Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

postaw sie w mojej sytuacji przychodzisz po ciezkim dniu z pracy i go widzisz przy kompie i pewnie gada z ta druga a ty nadal masz do niego uczucia i zastanawiasz jak to sie stalo...i dlaczego on sie cieszy a ty placzesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natiu a ja wlsnie ich rozumiem Lonely Qrde ja bylem w polozeniu Twojego faceta. Po mnie nie bylo widac, tak jak i po nim. Myslalem o rozstaniu prawie codziennie. Czulem ze jest fatalnie. Chcialem zeby bylo jak dawniej. Nie umialem tego naprawic. Zostalem rzucony. Cierpialem jak cholera. Teraz zyje w zawieszeniu, bo nie wiem co dalej. Wroze zle, bo ja nawet po przejsciach nie mam pomyslu co mozna bylo zrobic zeby tak sie nie skonczylo. Ale zycze wam dobrze. PS. Szczera rozmowa nie pomoze. W moim przypadku pomoglby pozadny kop w dupe. Takiego dostalem, szkoda tylko ze na dowidzenia :-( Ale pewnie inny nie bylby wystarczajaco mocny :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie dużo ludzi z podobnymi problemami. U mnie to już w ogóle pomieszanie z poplątaniem, jeśli ktoś czytał mój wątek to zna całą sytuacje. Ja męczę się ze sobą już 8 miesięcy, bo w lutym zakończył się mój 2,5 letni związek. Pod koniec miałem tak samo jak kolega Czarodziej, czyli sam czułem, że to nastąpi, wręcz chwilami tego chciałem, bo widziałem że męczymy się ze sobą. Ale sam nigdy bym jej nie zostawił, niestety nie dała mi wyboru, bo z jej ust padły takie słowa, że musiałem spasować. No a potem odeszła do innego. I mimo że była z nim to utrzymywała ze mną aż do sierpnia kontakt. Tyle tylko że już się nigdy później nie spotkaliśmy. Jak tak czytam co niektóre wypowiedzi kobiet na forum to dochodzę do wniosku, że moja ex po nie była do końca zadowolona z tego nowego związku, pewnie za mną w jakimś stopniu tęskniła, stąd chciała tego kontaktu. W sumie ponad 2 lata razem i widywania się praktycznie codziennego też musiało zrobić swoje. Ale urwałem z nią kontakt 2 m-ce temu, bo odrzuciła propozycję spotkania, gdyż jak mi napisała \"mam chłopaka, który jest zazdrosny i nie pasuje mu taki pomysł\". A ja do dziś nie wiem po co tyle czasu zawracała mi głowę, no i pewnie już się nie dowiem. Ja w żadne przeznaczenie i tego typu sprawy nie wierzę, dlatego już prawie się nie łudzę. Ale pomyślałem że maila to mógłbym do niej wysłać, takiego normalnego, bez podtekstów. Jak odpisze, to zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała biała ćma
przytulam wszystkich porzuconych (nienawidzę tego słowa...), którzy nadal kochają. tak jak ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natia jestes
mam identycznie jak ty z twoim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dni, że czlowiek mysli, ze tak jest lepiej, ze bycie samemu wcale nie jest takie złe, w koncu jest czas na wszystko...Tylko wlasnie jak sie juz zasmakuje bycia w zwiazku, czuje sie pustke, brak tego drugiego czlowieka, najmniejszych rzeczy brakuje... Tylko co zrobic? Nawet gdybym pragnela tego najbardziej na swiecie zeby on wrocil to sama nic nie zrobie, nic... :( A dzis jest wlasnie taki dzien, ze chcialabym sie z nim spotkac, znowu sie przytulic... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancia27
Powiedział, żebym przestała do niego wydzwaniac, bo go to zaczyna już wkurw........ zabolało mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś się odezwał. Takie oschłe smsy. Takie bez uczuciowe, zimne. Interesowne. Jutro ma przyjść rano przed wykładami po kilka rzeczy.. ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebardzo, chociaż chciałabym, żeby tak było. Po prostu wybiera się na imprezę czy koncert i musi coś stąd zabrać.. Ech.. I jak jutrzejszemu dniu stawić czoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kici-kici Pamietaj, jestes atrakcyjna i na prawde mila dziewczyna. Facet, jezeli jest skonczonym idiota, straci cos wspanialego! Ty mozesz miec nowego zawsze i wszedzie. On bedzie sie meczyl jak Cerber w Hadesie. Zadnej litosci dla frajerow. Pozdrawiam i chcialbym miec taka Kobiete jak Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a moój nie moj worcil do byłej laski z kótra był 7 lat mieli 3 miechy przerwy kiedy to ze mna był i nagle bum worcilem do niej-jego słowa a dzis zablokowal moje polaczenia dostalam wiele gorzkich slow potrafil zapornowac mi seks by sie spotkac znów .oczywscie sam seks mial na mysli z teg owsyztskiego sie rozhcorowalam mam goraczke brzuszek boli nie mam lzy leca jak gorchy widocznie byli sobie pisani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej natia rozwaliłam sie psychicznie na maksa to taku skurwiel ze szkoda słow wczoraj jak rozmwaialmsy udawal raz milego a za chwile potrafil wywiercic dziure w brzuchu.mowil ze zaczyna od nowa i ze ona wie o mne w co nie wierzez i ze jak bede dzwonila zmieni mr i mowi ze tego bym raczej nie chciala..oczywscie ten sam tekst czy mam kogos a ja ze tak!! a dzisiaj dogila po całosci blokujac mnie telefonicznie boi sie zeby tamra nie wyczaila gnoj i tyle strasznie sie czuje chyba zawalu dosatne jeszcze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że jest tu topik dla mnie, pozwolicie że wpadnę? Też jestem porzucona, bylismy razem 8 lat, czy ktoś tu ma taki staż? Niedługo mieliśmy się pobrać, nick mam z topiku z przygotowań ślubnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już od dwóch tygodni widziałam że coś jest nie tak, miał takie smutne oczy, a dotąd zawsze rozmawialiśmy o naszych problemach. Nawet myślałam, że chodzi o inną, ale to nie to. Ma mętlik w głowie, nie wie co czuje:( Wyprowadził się, tzn. wziął kilka rzeczy a jeszcze więcej zostawił. On chce poczekać aż zatęskni, mam dać mu czas. Narazie znów jesteśmy tylko przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dopiero tydzień i dwa dni, wczoraj oddałam mu pierścionek zaręczynowy, nie chciał go wziąść. Mówił że pięknie wyglądam. Byłam przygotowana ze to koniec, ale on zaproponował przyjaźń. Najtrudniej jest niezadzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mario Magdaleno.. Mnie, mimo że tak strasznie korciło - nie odezwałam się pierwsza. To on zaczął, chociaż chodziło mu tylko o takie \"nie nasze\" sprawy. Jeśli trzeba, to schowaj telefon do szuflady, albo oddaj komuś, i niech Ci go nie oddaje :-) Czarrodzieju - dziękuję za miłe słowa, straam się być silna, ale czasem ta cała maska opada i znowu zamieniam się w placzącą jak małe dziecko dziewczynę. Boję się jutra. Boję się, że zobaczę jego zimne jak lód niebieskie oczy, które kiedyś były pełne ciepła dla mnie.. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kici-kici Jutro znow tu bede!!! Na mnie mozesz liczyc, bo nie chce sie z Toba przespac (chociaz po chwili namyslu...) Pisz jak najwiecej. Pomagac Ci beda nie nasze odpowiedzi, ale to co wyrzucisz z siebie. Ja jestem zakochany jak szaleniec i nic nie moge na to poradzic. Uswiadom sobie, ze Twoja sytuacja nie jest wyjatkowa. Mimo wszysto jestes kobieta, ktora mnie pociaga. Wierz mi, skoro pociagasz mnie, to 90% podgatunku meskiego bedzie za Toba wylo do ksiezyca. Mojego maila masz, zawsze sluze pomoca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natiu Ja kocham kazda kobiete!!! Jeszcze dlugo sie nie pozbieram do kupy, ale dam rade!!! I kazdej z Was zycze tego samego. Jezeli macie jakiekolwiek watpliwosci, postaram sie wyjasnic meandry meskiego muzgu. KOCHAM KASIE I KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ranek, najtrudniejsza obok wieczoru część dnia.Jednak puściłam mu sygnała wczoraj:( A dziś dzwonił, raz odrzuciłam, dzwonił drugi raz. Udawałam że wszystko gra. Spytał czy zadzwonić później, odpowiedziałam że jak chce. A ty jak chcesz?- spytał. Jak chcesz- odpowiedziałam. Więc powiedział że zadzwoni wieczorem. Czy mam się doszukiwać ukrytego sensu w słowach w których może nie ma ukrytego sensu? I tak wiem że teraz będę żyła tym telefonem. Boże, kiedy miłość odchodzi to jak by umarł ukochany człowiek, jest dokładnie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mario magdaleno Wez Ty sie opanuj! Ja po takich tekstach z Twojej strony nie zadzwonilbym, a widze ze poninienem bym był. Myslisz ze tylk Ty masz uczucia? Walisz teksty w stylu \"domysl sie co powinienes zrobic\", to teraz czekaj sobie na telefon. Jak sobie pocierpisz to moze Ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×