Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

--> nad niemnem No nie wiem, ja tam bym chciał dostac orgazmu.. choćby i zbiorowego. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad niemnem
Myrevin, ale w imie Jezusa? Toz to perwera :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma wolny wybór, albo woli zasiadać w gronie szyderców, lub chce być dzieckiem Boga i śpiewać na Jego czesc: Alleluja niech żyje Pan!!!! nasz Zbawiciel. Niech zyje Bóg Stwórca świata.!!!! Patrz Psalm 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luter zwrócił uwagę klerowi ówczesnemu na to, ze papiestwo odeszło od Pisma. Zwrócono się do Biblii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwalcie Pana , bójcie się Boga !! Nigdy nie kpijcie ze Stworzyciela . Niech wam Pan Bóg błogosławi :) ALLELUJA.......🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka a przeczytalas juz pierwsza, druga, trzecia i czwarta ewangelie? polecam bardzo ciekawa lektura ja nie moge sie oderwac i czatam juz n-ty raz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim Mała - możesz jeszcze raz wkleić ten fragment z narodzinami - tam gdzie było, \"jednak zapłakałeś\" czy jakoś tak podobnie? Kumplowi urodziła się córka (cały czas byli przekonani, że na pewno syn ;) ) i tak mi się to przypomniało. Obiecuję, że sobie teraz zapiszę i nie będę już o to prosił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belaiza czytałam nie jeden raz. Dreamer o ten list z książki \"Największy cud świata\" pewnie Ci chodzi, fajnie że zapamiętaleś, juz szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wyfruniesz niby motyl z poczwarki, tak wysoko, jak zapragniesz i ani osy, ani ważki, ani modliszki rodzaju ludzkiego nie przeszkodzą Ci w Twojej misji,ani w poszukiwaniach prawdziwych bogactw życia. Poczuj moją rękę na swojej głowie. Posłuchaj mojej mądrości. Pozwól, że znowu podzielę się z Tobą tajemnicą, którą powierzyłem Ci w momencie narodzin i o której zapomniałeś. Jesteś moim największym cudem. Jesteś największym cudem świata. To były pierwsze usłyszane przez Ciebie słowa. Potem zapłakałeś. Wszyscy płaczą. Nie uwierzyłeś mi... \" całość masz tutaj http://www.zosia.piasta.pl/do-Ciebie.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia piszesz \"dlatego Bóg zatroszczył się, by tylko Jego Słowo, spójne z całoscią zawarte było w Jego Testamencie. Kazdy fałsz i niezgodność nie znalazła się w Jego Słowie...z Jego woli. Słowo biblia to liczba mnoga od biblio, po prostu pisma. słowo kanon to pisma oficjalnie uznane przez kosciól katolicki którego tak krytujecie a w to co uznali za prawdę wtedy slepo wierzycie. \"Wczesne chrześcijaństwo rozwijało się spontanicznie w postaci grup skupiających wyznawców i naśladowców Jezusa. Nie była to jeszcze religia, lecz raczej niewielkie i rozproszone sekty, studiujące nauki Mistrza. Między wyznawcami krążyły liczne pisma, listy i komentarze, zalecane i odczytywane na spotkaniach przez przywódców tych grup. Wiele z tych pism było fałszywych lub niesłusznie przypisano je (najczęściej celowo) innym, bardziej znanym i cenionym autorom, np. apostołom. Robiono to w celu nadania im większego znaczenia. W końcu każda gmina wyznaniowa miała swój własny kanon pism, sporządzony przez własnych uczonych w piśmie lub biskupów. Pierwszy kanon pism obowiązujących wszystkich chrześcijan stworzył Anastazy, biskup Aleksandrii w 367 roku, a jego lista (znacznie różniąca się od dzisiejszej wersji Biblii) była potem wielokrotnie modyfikowana i zatwierdzana na kolejnych soborach. Już Anastazy domagał się, żeby w sporządzonej przez niego liście nie dokonywać żadnych zmian, nic do niej nie dodawać ani nie wyrzucać i wielokrotnie upominał wiernych, aby stosowali się do jego zalecenia. Pod koniec pierwszego stulecia istniało około trzydziestu Ewangelii, każda przynależna do innej społeczności. W Azji Mniejszej, Syrii, Aleksandrii, a nawet w Rzymie powstało 30 sekt chrześcijańskich. Pewni kronikarze, wyrachowani albo fanatyczni, czcili niczym świętość zniewieściałego barbarzyńcę Konstantyna, a sprawiedliwego i mądrego cesarza Juliana uważali za heretyka. Późniejsze kroniki, pisane na podstawie ich dzieł, powtarzały zarówno pochlebstwa, jak i kalumnie. W końcu nadszedł wiek logicznego krytycyzmu i po 1400 latach oświeceni ludzie zrewidowali sądy ignorantów. Odkryto, że Konstantyn był oportunistą, kpiącym sobie z Boga i ludzi. Rozumował w następujący sposób: \"Chrzest wszystko oczyszcza. Mogę więc zabić żonę, syna i wszystkich krewnych. Potem zostanę ochrzczony i pójdę do nieba\". I postępował stosownie do takiego rozumowania. Ale był przecież chrześcijaninem, więc został kanonizowany.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mała, wszystko przekrecisz nie rozumiejąc tego o czym mówimy. Krytykujemy KK bo odszedl od Pisma, które sam reprezentowac powinien i jak nadal twierdzi reprezentuje. Pisma są w całości takie jakie być powinny na dzień dzisiejszy, na dzień naszego zrozumienia, nie wolno nic z nich ująć nic do nich dodać. Pismo jest tak ukształtowne, jak Bóg zaplanował. Nie chcej być mądrzejsza od Niego, bo nie uda ci się to. Zaufaj Ojcu, ze on wie co robi. Przeczytaj ostatnie wersety Biblii.Z Księgi Objawienia....\"Ktokolwiek doda coś do tej Księgi.......Ktokolwiek ujmie coś z tej Księgi......\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ktokolwiek doda coś do tej Księgi.......Ktokolwiek ujmie coś z tej Księgi......\" Kamelio - stary numer - dodawali do tej księgi i usuwali jak im było wygodnie. A ten wers to sprytny sposób na zamydlenie oczu, że nic takiego się nie działo. I nadal by się tak działo, tylko przy współczesnym błyskawicznym i globalnym obiegu informacji od razu to wychodzi na jaw. Tak samo jak wychodzi na jaw niespójność tego co różne grupy pododawały dla własnych celów. Niestety mało co zostało o miłości w tym, co dotarło do naszych czasów. Być może, że "bóg" ewoluuje i stąd prawdy muszą rozżarzyć się, zapłonąć, wiele razy omal nie zgasnąć aż w końcu zgasnąć zupełnie, by mogły je zastąpić następne. "Panta rei - rzeczy płyną" Pamiętasz opowiastkę "Popraw księgi, którą kiedyś wklejałem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje wydanie Biblii jest takie jak belaizy:) jak mojego Pastora:), jak mojego męża, moich siostr i braci, zawiera takie same Księgi w takiej samej kolejniści i składzie:) Nie dodajemy tam V ewangelii, i innych udziwnień nie wystepujących w naszej Księdze, nie oglądamy się wstecz, co było jak było, co inni robilii i czy przekręcali, dodawali ujmowali. Nasza Biblia w dniu dzisiejszym jest taka jaką mam na stole, w torebce, na półce, nie domniemuję, nie węszę, nie podejrzewam spisku. Poprostu ufam Bogu:) i żyję spokojnie, szczesliwie, mając Boze Słowa w zasięgu reki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> maalutka { Myrevin wiesz chociaż dlaczego? } Żartowałem z tym szatanem. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krytykujesz kościół natchniony duchem i układający biblię i czy ja coś mówię? Nie mów o udziwnieniach bo dla każdego co innego nim jest Kamelia daj spokój, wierz sobie w to co wierzysz, spisku to Ty i aja zdaje się dopatrujecie i ciągle powtarzacie jak nakręcone," niech zyje"niec zyje", co mnie się kojarzy z toastem;) Wciąż powtarzasz testament boga, boże słowo, jakbyś sama w to nie wierzyła, dodaj jeszcze jak to robi Myrevin IMHO i będzie ok., bo tak naprawdę to tylko pisma Ty nadajesz takie znaczenie jak nadał sobór nicejski I na czele z Konstantynem i jest ok., a ja nie i tez jest dobrze, sama pomyśl, gdyby Bóg chciał samych chwalących go i wykrzykujących niech zyje stworzyłby ich sobie całe tabuny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleś Ty powierzchowny:) nie wiem czy zwracałeś uwagę nie ma wtedy miejsca i czasu, pierwszy przebłysk satori ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
denerwuje cie ze ktoś wychwala Boga? Niech żyje Zbawca!!!! Bo godzien jest chwały!!! Pan wszechswiata. Bóg ma swoich chwalców i wiwatujących na Jego czesc i chce by wszyscy ludzie zyli pod Jego dobrymi skrzydłami i cieszyli sie z Jego obecności, ale nie wszyscy ludzie tego chcą. Bóg nie uczyni maszyn nakręconych automatycznie, martwych jak roboty, bo stworzył ludzi którzy mają żywe serca. Tylko że niektóre pałają miłoscią:) inne są twarde, jak kamień.Wolny jest człowiek i robi to co chce. Krytykujemy za dzisiejsze odstepstawa i udziwnienia, bo nie zgadzają sie z Pismem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia nie denerwuje, mówiłam przy okazji NIetzchego a Ty swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co powiedział Edison, że nie wie nic o prądzie, tak i my o seksie nic nie wiemy jak Reich próbował badać go naukowo to zrobili z niego wariata i prawdopodobnie otruli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niesamowity facet, wiem, \"niszczono\" cokolwiek napisał Osho też otruli talem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fragment Walscha „Ja jestem Bogiem. Jestem Boginią. Najwyższą Istota. Wszystkim, Co Jest. Początkiem i Kresem. Alfa i Omega.Jestem Treścią i Osnową. Pytaniem i Odpowiedzią. Dołem i Góra. Prawym i Lewym. Teraz, Przedtem i Potem. Jam jest Światłość i Jam jest Mrok, z którego wyłania się Światłość i dzięki któremu może zaistnieć. Jestem Nieskończoną Dobrocią i “Złem\", bez którego “Dobroć\" nie byłaby dobra. Jestem tym wszystkim -Całością - i nie mogę doświadczyć cząstki siebie nie doświadczając siebie w pełni. I tego właśnie nie rozumiecie. Chcecie widzieć we mnie jedno, a nie drugie. Wysokie, a nie niskie. Dobre, a nie złe. Lecz zaprzeczając połowie Mnie, odmawiacie istnienia połowie samych siebie. I w ten sposób nie możecie być tym, Kim Jesteście W Istocie. Ja obejmuje Wspaniałe Całość - i dążę. do tego, aby poznać siebie na drodze doświadczenia. Czynie to za pośrednictwem ciebie - i wszystkiego, co istnieje. „ Świadomość, tego wg mnie chce - i tego nauczał Jezus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiarygodne a jednak
Ładne, mam podobny fragment: NIEWYPOWIEDZIANY "Jestem początkiem wszystkiego, co istnieje. Jestem źródłem każdej formy życia. Dzięki mnie każda żywa istota przybrała swój kształt. Ludzie nazwali mnie "miłością" albo światłem. Oni jednak nie wiedzą nic więcej o prawdziwym znaczeniu światła i miłości. Jestem najczystszą ze wszystkich energii. Nie osądzam i nie karzę. Jedyne, czego pragnę, to wyrażania mojego jestestwa za pośrednictwem miłości. Wszystko, co stworzyłem, jest sposobem na to, bym ukazał ci się w mojej czystej egzystencji. Na początku moje twory były ściśle ze mną związane. Były tak samo wieczne, jak ja. Jako energia swobodnie przepływałem przez każdy atom. Zrozum, proszę, że coraz bardziej byłem świadomy moich tworów. Dałem im indywidualną osobowość, a one pozwoliły na swobodny przepływ światła i miłości przez swoje ciała. W ten sposób wyrażały miłość i jedność, którymi są i którymi ja jestem. Nigdy nie stworzyłem choroby, "grzechu" ani śmierci. Pojęcie grzechu najpierw oznaczało wstyd. To ludzki wymysł, tak jak bojaźń i złe myśli. Dopiero one oddzieliły ich ode mnie, od swobodnego przepływu miłości i światła. Doszło do tego, że ludzie chorują i umierają. Człowiek zaczął szukać sposobu na ukaranie się za to, że odsunął się ode mnie. Zaczął sam się oskarżać, osądzać, a nawet krzywdzić. Jedyny prawdziwy "grzech", to krzywdzenie samego siebie. Jakżesz nieświadomy jest człowiek, jeżeli do choroby i śmierci dołącza również potępienie i karę. Śmierć nie jest moim wytworem. Gdybyś pozwolił energii i miłości płynąć przez siebie tak jak na początku istnienia, wtedy byłbyś wiecznym stworzeniem i przywróciłbyś miłość oraz światło. Ponownie stałbyś się stwórcą. Połączyłbyś się z Bogiem na wieki. Jeśli naprawdę tego chcesz, musisz pozbyć się obaw, bojaźni i zmartwień. Twoje ciało bowiem powinno odpocząć, by znowu połączyć się z moją energią, którą nosisz w sobie od zarania dziejów. Poczuj to i zrozum, ja nigdy nie pragnąłem choroby i śmierci; są one jednanie pewnym "wyobrażeniem", duchowym wzorcem. Dałem ci wolność tworzenia wszystkiego, co chcesz. Tęsknię do miłości i wolności, więc zezwól na nie. Nie odbiorę ci tego, co chcesz sobie wyobrazić albo w co jesteś w stanie uwierzyć. Jeśli to uznasz, wtedy pozbędziesz się wszystkich kłopotów. Będziesz pewien, że ci to pomoże i odnowi cię. To nie "rozkaz", ponieważ ja nie odczuwam potrzeby kontrolowania. O wiele bardziej jest to wyraz mojej miłości, chcę ci bowiem pomóc w osiągnięciu tego, czego naprawdę pragniesz. Fakt, że oddaliłeś się ode mnie, nie jest karą, lecz twoim wolnym wyborem. Nadszedł teraz czas, abyś ponownie wybrał, z kim chcesz się połączyć. Pamiętaj, moje ukochane dziecko, że nigdy nie stworzyłem ciebie lub czegokolwiek innego na tej Ziemi, aby to zniszczyć. Nawet jeśli tak myślisz, nie jest to prawda. Jezus przyszedł, aby rozproszyć wszystkie te myśli i obawy. Uczynił to, przezwyciężając śmierć. Dał ci inne wyobrażenie o prawach życia, nie posłuchałeś Go jednak, ponieważ to, w co wierzysz, oddala cię od twojego serca, a tylko sercem możesz mnie usłyszeć! Stworzyłem tylko jedno prawo: uniwersalne prawo przyczyny i skutku. W praktyce oznacza to, że jeśli żyjesz miłością, a energia miłości może swobodnie płynąć, wtedy będziesz silniejszy, większy i radośniejszy, gdy połączysz się ze mną, a wszystko osiągnie znów swoją pierwotną harmonię. Możesz ponownie odzyskać ukrytą w sobie równowagę i nią żyć. Połącz się znów ze mną - stańmy się jednością tak jak kiedyś, na początku stworzenia. Do ciebie należy wybór!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiarygodne a jednak
Do Kamelii ---znasz trochę historię? Ktoś powiedział „Poznacie prawdę, prawda was wyzwoli” cieszę się, że coraz więcej ludzi otwiera oczy, Jezus nie był bogiem, to ludzie zrobili z niego Boga " Zaprawdę powiadam wam, wszystkie te rzeczy, i więcej, wy też możecie uczynić. Czyż nie mówiłem, jesteście niczym bogowie? " Co do zmartwychwstania ... cóż, nie trzeba być bogiem żeby to uczynić ,oprócz Jezusa, są inne przypadki zmartwychwstania np. Mahauatar Babaji tez tego dokonał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×