przedstawia życie Jezusa, Jego nauczanie, śmierć, wieści o Jego zmartwychwstaniu jako \"NIE PODLEGAJĄCE WĄTPIWOSCI\". Pisze on o Jezusie jako o \" mądrym człowieku, który dokonywał cudownych czynów. Jezus na pewno był postacią historyczną, ale jakim był na prawdę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nazywacie Go nauczycielem jednym z wielu.....wielu z innych religii.. ale to nie prawda, moze uda mi się to pokazać ...tą różnicę. Zastanówcie się i pokażcie mi kto jeszcze był taki jak Jezus? cdn.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezus przychodząc na ziemię był w pełni człowiekiem. Jego matką była zwykła , ale wybrana przez Boga niewiasta. Wychowywał się w rodzinie i w młodzieńczych latach pracował jako cieśla w małym miasteczkuNazarecie. W wieki 30 lat rozpoczął służbę nauczycielską wędrujac przez miasta i wioski Izraela, nie mając własnego domu ani majątku Zgromadził wokół siebie przyjaciół, uczniów, wśród których byli rybacy i poborca podatkowy. Przez 3 lata wędrował: UZDRAWIAJĄC, nauczając i troszcząc sie o potrzebujących. Uzdrawiał z trądu i z każdej innej choroby. Przy różnych okazjach, na oczach wielu świadków, niektórych wzbudzał z martwych. Nakazywał złym duchom, aby opuściły opetanych, co umożliwiało im powrót do spokoju serca i umysłu. Jego całe życie było poświęcane służbie i pomaganiu innym. Nie było w nim nawet cienia winy( grzechu), złego. Nie potrzebował usprawiedliwiać sięi przepraszać. Nie było w nim śladu samolubstwa, zazdrości nieuprzejmości. Zawsze okazywał miłośc. To prawda ze bywał zagniewany, ale Jego gniew był usprawiedliwiony i doskonale kontrolowany. Oburzyło go że dom Boży zamiast modlitwei służył zdzierstwu i zaspokajaniu zachłanności. Poncjiusz Piłat przed Jego śmiercią przyznaje ze \"żadnej winy w Nim nie znaleziono\" Był człowiekiem pod każdym względem doskonałym. Jego naśladowcy najpierw widzieli w nim wielkiego nauczyciela i uzdrowiciela. Gdy Go obserwowali i słuchali, powoli dochodzili do wniosku, ze jest On kimś większym niż wielki człowiek, ze jest prorokiem Potem niektórzy zobaczyli że jest obiecanym przez Boga WYZWOLICIELEM MESJASZEM I jeszcze dalej Ci co byli bardzo blisko Niego zobaczyli w Nim Pana, Boga Najświętszego \" Pan mój i Bóg mój\" Tomasz. \"a słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas\" \"w nim zamieszkała cała pełnia boskości\" mówi Pismo. Bóg którego tak szukacie i filozofujecie o Nim pokazał się w Jezusie Chrystusie:):):) ...nie musicie dalej szukać. O nim wszystko jest napisanie w TESTAMENCIE czyli w WOLI BOGA.....W BIBLII:):):) cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego Jezus nauczał? Jezus przyszedł aby pokazać nam JAKI JEST BÓG Gdy spotykał sie i rozmawiał z ludzmi, gdy troszczył się o zaspokojenie ludzkich potrzeb, pokazał jaki jest Bóg. Przekazał nam naukę, która przez stulecia jest wzorem moralnych zasad. Przykładem tego jest słynne kazanie na Górze, w który Jezus mówi jak mamy zyc, jeśli należymy do Królestwa Bożego i znajdujemy siępod panowaniem Boga jako Króla. W dwóch krótkich opowiadaniach wyjaśnia on czym jest boża miłość. Uosabia ją pasterz, który szuka zagubionej owcy, dotąd aż ją odnajdzie. Uosabia ją też ojciec, który czeka na swojego syna który przetrwonił pieniadze , a następnie uświadamia sobie beznadziejność swojej sytuacji i ze skruchą wraca do domu. ojciec przyjmuje go z otwartymi ramionami. Taka powiada Jezus jest miara Bozej miłościi przebaczenia. Jezus był wzorem w zyciu i nauczaniu- był moralnym cudem. Do tego w bardzo niezwykły sposób mówił o sobie samym. Od innych domagał się pokory i skromnego życia a o sobie mówił jak o bogu. \"Kto mnie widział widział Ojca\" \"Ja i Ojciec jedno jesteśmy\" Powiedział ze moze przebaczać grzechy. A tylko Bóg grzechy moze przebaczać. Do człowieka sparalizowanego powiedział poprostu \" Odpuszczone są ci grzechy twoje ,\" Publicznie oświadczał ze moze czynić to co sam bóg czyni. Mówi że jest JEDYNĄ drogą do Boga. \"Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie\" Obiecał dać wszystkim tym którzy do Niego przychodzą pokój \" POkój zostawiam wam pokój mój wam daję, nie jak świat daje\" I taka jest prawda, ci co uwierzyli w Jezusa mają wielki pokój, nie szukają są \"nasyceni\" uspokojeni tym co otrzymali od jezusa, pokój i życie wieczne.:):):) miliony prawdziwych oddanych Jezusowi chrzescijan jest tego dowodem:):):) Wszyscy poszukują, ten topik jest tego dowodem a Jezus nasyca, zaspokaja gód, karmi , daje pokój i pewnosć.:):):) Powiedział też ze odniósł zwycięstwo nad śmiercią \"Jam jest zmartwychwstanie i żywot, kto we mnie wierzy choćby i umarł życ będzie\" Poznać Go- to poznać Boga Widzieć Go - to widzieć Boga Zaufać mu- to zaufać Bogu Nienawidzieć Go- to nienawidzieć Boga Szanować Go - to szanować Boga Odrzucać Go- to odrzucać Boga Nieuwierzyć w Niego - to nie uwierzyć w Boga Te stwierdzenia są prawdziwe, to powiedział Jezus, inaczej Jezus byłby kłamcą, oszustem lub zwyczajnym szaleńcem.Jednak Jego doskonałe zycie i niezwykłe nauczanie, czynienie cudów a na koniec Jego zmartwychwstanie dowodzą tego ze słowa te są prawdą. To wszystko prowadzi do jednego wniosku, do takiego do jakiego doszedł wątpiący, tak jak wy tu na tym topiku uczeń Jezusa, który uwierzył i padłszy do nóg jezusa powiedział \" Pan mój i Bóg mój\" Biblia mówi : \"Uwierz w Jezusa a będziesz zbawiony ty i dom twój\" to są obietnice Boga. Cały twój dom będzie zbawiony gdy oddasz siebie jezusowi i zobaczysz w Jego osobie prawdziwego Boga, który w jego ciele przyszedł na świat:):):) dla Twojego i mojego zbawienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasz opiekun
wzywam was -opamietajcie sie! ukozcie sie! badzcie pokorni wobec mnie i mojej interpretacji rzeczywistosci. nie zbladzicie dziatki moje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Jezus na prawdę powstał z martwych? Ktoś jest przywracany z martwych? ktoś moze powiedzieć niemożliwe!!! Jeśli jesteś martwy to jesteś martwy- i to wszystko. A jednak. Nie było żadnych wątpliwości że jezus był martwy. Gdy Rzymianie wykonywali wyrok przez ukrzyżowanie, zawsze upewniali się czy skazaniec był martwy. Przebito włócznią serce jezusa.. Nie było wątpliwości że był martwy i dlatego został pogrzebany. Pewien człowiek imieniem józef z miasta Arymatei przy pomocy swego przyjaciela zdjął z krzyża martwe ciało jezusa i położył je w nowo wykutym w skale grobowcu. Wejście do tego grobowca zostało zabezpieczone ogromnym kamieniem, przy którym postawiono straż. Zarówno żydzi jak i Rzymianie wiedzieli ze Jezus jest martwy i pogrzebany, a więc usunięty ostatecznie. Również przyjaciele Jezusa wiedzieli ze umarł, ponieważ byli przy Jego śmierci i pogrzebie. Po trzech dniach wczesnym rankiem kobiety idące do grobu przezyły wstrząs- grub pust, leżące przescieradła ale ciała Jezusa nie ma. Co mogło sięstać z ciałem Jezusa? Czy Jego ciało mogło zostać zabrane przez władze Żydowskie lub Rzymskie, nie, postawili straze aby pilnować. A gdyby tak sie stało to zostało by ono pokazane wszystkim, którzy twierdzili ze jezus powstał z martwych. A moze przyjaciele Jezusa zabrali Jego ciało? Grób był strzeżony przez żołnieży a uczniowie byli wtedy przestraszeni i załamani po śmierci swojego mistrza który nauczał ich pokory , prawdy uległości i poddania.Nie mogli by kłamać i ryzykować życiem ze powstał z martwych wiedzac jednoczesnie ze Jego ciało ulega gdzieś obok powolnemu rozkładowi. Jeśli ciało Jezusa nie zostało zabrane ani przez wrogów Jego ani przez przyjaciól to jest tylko jeden wniosek: On powstał z martwych!!!! Inaczej nie mozna było by wyjaśnić późniejszego faktu ukazywania sie Jezusa. Przez 40 dni ukazywał sieOn swoim przyjaciołom, zwykle w swietle dnia, w różnych miejscach, w domu, w pokoju, na drodze, na brzegu morskim. Czasem ukazywał siepojedynczym osobom, czasem wielkim grupom, a jeden raz nawet 500 ludziom na raz. Faktów tych nie można zbyć twierdzeniem o uleganiu halucynacjom. Spotykał siez nimi, rozmawiał , spożywał posiłek. Mogli z bliska przyglądać sie Jemu i dotykać GO. . Nie był duchem. Był tym samym jezusem, którego wiedzieli gdy umierał na krzyżu. Na jego rękach i stopach i boku widziane były znaki towarzyszące tej strasznej śmierci. Był tym samym a jednak innym . Teraz posiadał chwalebne ciało , nie ograniczone czasem i przestrznią.. Inaczej nie mozna było by wyjaśnić tej niewiarygodnej zmiany w życiu uczniów. Początkowo byli zupełnie zbici z tropu, całkowicie rozczarowani, wstrzasnięci i przybici niespodziewaną nagłą smiercią. A teraz stali sieludzmi pełnymi radosci i nadziei:):):) Odważnie wyszli na place miasta, by publicznie zwiastować ze jezus powstał z martwych!!!:). I ze jest zwyciezcą nad grzechem i śmiercią. Co belaiza i ja:):):) też z wielką radoscią wam zwiastujemy. Kto w Niego wierzy nie umrze na wieki:) Teraz wiedzieli już na pewno ze Jezus jest Kimś więcej niż zwykłym człowiekiem- Kimś kto ma władze nad zyciem i śmiercią- samym Bogiem. Oto dlaczego wiara chrzescijańska rozprzestrzeniła się tak szeroko i tak szybko a miliony ludzi z różnych krajów i kultur czci Jezusa jako Pana. On żyje i my wiemy o tym z własnego przezycia:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> Kamelia :) { Myre myślę ze to nie tak, poprostu jak ktoś odkryje coś co zrewolujonizowało jego życie, tak jak i moje, jak ktoś odnajdzie Boga w swoim życiu to chce dzielić się tą wiescią z całym światem } Popatrz dookoła. Zdecydowana większość tak nie myli. NIestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mała opowiastka do cytatu: \" Ja jestem chlebem życia. Kto we mnie wierzy ma zywot wieczny\" Jan. 4 47-48 Podczas głodu w Chinach niektórzy ludzie cierpieli tak bardzo ze próbowali wypiekać chleb z ziemi. Ponieważ ziemia ta nie zawierała żadnych składników odżywczych, umierali i tak z głodu. W Australii roślina o nazwie nordoo jest niekiedy używana do wypieku chleba. Ale podobnie jak owa ziemia w Chinach nie ma żadnych składników odżywczych. Jeśli będziemy jeść chleb z niej sporządzony to byćmoze na krótki czas napełnimy żołądek, ale z pewnościąnie zaspokoimy głodu. Te dwa rodzaje chleba przypominają mi karmienie sięfilozofiami i religiamii, które nie zaspokojąnigdy głodu duszy którąjedynie Chrystus moze zaspokoic. bo o sobie powiedział ze jest chlebem zycia. Tylko jezus zaspokoi nasze potrzeby i obdarza zyciem wiecznym i zmartwychwstaniem, bo sam zmartwychwstał. Inne religie zaspokoją potrzeby tylko na jakiś czas, ale ostatecznie okaże się ze sa oszustwem, a ci którzy w nich a nie w Chrystusie pokładają swoją nadzieję umrą w swoich grzechach, bo tylko Jezus ma moc zmazania ludzkiego grzechu.Jezus jest \"chlebem który z nieba zstąpił\" po to by karmić sięNim i dzięki niemu żyć. To nie chleb z gliny, który lepicie sobie tu i próbujecie sięnim zapychać, nie zaspokoicie głodu duszy bez Pana. Jemy ten chleb przez wiarę w Jezusa. Skosztuj CHLEBA ŻYCIA. DAJĄCEGO ZYCIE.:):):) Tak jak pisałam wam dziś. Jezus był postacia historyczną, Jezus, żył umarł za ludzki grzech i zmartwychwstał. Obiecal wiecznosć wierzacym w niego i przyjdzie znowu na ziemię jako Król i Pan w Triumfie i chwale Boga. Któż z innych waszych \"Mistrzów\" jest jak Jezus? Kto był taki jak Jezus? Kto Mu dorówna? Uwierzcie w Jezusa a Pan da wam wiecznosć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojciec napisał \"Testament\" Swoją wolę. Sam Bóg zostawia swoją wolę dla człowieka na ziemi i Pisze: \"Nie ma innej drogi do Ojca jak tylko przeze mnie\"- Jezus. Nie szukajcie innych dróg które wyprowadzają was w pole i nie dają wam pewnosci pokoju spełnienia nie dają. Jezus daje pokój. Odwróccie się od swoich \"innych bożków\" , złóżcie swój cięzar win Jezusowi a On \"przyoblecze was w Nowe Szaty\" i zaprowadzi was do Królestwa Bozego:). Niech was wszystkich Dobry Bóg błogosławi:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Idzcie na cały świat i głoscie ewangelię, kto uwierzy i ochrzczony zostanie ten będzie zbawiony, a kto nie uwierzy będzie potepiony\" Moze to i ostre słowa, i nietolerancyjne, ale taka jest wola Pana, jaką zapisał w \"swoim testamencie\". Mi też kiedyś zwiastowana była ewangelia o Jezusie, Mimo tego ze wiedziałam Kim on był, gdzie zył i po co przyszedł, nie miałam z Nim osobistej relacjii, nie oddałam Mu swojego serca, ale przyszedł taki moment , ze pojęłam to i oddałam Mu swoje życie , wyznałam Mu swoje grzechy a On \"przyoblekł mnie w Nowe Szaty\" dał pokój i zapewnienie o spełnieniu swoich obietnic. zawartych w Jego testamencie. W najbliższą niedzielę w naszym kościele 8 osób przeżyje chrzest wiary. Uwierzyły one w Jezusa, wyznały Go Zbawicielem i Panem i pragną słóżyć Mu i zyć dla Niego. * kolejnych dusz zostało zbawionych:):):) Pismo mówi ze \"całe niebo sie raduje z nawróconego jednego grzesznika\" a co dopiero z 8:):):):) Życzę wam takich radosci, abyscie przyjęli Pana i uwierzyli w Niego, wyznali mu swoje grzechy i dostapili łaski życie wiecznego przez Krew Najświęszego Baranka Jezusa Chrystusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładnie Kamelio napisałas , nie neguję postaci Jezusa jako Wielkiego Nauczyciela , nie neguję sensu jego przyjścia na świat i zmartwychwstania - temat cierpietnictwa pominę - nie mieszczę się jednak w instytucji jaką jest kościół czy jaka kolwiek inna forma instytucjonalna .Każda religia jest dla mnie jednakowo ważna w ewolucji ziemi ale myślę , że nadchodzą zmiany pojmowania religii - od zewnętrznie narzuconych dogmatów do wewnetrznego odnalezienia w sobie boga i rozwijania własnej boskości .Dla mnie bóg znaczy tyle - posiadający moc kreacji , tworzenia .Ludzie też ją mają ale nie osiągneli takiego poziomu świadomosci , który pozwolił by na tworzenie w imię wyższego dobra , częściej tworzą jakieś maszkarony.Nie umiemy brać jeszcze globalnie odpowiedzialności za nasze kreacje .Częsciej nasze twory to potwory .Ale się kiedyś i tego nauczymy . Allah też był postacią historyczną i Budda i żyjący Sai Baba i inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin nie to miałam na mysli, raczej cos o czym pisał kiedyś DES:)albo kilka ponadczasowych prawd typu prawo przyczyny i skutku, jak na górze, tak na dole etc. Chyba tak to jest że widzimy to co chemy widzieć.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamalio - moja droga jest chyba trudniejsza od twojej . Kiedyś ludzie wierzyli w wiele bóstw , może to była pamieć , wspierana legendami , mitami po obecności bogów kreatorów .Potem nadszedł czas wiary w jednego boga - pojawiało się to w róznych zakątkach ziemi w podobnym czasie . Dziś też coś zaczyna się zmieniać . Ja przecież nie jestem z moimi poglądami sama nawet w tym topiku.Coś we mnie zaczęło kiedyś kiełkować , zaczęły pojawiać się na rynku różne książki , nawet w wielu filmach można się doszukać podmuchu New Age .I to się dzieje.Potem tylko przychodzi do człowieka informacja zwrotna - ktoś myśli podobnie - może coś w ty jest - nie jestem sama w tym obłedzie .I drąży się temat dalej .Coś też s samym człowieku się otwiera - nazwijmy to portal rozumienia .Typowa wiara nie dała sie w wielu przypadkach przełożyć na życie , nie pozwoliła mi zrozumieć jego praw .Nie wydaje mi się że życie ma słuzyć zaskarbieniu łaski boga .Życie jest po to aby je przeżyć .Osobiście uwielbiam wątek gdzie mistyka styka się z nauką .To jest to !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może trochę zmienimy profil dyskusji - też równie mistyczny - wcale nie żartuję , że mistyczny - co zrobić ,żeby mieć fundusze na realizowanie swoich potrzeb ? Mam coś na ten temat ale jak was to nie zainteresuje to się nie będe upierać.Pozdrawiam - czekam na odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekam na innych z tego topiku a jest troche pisania , będę musiała troche poswiecić czasu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia jeśli to legalne i pozwoli mi się na podróże moich marzeń to jestem ZA :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Siddhartha był postacią historyczną i nauczał nie 3 lata ale 45 i mówił, że i tak nie powiedział wszystkiego (zastanawiam się czy Jezus przekazal wszystkie swoje nauki rybakom i najwazniejsze czy został własciwie zrozumiany) i mówił o rzeczach które 500 lat później powtarzał Jezus, nie kazał nikomu wierzyć w co powiedział, tylko doświadczać samemu, dawał wskazówki jak i nie mówi o bozkach innych religii ale że czeka na każdego i wszyscy są tacy jak on tylko o tym nie wiedzą, mówił ,że szczeście człowieka to jedyna \"religia\". Czytał ktoś Kurs cudów? to bardzo chrzescijańska lektura a jakbym słuchała buddyjskiego Lamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie o historyczność postaci chodziło.....chyba nie zrozumieliście. To ze inni też są postaciami historycznymi to i owszem i Budda i inni, ale czy: 1 inni byli nieskazitelnie moralnymi cudami 2 inni uzdrawiali chorych 3 inni wskrzeszali umarłych 4 inni sami powstali z martwych 5 inni mówili o sobie to co powiedział o sobie Jezus. Kim jest i po co pojawił sie na ziemi. \"Błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli\" "uwierz w Jezusa a zyć będziesz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×