Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

dziekuje dziewczyny za wsparcie,wlasnie przeczytalam ,ze bakteryjne zapalenie migdalow nie jest zarazliwe.No coz ,za duzo informacji,to tez niedobrze,chociaz ja lubie byc dokladnie poinformowana.Zapytam w poniedzialek lekarza dzieciecego,odczekam do konca tygodnia i potem cos postanowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buahahaha dobre z ta pomarańczka i przepisem :-) widze ze od wczorajszego posta Joli dyskusja trwa..... ale moze i dobrze, tak dla oczyszczenia atmosfery :-) wiadomo znay sie juz jakis czas, każda jest inna, jednej cos moze przeszkadzac itp. itde... tak jak kazdy zwiazek przechodzi kryzys tak moze i nasze forum ma chwilowy kryzys :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko, tak odnosnie tego klepania biedy i tych naszych dwoch tysiecy, reszty nie bede komentowac, ale pamietasz co napisalas, jak zapytalam cie czemu nie dajesz korepetycji itp, za ktore dostac moglabys sporo kasy... wiec teraz, jak sobie przypomnisz, zastanow sie jeszcze raz co napisalas o pracy mojego meza... a z tym klepaniem biedy mysle ze dobrze wiesz co mam na mysli i wiekszosc dziewczyn zrozumiala. co do moich postow i wywlekania brudow, pisze to co mowie i nikogo "za plecami" nie obmawiam, nikt to czytajacy ameryki by nie odkryl, taki juz moj wredny charakter, ze jak sie wsciekne, klne jak szewc i wszystkich bym zmieszala z blotem. a ze moj facet jest beznadziejnym mezem i chyba moim najwiekszym szczesciem by bylo jakby ode mnie odszedl, to inna kwestia, ja wierze naiwnie, ze jak pojdziemy na swoje, jak mu nic nikt pod nos nie podetknie to zacznie bardziej o wszystko dbac, choc wiem, ze ludzie rzadko sie zmieniaja, zwykle na gorsze. mimo tego wszystkiego go kocham i nienawidze jednoczesnie takie niestety mam skrajnosci i tego nie jestem w stanie wyleczyc, bo na to lekarstwa nie ma. aniu, nie mam ci za zle tego co napisalas i na prawde sie nie obraze, jesli pominiesz moje wypowiedzi. pisze i o tych zlych i o dobrych emocjach, nie slodze, nie kadze, nie licze na poklask. piszac o tym jak mi zle, pisze tez glownie do dziewczyn, ktore same maja problemy w zwiazku, troche zeby je pocieszyc, troche zeby sie wzajemnie wesprzec, a troche zeby sie poskarzyc. ty juz z tych pierwszych problemow wyroslas, twoj zwiazek jest dojrzaly i latwo ci pisac o zalatwianiu tych spraw miedzy soba, kazda musi dojrzc do pewnego etapu w zwiazku, ja jestem na etapie, ze mimo iz sie zremy to nikt sie nie wyprowadza, bo wczesniej i tak sie zdarzalo... nie licze na to, ze ktos poglaszcze mnie po glowce i powie "dobrze robisz, ze nie gadasz z tesciowa", ja to zalatwiam w ten sposob, bo tak jest mi najprosciej, bo maz ma dosc tej atmosfery i marzy o wyprowadzce, bo mimo wszystko kocha swoje dzieci i chce by dorastaly w przyjemnej atmosferze:) a zapewniam was, ze moje zycie nie jest pasmem udrek, nie mam matki ani siostry, ktorej moglabym sie poskarzyc i ponarzekac. jestem wsciekla, ze muysze zyc tak jak zyje, ze za te 2000zl musze kompac sie w zimnej lazience, bo maz nawet kaloryfera nie ma czasu przykrecic, ze jak nie jest w pracy to w szkole, albo spi... sorry, ale sprzedac meza za 2000zl/mies. chyba zadna by nie chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabartka - witaj i fajnei ze sie przyąłczyłąś :) Moja Emilka tez urodzila sie, 21 lipca!! :) Napisz prosze jak tam twoje maleństwo , czy przy lezeniu na brzuszku podciaga sie na samych rączkach,a nie na przedraminach??? Mam to skierowanie do neurologa , ale kurcze nie moge sie dodzwonic zeby sie umowic na wizyte, nikt nie odbiera. A Lalik mnie troche nastraszyla z ti siatkami centylowymi - musze sprawdzic jak Emilka wypada, bo za tydzien koncz 5 m-cy i wazy 7100g (dzis wazona). A urodzila sie z waga 3120, czyli spokojnie podwoila juz wage. Ale dziwne to, bo zaden pediatra u ktorego z nia bylam nie sprawdzal tych siatek centylowcyh... no i jeszcze nikt jej nie mierzył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc. W sądzie przyznali mi 300zł ,czyli tyle ile napisałam w pozwie.Mój były nie omieszkał skorzystać z okazji aby mnie zmieszać z błotem.Tyle zostało z wielkiej miłości... Bartuś w tym czasie został z moją siostrą. Nie opuszczam go na dłużej niż 2 godziny, nadal karmię piersią,a jest dzieckiem antybutelkowym.Od razu jak wróciłam dossał się do cyca. Teraz słodziutko spinka. W dzien ucina sobie co 2 godzinki półgodzinną drzemke. Noc przesypia od 19 do 5, czasem dłużej, oczywiście z przerwami na picie.Chciałabym wam pokazac zdjęcie mojego skarba,moze jeszcze dziś sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok... pisze raz jeszcze bo mi wcięlo posta! Madzik dla Ciebie zdrówka ❤️ Wisienka dla Ciebie baty- bo piszesz głupoty :-) czy ja mam tak jak Justyna napisala: \"po mordzie przed barem\" :-) jak komus przeszkadzalo ze pisalas o problemach z T. to nie trzeba tego czytac :-) ja nie rozumie co w tym złego ze piszemy o swoich problemach z facetami, mężami, rodzicami itp.... czy my musimy pisac tylko o dzieciach? wiele z nas mialo rózne problemy, ta która chciala to czytala, komentowala i tyle. Ja w tym nie widze nic zlego. Zawsze staralysmy sien wspierac i fajnie jesli tak bedzie dalej :-) a Dviki ma racje Lalki brzydko napisala o t ej wadze czy nadwadze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko, teraz ja nie zalapalam;) a co mu dalas??? piwko czy wyzsze procenty:) glodnemu chleb na mysli;) mama bartka, witaj, dobrze ze jest w dzisiejszych czasach cos takiego jak rozwod, bo nie warto na sile ciagnac czegos, co zwyczajnie nie moze sie udac:O choc z drugiej strony przykro, ze trafilas na takiego frajera:O pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka Ty masz teksty :-) ja nie moge :-) Arus ma 8 kg ale nie wiem czy wpisac w tabelke :-) i jak Ty upiłas krzesełko? :-) a tymi siatkami centylowymi to ja sie tez nie bawilam :-) jak któras chce to może po mnie za to pojechac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Czytam i czytam i nie mam kiedy odpisać ,a to wszystko za sprawa otóż bijemy świnię no i musze porcjować mięcho a do tego Oli znowu maruda,cały czas by chciał na moich kolanach siedzieć,zauważyłam że on lubi leżeć ale tylko kiedy chce spać a tak by tylko siedział,nie moge się doczekać kiedy sam bedzie siedział i się bawil,bo wiecie ze z dzieckiem na ręku zrobić sie duzo nie da. Oczywiście doloże swoje 5 groszy odnośnie lalika wypowiedzi,otóż jak najbardziej laliczku masz prawo sie wypowiedzieć to co myślisz ale ja mam inne zdanie odnosnie naszego topiku,ja trafiłam tu po raz pierwszy i tylko tu sie udzielam,połaczyło nas jedno czyli nasze szkraby i nie sądze azeby kturaś z nas sie prześcigała odnośnie naszych maleństw,wręcz ja wychodzeę z zalozenia ze każda z nas ma wręcz obowiązek powiadamiania nas o nowych umiejętnościach swojego dzieciaka,mój Oli jest z końca lipca i jak czytam jak ktureś potrafi to czy tamto to ja czekam z niecierpliwością aż oli też bedzie to potrafił za kilka dni lub kila tygodni.Uwielbiam patrzeć na usmiechniete twarzyczki waszych maluszków kazde jest inne i każde piękne,zzyłam sie z wami i ja będę do końca powaznie tez myslę o spotkaniu,mam w lipcu trochę na glowie ale postaram sie być,już nawet powiedzialam ślubnemu o tym.Na tym topiku powierzyłam swoje sekrety o kturych tylko moja przyjaciólka wie,z wami można pogadać o wszystkim,o sprawach łóżkowych,hemoroidach,kupach,miesiączce itp,gdzie ja bym zasiegla takich informacji jak nie tu ? aaa i jeszcze mimo iż ja laik komputerowy to to wy zeście mi udzieliły pare lekcji informatyki ;),dzieki wam umie podstawowe rzeczy,moge śmigac po alegro,pokazywac zdjecia na kafe i to dzięki temu topikowi. oczywiscie nikt tu na siłe nikogo nie bedzie trzymac,wiec jak uwazasz ze ci tu zle laliczku to my z olm robimy tobie pa,pa sorki za byki ale pisze z olim na rekach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaa, justka jestes wyrodna matka, siatkami sie nie bawilas, do sadu cie podam:P a wisinkla to wygrala zawody z tym pijanym krzeselkiem:D to jak kobietki, idziemy przed bar na wspolne mordobicie;) ja tez uwazam, ze lepiej wyladowac sie i napisac prawde niz sciemniac na sile:) tym bardziej, ze przeciez nie jestesmy tu dla jednej osoby tylko licza sie wszyscy razem i kazdej podoba sie co innego i pisze o czyms innym... wisienko, ja dwa razy czuytalam o tym zamku co pisalas w lidlu czy kauflandzie, ale z roztrzepania zapominalam ci powiedziec i wychodzilo jakbym ciebie nie czytala, przyznam, czasem pomijam, jak jest duzol postow do przejrzenia, to tylko przelece wzrokiem mniej istotne info, o tym ile kto zjadl, czy jaka zrobil kupke, ale jak ktos ma problem czy zmartwienie zawsze czytam dokladnie, bo to nie dzieci tu sa najwazniesjsze tylko my, matki, nasze samopoczucie, odczuci, niepokoje:) dla dzieci sa strony na bobasach itp. a tu my tworzymy topic i to jest wazne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dviki jesli chodzi o ten artykól to musi być to prawda bo mi wykładowca na zjeciach z promocji zdrowia tak muwiła o yych antypespirantach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stoje sobie z ksawkiem na rekach i czytam, a tu okno na tory wychodzi i mlody zobaczyl pociag, buzka rozdziawiona, patrzy jak zaczarowany:) juz wiem co dostanie na urodziny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze czytam co napiałam i zamiast dzieciaka miało być dzieciatka,wielkie przepraszam w waszą strone. Wisienko czekam z niecierpliwoscia na ten stojak (hmm jakbym to ja miała sie tym bawić)ale jeszcze nie dotarł,wiesz ta poczta chodzi jak chce,niekiedy ekonomiczne szybciej dochodzą niż priorytety,tak było np z dresikiem od justysi ,szybciej doszła niż priorytetowa na którą czekałam a tam były sanki dla oliego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka jak mnie to i koleżanke Wisnienke tez do sądu bo ona nie wierzy a taki pierdoły :-) :-) :-) fajne klimaty przedświąteczne.... mordobicie, świniobicie, pijaństwo a to wszystkie młode mamusie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale najlepiej całą akcje skwitowała Kokopelasia z Olim \"jak Ci nie pasi to my z Olim robimy pa pa\" :-) tak wiec dalej piszemy o łożku i hemoroidach :-) i o wszystkim!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj w Pytaniu na Śniadanie było o powrocie do pracy po urlopie macierzyńsakim. podobno pracodawca nie moze odmówic, jak chciałbysmy przejsc na jakis czas na pół etatu. wiedziałyscie o tym? idziemy wieczorem do naszego pryzhjaciela na kolacje i pyszne winko :) juz sie nie moge doczekac :) tak sobie jeszcze myslałam o tym co napisała lalik. oczywiscie od razu sprawdziłam na siatce centylowej i wyszło mi, ze Kuby waga miesci sie miedzy 50, a 75, wzrost pod 97, a obwód głowy 75. Jest długi, ale jak wazy 8 kg, to nie od razu ozbnacza, ze grubasek :) poza tym myslałam o wzajemnym kadzeniu sobie i opowiadaniu różnych rzeczy. każda z nas ma jakies problemy i niekoniecznie ma sie z kim nimi podzielic. moze nie skurczyło mi sie grono przyjaciół, ale nie chce im opowiadac o katarku Kuby, plamkach pod paszką, czy kupkach, bo zakłądam, ze jezeli pytają, to z grzecznosci, a nie z zainteresowania. Mam sporo znajomych którzy jeszcze nie majadzieci, i jezeli komukolwiek powiedziałabym, ze mi sie przez to o mało nie rozsypało małżenstwo, to nie wiem, czy by zrozumieli. I nie chodzi o to, ze pokadzimy sobie wzajemnie, ale o słowo wsparcia. Jezeli dziele sie z wami swoimi problemami, to nie oczekuję, ze ktos je za mnie rozwiaże, przeciez to nie o to chodzi. Czasami po prostu każda z nas potrzebuje usłyszec dobre słowo, które potrafi postawic człowieka troche na nogi. Mi o niektóyvch sprawach nie chce sie z nikim rozmawiac, bonie chce mi sie tłumaczyc niektórych rzeczy. My wszystkie chociaz zupełnie różne jestesmy w podobnej sytuacji, jesli chodzi o stany emocjonalne i zrozumienie wzajemnie problemów , ponieważ niemowlak w domu to szczególna sytuacja, z która czasami trudno sobie poradzic. Jezeli to co mówie to wazelina, to chyba opatrznie rozumiem to słowo. Nie wiem, chyab powinnam przestac o tym rozmyslac, bo to przeciez nie o to chodzi. Chciałam tylko powiedziec, ze czasami nikt nie zrozumie tak dobrze młodej mamy jak druga młoda mama :) wisienko ja pytałam mojej lekarki i mówi, ze dziecko na kolankach mozna juz w tym wieku trzymac troszke bardizej pod katem, wiec chyba ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozpisałam sie niepotrzebnie przed chwilą, a dopiero teraz doczytałam, ze sytuacja oczyszczona :):):) czyli umawiamy sie, ze zostaje po staremu :) i dobrze ;) dviki przepis ma prosty, az nieprzyzwoicie ;) zaraz poszperam w mamy wilelkiej ksiażce kucharskiej i ci podam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec podaje przepis na najprostrze i przepyszne pierniczki :) 2 szkl. mąki, 1 przyprawa do pierników (są różnej wielkosci, tych dużych mozna dac mniej), 1 jajko, 1 łyżka wody, 1/2 zkl. cukru pudru, 1/3 szkl. miodu. 1/4 szkl roztopionej margaryny (letniej). PIec na suchej blaszce opruszonej mąką:) Ja zawsze robie z podwójnej porcji. a potem dekoruje czym popadnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu, chcialabym cie przeprosic za to, ze jak piszesz o chorobie swojego taty zabardzo sie nie udzielam i ogolnie jak piszecie o chorobach bliskich:( wiecie dobrze jak bylo z moja babcia i jesli chodzi o raka i rozne inne historie to ja stracilam nadzieje:( basiu, zycze twojemu tacie powrotu do zdrowia, i wierze, ze bedzie dobrze, bo jest mlodszy i nier ma innych schorzen, jak piszesz o porzadkach itp przed jego przyjsciem do domu to czesto zamieram w leku, zeby sie nic zlego nie stalo:( pisze to, bo mi to lezy na watrobie, bo mozesz pomyslec, ze olewam twoj problem, ale wierz mi, ze bardzo mnie to boli, ze twoj ojciec, jak piszesz wspanialy czlowiek, musi przez to przechodzic:( nawet najgorszemu wrogowi nie zycze tego bolu, cierpienia i udreki:( wiec czasem, jak o czyms takim dluzej nie napisze to tylko dlatego, ze jest we mnie ciagle pelno smutku, goryczy i bezsilnosci i nie potrafie szczerze z optymizmem napisac, ze bedzie dobrze, choc w glebi duszy zycze tego z calego serca. za to was przepraszam a teraz ide pozew na wisienke i justke pisac, bo jak sie waza nie pilnowac centyli:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Od dzisiaj mamy \"internet\". Niestety to tylko nazwa bo w rzeczywistości praktycznie nie chodzi!!!! Mówią , że to wina windowsa \\vista, a le z kolei mężulek zabrał laptopa do pracy i tam internet działał :(. Na dzień dzisiejszy w przyszłym tygodniu założą nam internet WiFi bo ten nie zdał egzaminu... Jak pech to pech.... U nas wsio ok. Katarzysko dopiero dzisiaj minęło u niuni, ale grunt, że mięło. Jutro jedziemy na zakupy :), jakieś prezenta trza zakupić ;) Narzaie uciekam bo niunia woła, mam nadzieję, że internet mnie teraz (i dzisiaj) nie zawiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d4b7df105f8f3749.html madzik Bartuś podciąga sie i na łokciach i na dłoniach ,zalezy od humoru.Dzisiaj z niego straszny głodomór. Co chwila domaga sie cyca . Zjadł też pół słoiczka dyni z ziemniakami co mi z hippa przysłali. Przez swoją głupotę nie dostanę wychowawczego.Umowa kończy mi sie z końcem stycznia i dowidzenia. W poprzedniej pracy miałam umowe do grudnia 2009, ale cos mnie w listopadzie 2006 podkusiło żeby ta prace zmienic na lepsza i mam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tylko aktualizacja stopki ;) Tfu tfu internet jeszcze chodzi !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co... tak zajrzalam poczytalam i juz mi sie odechcialo serio tu zagladac... myslalam ze mam doczynienia z POWAZNYMI i ODPOWIEDZIALNYMI kobietami a nie z dzieciarnia... a propos siatek centylowych - robcie co chcecie to wasze dzieci i mi nic do nich tylko nim co niektore z was zaczna przesmiewac to moze jednak na ten tema poczytajcie ze strony: http://www.potomek.pl/siatka_centyl_free.html Na podstawie badań dużej populacji dzieci opracowano metody obiektywnej oceny prawidłowego rozwoju fizycznego. Do najczęściej stosowanych, należą ocena prawidłowego wzrastania i przyboru masy ciała dziecka w poszczególnych przedziałach wiekowych i z rozróżnieniem na obie płci. i jeszcze http://kobieta.wp.pl/kat,26231,pos,3,statp,a2Fsa3VsYXRvcnlMZXdh,kalkulatorsiatkicentylowe.html?ticaid=14ff3 a tutaj: http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,79369,2904785.html szczegolnie to zdanie wydaje mi sie istotne: Nagły spadek na dużo niższy centyl może świadczyć o chorobie, np. o celiakii. i ostatnia prywata: Justyna mimo calej sympatii do ciebie stiwerdzam ze dzisiaj przegielas (wg mnie nikt inny nie musi sie zgadzac). fakt chce miec czas dla rodziny i chce zeby moj maz ten czas mial ale u was to twoj maz pozwolil sobie na takie traktowanie a ty tym samym tez na to przeyzwalasz... sami decydujemy o naszym zyciu a widac wasze decyzje byly takie... jesli ja mowie ze jest mi ciezko fiansowo to ok ale wybacz nie zycze sobie zeby ktos twierdzil ba wkaldal mi do ust nie moje slowa o klepaniu biedy... dla mnie wyciaganie klopotow domowych ma pewne granice i po prostu czasami przestaje to byc smaczne... nie lubie ignorowac ludzkich problemow i dlatego staralam sie z reguly czytac WSZYSTKIE posty no ale widac lepiej miec postawe wybiorcza.... dobra ide sie zrelaxowac bo szkoda nerwow i opuszkow palcow bo i tak jestem przegrana ze swoim odmiennym bo szczerym zdaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile wiem to siatki centylowe mają się nijak do idywidualnego rozwoju malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam wasze forum czasem bo dziecko mam tez małe i szukam rad czasem i pozwole sobie wrzucic zdanie swoje ,nie dziwie sie ze dziewczyna odchodzi jak tu prym wiedzie pranie brudów o rodzinie wyzywanie męża od idiotów imbecyli itp. a z którym rzekomo ma sie planowane wyczekiwane dziecko. To co 9miesiecy wczesniej był cudowny?? jaka rozsadna kobieta chce miec dziecko z takim facetem jeżli taki jest rzeczywiscie:(:(. Poza tym nie chciałabym takiej matki co sterczy przed komputerem cały dzien :( jak mozna dobrze zajmowac sie dziecmi pędząc co chwile do komputera i piszac pierdoły, dzieci nie śpią cały dzień a przreciez tak dobra chcecie dla dzieci to bawcie sie z nimi a nie marnujcie czas na niepotrzebne rzeczy. Może coś przemyślicie sobie , bo czasem to tak przeczycie sobie. dzieci sie rozwijaja każde inaczej a za chwile juz wagi i centyle porównujecie. Nie takie sprawy sa ważne, przeoczycie najważniejsze sprawy jak wasze dzieci będą rosły jak tak sie skupicie na pierdołach jaką łyżeczke kupic najlepiej a jaki kolor.Im wiecej wiadomosci tym człowiek głupszy ja tez mam dziecko i matki intuicja jest najważniejsza zaufajcie jej. Przecież nie mozna sie we wszystkim zgadzać i przytakiwać bo jak świat światem tak ludzie nie żyją zeby wszystkim dogodzić i każda ma swoje zdanie to czemu nie napisze!!!Wymieniac sie doświadczeniami to jedno, ale opisywanie każdej minuty waszego zycia moze nie być najciekawszą formą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×