Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Czarno na białym bóg pokazuje w biblii swoją naturę -dwoistośc tej natury to boska dyhotomia. Bóg ma naturę jak wiatr , woda , ogień - czy wiatr mozna osądzić - nawet jak zawili ci na głowę dom ?To co powiesz ,że jest zły ? A co do chrztu - chrzest to egzorcyzm , bardzo silny a w dodatku blokuje czakrę korony - tą która łączy nas ze źródłem , nakłada mnóstwo kodów - grzech , lęk , potępienie , poczucie nieczystości - tak to w skrócie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio, ja wierze, ze Bog jest Miloscia. A powyzej tylko przedstawilam taki obraz Boga, jaki wylania sie z Biblii. Oczywiscie, ze wszyscy jestesmy grzeszni. Ale sadzenie kogos po rytualach jest jeszcze glupsze niz sadzenie kogos po uczynkach. Mowisz, ze Bog na nas czeka, musimy tylko do Niego isc. Ale gdzie mam niby isc, zeby go spotkac? do kosciola? Wierze w Boga, ktory zawsze jest przy mnie, w kazdej chwili mojego zycia, nawet tej najbardziej ohydnej. Tak po prostu wyobrazam sobie Milosc. Nie przekonuja mnie opowiesci o Jezusie i zyciu wiecznym. Po co mi posrednictwo Jezusa, skoro moge mowic do Boga? A zycie wieczne... jakos wole sie skupic na tym, zeby przezyc dobrze to doczesne. Biblia jest dla mnie niezrozumiala, poza tym jest dla mnie taka sama swieta ksiega jak wiele innych. Moze kiedys bede potrzebowala jakiegos kosciola, nie wiem. Wiem tylko, ze dobrze mi z Bogiem w sercu, latwiej, lepiej. Zycie czlowieka jest trudne, a grzechy to bledy, ktore popelniamy i ktore na pewno nam tego zycia nie utrudniaja. Ten, ktory wyzwoli sie z zazdrosci, nienawisci, obludy i innych grzechow, jest po prostu szczesliwszym czlowiekiem. To dla mnie wystarczajaca nagroda za dobre uczynki. Wierze, ze Bog wie, jak ciezkie mamy zycie. Dlaczego mialby jeszcze czegos od nas wymagac, za cos nas potepiac? Juz w zyciu doczesnym placimy slono za wszystkie nasze slabosci, za wybranie zlych drog. Po co nas jeszcze oceniac? I na jakiej podstawie? Czy to nasza wina, ze jestesmy niedoskonali? Dla mnie Bog ma tylko jedna definicje: Milosc. A reszta jest tylko tego wynikiem. I niestety w Biblii odnajduje Boga bardziej wymagajacego niz kochajacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do chrztu - chrzest to egzorcyzm , bardzo silny a w dodatku blokuje czakrę korony - tą która łączy nas ze źródłem , nakłada mnóstwo kodów - grzech , lęk , potępienie , poczucie nieczystości - tak to w skrócie wygląda.(cyt. Gosi) dzieci Boze uważają chrzest za akt ślubowania Bogu, \"nowonarodzenie do nowego zycia\" Najwspanialszy dzień zycia, nowego zycia w panu Jezusie, życia oczyszczonego, obmytego, odnowionego i odrodzonego. A dzieci diabelskie .....hmmm, mają odmienne zdanie. \"kto uwierzy i ochrzczony zostanie będzie zbawiony, kto nie uwierzy będzie potępiony\" Jak mozna nazwać chrzest nakładaniem grzechu, lęku potępienia. Ech, co za pokretna diabelska filozofia. Wyznaj swoje grzechy Bogu Gosiu, szczególnie te zwiazane z wróżbiarstwem, astrologią, która wyprowadza cię na manowce, pochodzi od diabła, przeciwnika Bozego i oddala od Boga który niesie pokój i przebaczenie. Uwierz w Jezusa Chrystusaa a On obmyje cię z wszelkiego grzechu i da ci nowe błogosławione, święte zycie, które będzie sie podobać Bogu, pełne pokoju, dobra i szczescia. Pisze to wszystko na podstawe Biblii, nie żebyś myślała, ze sama nazywam grzechem to co robisz, Bóg tak to ocenia. Tak orzekł w swoim Testamencie. Jezus żyje, zmartwychwstał i czeka na tych którzy chcą być Jego przyjaciółmi. Prawdziwy Bóg chce być blisko ciebie, chce być twoim przyjacielem. \"Prawdziwy Przyjaciel zycie swoje kładzie za przyjaciół swoich\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio, Bog jest moim przyjacielem. Widzisz Kamelio, my wierzymy w 2 innych Bogow. Twoj wymaga chrztu i kosciola, a moj nie. Mimo wszystko wierze, ze Bog to po prostu Dobro i Milosc i moze miec wiele twarzy. Kazdy wyobraza Go sobie inaczej i nikt nie ma na Niego monopolu. Bog jest Miloscia. Wiec kazda osoba noszaca milosc w sercu, nosi w sercu Boga, nawet jesli jest ateista, lub nazywa go Pozytywna Materia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy ze nie pojęłaś Boga Biblii . Jesli masz pokój w życiu z takąfilozofią to po cóz ci szukać czegoś. Żyj jak żyjesz skoro to daje ci satysfakcję. Ja uważam ze bez pokoju z Bogiem nie ma szczescia, bez pojednania z Nim nie ma pokoju. To jest moje zdanie. Jezus to Bóg. Wiec zwracając sie do Niego zwracasz sie do Boga. A iśc do niego to nie isc do kościoła. To stanać przed Nim bezpośrednio i być z nim szczerym. On jest Duchem więc w duchu należy przyjść do Niego i modlic się do Niego. A skoro wiecznosć cię nie zajmuje tylko doczesnosć...to płytkie masz podejscie, bo życie nasze \"krótkie jak trawa i jak para dziś jest a jutro jej nie ma\" i \"Postanowione ludziom raz umrzeć a potem sąd\" Jeśli chcesz być wsród ludzi sądzonych, a nie zbawionych...to już twój wybór. \"Zaprawdę zaprawdę powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy Temu który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem lecz przeszedł z śmierci do żywota\" ...powiedział Jezus. Jan. 5.24 Ludzie zbawieni nie będą sądzeni. bo uwierzyli i obmyli swoje szaty. Ci co nie uwierzyli będą sadzeni, na podstawie swoich słow, które wypowiedzieli. \"Ja wiem ze Pan mój żyje i ostatni nad grobem stanie Będę oglądać Go twarzą w twarz\" Bóg ma wiele miłości, Bóg jest miłoscią. Ale też jest Sędzią i jest Sprawiedliwoscią. Pomysl też o tym analizujac przymioty boskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Kamelio!Podałam jakie kody na człowieka nakłada chrzest - ręką kapłana .Przeczytaj sobie formułę - to egzorcyzm - tak nawet traktują go księża.Jest to akt wypędzania szatana . Chrzest w takiej formie to manipulacja nic ci na to nie poradzę. Czy w biblii jest formuła chrztu? zresztą twoje niektóre sformułowania wygladają tak jakbyś niedawno była ochrzona.Bez urazy oczywiście. Twój świat jest bardzo prosty - biało -czarny .Ja żyję w kolorach tęczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg nie jest niewiadomą. On dał sie poznać. Dał Biblię aby człowiek nie chodził po ciemku. Jest tylko kwestia wyboru. Wierzę ze Biblia to jego słowo, czy wolę nadal szukać go po omacku. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"to znaczy ze nie pojęłaś Boga Biblii . Jesli masz pokój w życiu z takąfilozofią to po cóz ci szukać czegoś. Żyj jak żyjesz skoro to daje ci satysfakcję. Ja uważam ze bez pokoju z Bogiem nie ma szczescia, bez pojednania z Nim nie ma pokoju. To jest moje zdanie.\" Ale to tylko Twoja wizja Kamelio pojednania z Bogiem. Ja myślę, że można się z nim pojednać na różne sposoby - choć to wg mnie niezbyt dobre słowa, bo do tego trzeba by się z nim najpierw poróżnić. \"A skoro wiecznosć cię nie zajmuje tylko doczesnosć...to płytkie masz podejscie, bo życie nasze \"krótkie jak trawa i jak para dziś jest a jutro jej nie ma\" Wydaje mi się, że wg Ciebie każde podejście inne od Twojego jest płytkie. Ok, moje też jest płytkie. Ale niestety (a raczej \"stety\") nie potrafię zaakceptować nieboskiego (wg mnie) Boga Biblii, który ma z człowiekiem więcej złego wspólnego niż dobrego. \"Postanowione ludziom raz umrzeć a potem sąd\" Widzisz, w to też nie wierzę. I to nawet nie to, że reinkarnacja to dla mnie właściwie pewność. Ale choćby dlatego, że to musiałby być okrutny Bóg, dając niektórym takie życie - mówię o dzieciach w Afryce umierających z głodu, strzelających do siebie dla jakiejś idei czy raczej dla jedzenia, mówię o tych cierpiących przez całe swoje krótkie życie, mówię o tych, które na jakimś etapie życiowym widziały jak jakiś dwunożny potwór prowadził na śmierć ich całą rodzinę i ich samych. Można by mnożyć w nieskończoność. Pisać, że świat jest okrutny. Życie jest brutalne i niesprawiedliwe itd. itd. Ale myślę, że to nie prawda. Myślę, że każdy z nas kiedyś był i oprawcą i później za to ofiarą. Że jesteśmy ofiarami samych siebie, to do nas wraca. Myślę, że nie mamy jednego życia. Ja nie mam złego życia, nie mam za bardzo powodów żeby narzekać, pewnie gdybym miał to nie było by mnie tutaj, bo do głowy by mi nie przyszło nawet myśleć o takich sprawach jak ta dysputa. Ale patrzę na tych tak licznych, którzy zaznali prawie wyłącznie cierpienia. I powiesz, że oni też byli winni? Nawet jeśli nic nie zdążyli zrobić, bo cierpieli od urodzenia, cierpienie było ich życiem. Myślisz, że tylko Jezus był tym bez winy? Tylko on cierpiał bez powodu. Jeśli patrzeć tylko na jedno życie, to pod tym względem nie był nikim wyjątkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Kamelio, jestes tak samo swiecie przekonana o swojej slusznosci jak Swiadkowie Jehowy, jak zagorzali katolicy, jak gleboko wierzacy muzulmanie czy hindusi... Kazdy z Was uwaza, ze on ma jedyna racje, a inni bladza. Kamelio, nikt z Was nie posiada monopolu na Boga. Ty wierzysz w Biblie, ktos inny w Koran. Skad wiadomo kto ma racje? Czy te roznice to tak naprawde nie sa drobnostki w obliczu Boga? Jestem szczesliwa z moja wiara, ale to nie znaczy, ze poczelam na laurach. Czlowiek sobie wyrabia opinie na temat Boga i wlasnej wiary przez cale zycie. Dlatego jestem na tym forum. Dobranoc wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy mamy rację .Nie umiemy pojąć całości rzeczy i dlatego tak wiele prawd odkrywamy a potem one w naszym życiu funkcjonują - u każdego może być inaczej . Jak to się uzna za fakt to człowiek przestaje gorliwie bronić tej jednej prawdy.Właściwie prawda jest jedna ale ma różne aspekty. . Nie wiemy kim bylismy w poprzednim życiu - moglismy byc wszystkim a mimo wszystko ocenianie kogoś przychodzi nam niezwykle łatwo . .W biblii jest napisane - po owocach ich poznacie.Ajakie są owoce studiowania biblii - widac nawet tu .I niech mi ktoś powie ,że nie mam racji mówiąc ,że daleko biblii do harmonii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ .Ja żyję w kolorach tęczy. } :)🖐️ { Wszyscy mamy rację .} :D Jasne. Mnie akurat na tym nie zależy. I ponowię pytanie. Czy jak ja byłem chrzczony w nietypowy sposób to tez mam coś nie tak ? :> --> Kamelia { Bóg nie jest niewiadomą. } Czy można pojąć nie pojęte ? { Wierzę ze Biblia to jego słowo, czy wolę nadal szukać go po omacku. } A ja nie. Słowo pana nie byłoby do zinterpretowania. I ponowie pytanie. Czemu biblia widzi coś złego w tym że \"a kto wdowę po bracie weźmie, ten jest nieczysty..\" Może zacytowałem niedosłownie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na temat pomysłu się nie wypowiem bez dłuższego zastanowienia. { Skąd takie oburzenie większości komentujących (artykuł)? } Myślę że obawiają się że ich śmierci też ktoś mógłby nie potraktować poważnie. A wiadomo że zdecydowana większość ludzi sądzi że świat coś straci na ich śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To możliwe Myrevin. A ja bym nie chciał jakiejś rozpaczy po mojej śmierci. Chociaż wiadomo, że jak się z kimś jest przez wiele lat, jest się z nim duchowo związanym to się pojawia smutek - ale to tak naprawdę taki egoistyczny (co nie znaczy, że zły) smutek tych żyjących. Tym bardziej nie chciał bym nadętych ceremonii. Chciałbym, żeby mnie po prostu po cicho skremowano i gdzieś rozsypano - jakby się komuś chciało to może być w jakimś ładnym miejscu. Chociaż w zasadzie nie ma to większego znaczenia gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 123
dreamer - a znasztakiego z którym jest -tak? Każdy ma coś nie tak . Chrzest jak wiele innych sakramentów nie jest obojętny dla naszej energetyki .To pewne przekazanie energii jak każda inicjacja - też nie wiadomo co ci mistrz podrzuci.Ja nie mam nic do samego obrzędu ale do jego katolickiej formy - bo innej się nie przyglądałam .Dla mnie to mozna się samemu ochcić wodą i tyle , można wziąć prysznic oczyszczający powiedzieć to co się czuje , wyrazić intencje .Ale to moje rywatne zdanie i nawet nie oczekuję ,że ktoś mi przyklaśnie. A tera o tych kodach co tak oburzyło Kamelię . Kody uruchamiają program - jak w komputerze - tyle że program podświdomości.Tak żeby było jasniej - na papierosach jest napisane ,że powodują choroby ....Ten napis powiększa ryzyko wystąpienia tych chorób u palaczy , wpływa na ich swiadomość i podświadomość , która to tłumaczy tak - palę - będę chory. Powinno być napisane - pal mniej - bedziesz zdrowszy , bogatszy , nie wiem - ale coś w tym stylu.I to co ma służyć ludziom - to ostrzeżenie - pracuje na ich niekorzyść .Pracuje dla firm farmaceutycznych ,których spece od reklamy wiedzą o tej zalezności i zacierają ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 123
ja już slepnę - przeprasza za błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> belaiza Wszyscy bredzimy. :D Ale z tymi napisami na papierosach to może byc prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż niektórzy są święcie przekonani, że oni nie bredzą. Co nie zmienia faktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie, wkorzenieni weń i zbudowani na nim, i utwierdzeni w wierze, jak was nauczono, składając nieustannie dziękczynienie. Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie; gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości i macie pełnię w nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności... List do Kolosan 2:6-10 Dzięki Bogu, że Chrystus jest ponad wszystkim i nad wszystkim. On jedynie. Król królów, przed Nim zegnie się KAŻDE kolano. A dla tych , którzy TERAZ na ziemi ugną swoje kolano przed Nim...jest przygotowany WIELKI SKARB :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ktoś bardzo potrzebuje odpowiedzi na nurtjące go tematy dotyczące Głownych zagadniej duchowych to ja ja też moge pomóc. pozdrawiam serdecznie i zapraszam na moja strone. www.vinnica.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla czego zawsze musze zadawać pytania, na które nikt nie chce odpowiedzieć. ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin - ja bym Ci odpowiedział, ale wiem, że nie o moją odp. Ci chodzi ;) \"Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie, wkorzenieni weń i zbudowani na nim, i utwierdzeni w wierze, jak was nauczono, składając nieustannie dziękczynienie. Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie; gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości i macie pełnię w nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności...\" Tak Kamalio - to już znamy. Tyle razy to już tutaj było. \"aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata\" Dla mnie to właśnie jest Biblia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello wszystkim :) Kamelio, uwazaj, bo niezachwiana wiara, nawet oparta na Biblii, czasem prowadzi na manowce... Jakze musieli zaufac Slowom Bozym rodzice posylajacy swe dzieci na krucjate przeciwko niewiernym... Goraco wierzono, ze ich niewinnosc zwyciezy zlo, ale niestety stalo sie to, co od poczatku podpowiadal rozum: dzieci padly z wycienczenia, chorob, lub po prostu zostaly zabite albo wziete do niewoli zanim zdazyly zobaczyc Swieta Ziemie. Kamelio, uwazaj zeby Twoja wiara nie zaslepila rozumu. Bo moze sie okazac, ze zupelnie opacznie zrozumialas zawilosci Biblii lub ze po prostu jest to zbior basni i przypowiesci i nie trzeba wszystkiego brac doslownie. W moim zyciu doszlam tylko do jednego madrego wniosku, ktory zawsze sie sprawdza: wiem, ze nic nie wiem ;) Ratunkiem jest zawsze pokora wobec swojej wiedzy i dystans do wlasnego swiatopogladu. Kamelio, czy wyobrazalas sobie kiedys siebie urodzona np. w Iranie? Myslisz, ze przyjelabys nauki Biblii? Myslisz, ze nie uwazalabys sie za dziecko Boga? Mysle, ze bylabys rownie zaciekle przekonana o swojej racji jak teraz... Czy to Ci naprawde nie daje do myslenia? Bo mi bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> dreamer2006 ;) 🖐️ --> enamorada { Mysle, ze bylabys rownie zaciekle przekonana o swojej racji jak teraz...} Dokładnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Mysle, ze bylabys rownie zaciekle przekonana o swojej racji jak teraz...\" No co Wy, to nie możliwe ;) Ale my prawdopodobnie w innej sytuacji też byśmy byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio, czy nie zauwazylas, ze wszystkie sekty kaza bezgranicznie uwierzyc Biblii, a wszelkie watpliwosci uwazaja za dzielo szatana? I ze tylko ludzie trzezwo myslacy potrafia sie im oprzec? Nie pozwol slowom z Biblii stac sie wazniejszym od blizniego. (Pewnie powiesz, ze to niemozliwe, ale to sie dzieje ciagle, zaslaniajac sie Biblia potepialo sie i potepia heretykow, homoseksualistow, uczonych wiernych teoriom sprzeczym z tym, co napisano w B. itd itp... slowa okazuja sie wazniejsze od ludzi, czy to naprawde slowa Boga?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to jest jak z opalaniem. Zwracając się w stronę słońca i umieszczając sobie instrukcję opalania przed nosem się nie opalisz - od tego jest słońce, a nie księga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×