Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Trini, my też malowaliśmy pokój duluxem, mamy 2 przeciwległe ściany - ta z oknem i z drzwiami na zółto - słoneczny pocałunek, a 2 pozostałe - błękitna chmurka, po 4 latach nic się z kolorem nie stało, nie wyblakł, wygląda bardzo świeżo :) teraz przymierzamy sie do kuchni i kolorek może łososiowy wybiore ;)

Witajcie:) Nie odzywałam się aż dwa dni bo byłam taka zabiegana że wracałam do domu jakoś późno. Anisik - gratuluję, to fakt chyba bedą to najwspanialsze swieta w Twoim życiu. A co do malowania to my też mamy wszystkie pokoje malowane duluxem, a kolory mamy w każdym pokoju inne: pomarańczowy, zielony, żótłty, niebieski i czerwony a w przedpokoju taka kawa z mlekiem. Malowaliśmy 2 lata temu i faktycznie nic się z kolorami nie dzieje, takze farby są naprawde dobre. poza tym wszystkim to u mnie nic ciekawego sie nie dzieje, dziś mija piąty dzień jak biore luteine a jest to mój 24 dc więc tak do piatku jeszcze pobiore i z niecierpliwoscią czekam na @. Ale przyznam Wam się, że może to głupie, ale wmawiam sobie, że moze lekarz się pomylił i może obraz na usg był niewraźny i pęcherzyk pękł ... I była jakaś szans w tym miesiacu i @ nie nadejdzie. Boże do jakich fantazji człowiek jest skłonny....

karolciu i jak ten słoneczny pocalunek - nie jest za mocny ? bo mój msiek mowi ze tak - ale ja lubię takie kolory on mnie namawia do czegoś dellikatniejszego - czyli piasku z wysp Bali ! w sumie nasza tapeta w tym pokoju jest tez w takiej tonacji ale to zawsze farba ... duzy pokoj mamy w słonecznej tonacji ... naroznik oliwkowy - pastelowe zołte poduchy ... dywan oliwka z rudym listkiem ... do tego regał tez rudy - wszyscy mowia ze ekasta - bo takie ciepły klimacik mamy ... maly pokoik juz inny bo beżowo - brązowo - kremowy - kuchnia tez cieplutka - pistacja - taka świeża do tego firanki z szyfonu - zilonego jak trawa ... tylko lazienka - paskuda - bo nie remontowana po poprzednich wlascicielach - bordowa - fuj ... ciemna i mala - ale na razie nie inwestujemy - bo zamierzamy zmienic mieszkanie na większe ... wazne jednak żeby było czyto i dlatego namawiam mińka na małe malowanie - oczywiscie - ja bede malować - bo lubię i umiem ...

Trynity, bardzo mocny nie jest, po oczach nie razi, taki cieplutki, a mdłych nie lubie, niewiem jaki byłby ten piasek my niestety mamy 1 pokoik tylko :( ale marzenia na to żeby budować domek, niewiem kiedy się to ziści, ale wierzyć tyrzeba :) Martyniu, zobaczysz jak będzie, ja też sobie często coś wmawiam, bo mam nadzieję że może być inaczej niż dotychczas, a jak już mama mi ostatnio wspomniała że jak była ze mną w ciązy to raz miała normalnie w terminie @ to znaczy że wszystko może sie zdarzyc ;)

dzięki karolciu za słowa otuchy, ale u mnie to raczej w tym cyklu tylko fantazja:) Ale co tam pomarzyć też można. Może za miesiąc, tylko martwie sie gdzie ta nasza majówka, przecież musi któraś z nas być majówką:)

do końca maja jeszcze jest troszkę czasu i kilka osóbek :) ja tez czekam na wieści

A ja wpadam tylko sie przywitac :) U mnie w domu kolorowo chociaz niekrzykliwie. :) Uzywalismy farb Kobe, super kryjace i zupelnie nic sie nie odbarwiaja. A dominuje zloty soczysty zolty w holu, kremowy, ale taki dosc zolty w sypialni, bezyk w salonie i kuchni, lazienka jest w stylu greckim i sufit bialy. Sufity na calym pietrze mamy w boazeri ( skosy). Wszystko tworzy bardzo cieply klimat. Podlogi na klatce - bordowa, a salon braz, sypialnia dab. W salonie rudy wypoczynek na jasnym dywanie. A teraz robimy sobie podjazd z kostki granitowej :) No i jeszcze w planach taras na to lato. Bo my najpierw wykonczylismy pietro, a teraz pomalutku wykancza sie dol. Co do kolorow w USA - tutaj dominuje wszedzie ten sam kolor - white-off, czyli kremowy. A swoja droga ciekawe co u sysi, chyba termin @ byl wczoraj :) Pozdrawiam.

ja też czekam na wieści od kobietek kt óre jeszcze mają szanse na maj

kukusiu, odpisałam Ci juz :)

ja też jeszcze napisałam

gdzie jesteście dziewuszki?

Trinity, z Duluxa to polecam ci kolor "miodowe złoto" - słoneczny, nie wali po oczach żółcią, a bardzo ładnie rozświetla ściany. U mnie już od 5 lat, nie odbarwił się, ale zmieniam teraż na jasny beż- zmiana wystroju pokoju i kanapy. Udanego malowania!:) Ja maluję na koniec maja!

w salonie jest kosc słoniowa(taki piaskowy) ładnie komponuje się z deską dębową ; kuchnię mam w pięknym cieplym brązie (ciemnym) a sypialnia jest zielona ale taka delikatna zielen :-) nie uraczy w domu nigdy zaden niebieski ani granat !! miałam kiedys jedna sciane niebieską i kuchnie całą niebieską - opatrzył mi sie ten kolor na całe zycie! :-)

dzieki dziewczynki za rady - popatrzylam w katalog i miodowe złoto - jest bardzo podobne do słonecznego pocałunku - tylko ta pierwsza farba to jednowarstwowa emulsja akrylowa druga to lateksowa emulsja akrylowa ... moje sciany musza jednak troche oddychac i chyba zdecyduje sie na ta pierwszą ... mamy problem i dlatego zrywamy tapetę w dużym pokoju - była winylowa nieprzepuszczajaca powietrza - scierlna i odporna ale nie - grzybka - który pojawił się w rogu :( - najlepiej byłoby ocieplić blok - wtedy sciany byłyby dogrzane a tak pozostaje nam zając sie samemu i troszkę pomóc ścianom ! szokoda ze do kuchni i lazienki jest tak mało ładnych kolorów ... ale pewnie jakos sobie z tym poradzimy ... wiecie ja tak sugestywnie od czerwca po jednym pokoju - ponieważ - pieniążków nigdy za duzo - a poza tym nie wiem jak bedzie z siłami ... ... u mnie dziś 21 dc ... poza kłujacym lekko jajnikiem i bolacymi cycolkami w porządku ... na policzku wywaliła mi się paskudna krocha :( także pewnie @ tuz tuż - chociaż pewnie za tydzień wg ostatnich standardów ...

ja tez nie lubie niebieskosci i granatów ... po prostu zimno mi w takich wnetrzach ... za to pizamy i szlafroki prawie wszystkie mam albo błękitne albo granatowe ... lubie tez zołte i zielone ale mam ich po prostu po sztuce!

szkoda że ja mam tak mało możliwości, bo tylko pokój kuchnia łazienka i wc a jakbym miała kilka pokoików to mogłabym więcej kolorków wypróbować :) ale trzymam się mysli ze kiedys domek będzie ;)

karolciu - na pewno - ja nawet jezeli bym miala miec tylko te swoje 38 m2 i dzieciątko - to byłabym przeszczęśliwa - a tak trzeba realizować sie tez na innych płaszczyznach ... by móc zapomniec o tym co nas dreczy ... moj kitek ma duze plany - mam nadzieje ze wypalą - jezeli tak idę na kurs samodzielnej księgowej ... i bede zajmowac się rodzinnym interesem ... oj cudownie by było - na razie jednak wszystko w powijakach i bardziej w głowie niz w rzeczywistości ale na pewno w czerwcu wszystko sie rozstrzygnie ...

no to trzymam kciuki aby wszystko sie udało, ja aż tak bardzo nie narzekam na ten 1 pokój, dzidzia tez by sie zmiesciła z nami, a kiedys mąż sie smiał, że zrobiłby łóżeczko podwieszane i dzidzia spalaby przy suficie, on to ma pomysły ;)

trinci trzymam kciuki za powodzenie w waszej sprawie-jednej i drugiej :-D własnie obejrzałam \"Pręgi\" na jedynce...niestety sama...misia mojego dzisiaj wyprawiłam w podróz słuzbową z szefem/ w sobotę idziemy na imprezę do mamy (imieniny+urodziny mego brata)a w niedzielę na chrzciny.... ktora z was ostatnio na chrzcinach byla?bo nie wiem ile kasy daje zwykla ciotka.

u nas jest tak ze ten mały pokój to na razie taki komputerowy dla meza - ale jak dzidzia sie urodzi to pierwsze miesiące i tak bedzie z nami spać w duzym pokoju w wózeczku - potem mąz bedzie musial z laptopem wywedrowac do kuchni - nie wyobrazam sobie by przebywał z dzieckiem w jednym pokoju z kompem - przez pierwsze miesiace zycia mam zamiar dziecko odizolować od szkodliwych promieni ... zresztą nie chce by maleństwo patrzyło na ekran i zle ustawiało oczki - oj bedzie z mnie świrek - juz dzisiaj zapowiedziałam mężowi ze sama nie dojem ale bejboszek bedzie mial wszystko co najlepsze - oczywiście w granicach zdrowego rozsadku ... zobaczyłam w sklepie taką piękna posciel z kubusiem puchatkiem i hefalumpem - droga bo prawie 100 ale pewnie jak bobas podrośnie to mu kupie cos takiego ;) bo na sam pczątek jakieś zyrafki czy misie ... mykam do mezulka - do łożeczka - a Wam kochane zycze milej nocki ... kukusiu odpisze ci jutro - bo juz dziś nie mam siły ... cmokalki

akasiu - dobrze ze nie z szefową - bo ja jestem straszną zazdrosnicą - siedzi to tak we mnie ze nie moge się czasem opanować ;) nie wiem ile można dać w kopertę - myśle ze 200 zł. chociaż zalezy od stron ... u nas na wesele jak sie idzie we dwoje daje się 400 - zreszta wszystko zalezy od pokrewieństwa ... ja chrześniakowi teraz dałam 700 zł na 18-stkę ... a juz musze ciułać na wesele braciszka - bo jemu to chyba dam ze 2000 - kochane - wszytko zalezy od tego ile się zarabia - dla kazdego takie wydatki sa inne - dla jednych to cała pencja lub połowa dla innych bagatela - pare groszy!

tymczasem kolorowych snów do jutra okruszki moje!

akasiu, to imprezowy weekend was czeka :) na chrzcinach byłam 4 lata temu, wiec mam nieaktualne dane :) niewiem, a moze jakiś prezencik kupicie, tylko czy wiecie co już mają a co nie? jakąś karuzelkę na łóżeczko, czy np taki leżaczko-bujaczek sie tez sprawdza Trini to masz wszystko obczajone, prawie jak ja, telewizorka za wcześnie też nie będzie :)

chyba wszystkie tak mamy :-D duzo czasu na myslenie .... też jestem zazdrosnicą :-) ale akurat cała firmę męza znam ...(prwie sami mezczyzni) wyjazdy też mam obcykane wszystkie,często mnie zabierali :-) jak nie mialam tyle pracy i szkoly ...więc jestem spokojna.Bardziej m. przeżywa takie rozłąki ....on to dopiero jest zazdrosnik!! dzieki za informacje dotyczace kasiorki..bo to najlepsze rozwiązanie w tym wypadku. buziaczki kochaniutkie ... PAZIU odezwij sie !! Lenko i wszystkie milczki - dajcie znac!

dobranoc wszystkim

dzien dobry dzisiaj u mnie pada....i pada....bbrrr

Dzień doberek ! Super słonko u Mnie. Ale jak sie nie cieszyc jak wczoraj było przytulanko i mąz też jakis dzisiaj rozpromieniony :) Akasia A co do CHRZCIN my bylismy ostatnio i daliśmy 300zł ale i to tak było za duzo bo cała impreza trwała 3 godz. -obiad + tort + kawa i do domu. Akasiu mam pytanko dotyczęce filmu Pręgi - nie widziałam samego końca bo telefon zadzwonił. a jak skończyłam gadac to juz leciały litery.:( Ostatni kadr jaki pamietam to to że poprosiła go ta laska żeby poszedł z nia d o WC -jak możesz to napisz koniec .papa miłego dnia

u mnie też super słonko. ja ostatnio na chrzcinach byłam i daliśmy 200 zł i to chyba taki standard też jestem okropnym zazdrośnikiem, nawet jak mój misio sie uśmiecha do znajomej uciekam bo znów dużo pracy papa

poszli do WC on napisał na zaparowanym lustrze WOJCIECH - ona wyszła z testem ciązowym podała mu mowiąc ze sama nie chce patrzec...on zerknął ,a na lustrze zmazał litery W i H ...koniec.

posłałam wam zdjecia psicy :-)