ZA MIESIAC WESELE.MUSZE 10KG ZGUBIC.KTO W TO WCHODZI?MYŚLICIE ZE SIE DA??

witajcie.Ja jadłam tak jak to sobie obiecywałam.zjadłam kawałek rolady z jabłkami i kawałek sernika.(przez całe świeta),więc jest ok. pozdrawiam.

część dziewczynki z okazji nowego roku życze wam spełnienia marzeń. ja po świętach oczywiście nieco przytyłam ale liczyłam sie z tym bo tyyyyle przysmaków na świątecznym stole. Teraz ważę między 53 a 54 kg a przed świętami było 51 kg, ale nic sie nie dzieje. teraz zamierzam wrócić przez tydzień do dietki amerkyańskiej tak zwanej, któą mi tutaj ktoś podał, jest ona podobna do kopenhaskiej ale jakoś mi bardziej odpowiada i szybciej na niej chudnę. Mam nadzieje że przez tydzień jej stosowania waga zjedzie mi do 51 kg. A wy jak tam kobietki?trzeba odnowić ten topik

No właśnie.kobity się pewie robią na bóstwa i nie mają czasu.ja zostaję w domku z rodzinką.pozdrowionka.Moja waga też spada ale podsumuję ją za tydzień. Właśnie wystawiłam swoją suknię ślubną-niżej macie link. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=154246003

No i co?W tym nowym roku nie macie czasu zajrzeć? jestem też na forum o Adipex-tam jedna z nas potrzebuje pomocy-jak możecie to dzięki.podaję link.

kobietki dietki.sama z sobą to ja pisać nie będę- nie po to szukałam bratnich dusz na topkach.............buziaki.

Nikt już tu nie zagląda? Weselna, co z tobą?-jak po tej kopenchadzkiej? Ja ciągle na swojej dietce-ale efekty są. waga wyjściowa 10.12-102kg./164cm 07.01-91kg.(-11kg.)

ECH KURWA....

hej weselna co się stało?

Ja za miesiac mam slub - WLASNY i wciaz obiecuje sobie sie za siebie zabrac, a nijak mi to nie idzie. Jakies 1,5 roku temu wazylam 55,4 a teraz niestety az 58 przy wzroscie 172. Nie moge juz na to patrzec mam wrazenie ze wygladam jak prosiak. Marze by schudnac do 50, a przynajmniej 52,5. Czy to mozliwe. Bylam instruktorka i mam wstret do cwiczen bo daly wycisk moim kolankom i kregoslupikowi. Co robic jak to zrobic by miec efekt a sie nie narobic :-)~

WITAM WRÓCIŁAM Z KILKOMA KG WIECEJ ....NIESTETY

duszkase widze ze super schudłaś A ja co narobiłam przytyłam waga 68kg!! wstyd wstyd przyznac ale obrzerałam sie nie miłosiernie .Teraz jeszcze sie pochorowałam i ocknełam Mam nadzieje ze ktos sie dołaczy bo wiosna idzie a ja grubas!!! Wiem mopja wina ale.... dziś 1 dzień kopenhaskiej ta dieta jest zabawienna !!

doszkase mam nadzieje ze sie odezwiesz....... ide wypic kawe

-cieszę się,że wróciłaś weselna. :D Ja trwam w swojej dietce, spadło mi już dużo cm i kilosków i jestem zadowolona.:D Aby tak dalej....trzymam za ciebie kciuki.

hejka wieki mnie bylo ale jestem!!! u mnie bez zmian jakos tak stanelamw miejscu!! ale nie poddaje sie caly czas aerobik i dietka taka minimalna ilosc jedzienia bez glodzenia weselna babo---> ty sobie pocztaj dokladnie o kopenhadzkiej tak niemozna jej robijc raz za rzaem!! tam bylo napisane ze kolejny raz poroku czy cus!! wiec uwazaj bo narozrabiasz w organizmie i narobisz biedy!! lepiejwez sie za cwiczonka i poprostu ogranicz diete!! prosze cie poczytaj na temat tej diety!! pozdrowka

E TAM.....DZIS 1 DZIEŃ MIJA :) Duszkase widze widze postępy :) super zazdroszcze

no jak uwazasz!! powodzenia! i do poklikania przy okazji:)

Hej dziewczyny:) podajcie mi ta diete kopenchaską. Musze schuidnac......nie moge parzec na siebie juz..:(((..i zdrowie mi juz szwankuje od tych kg... Pomozcie dziewczyny!!!!!!!! Bardzo pros ze Pozdrawiam

dieta kopenhadzka Jeśli jesteś głodny – wypij szklankę wody. Pij przynajmniej 2 litry wody dziennie!!! DZIEŃ 1, 8 Śniadanie:1 kubek kawy, 1 kostka cukru Lunch:2 jajka na twardo, gotowany szpinak , 1 pomidor Obiad:1 duzy befsztyk, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 2, 9 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru Lunch:1 duzy befsztyk, sałata z olejem i cytryną Obiad:1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 3, 10 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, 1 grzanka Lunch:gotowany szpinak,1 świeży owoc, 1 pomidor Obiad:1 plaster szynki, 2gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 4, 11 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, Lunch:tarta marchewka, jajko na twardo, twarożek naturalny Obiad:sałatka owocowa,2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 5, 12 Śniadanie:duża tarta marchew z cytryną Lunch:duża chuda ryba Obiad:1 befsztyk, sałata i brokuły DZIEŃ 6, 13 Śniadanie:kubek czarnej kawy, kostka cukru Lunch:kurczak, sałata z olejem i cytryną Obiad:2 jajka na twardo, duża marchewka DZIEŃ 7 Śniadanie:kubek herbaty bez cukru Lunch:kawałek chudego grilowanego mięsa Obiad:NIC

102 kg i 164 cm wzrostu????? ja pier..........ole!!!!

o! ile literek ZZZ. to pewnie znaczy ZERO kultury,ZERO inteligencjii i ZERO mózgu wogóle-nie kobitki?

tak zgadzams ie jedno wielkie ZERO

hej,hej,hej.Kobitki aktualizowałam swoją stopkę. Pozdrawiam i życzę sukcesów i rozsądku w odchudzaniu...

ehhh nikt tu nie zaglada:( no moje efekty stoja w miejscu:( ale stosuje i robie to co poprzednio wiec moze w koncu znowu zacznie psadc:) duszkase---> switenie a co robisz?? cwiczysz?? dietka?? przeparzam ale nie mma czasu zerknac wstecz:( moze innym razem powodzenia weselna babo---> a ty gzdie??? monisia-----> gzdei pzrepadlas??

hej ja jestem na innym topiku bo tutaj nikt nie pisał, jestem tam, gdzie założycielką jest kwiat magnoli oraz na drugim krecika gda zapraszam

weselna! Ty sie ortografii naucz!!

HEJ TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI ,POWINNO CI SIE UDAĆ,JA NA TEJ DIECIE SCHUDŁAM 8KG,ALE NIE WIEM CZY MOZNA JA STOSOWAC KILKA RAZY W ROKU ,BO PRZYDAŁO BY SIE DO ŚWIĄT PARE KILO JESZCZE ZRZUCIĆ

Ja mam pytanko,jak czytałam ta dietę kopenhadzką(właśnie chcem ją zacząć;p),i jest tam napisane zby pić rano kawe,a może być herbata?trzeba się tejgo przepisu trzymać dokładnie?i pomocy!-czym można zastąpić Bewsztyk!?

od jutra zaczynam kopenhadzka, kto ze mna?

zapomnialam dodac ile waze, ale wpisze jutro z rana wage na czczo

waga 68,4 przy wzroscie 1,66. Do boju!